Obudźcie się ze snu o lemingach...
szuan, pt., 19/11/2010 - 23:00
Jaka jest dzisiejsza Polska ?
A jacy są jej lemingowate wykształciuchy ?
Chcecie wiedzieć ?
To trzeba sięgnąć do dawnych czasów, wtedy, kiedy się rodzili .
Trzeba sobie przypomnieć PRL – permanentny kryzys, kolejki, brak wszystkiego, apatia i beznadzieja, wszechogarniająca niemoc zmiany czegokolwiek , frustracja, strach przed ZSRR i odreagowująca dewastacja wszystkiego dookoła. Nieudacznicy u władzy za to w mediach propaganda sukcesu, stłamszona Solidarność i „nieznani sprawcy”. Strach o jutro i żal do całego świata o wstrętne dzisiaj.
Romantyzmem był goździk na Dzień Kobiet i kolorowa wódka zamiast „Żytniej” z Pewexu.
A TV od rana do wieczora sukcesywnie podawane w małych porcjach przemielone ideowe gówno.
Preparowane dowody w sfingowanych procesach, wyroki śmierci za kradzież mięsa i 3 lata za kradzież wywrotki pisaku podciągnięte pod paragraf o zbrodni.
Pederasta to nie było zakazane słowo, a seks w wielkim mieście budził co najwyżej skojarzenia z dewizówkami. Gierek kłamał o dobrobycie, chwilę później wiatr hulał po pustych półkach. Ale byliśmy 8-mą potęgą gospodarczą świata !
Zamiast Internetu i wiadomości co minutę było oddawanie paszportów ( o ile się miało szczęście go w ogóle uzyskać), Wolna Europa zagłuszana na potęgę i nieustające wizyty rosyjskich notabli.
Terroryści nie byli źli bo walczyli ze zgniłym kapitalizmem i wyzyskiem, a demonstracje były złe jak niosły hasła o NSZZ w przeciwieństwie do prawidłowych pod hasłami walki z bronią neutronową. Zamiast ekologów był ruch walki o pokój , najlepiej z filmami ćwiczeń z poligonu w tle.
Celem była praca, dzieci i małą emeryturka. Nie było do czego tęsknić, bo świat uciekał gdzieś obok, wczasy w Bułgarii to syndrom uczucia bycia żebrakiem bez grosza.
A co jest dzisiaj ? No zupełnie inaczej. Inny świat, inne kryteria. Nie ma szarości i apatii. Nie ma biedy, strachu, ciemnych ulic i szarzyzny wokół.
Dziś świat to willa lub wypasiony apartament, sportowy samochód, wycieczki i wakacje 2 razy w roku w luksusowych hotelach na krańcach świata.
Dzisiaj ma się do wyboru - albo iść ciągle do przodu i mieć co się chce, albo demonstrować pod ZUS-em i wykrzykiwać skarg do kamery lub mikrofonu nadętego dziennikarza myślącego jedynie o swojej karierze. Trzeba mieć kasę, nie ważne jak, byle szybko, bo alternatywą jest wizja kolejki pod jakimś zdechłym szpitalem i kalkulowanie na co przeznaczyć emeryturę – rachunki, żywność czy lekarstwa ?
Ale tak naprawdę to nie ma wyboru . Nasze lemingi czują , widzą i kalkulują to codziennie. Lepiej być singlem niż człowiekiem samotnym, lepiej mieć kasę niż przyjaciół, lepiej popierać tych co to obiecują niż tych którzy kręcą nosem i widzą zagrożenia. No bo po co zatruwać sobie życie cudzymi problemami ?
Za to nikogo nic nie dziwi .Że politycy to idioci, ale to przecież inni politycy tak o nich mówią… Że jest tylu pijanych za kółkiem, ale skoro wydaje się co roku tyle milionów Praw Jazdy… Że w tym burdelu zwanym IIIRP nic nie działa jak należy, ale to przecież zawsze tak było… że zarówno policjanci jak i bandyci to skur…y, ale to przecież norma w kraju gdzie nikt nigdy za nic nie odpowiada przed sądem, bo nikt nie zna pojęcia „sprawiedliwość sądowa”.
Świat paranoi – bogaci chodzą głodni bo dbają o linię, nie piją i nie palą bo boją się chorób. Wystawność to surowa ryba i surowe warzywa. W dobrym tonie jest zabawa ze śmiercią za pośrednictwem AIDS lub narkotyków , ale z daleka od zwykłego alkoholu lub nikotyny.
Za to biedni obżerają się wysokokalorycznym żarciem i tyją, stając się problemem dla systemu ubezpieczeń zdrowotnych z powodu chorób związanych z otyłością.
Jak jeść przy reklamach oceniających wytrzymałość podpasek na przeciekanie, jak pić drinka w towarzystwie reklamy powiększającej obraz ludzkiego potu, jak zagryzać widząc wnętrza jelit lub gromady bakterii z klozetu ? Jak konsumować kolację spoglądając na obrazki jak się leczy łupież, grzybicę stóp albo co się dzieje z człowiekiem co ma zaparcie ? Fascynacja brudem, wydzielinami , bakteriami, wirusami i smrodem.
Hedonizm posunięty do absurdu. Wszystko zobrazowane czytelnie i dosadnie. Naturalność ocierające się o obrzydliwość. Brak wstydu, delikatności i prywatności.
Za to w tle duch zagłady, trzęsień ziemi, katastrof, kataklizmów i wszelkich zmór człowieka sytego. Dla równowagi.
Język rodem z więziennych filmów na wszystkie określenia ma swoje zamienniki. Nie ma Murzynów, homoseksualistów, robotników, sprzątaczek, śmieciarzy i kierowników. Za to pełno czarnych braci, gejów, pracowników fizycznych, konserwatorów powierzchni płaskich i managerów.
Dziwny kraj. Dwadzieścia lat temu obalił komunizm, wydawało by się byt niewzruszalny i wieczny. Dziś ten kraj wziął sobie urlop i nie ma ochoty na żadną walkę. Odpoczywa w błogości. Spożywa owoce zwycięstwa bez spoglądania na rachunek jaki mu przyjdzie zapłacić, delektuje się dobrobytem nie myśląc o tym jak kończy się każdy dekadentyzm.
Jednocześnie sami sobie zakładają obrożę. Sami budują mury własnego więzienia i sami je opłacają. Bazy danych odcisków palców, bazy danych adresowych, numerów NIP, PESEL, ankiety i CV, numery IP w Internecie ,hasła dostępu i konta bankowe pełne danych osobowych .i Dopóki jesteś produktywny , łagodny i spolegliwy, dbasz tylko o siebie i nie podskakujesz to żyjesz w spokoju. Kiedy zaczniesz się wychylać czeka cię suchy chleb i igrzyska na ekranie TV ale bez żadnych złudzeń na przyszłość. Siedź i zdychaj zapomniany.
Jeszcze jedno - trudno nie pamiętać, że tak naprawdę naszym wojskiem rządzą dziś kolaboranci wykształceni w duchu Kremla. Nasze służby mają szefów w większości jak nie w całości wyszkolonych jeszcze za czasów GRU i KGB. Nasze firmy , banki, jednym słowem biznes i finanse są ciągle w rękach ludzi (lub ich rodzin ) o rodowodzie z PZPR, SB lub TW. Rządy dusz dzierżą ludzie typu Michnik, śp. Gieremek z Kuroniem , Mazowiecki, ich zastępcy, następcy i wychowankowie. Wzorem są dawni działacze PZPR, „autorytety moralne” dawniej sławiące kulturę sierpa i młota. A ich przeciwnicy to ksenofobi, antysemici, nacjonaliści, faszyści, klerykałowie, oszołomy, mohery i wyznawcy spiskowej teorii dziejów. Wszyscy to wiedzą, ale nikt nie wierzy. Dziwne , prawda ?
Nasi młodzi i wykształceni pasjonują się polityką, ale bronią się przed myślą o rewolucji. Interesuje ich tylko status quo. Interesują się budowami dróg, mostów, stadionów zamiast jak kiedyś uważać to za partyjną propagandę.
A Smoleńsk ? Podsycanie plotek, zacieranie śladów, fałszywe wątki i szeptane aluzje, ktoś widział UFO, rosyjski wywiad pomylił Tu-tkę z Czeczenami, w tle może jakieś narkotyki… kto w ogóle zapyta o konkrety ? Co najwyżej wskaże się kilku odpowiedzialnych za ogólne niedociągnięcia. Kompletowanie milionów dokumentów,, nieistotnych zeznań, planów, szkiców, wyliczeń, biblioteki zdjęć. Nic z tego nie wynika ale doskonale nadaje się do pokazu tytanicznego wysiłku śledczych, potwierdzające jak to wszyscy się starają zapychając papierami dziesiątki szaf, i nie pozwalając się do nikogo o nic doczepić. Dużo czasu, władza i możliwości. Chaos informacyjny i monopol na wiadomości. Bezosobowość zbrodni – nikt kto podejmował decyzje nie może zostać nawet wskazany, nie ma nikogo bezpośrednio winnego. Winny jest bezosobowy mechanizm, niemożliwy do ukarania. Poza tym jak zbrodnia ? Zwykłą eliminacja szkodliwego przypadku…
No i to „nowe” polskie przysłowie, dokładnie w stylu „liberalnej” Platformy, co to swoich nie skrzywdzi, a i innym dopomoże – Jak rozwiązać problem głodnych bezrobotnym i bezdomnych ? Nie wiecie ? To proste - niech głodni bezrobotni zjedzą bezdomnych…
Czego więc chcecie od tych biednych lemingów z mottem „carpe diem” na czole ?
Żeby się nagle zmienili ? Aby stali się takimi jakimi chcemy , uczciwymi, wolnymi, szczerymi i bezinteresownymi obywatelami IV RP ?
Jeżeli choć trochę wierzycie , że to w ogóle możliwe, to zacznijcie czytać tę notkę od początku …
Ale najgorszym uczuciem jest nasza bezradność wokół tego bagna. Bo żyje się w tej Polsce jak w hybrydzie , gdzie patriotyzm nie jest cnotą , za to chwalebny jest każdy występek reklamowany jako cnota poprawności. Kto mówi prawdę jest opluwany i ośmielany, kto popiera kłamstwo jest nowoczesny i wiarygodny.
Tacy dziś jesteśmy, my Polacy…
- szuan - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
8 komentarzy
1. Coś w tym jest -
nawet sporo! Konsument musi w spokoju trawić, a nie marnować cenne kwasy żołądkowe na hodowanie wrzodów jakie się ma od ciągłych nerwów i polityki.
Pozdrawiam -
hrabia Pim de Pim
2. @hrabia Pim de Pim,
Nie byłoby takie tragiczne, gdyby to nie chodziło o nasze dzieci i wnuki. Kiedyś ten sybarytyzm wyjdzie im zapewne bokiem, ale do tej pory musimy znosić ten "wrzód" na d...
pozdr.
3. @ szuan
Świetny tekst!
4. Szuan
Dziwny kraj. Dwadzieścia lat temu obalił komunizm, wydawało by się byt niewzruszalny i wieczny. Dziś ten kraj wziął sobie urlop i nie ma ochoty na żadną walkę. Odpoczywa w błogości. Spożywa owoce zwycięstwa bez spoglądania na rachunek jaki mu przyjdzie zapłacić, delektuje się dobrobytem nie myśląc o tym jak kończy się każdy dekadentyzm.
Tu trafiłeś w sedno. Bo wcześniejsza analiza nie dotyczy lemingów, tylko ich ojców (chyba że dla Ciebie leming może mieć 50 lat, dla mnie w tym określeniu wyraźnie zawiera się człon "młody").
Ale to mniej istotne, diagnoza jest bezbłędna. I niestety, nie ma lekarstwa, dopóki im się ziemia nie usunie spod nóg. A wówczas usunie się wszystkim, nam również.
Pozdrawiam każdym słowem
5. @yuhma
Przecież leming nie ma wieku - ON ma poglądy...
Może być i dwudziesto- i czterdziesto- latkiem, byle by jego oczekiwania, działalność i odczucia wpasowywały się w opisany przeze mnie obraz.
Jednak tak naprawdę nie miałem za cel opisywania - chciałbym aby dotarło , że to nie jest odosobniona, zwyrodniała cześć społeczeństwa.
Jacy są tacy są z własnego wyboru i NIE MA możliwości aby ją zmienić dziś jakimkolwiek sposobem bez ich własnej decyzji na zmiany. Nie pomoże anty-propaganda, nie pomogą zarzuty dla kierowniczej PO, nie pomoże nic - nawet ewentualny zamach w Smoleńsku nie jest w stanie ich zmienić.
Zmienią się dopiero wtedy, kiedy po pierwsze zacznie im doskwierać bieda, a ze świata przyjdzie sygnał , że na topie jest być anty-lewicowym anty-liberałem. O, wtedy dopiero zadrżą ! Ale ani dnia wcześniej. I złudzeniami są wszelkie play i oczekiwania, że to jako mający rację musimy tylko zadać sobie więcej trudu, to wszystko się zmieni.
Szkoda czasu...
pozdr.
6. "Tacy dziś jesteśmy, my
"Tacy dziś jesteśmy, my Polacy…"
Sietna charakterystyka, ale ze nie możemy nic zrobić? Nigdy nie ma takiej sytuacji, że nie możemy nic zrobić. Sytuacja bardzo trudna, ale zalamywanie rąk, to nie rozwiązanie.
Pozdrawiam serdecznie
------------------------
Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.
7. Szuan
I w diagnozie się zgadzamy, a to najważniejsze. Jeśli Smoleńsk im nie otworzył oczu, to na nic nie można liczyć. Na nic nagłego. Ale trzeba kapać, kapać, kapać... Bo inaczej to pozostaje emigracja wewnętrzna. Tyle że za mało nas, żeby to wstrząsneło systemem.
Pozdrawiam każdym słowem
8. @teresat
Nie chodzi o to, że nic nie można robić. Jedynie trzeba sobie zdawać sprawę, że oczekiwanie szybkich i drastycznych zmian jest błędem, zwykłym chciejstwem. Nie wystarcza mieć rację, aby tę rację uznały za własną miliony które mają ją w d...
Natomiast nadziei nie wolno się wyrzekać. Cuda zawsze się zdarzają. Wystarczy poczekać .
pozdr.