Spróbuj sobie wyobrazić świat bez władzy. Potrafisz? Ja potrafię. Bez władzy zniknęłaby przemoc. Puste miejsce wypełniłoby się stopniowo mocą i miłością. Uwierz. Jeśli nie potrafisz uwierzyć, nie miej nadziei.
A teraz spróbuj sobie wyobrazić świat bez prawdy. Potrafisz? Ja nie potrafię. Natychmiast zniknęłaby wolność, nawet ta maleńka i potencjalna. Każde miejsce na ziemi wypełniłoby się niewolnikami. Jedni byliby panami niewolników – zniewolonymi od wewnątrz, drudzy niewolnikami panów – pielgrzymującymi do wewnątrz siebie w poszukiwaniu wolności.
Pora na wnioski. Są dwa.
Świat bez władzy byłby piękny, lecz straciliśmy wiarę, że jest możliwy i nadzieję, że kiedykolwiek zostanie zbudowany na ziemi.
Świat bez prawdy jest piekłem, lecz daliśmy sobie wmówić, że – skoro istnieje władza i wiedza – jego budowa to społeczny postęp.
W ten sposób tracimy ziemię i niebo.
20 komentarzy
1. Wklejanie zakończone
Pozostało sporo tych notek niewklejonych, ale reszta może wpaść nawet w niebyt. Nie przywiązuję się do słów.
Dziękuję Gospodarzom za gościnność.
Od tera piszę już świeże notki.
Może od czasu do czasu uda mi się coś sensownego napisać. I może ktoś tu zajrzy.
Pozdrawiam
Piotr Franciszek
2. Pozdrawiam
Wywód logiczny jest akurat taki, jaka jest rzeczywistość.
michael
3. Świat bez władzy-czy możliwy?
To co mówisz jest niegodne z dorobkiem naszej cywilizacji. Pozwól,że ci powiem co na ten temat sądzę. Najpierw rys historyczny. Temat ten rozważali św Tomasz i św Bonawentura. Doszli oni do przekonania, że lepsza jest zła władza niż żadna. U podstaw ich rozważań był list św Pawła do Rzymian, w którym on napisał, że wszelka władza pochodzi od Boga i rzeczywiście takie zdanie jest, ale nie oznacza ono tego, co za Ojcami Kościoła się uważa. Otóż teksty hebrajskie nie zawsze są dzielone rozdziałami, często rozdziały są jak słupki przydrożne na których wypisana jest ilość kilometrów od początku drogi. Myśl św. Pawła w która jest wplecione przytaczane przez mnie zdanie dotyczy sporów z bliźnimi,w tym z tymi, którzy sprawują władzę.
I teraz najciekawsze. Władza w rozumieniu Biblijnym-Św. Pawła to system kar i nagród. Władza za dobre uczynki nagradza a za złe karze. Władza to nie jest instytucja!
Świat bez władzy? To świat bez dobra i zła a więc i bez prawdy! Zupełnie inną sprawą jest kwestia dalsza, egzekucji oceny co jest dobrym uczynkiem a co złym, jaki jest system kar i nagród. Aczkolwiek rozumiem ciebie doskonale i jak widzisz trochę o tym myślałem, to jednak jestem pewien, że dalsze zgłębianie tego tematu trochę przynajmniej zmodyfikuje twoje rozumowanie- o ile oczywiście mówisz o tym świecie.
uparty
4. Ten i tamten świat
Prawda lgnie do dobra i jednocześnie dobro przekracza. Ze złem się nie jednoczy, lecz musi je widzieć.
Ten świat nurza się w iluzji, w matriksie. Nie widzi dobra, nie chce widzieć zła. Oczywiście "Świat" w przenośni, bo chodzi o nas w tym świecie.
Dlaczego nie potrafimy doświadczać siebie prawdziwie? Tylko dlatego, że w naszych umysłach rozwija się choroba dualizmu. I władza wspiera rozwój wszelkich chorób, które "utwardzają" jej kontrolę nad rządzonymi.
Notka jest krótkim ćwiczeniem dla wyobraźni. Oczywiście wiem, jak jest i nie mam zaszczepionych mrzonek idealistycznych.
Władza ziemska nie pochodzi od Boga, w każdym razie nie wprost. Jeśli pochodzi, to tylko w takim sensie jak wszystko inne.
Czyżby nie podobał mi się św. Paweł? Po części tak jest, ale to już osobny temat.
Pozdrawiam
Piotr Franciszek
5. Ot, proste ćwiczenie dla wyobraźni.
A przy takich ćwiczeniach czasami coś się udaje wymyślić. Może nawet skonfrontować siebie z wymogami moralnymi prawdy?
Pozdrawiam
Piotr Franciszek
6. Nawet nie mam co pytać
Bo jak rozumiem nic nie wiesz??? Dowiedziałam się z blogu Elig. Napiszę do Krawczyka, może do cholery coś odpowie.
Jakiś Robolik dał obrazek z g... dosłownie, tzn z Papieżem siedzącym na sedesie pod tytułem Relikwie.
Bym nie zajrzała, ale ktos mnie poprosił o interwencję. Wisiało dalej, po wpisie u Krawczyka znikło bez słowa.
7. Ufka,
dej se już spokój z tym całym Salonem, Leskim, Krawczykiem czy resztą towarzycha. Czy Ty naprawdę nic nie rozumiesz?
jerry
8. @Ufka
Znam Cię z netu od cholery i troche. Nie da się żyć bez tego jankowego oka, co od czasu do czasu konia tuczy?
9. Wiele osób na S24 nie wie, lub nie chce wiedzieć
Partnerzy biznesowi właściciela Salonu 24
tyle w temacie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. @Jerry
zdaje się, widać to zarówno po wynikach kolejnych wyborów jak i wśród wierzących w dobre idee prowadzących Sh24, że większość naszych kochanych Rodaków to pełni lub półmasochiści.
Dostają co chwila i z każdej strony po łbie ale dalej widzą tylko obietnice i - chyba - własne marzenia i wyobrażenia o rządzących w Kraju czy w Sh24 zaślepiają im prawdziwy obraz tychże.
Zaczynam się obawiać, że to już nieuleczalna choroba.
Ile razy Janke z Krawczykiem muszą jeszcze pokazać się jako prawdziwi czekiści, żeby zwątpić w ich uczciwość? Ich działania są coraz bardziej bezczelne a efektem jest... 'porozmawiam z Leskim':)
Porażające...
Szczególnie jak się wierzy ciągle w obiektywizm i neutralność takiego np Leskiego:)
Wybacz Ufka, że wziąłem Cię za przykład naiwności ale to typowe dla olbrzymiej ilości piszących dalej tam uczciwych i przyzwoitych - jak wierzę - ludzi.
Pozdrawiam
11. Ufka
Zgodnie z treścią mojej notki tu tam już nie wrócę.
Mam co robić. Czas na poważne działania. Salon pora zostawić Robolikom i establishmentowi. To tylko moje skromne zdanie.
Pozdrawiam serdecznie
PS. Moje notki są (albo były trudno) dostępne przez "Podkarpacie" i "Osoby i wartości".
Pozdrawiam
Piotr Franciszek
12. Dydek
Na oko, masz rację. Raz mnie zbanowali za nic. Drugi raz był ostatnim razem.
Pozdrawiam
Piotr Franciszek
13. dydek,
syndrom sztokholmski?:)))
jerry
14. syndrom Stockholmski na miarę Warszawki
u nas wystarczy parę spotkań integrujących z Jankem, Krawczykiem czy Leskim albo pokazanie na SG :)
A propos w/w spotkań: wiele lat temu, w początkach S24, kiedy mieliśmy jeszcze nadzieję, odradzałem Freemanowi takie integrowanie się. Ja sam zresztą świadomie zrezygnowałem wczesniej ze spotkania z Jankem u Nicponia.
Na pierwszą rocznicę S24 oczywiście się nie wybierałem nawet.
Jadąc tam, Freeman miał wypadek samochodowy i nie dojechał. Znak jakiś czy cóś?
Potem się jednak integrował. I skończył jak skończył tam swoją karierę.
Nie posłuchał znaku?
15. @jerry
"syndrom sztokholmski?:)))"
Co najmniej. Ale chyba jeszcze cos gorszego. Za parę lat się dowiemy, jak wyciekną ze Stanów jakies tajne badania, które pewnie robia na bieżąco:)
16. @dydek
:) mój szósty zmysł konspiratora od początku mi mówił, żeby nigdy nie wchodzić w żadne "integracje" z tymi ludźmi. Stałam z boku, robiłam swoje serwisy i obserwowałam.
jerry sam musiał zobaczyć, aby do końca uwierzyć :) Szok poznawczy był spory, choć miał swoje doświadczenia i był "po przejściach".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. dydek,
no, ale najważniejsze, że już obaj, jeden prędzej, drugi później, ale zrozumieli, czym jest S24 i kim są jego właściciele.
P.S. Nie zaprzeczę skromnie, że stało się to z moim ( choć nie tylko ) udziałem.:)))
jerry
18. kazef,
na bieżąco to Hasbara raczej.:)))
jerry
19. @jerry
Amerykanie śledzą u siebie, Obama zlecił. Na salon nie zaglądają - tam pracuje most Polska-Rosja.
20. @jerry@dydek
Nie piszę dla Jankego ani dla SG. Kiedyś pisałam dla siebie, po prostu aby wyrzucić z siebie emocje, czasami, aby poinformować o tym, co się dowiedziałam. Teraz raczej z Salonu sie dowiaduje, bo rzadko coś oglądam a nie wszystko czytam.
Od kwietnia piszę dla swoich czytelników. Nie zastanawiałam sie kto mnie czyta, ale w tych strasznych dniach spotkałam wielu ludzi, którzy mówili, że mnie czytają. Nie są zalogowani na Salonie, nie komentują. Pewnie część by mnie znalazła gdzie indziej, ale już się przyzwyczaili. A teraz możecie jeszcze po mnie pojechać, to bardzo poprawia humor:))