Skandal. Komorowski zlekceważył wspomnienie Obamy o Smoleńsku.
Polacy maja niewytłumaczalna tendencje do dzielenia włosa na czworo w czwartorzędnych sprawach i niezauważania szczegółów bardzo istotnych.
Wczoraj na konferencji prasowej Przeydent Obama na poczatku swojego wystąpienia spory fragment poświęcił katastrofie Smoleńskiej. Wspołczuł Polakom po tak bolesnej utracie nie tylko Prezydenta Rzeczpospolitej ale też polskiej elity politycznej. Chwalił też Komorowskiego za okres po katastrofie.
Wydawaloby się, że nawet nie trzeba mieć arystokratycznych nawyków aby czuć sie jakoś zobowiązanym i podziękowac nawet jednym słowem choćby za pochwały pod własnym adresem. Widać jednak, że sygnet na palcu niczego jeszcze nie oznacza. Komorowski fragment wypowiedzi Obamy stanowiący ponad 10% czasu (ponad 2 minuty z 15-tu) pominął niestety wymownym MILCZENIEM. Jak nalezy to milcznie odczytać?
Swoje wystapienie rozpoczął jak rzecznik NATO a kontynuowal jako rzecznik Rosji i nowego kolegi Miedwiediewa. Nawet usiłował uczyć Obame przyslowia . Nie, NIE POLSKIGO przysłowia ,jak na Przezydenta Rzeczpospolitej przystało ale przysłowia rosyjskiego. Konia z rzędem temu kto wskaże o jakich walorach Polski powiedział w swoim expose. Do jakich inwestycji w Polsce zapraszał amerykańskich inewstorow. Jakie wsparcie Polski dla tych inwestorow obiecał?
Mowił natomiast z lubością o jakimś resetowaniu i naciskaniu guzików. Zapomniąl jednak sam się zresetować po spotkaniu z Miedwiediewem.
Wszystko to umknęło uwadze polskich obsedrwatorów , ktorzy zachłystuja mrzonkami jakie ponoć są w obietnicach ( nie w podpisanych porozumieniach) otzrymanych od Obamy. Zwykły jednak śmiertelnik może zauważyc, że Obama tak jak Tusk i PO jescze ŻADNEJ swojej danej obietnicy przedwyborczej nie dotrzymał i obaj wywiercili takie dziury budżetowe , że ich nawet trzy pokolenia nie dadza rady zaszyć.
Nie wiem jak wy, ale ja nie widziałem na konferencji prasowej polskiego Prezydenta.
- Nathanel - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Pan Nathanel,
Szanowny Panie,
W Blogmedia pisałem i udowadniałem, ze Ten pan z Ruskich Bud nie jest arystokratą. Złodziejem, który przywłaszczył sobie tytuł i herb.
Na dodatek mężem córki pułkownika Dziadzi.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. Jaki tam znów hrabia!
z Ruskiej Budy herbu Dwa Psy Na Tarczy: jeden sra a drugi warczy.
Przywłaszczył sobie nazwisko, tytuł hrabiowski i herb.
Jego dziadek był sowieckim agentem
http://antykomor.pl/dziadek-komorowskiego-byl-sowieckim-agentem/
a żona jest z domu Rojer - matka miała na imię Hana:
http://www.niezalezna.pl/artykul/rodzina_prezydentowej_w_aktach_ipn/42191/1
Ich dzieci na pewno nie są Polakami.
Pozdrawiam
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
3. Ale Obamie swiecil w oczy sygnetem....
Takie jaki mial Bronek na palcu dostaja wszyscy absolwencji High School (liceum).
4. Pierścień pewnie też sobie przywłaszczył
od jakiegoś absolwenta.
Pozdrawiam
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
5. "Hrabia" Prezydent
Wstyd, że mamy takiego prezydenta. A co do obietnic to ciekawe, jak dotrzyma obietnicę zniesienia wiz? Przecież to Kongres, a nie Prezydent (oczywiście U.S.A.) o tym decyduje.
Pozdrawiam,