Jaruzelski ważniejszy
Jan Kalemba, czw., 25/11/2010 - 15:04
Generał brygady August Emil Fieldorf służył Polsce od sierpnie 1914 r. – w Legionach Piłsudskiego, na wojnie bolszewickiej, w kampanii wrześniowej, a w okupację jako dowódca legendarnego „Kedywu” Komendy Głównej Armii Krajowej. Chociaż na wezwanie komunistów zgłosił się do amnestii w lutym 1948 r., to w roku 1950 został aresztowany i po sfingowanym procesie, zamordowany 24 lutego 1953 r.
Anno Dominini 1953 awansował na pułkownika niejaki Jaruzelski Wojciech, w Polskoj Narodnoj Respublikie 30-letni agent wywiadu pod sowieckim nadzorem. Ów Jaruzelski w grudniu 1970 r. – już jako generał i dowódca tzw. Ludowego Wojska Polskiego – nadzorował zaprowadzenie ładu i porządku na Wybrzeżu, które polegało na strzelaniu z karabinów maszynowych do tłumów. Za 10 lat wykona dyrektywę Moskwy i przy pomocy stanu wojennego zaprowadzi ład i porządek w całym kraju. Dzisiaj PO mianowało Jaruzelskiego ekspertem w polityce zagranicznej, szczególnie w stosunkach z Moskwą...
W czasie rządów PO, w kwietniu 2009 r. pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej dotarli do dokumentów określających dokładne miejsce tajnego pochówku Emila Fieldorfa na skraju Cmentarza Wojskowego na Powązkach, gdzie – jak wynika z dokumentów – pogrzebano tajnie 284 ofiary mordów komunistycznych. Powstała nadzieja na odnalezienie szczątków Bohatera i pochowania Go z należnymi honorami. Można by też podjąć próbę identyfikacji innych tajnie pochowanych...
W miejscu ustalonym przez IPN znajdują się groby później tam pogrzebanych, ludowych pułkowników. Aby odnaleźć szczątki generała Fieldorfa konieczna byłaby ekshumacja tych późniejszych pochówków. Na to Instytut Pamięci Narodowej nie otrzymał zgody...
I tak to do dzisiaj wierny żołnierz Najjaśniejszej Rzeczpospolitej leży zakopany jak nie człowiek. A przecież taki Polak zasługuje chyba na pogrzeb z najwyższymi honorami państwowymi i wojskowymi. Dla dzisiejszej Rzeczypospolitej pod rządami PO ważniejsze jest jednak fetowanie niejakiego Jaruzelskiego!...
- Jan Kalemba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. @Jan Kalemba
jak w latach 50-tych Polska znów musi chronić się ze swoją wiarą i honorem w Kościołach.
Polska została odzyskana dla Michnika & Co.
Msza św. w intencji Marii Fieldorf-Czarskiej
W najbliższą sobotę w kościele pw. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej w Gdańsku Oliwie o godz. 12.00 zostanie odprawiona Msza Święta żałobna w intencji śp. Marii Fieldorf-Czarskiej, która zmarła w niedzielę, 21 listopada. Świętej pamięci Maria Fieldorf-Czarska (ur. 20 marca 1925 roku) była sanitariuszką i żołnierzem wileńskiej Armii Krajowej oraz najwierniejszą strażniczką pamięci swojego Ojca, generała brygady Augusta Emila Fieldorfa "Nila" - szefa Kedywu i ostatniego zastępcy komendanta głównego Armii Krajowej, zamordowanego przez komunistów w 1953 roku. Wolą Zmarłej było, aby jej ciało zostało poddane kremacji, a prochy umieszczono w symbolicznej mogile jej Ojca. Nastąpi to w pierwszych dniach grudnia.
PJ
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Pani Marylo
A "knajakrepublik" ma się dobrze...
Kłaniam się
3. to nie jest Rzeczypospolita — to jest PRL-bis
Sowieccy bandyci długo szykowali sobie PRL-bis w zamian za PRL...
Nie na próźno sowiecki agent i bandyta tow. Jaruzelski wprowadził stan wojenny...
Nie na próżno sowiecki agent i bandyta tow. Kiszczak miał w 1989 roku około 100.000 bolszewickich agentów służących SB.
A przecież inne sowieckie tajne służby w PRL — także miały swoją agenturę wśród społeczeństwa, sowieckiej kolonii zwanej PRL...
I wszyscy ci sowieccy bandyci razem ze swoją agenturą pod przyktywką "okrągłego stołu" — przygotowali nowy bolszewicki przekręt zwany "oddaniem władzy przez komunistów"...
Właśnie w wyniku tego "oddania włądzy" powstała nowa PRL-bis...
Gdyby była to niepodległa Rzeczypospolita — nie byłoby w Alei Zasłużonych grobów sowieckich obywateli i agentów NKWD — czyli zasłużonych sowieckich morderców Polaków, tow. Bieruta i tow. Gomułki!
Andy — serendipity
4. i symbolicznym zmazaniem jego win
Włoska „La Repubblica” pisze, że oznacza to „niemal faktyczną rehabilitację” generała.
Posiedzenie RBN, fot. prezydent.plPosiedzenie RBN, fot. prezydent.pl
- To spektakularna niespodzianka - podkreśla gazeta. Rzymski dziennik odnotował słowa Sławomira Nowaka z Kancelarii Prezydenta, że generał Jaruzelski ma wiedzę na temat Rosji.
- Ze strony liberalnego establishmentu jest to wyraźne wyparcie się minionej twardej linii narodowych populistów Kaczyńskiego – pisze "La Repubblica".
W artykule przypomniano, że za rządów PiS rozpoczął się proces generała, który jeszcze trwa, gdyż - jak dodał dziennik - "rząd Tuska szanuje niezawisłość sądu".
Choć włoska "La Repubblica" to dziennik typowo lewicowy, artykuł może być symptomatyczny. Zachodni komentatorzy mają prawo uznać, że zaproszenie przez głowę państwa byłego dyktatora komunistycznego jest wyrazem poparcia dla niego i symbolicznym zmazaniem jego win. W krajach demokratycznych prezydenci nie zapraszają bowiem ludzi oskarżonych o zdradę kraju, wysługujących się obcemu mocarstwu i niszczących własny naród.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Pani Marylo
Brak słów i cierpliwości do tego, aby analizować pomieszanie w porządku etycznym i prawnym, jakie zewsząd nas otacza. Ci z Zachodu prawie nic z tego nie rozumieją.
Kłaniam się