Nowa mapa Polski? A może to stara?

avatar użytkownika Nathanel

 


 Nie bedę pisał wprowadzenia, prosze tylko o porównanie dówch mapek:

     

 Wniosek: to nie jest żadne "austriackie gadanie". Polska przetrwała w zaborze austriackim i Prusach wschonich z malymi przydawkami.

Etykietowanie:

16 komentarzy

avatar użytkownika Smok Gorynycz

1. To mapa z drugiej tury prezydenckich

Zaznaczyłem granicę II Rzeczypospolitej. zachodnie tereny II R.P. głosujące na Komorowskiego i PO to ziemie w 1939 r. wcielone do Rzeszy i wysiedlone. A dawne Prusy Wschodnie to jedno najbardziej czerwono-różowych miejsc w obecnej Polsce.
Darmowy Hosting Zdjęć, Obrazków, Fotek - ImageBOX.PL

Ostatnio zmieniony przez Smok Gorynycz o ndz., 28/11/2010 - 22:13.

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika Nathanel

2. Tak czy inaczej to zmusza do reflesji

Rusyfikacja i germanizacja jakby utkwiły w genach? Rządza nami ci co korzenie maja na wschód od Bugu (litwini i ukraińcy) a losują na nich gemańcy. Czy to było w pakcie Ribbentrop - Mołotow ?

avatar użytkownika Tamka

3. A co z rdzennymi Kociewiakami

A co z rdzennymi Kociewiakami i Kaszubami? O ile wiem, oni sie czuja zwiazani z Polska. A tam czerwono, az w oczy kole.
Niby wszystko wiadomo, a i tak mi trudno to zrozumiec. Poqtuje idealizm? T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Smok Gorynycz

4. Tamka - nie wyjaśniałem wszystkiego

ale Kaszeby głosują za Polską: ta fioletowa plama na platfusim Pomorzu oznacza równowagę głosów.
Nie, niestety nie rządzą nami Kresowiacy. Oni wiedzieli czym jest Polska, dopiero ich dzieci z zasymilowały się w pegeerowskiej rzeczywistości PRL-u. Opisywałem to po II turze prezydenckich, po samorządowych tekst tylko zyskał na aktualności.
http://entia.non.sunt.multiplicanda.salon24.pl/206940,jaroslaw-kaczynski...
Pozdrawiam

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika Tamka

5. @Smoku

Widac ja jestem idealistka, skoro urodzilam sie w Polsce, mieszkam tutaj (jeszcze), mam rodzicow, to kocham ten kraj, jest moj niejako z definicji. A skoro tak jest, to suwerennosc, wszelkie przymoty tych ziem sa mi najdrozsze. Jakzebym mogla sie temu sprzeniewierzyc? Nie ma takiej sily. Pewnie dlatego nie rozumiem. T.

PS. Smoku, zgadzam sie z tym w 100%!!!! Cudnie napisales :).

"Polskości (podobnie jak angielskości, niemieckości, czy duńskości) nie można nauczyć się z podręczników czy „zadekretować ustawą”. I już. Albo się ją czuje gdzieś w środku, albo nie. Z nią jest jak z mruczeniem kota: pochodzi ze środka, nie do końca wiadomo skąd."

Ostatnio zmieniony przez Tamka o ndz., 28/11/2010 - 22:54.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Nathanel

6. Obawiam sie, ze istnieje jaki czynnik socjologiczny

bo to nie kwestia mediow. TVN nadaje to samo na lubelszczyźnie i na Pomorzu.
Nie sadze tez , ze przesiedlemia maja taki efekt. Więc co? Syndrom PRL-u ?

avatar użytkownika Smok Gorynycz

7. "TVN nadaje to samo na

"TVN nadaje to samo na lubelszczyźnie i na Pomorzu." Mieszkaniec Syberii nie zauważy mrozu, na którym ze szczętem uświerknie Włoch. Uodpornienie wartościami, szczepionka. Jak ktoś jest wychowany w szacunku dla życia, cała propaganda Gw, tefałenu i inncyh merdiów w kwestii dobroczynnych skutków aborcji spłynie po nim bez efektu. Podobnie z Polską: jeśli się ją kocha, to odrzuca się pieprzenie o konieczności pogłębienia integracji europejskiej, przyjaźni z Niemcami i braterstwie z Rosją. A miłości do Ojczyzny nie ma w żadnym podręczniku. Mieszkańcy ziem wyzyskanych w większości mieli podręczniki, a mniejszość tylko odebrała w domu lekcje miłości Ojczyzny.

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika Smok Gorynycz

8. Tamka - cieszę się, że Ci spodobało

kociarskie skojarzenia są dla nas jasne, prawda? :o)))

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika Tamka

9. @Smoku

"kociarskie skojarzenia są dla nas jasne, prawda? :o)))"

O tak! Zawsze i niezmiennie :). T.

PS. " A miłości do Ojczyzny nie ma w żadnym podręczniku. Mieszkańcy ziem wyzyskanych w większości mieli podręczniki, a mniejszość tylko odebrała w domu lekcje miłości Ojczyzny."

A ja mysle, ze oprocz tego, co napisales, jest jeszcze to "cos" w czlowieq, jedni to maja, a inni nie i nawet pomimo nauk, tak naprawde nie czuja czym jest Polskosc. Trudno o tym pisac, bo to jest czysta abstrakcja, cos metafizycznego. Tak wlasnie uwazam.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Nathanel

10. Tamka

polskość nie tylko "się ma" . Nie da się też jej wyrwac tak samo jak arteri krwionosnych czy nerwow z ciala czlowieka.
Kto czuje inaczej to z pewnoascia robot z innej galaktyki.

avatar użytkownika Tamka

11. @Nathanel, Smok

A moze to taka "cecha" slowian? Nie mam pojecia. Pozdr. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika tu.rybak

12. @all

taka korelacja nie ma specjalnego uzasadnienia. Zwróciłbym uwagę, że na zachodzie Polski pojawili się głównie przesiedleńcy. Oni nie byli wcześniej pod zaborem pruskim...

Rybak
avatar użytkownika Lancelot

13. Tamka

Dziś prawdziwych Kaszubów już nie ma !! PO został tylko żal. To samo z Kociwiakami. gdzieniegdzie szamoczą się smutne resztki. Pzdr

Ostatnio zmieniony przez Lancelot o pon., 29/11/2010 - 10:17.

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Nathanel

14. Smoku, masz racje

Jest roznica czy ktos sie wychowal na " Ojcze nasz" i "Boze cos Polske" czy tez na " Proletriusze wszystkich krajow...

avatar użytkownika Smok Gorynycz

15. Zastanawiam się tylko

od dawna czy o miłości do Ojczyzny, ojcowizny i Narodu decydują wyłącznie czynniki społeczne, czy też - co swego czasu napisałem - jest to coś więcej, jakieś uczucie pojawiające się na poziomie biologicznym.
Pozdrawiam

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika Nathanel

16. To politycy przeinaczyli OJCOWIZNA na "ojczyzna"

i podpieli pod to koniecznosc ochrony ich wladzy. Teraz przebakuja juz o naszych "malych" ojczyznach. A ludzie od zarania walczyli o SWOJE a nie kolchozowe. Walczyly plemiona (rody,rodziny)pod wodza krolow.
Dlatego tez dziadek naszego wnuczka poszedl do Wermachtu a nie do AK.