Serwis nr 21

avatar użytkownika Morsik

Czy można zaryzykować podobieństwo Jaruzelskiego i Komorowskiego?

Chyba można. Tylko nie wiadomo, który gorszy... Chociaż nie...

Jednego nam narzucili, drugiego wybraliśmy sobie sami...

Serwis numer 21 / 14.12.2010

 

Etykietowanie:

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Serwis głównie "okolicznościowy" - PAMIĘTAMY !

prosimy się częstować i nieść przed 13 grudnia pod strzechy !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

2. Serwis jak się patrzy !

Chyba jedno z najlepszych naszych wydań.
Brawo Mistrzu.

Pzdr.

avatar użytkownika Nico031

3. @all

Jak zawsze wspaniałe wydanie ... co numer to lepszy...już drukuję na wieczorny spacerek i rozsyłam przez pocztę i fb :)
Pozdrawiam serdecznie Zespół Redakcyjny Serwisu i wszystkich czytających BM

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika Doradca lodz

4. wydanie

Świetne wydanie. Koniecznie trzeba się nim podzielić z innymi.

Ostatnio zmieniony przez Doradca lodz o ndz., 12/12/2010 - 10:58.
avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Pan Morsik,

Szanowny Panie, Szanowni Państwo,

Kolejny ciekawy serwis.

Pozdrawiam

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika spiskowy

6. Troche wypadlem z obiegu.

Wiec mam okazje nadrobic w skrocie.

Mysle sobie, ze z tym Jaruzelskim to taki test. Test na to jak zdemoralizowane jest nasze spoleczenstwo. Sprawdzaja nas. Dwa - jest to wyrazny sygnal, ze wracamy do tego co juz bylo. Wracamy do ludzi Moskwy. Wracamy do starych kacapow. A wy macie gowno do gadania frajerzy.

I jeszcze jedno: Michnik nie napietnuje generala z jeszcze jednego powodu. Otoz zydzi zawsze szanowali tych co ich potrafili ostro potraktowac. Nie szanuja zas zupelnie tych, ktorzy chca rozmawiac, sa spolegliwi itd.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.