Odpowiedź z IPN Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w sprawie pasiaków.

avatar użytkownika Redakcja BM24

Publikujemy odpowiedź na nasz list do IPN z dnia 15 listopada 2010 r.

Żądanie Oświadczenia IPN w/s kłamstw medialnych, towarzyszącym obchodom Święta Niepodległości.

 


Instytut Pamięci Narodowej

           Główna Komisja

 Ścigania Zbrodni przeciwko

       Narodowi Polskiemu

 

Ko 360/10                                   


Warszawa, dnia 26 listopada  2010 r.

Redakcja

Blogmedia 24

 

W odpowiedzi na pismo z  dnia 15 listopada 2010 r., przesłane pocztą elektroniczną do Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu uprzejmie informuję, że zgodnie z art. 1 pkt 1 i art. 45 ust. 1 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (Dz. U. z 2007 r. nr 63 poz. 424 z późn. zm.) do zakresu kompetencji prokuratorów Komisji Ścigania należy prowadzenie śledztw w sprawach o zbrodnie nazistowskie, zbrodnie komunistyczne oraz o inne przestępstwa stanowiące, zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne.

Art. 45a ustawy o IPN przekazał również do właściwości prokuratorów Instytutu Pamięci sprawy o przestępstwa z art. 54 ustawy (niszczenie, ukrywanie dokumentów podlegających przekazaniu do Instytutu) i art. 55 ustawy (publiczne i wbrew faktom zaprzeczanie zbrodniom nazistowskim, zbrodniom komunistycznym oraz innym przestępstwom stanowiącym, zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne).

Z podanego w Państwa piśmie opisu zdarzenia wynika, że intencją uczestników manifestacji, ubranych w obozowe pasiaki, było przypomnienie o tych zbrodniach i ich ofiarach, nie zaś zaprzeczanie im.

W konsekwencji brak jest podstaw prawnych do podjęcia w przedmiotowej sprawie działań przez prokuratorów Instytutu Pamięci. Ocena czy i jakie przestępstwo popełnili uczestnicy manifestacji pozostaje zatem w zakresie kompetencji organów prokuratury powszechnej.

W związku z powyższym pismo Państwa przekazano według właściwości Prokuraturze Rejonowej Warszawa – Śródmieście.

 

Z poważaniem

Robert Kopydłowski

prokurator

Głównej Komisji Ścigania Zbrodni

przeciwko Narodowi Polskiemu

w Warszawie

 

 

Etykietowanie:

21 komentarzy

avatar użytkownika Tamka

1. Przepraszam bardzo, ale czy

Przepraszam bardzo, ale czy ja dobrze zrozumialam?

"Z podanego w Państwa piśmie opisu zdarzenia wynika, że intencją uczestników manifestacji, ubranych w obozowe pasiaki, było przypomnienie o tych zbrodniach i ich ofiarach, nie zaś zaprzeczanie im."

Zatem wg IPN-u kontekst sie nie liczy, nie ma znaczenia, wystarczy, ze jakis czlowiek sie przebierze w obozowy pasiak, wyjdzie na ulice, bedzie lamal prawo, a i tak wg IPN-u bedzie to przypomnienie o zbrodni.
I jeszcze cos mnie uderzylo, pani/ktos decyzyjny z IPNu odczytuje nie tresc pisma i kontekst, tylko doszukuje sie INTENCJI. Naprawde ciekawe. Samam bym tego chyba nie wymyslila. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Maryla

2. Tamka

nie mogłam uwierzyć własnym oczom, czytałam kilka razy :

"Z podanego w Państwa piśmie opisu zdarzenia wynika, że intencją uczestników manifestacji, ubranych w obozowe pasiaki, było przypomnienie o tych zbrodniach i ich ofiarach, nie zaś zaprzeczanie im."

Cóż, bez komentarza. Szczególnie widoczne były te intencje w załączonych scanach.
Jak widac, ani słowo pisane, ani "obrazki" nie zostały odczytane prawidłowo.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika idem

3. Czego za przeproszeniem jest to Instytut ?

Pamięci czy Kancelaria Prokuratury Rejonowej ? Gdzie w naszym piśmie jest napisane, że spodziewamy się procesu np. niejakiego Althamera jako zbrodniarza wojennego lub stalinowskiego,  przeciwko narodowi polskiemu ? I w ogóle tłumu zbrodniarzy zgodnie z litanią definicji w Art. 45A ? Oczywiście przekazanie sprawy Prokuraturze Rejonowej jest czystą kpiną, bo jeśli już, to w takiej sytuacji Prokuratura Rejonowa winna powołać biegłych z IPN albowiem w tym przypadku przestępstwem nie jest samo wyjście w pasiakach na Krakowskie Przedmieście tak samo jak oddawanie moczu do znicza jest tylko publicznym oddawaniem moczu do naczynia , za co można być ukaranym co najwyżej mandatem porządkowym. Zdaniem p. Prokuratora obecnego IPN,  w tym incydencie banda gnojków w pasiakach dokonała czynu wręcz chwalebnie obywatelskiego - przypomniała bowiem o zbrodniach nazistowskich (!). Pan prok. Kopydłowski nie dostrzegł obelgi przypisania tych zbrodni ludziom z biało-czerwoną flagą ! No cóż w naszej najnowszej historii polskiej mieliśmy już różnych prokuratorów. Panu prokuratorowi KOPYDŁOWSKIEMU przypomionam więc, że Art. 53 Ustawy o IPN, zobowiązuje IPN do prowadzenia "działalności edukacyjnej" i "formułowania wniosków dotyczących edukacji historycznej". Jeśli ta "podkładka" dla urzędnika państwowego nie wystarczy, by bez strachu o posadę zabrał głos jako uczciwy obywatel w ramach pełnionych obowiązków, to jest to hańba dla Instytutu Pamięci Narodowej! Nasze pismo wyrażnie żąda od IPN "zajęcia stanowiska" w sprawie ewidentnego szerzenia kłamstwa historycznego, manipulacji utożsamienia poczucia narodowego patriotyzmu ze zbrodnią nazistowską. Pan Prokurator nie dostrzegł więc próby fałszywej,  kłamliwej edukacji historycznej, propagowanej przez większość prorządowych mediów a w tym konkretnym przypadku przez  histeryczną bandę zadymiarzy pod wodzą pseudo artysty Althamera. Pan Prokurator, jeśli sam lękał się wyrazić publicznie,  mógł przecież zainspirować innycych funkcjonariuszy IPN, by takie Oświadczenie, jako forma protestu IPN, zostało opublikowane, zgodnie z Art. 53.

A na koniec moja pesymistyczna konstatacja: 
nie ma żadnej nadziei, że IPN w obecnym składzie podejmie jakiekolwiek działania w kwestii przestępstwa manipulacji świadomością społeczeństwa. Mimo, że jest to zbrodnia powolnego, perfidnego niszczenia świadomości Narodu  i niszczenia jego korzeni. Ze skutkiem zaplanowanym i oczywistym. 
Pan Prokurator będzie gromadził kwity na Bolka, TW i ewentualnie rozgrzeszał różnych niesłusznie posądzonych, będzie przypominał o zbrodniach Hitlera, Stalina i UBeków, natomiast nie będzie dostrzegał, cytując Kochanowskiego, że "ma kurwę w domu". Tu i teraz. Ale pan Prokurator zapomina iż ta kochanowska "kurwa" zmiecie niedługo cały IPN wraz z jego lękliwymi urzędnikami.

Ostatnio zmieniony przez idem o pt., 26/11/2010 - 22:40.
 Idem
avatar użytkownika yuhma

4. Maryla, Tamka

Od początku oponowałem przeciw pisaniu do IPN i teraz mam gorzką satysfakcję. Byłem pewien, że nas spuszczą (tak samo zrobiliby i rok temu, to nie jest temat dla IPN ani dla sądu), ale nie przypuszczałem, że w tak kretyński sposób.
Odpisujemy? Bo argument jest prosty.

Z podanego w Państwa piśmie opisu zdarzenia wynika, że intencją uczestników manifestacji, ubranych w obozowe pasiaki, było przypomnienie o tych zbrodniach i ich ofiarach, nie zaś zaprzeczanie im.

Szanowni Państwo, jeśli Waszym zdaniem twierdzenie, iż obozy koncentracyjne zakładali i prowadzili Polacy, jest prawdziwe, jeśli uważacie, że Marsz NIEPODLEGŁOŚCI jest manifestacją faszystowską, to faktycznie uczestnicy przebieranki nie zaprzeczali nazistowskim zbrodniom. W każdej innej sytuacji było to działanie ocierające się o kłamstwo oświęcimskie i sugerujące polską odpowiedzialność za zbrodnie hitlerowskie.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika Maryla

5. yuhma

odpisujemy, bo choć w pierwszej chwili ręce mi opadły do samej ziemi, to jednak nie możemy milczeć po takim liście.

Tym bardziej, ze za chwilę po tym akapicie:

"W związku z powyższym pismo Państwa przekazano według właściwości Prokuraturze Rejonowej Warszawa – Śródmieście." dostaniemy pismo o umorzeniu sprawy ze względu na brak znamion przestępstwa i brak wskazania winnych przestępstwa.

My wnosiliśmy o zupełnie co innego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tamka

6. @zainteresowani

Ta odpowiedz daje nam jasny sygnal - Oni sie do tego nie mieszaja! Przeciez pan proqrator odpisal nam tak, jakby w ogole nie przeczytal naszego listu.

@Yuhma
Z calym szacunkiem nie widze sensu pisac po raz kolejny.
Jesli natomiast gremialnie blogerzy uznaja, ze nalezy, nie bede oponowac.
Ja natomiast tam, gdzie ten nasz list do IPN-u byl prezentowany (np. inne, niezalezne portale, forumy), przeslalabym im ta odpowiedz z IPN-u, zeby kazdy kto chce mogl ja sobie przeczytac, czyli de facto przeczytac stanowisko IPN-u.
T.

Ostatnio zmieniony przez Tamka o pt., 26/11/2010 - 22:56.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika R.Zaleski

7. "Z podanego w Państwa piśmie

"Z podanego w Państwa piśmie opisu zdarzenia wynika, że intencją uczestników manifestacji, ubranych w obozowe pasiaki, było przypomnienie o tych zbrodniach i ich ofiarach, nie zaś zaprzeczanie im."
Ubrani w pasiaki byli k o n t r m a n i f e s t a n t a m i, blokowali manifestację pod patronatem Związku Żołnierzy NSZ, więc p r z y p i s y w a l i im odpowiedzialność za obozy. To jest kłamstwo, bo kto inny jest za nie odpowiedzialny. To coś w stylu "polskich obozów koncentracyjnych" w amerykańskiej prasie.

avatar użytkownika Tamka

8. @Maryla

Skoro decyzja zapadla, bede kibicowac.

@R.Zaleski
Alez to co pan napisal jest dla mnie i nie tylko - oczywiste, natomiast pan proqrator - jak wynika z pisma- nie widzi zwiazq, ba! Nawet wykryl intencje przypomnienia o zbrodniach.
W glowie mi sie to nie moze pomiescic. Co za osoby tam pracuja? T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika idem

9. Przyznaję, że byłem naiwny..

tak samo jak naiwni wierzą w "niezawisły sąd". To takie zaklinanie rzeczywistości... Wishful thinking... Ale nie zgadzam się z Yuhmą, że IPN nie może "zająć stanowiska" w tej sprawie, choćby powołując się na Art. 53. Oczywiście przeczuwałem, że metodą carskiego urzędnika pismo-petycja może być odesłane z powodu braku odpowiedniego "departamentu", i dlatego zaproponowałem formę "Żądania zajęcia stanowiska", do czego nie jest potrzebne w ogóle umocowanie prawne a jedynie niekwestionowany Autorytet, którym IPN jest jak najbardziej i który nie powinien się od zajęcia takiegi stanowiska uchylić. Myślę, że Schadefreude nie jest tu najlepszą reakcją. Przeprowadziliśmy pewien test na wiarygodność i przydatność IPN. Niestety, test wypada bardziej po myśli SLD niż naszej. Warto jednak zapytać IPN na publicznym forum, czy w ogóle IPN ma zamiar i czy zdolny jest sprostać współczesnej wojnie o wynarodowienie społeczeństw w imię ponadnarodowych interesów. Może inicjatywy obywatelskie winny doprowadzić do powstania innych, niezależnych ośrodków badawczych i publicystycznych, by obronić się przed niszczeniem narodowej egzystencji ? Takie tendencje widoczne są w Internecie jak choćby walka z New World Order. Jak więc walczyć z fałszerzami polskiej Pamięci ? Oto jest pytanie w odpowiedzi na pismo p. Kopydłowskiego...

 Idem
avatar użytkownika yuhma

10. ALL

Pan prokurator dostał nasze pismo z poleceniem "spuść ich na bambus". A że głupi, zrobił to głupio i dał nam oręż do ręki.
Ja bym na jego miejscu odpisał co innego, ale nie napiszę co, żeby nie ułatwiać roboty :-)

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika Tamka

11. @idem

"Może inicjatywy obywatelskie winny doprowadzić do powstania innych, niezależnych ośrodków badawczych i publicystycznych, by obronić się przed niszczeniem narodowej egzystencji ? Takie tendencje widoczne są w Internecie jak choćby walka z New World Order. Jak więc walczyć z fałszerzami polskiej Pamięci ?"

Wg mnie to juz sie poprostu nie moze udac. I zdaje sie, nie trzeba mi pisac, dlaczego.
Odnosnie inicjatyw dot. walki z NWO, to jest to garstka, malo widoczna w necie i tylko dla tych, ktorzy sie tym interesuja. Najwiekszy odbior jest na youtube, ale to kropla w morzu w porownaniu z poziomem informacji, jaki jest na ten temat w USA. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika yuhma

12. Idem

IPN jest od historii, a nie od bieżącej walki politycznej. A myśmy próbowali ich wciągnąć w taką bieżącą walkę.
Pan Acośtam popelnił świństwo, ale za świństwa nie ciąga się ludzi po sądach, tylko nie podaje im się ręki.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika idem

13. Panu urzędnikowi Kopydłowskiemu

na pewno odpisywać nie warto. Temu panu już dziękujemy... Ale może skierować pytanie do Szefa IPN, czy tak właśnie wyobraża sobie realizację Art. 53 ? I czy w ogóle ma coś do powiedzenia na temat współczesnej walki o przetrwanie świadomości i pamięci narodowej w kontekście fałszu i manipulacji medialnej. Niech się wypowie. Publicznie... Chyba nie odmówi ?

 Idem
avatar użytkownika Tamka

14. @idem

Ty naprawde jeszcze wierzysz, ze w tej sprawie, po takiej odpowiedzi uzyskamy (Stowarzyszenie) inna lub jakakolwiek odpowiedz? T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika idem

15. @Tamka

Ja w tej sytuacji, nie wierzę już w dobre intencje ale pozostała mi wiara w lęk tychże urzędników o własny stołek. Ja myślę, że urzędnik nie może po prostu olać zaproszenia do wyrażenia opinii. Zwłaszcza jeśli jest to tzw. inicjatywa obywatelska a nie pojedyńczy list, który się wyrzuca do śmieci ( IPN np. nie raczył w ogóle odpowiedzieć na mój list, nawet uźywając szablonu "automatycznej sekretarki" ) Odpowiedż pana prok. K. jest odpowiedzią w stylu aroganckiego urzędnika, któremu zależy tylko na tym, by w papierach pozostał ślad, że sprawę załatwił. Dla bezpieczeństwa własnego stołka. Fakt, że nie jest odpowiedż na zawarte w naszym tekście żądania i pytania, tylko urzędniczy słowotok, nie ma dla urzędnika żadnego znaczenia a wynika z formy; jedna odpowiedż na jedno pytanie. I koniec. I spokój dla urzędnika. Dlaczego mamy mu to ułatwiać ? Dlaczego nie upowszechnić informacji. że urzędnicy IPN ( może tylko niektórzy ), siedzą tam dla ciepłych posadek a nie dla pełnienia misji ( w tym przypadku nie bójmy się górnolotnego słowa -"narodowej" )? Yuhma pisze: oni są tylko od historii a nie od walki politycznej. A przepraszam, od którego dnia wstecz liczy się historia ? 100 lat wcześniej? 50 ? Czy może jeden dzień ? A Marsz Niepodległości i trwały ślad w świadomości społecznej w postaci utożsamiania Dmowskiego z Hitlerem to tylko walka polityczna, czy haniebne zakłamanie polskiej Pamięci i historii ? A fakt edukacji społeczeństwa przez Blumsztajnów i poj....ch pseudo artystów nie zastępuje tu przypadkiem ustawowego ( Art.53) obowiązku IPN? Można pogardzać tumiwisizmem urzędnika K. ale dlaczego mamy ułatwiać życie jego przełożonym ? Dlaczego ich PR ma mieć postać Narodowego Kościoła Pamięci, gdy jego urzędnicy ( czyżby tylko jeden ?) udowadniają, że jest to zwykłe Biuro, które w drodze oszczędności, a za radą SLD, powinno się zlikwidować ? Bo istotnie, do zarządzania archiwami nie jest potrzebny oddzielny instytut. Natomiast biuro archiwów , w zastępstwie, rzeczywiście nie jest w stanie sprostać współczesnej strategii walki o toźsamość Narodu. Strategii uwzględniającej wszelkie ataki na pamięć i świadomość społeczeństwa. I wszelkie rodzaje socjotechniki oraz technologie przesyłania i rozpowszechniania informacji zmierzające do tego samego celu. To może personel IPN zmienić na inteligentniejszy, bardziej wyedukowany w obszarze technik medialnych no i bardziej zainteresowany w efektach własnej pracy?

Ostatnio zmieniony przez idem o sob., 27/11/2010 - 11:39.
 Idem
avatar użytkownika Unicorn

16. Olali kontekst albo nie

Olali kontekst albo nie chcieli się narażać.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika ciociababcia

17. ręce opadają

i łapki opadają

C:\Documents and Settings\1\Pulpit\missio[1].png

ciociababcia

avatar użytkownika mowatrawa

18. Pasiaki...

Przywdzianie pasiakow bylo czysta drwina i prowokacja w stosunku do NSZ,natomiast oskarzenia miotane przez "patriotow" przebranych w pasiaki,kwalifikuja sie do pozwania ich
przed sad.Oczywiscie wyzej wymienieni "patrioci",beda zawsze twierdzic ze dzialali ze szczerych i patriotycznych pobudek,mozna wlozyc miedzy bajeczki i basnie.
Srodowiska podpuszczane przez GW,poslugiwaly sie zawsze demagogia chodowana w redakcyjnych koszach na smieci wyzej wymienionej szmaty

Ostatnio zmieniony przez mowatrawa o sob., 27/11/2010 - 22:34.
avatar użytkownika Tamka

19. @idem

Zwaz tylko, ze wszelkie pisma trafiaja nie do "najwazniejszego", tylko do kancelarii, ktora rozdysponowuje i zwykle jest tak, ze ten "najwazniejszy" albo zlozy swoj podpis, albo robi to jakis jego zastepca albo tak jak tutaj proqrator-urzednik.

Oczywiscie uwazam tak jak ty, chyba nie masz co do tego watpliwosci. Tylko mysle, nad innym rozwiazaniem, np. takim jak podalam wyzej. Czy nie nalezy rozpowszechnic tej odpowiedzi, jaka otrzymalo z IPNu Stowarzyszenie, czy nie warto ja powielic i pokazac, jak w IPN-ie podchodzi sie obecnie do spraw, jak ta, nagosniona przez nas? T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Maryla

20. Tamka

przemyślałam sprawę i odpowiedź na to pismo musi być.
Nie można zostawić tego tak, tylko z otwartymi ze zdumienia ustami i opuszczonymi rękoma.

Dzisiaj przedstawię projekt odpowiedzi pod dyskusję.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika idem

21. @Tamka

Uważam, że nie pozostaje nam nic innego, jak upowszechniać wszelkie informacje ostrzegające, że z IPN zostaje tylko nazwa. W swoim tekście ( niestety spóźnionym, więc niewykorzystanym ) a odnoszącym się do ew. modyfikacji odpowiedzi BM24, podkreśliłem dwie okoliczności: 1) pan prokurator ( za co mu płacimy ), Kopydłowski, zmienia się nagle w awokata za co mu płaci chyba Blumsztajn aby ochronić własną d... 2) IPN reprezentowany przez tegoż p. prokuroadwokata zapomina, iż Art. 53. Ustawy o IPN mówi o obowiązku edukacyjnym Instytutu, co w oczywisty sposób nakłada na niego obowiązek prostowania wszelkich fałszerstw historycznych a także piętnowania wszelkiej manipulacji medialnej zmierzającej do fałszywych ocen społecznych wykoślawiających i obrażających Pamięć Narodową. I w tym właśnie punkcie zasr...m obowiązkiem prokuratora IPN jest podjąc działania prokuratorskie, albowiem Kłamstwem Oświęcimskim jest nie tylko negowanie komór gazowych, ale także, że to nie polscy patrioci spod znaku Dmowskiego je budowali ale panie KOPYDŁOWSKI, oni sami tam ginęli. Niech pan więc odda te srebrniki Blumsztajnowi i przypomni sobie po co pana posadzili na tym stołku w IPN! Jeśli zaś pamięc pan ma krótką, niech pan poszuka pracy na Czerskiej. Zasługami dla nich już się pan wykazał...
Taką odezwę do IPN mogę zaproponować

 Idem