Korwin-Mikke

.."Wielu z kombatantów środowiska UPR winą za 20 lat klęsk obarcza Janusza Korwin Mikke (zarzucając mu świadomą działalność na szkodę prawicy). Przypadek Korwina Mikke według części jego krytyków jest zgodny z modelem realizowanym od czasów carskiej Ochrany. Carska Ochrana tworzyła podporządkowane sobie organizacje opozycyjne, organizacje te monopolizowały miejsce opozycji na scenie politycznej i nie pozwalały na spontaniczne powstanie nie kontrolowanej przez władze opozycji. Ochrana w ten sposób nie dopuszczała by spontaniczna opozycja zagroziła stabilności systemu. Prawdziwości takiego modelu w odniesieniu do UPR nie ma jednak jak sprawdzić. Wiadomo tylko że w ciągu 20 lat nie pojawiła się żadna osoba będąca alternatywą dla Korwina Mikkę.

Niewątpliwie destruktywną cechą Korwina Mikkę (niszczącą środowisko UPR) były poglądu pana Janusza wykraczające daleko poza zdroworozsądkowy program środowiska UPR. Poglądy które skutecznie odwracały uwagę wyborców od słusznych postulatów środowiska UPR. Zapisem między innymi takich poglądów jest wywiad jaki z Januszem Korwin Mikke przeprowadził wydawca „Najwyższego Czasu” Tomasz Sommer. Wywiad ten ukazał się pod tytułem „Korwin wolnościowiec z misją” (choć dogmatyczny monarchizm Korwina często sprzeczny jest z tym co zwykło się uważać za wolności polityczne, Korwin za ideał uważa monarchie absolutną i odrzuca model ustrojowy znany z Pierwszej Rzeczpospolitej)."..

takie sa fakty, niestety. Wielu ludzi sympatyzowało z UPR, które przez 20 lat działania JKM zostało zmarginalizowane i ośmieszone.
Gdyby nie wciąż napływający narybek młodych, naiwnych, to JKM by juz nie było.
UPR działa w cieniu swojego byłego lidera i nie potrafi sie z tej podległości wybić.

Szkoda, bo program UPR był programem wielu ludzi.

zawsze sie zastanawiałam skąd JKM wziął pieniądze na pierwsze pismo. Pamiętam jak przez mgłę, że po pierwszych wyborach, w których startował został z jakimis ogromnymi kredytami? Czy niczego nie pokręciłam?

polityczny (aż strach ,że można spróbować porównywać go do Pali**ta ) .
JKM jest olewany przez mainstream'owe me(n/r)dia i stara się zaistnieć ?możliwe? ,że celowo przerysowanymi poglądami , czasami moim zdaniem ma racje .
W wyborach ,w których obowiązuje ordynacja większościowa ,często w pierwszych turach głosuję na niego ,ale nie poddaję się jego opinii ,że w drugich turach nie ma wyboru :-) .
Ogólne rzecz biorąc , nie jestem korwinistą , bo kojarzy mi to się z morfinizmem :-).

"Pamiętam jak przez mgłę, że po pierwszych wyborach, w których startował został z jakimis ogromnymi kredytami?"

Nie były to ogromne kwoty ( na dzisiejsze pieniądze mniej niż milion ) , PKO sprzedało wierzytelność na publicznym przetargu za bodajże 270 mln starych złotych.

Przciez nigdy nie wyprodukowal cos przydatnego. Zarowno w PRLu tak i teraz. Co dziwne odepchniety tyle razy zawsze ma " sponsorow. pare lat temu lansowany uporczywie na o-necie.

Tak właśnie musi być, od dawna nie mam co do tego wątpliwości. To jest agenturalna robota - nikt nie może być aż tak durny.

Zresztą sam przypisuję sobie zasługę wyegzorcyzmowania paru naprawdę cennych dla nas ludzi - a do niedawna fanatycznych korwinistów, oraz zadania tej ideologii paru decudujących sztychów, a może nawet coup de grace.

To, że jego poglądy są czasem skrajne, czasem nieprzemyślane to prawda. Ale wiązanie go z agentura to po prostu głupota. Trzeba pamiętać, że o lustracji w Polsce możemy mówić tylko dzięki niemu, że tylko dzięki jego przytomności umysłu dowiedzieliśmy, kto to Bolek a kto Spółdzielca. Przypominam . W 1992 roku, w pewien piątek po południu, gdy w Sejmie nie było już większości posłów z PSL i PZPR, u, czy jak się oni wtedy nazywali, To JKM zgłosił wniosek o lustrację najważniejszych osób w państwie. Ten wniosek wyklucza jakiekolwiek powiązania JKM z jakimikolwiek służbami. Wyjaśnił ten problem dobitnie niejaki Jezus Nazaretu, gdy zarzucano mu wyrzucanie złych duchów siłą diabła.

Znam przypadki ze stanu wojennego kiedy to SB resztowala swojego agenta za rozwieszanie plakatow na miescie. Palkatow malowanych na Komendzie MO.
Pózniej uchodzil za prześladowanego opozycjonistę( nawet tak jest do dzisiaj) a na spotkania w ktorych podejmował wlake o demokracje przychodzil w asyscie oficera SB .

Tak więc trudno jest zabronić mi zadawania pytań. Łatwo było zgłosić wnisoek wiedząc , że i tak nic z tego nie będzie , zostanie się bezkarnym ale w aureoli.Ale może ja sie myle. Chcialbym sie mylić, ale.....

... tego skutek, że spytam?

Korwin to agent - nie mam co do tego wątpliwości. (A pisywałem swego czasu w "NCz!", żeby nie było, że to jakaś osobista zawiść. czy coś.)

agent czy nie agent, faktem jest, że skutecznie rozwalił jakąkolwiek możliwość zbudowania rozsądnego skutecznego ośrodka myśli liberalno-konserwatywnej.

ale podaję, bo można by było zweryfikować podane tam informacje.

Wszystko w ramach czyszczenia państwa. Bez tego nic nie zbudujemy, będziemy tkwić w okopach.

Martwi mnie,że dużo młodych ludzi głosuje na JKM nie widząc jego idiotyzmu (a może, co gorsze widząc) i wiedząc,że nie ma najmniejszych szans wygrać żadnych wyborów.

Wczoraj natrafiłam na taki tekst:

http://republikan.blog.onet.pl/NPU,2,ID261956267

Pozdrawiam.

Not Found

The requested URL /blog/ID261956267 was not found on this server.