OFIARY Z Ł A

powiedział, że połowa Polaków szanuje Jaruzelskiego jako bohatera, a połowa tego nie uznaje.

Cóż, rzekł, trzeba sie będzie nauczyć zyć z tą połowa, co nie akceptuje generała.

Czasami mam wrażenie, że cofnelismy sie w czasie i jest rok 1956.

pzdr

To jest baaardzo ważne, byśmy zatrzymali się na tym zdaniu i zastanowili, co dla nas z niego wynika.
Gdyby nas zapytać, co to znaczy być ofiarą zła, nikt nie umiałby na to odpowiedzieć jasno.
Dlaczego? Dlatego, że tak bardzo nie rozumiemy czym są idee, jakie mają przełożenie na rzeczywistość.
Nie wiemy na czym to polega, ze wszyscy mają na ustach dobro, a wynika z tego zło.

Zło polega za błędnym porządku dobra. Dlatego najważniejszą sprawą jest PARADYGMAT, czyli Wartość Pierwsza, która ustawia inne w różnej odległości od siebie, czyli porządkuje kolejnosć ważności.
Liberalizm przyjął za Pierwszą Wartość Wolność, co jest błędem i generuje chaos i zło.

Ci sami ludzie mogą robić dobro, lub zło, w zależności od tego, jaki paradygmat przyjmą na wiarę, jako ten najważniejszy, który nosi się w sercu.

Która oplata ludzkie dusze
Dlatego po śmierci przeżywają katusze
Nie każdy się jej poddaje
Bo sercem rozgrzewa i taje
Ten lód który dusze otacza
Czystość serca jest rodzajem miotacza
Pozdrawiam

"Wartość Pierwsza, która ustawia inne w różnej odległości od siebie, czyli porządkuje kolejnosć ważności."
Zło na świecie i w każdym z nas zaczyna się bardzo niewinnie od pierwszego kłamstwa. Kłamstwo jest narzędziem szatana. Pierwsze pociąga drugie i następne i tak dalej, aż człowiek się gubi, bo już nie wie co jest prawdą a co kłamstwem, oszustwem, przekrętem. W wielu wypadkach zabrnie tak daleko, że sam nie widzi już innego życia, jak tylko kłamać. Nie wierzy sobie, nie wierzy innym, żyje w matni, nienawidzi siebie i innych. Staje się obojętny i cyniczny na wszystko co go otacza. Sam pozbawił się uczuć wyższych, współodczuwania i przeżywania wszystkiego tego co stanowi o człowieczeństwie. Miłość, empatia, ból, cierpienie a także radość. Są to uczucia i emocje, które kształtują charakter człowieka, które przeżywane i doznawane wpływają na jego czlowieczeństwo. Dlatego tylko paradygmat prawdy w całym spectrum życia daje nam ludziom szansę na życie w miłości i pokoju. Czyni nas istotami ludzkimi, takimi jakimi stworzył nas Pan Bóg na swój wzór i podobieństwo. Może grzesznymi, ułomnymi, ale ludźmi prawymi, żyjącymi w zgodzie z prawem moralnym i stanowionym, bo zarówno jedno jak i drugie jest w zgodzie z prawami boskimi.
Szatan nie ma dostępu do ludzi prawych, nawet, jeśli mu się uda nimi zawładnąć, to potrawią z nim walczyć i potrafią znaleźć drogę jak się z jego pęt wyzwolić, bo widzą zło i czują, że dzieje się coś złego z czym należy walczyć. Ofiary zła tego nie widzą, zło dostrzegają u innych i dlatego nie potrafią się wyzwolić z sideł szatańskich. Ks. Jerzy Popiełuszko miał rację, to są ofiary zła, całkowicie przez to zło opanowane. Dlatego my ludzie prawi, musimy to zło obnażać i poprzez własną postawę, życia opartego na prawdzie, demonstrować swoją wyższość i niezależność. "ZŁO DOBREM ZWYCIĘŻAJ".