Więzienny okres biografii Adama Michnika jest instrumentem wykorzystywanym przez niego, by osoby o innych poglądach spychać w dyskusji do narożnika – pisze socjolog w oświadczeniu, którego nie miał okazji odczytać przed sądem apelacyjnym w Warszawie
Wysoki Sądzie! Retoryka powoda i jego pełnomocnika jest pełna logicznych błędów. Wykażę to. Biorąc udział w debacie publicznej, w dzienniku „Rzeczpospolita”, syntetycznie zinterpretowałem sposób myślenia jednej z postaci życia publicznego. Okazało się, że postać ta nie chce przyjąć do wiadomości tego, co jej zachowania faktycznie komunikują opinii społecznej. Postać ta – powód Adam Michnik – miast ku argumentom, zwróciła się do radcy prawnego Piotra Rogowskiego, tym samym zamieniając spór publicystyczny w grę prawniczą, w konfrontację zasobów materialnych.
Pokażę za chwilę, że moja wypowiedź dla dziennika „Rzeczpospolita” była zwykłym głosem w debacie publicystycznej i gdyby powód sam siebie nie oszukiwał, rzecz sprowadziłaby się do normalnej dyskusji między reprezentantami dwóch punktów widzenia.
Proszę, by Wysoki Sąd stanął po stronie wolnej debaty, a nie po stronie debaty skonfigurowanej w obronie aktualnie lansowanych świętych krów!
Zabrałem głos w debacie publicystycznej na temat problemu lustracji dziennikarzy. Wyraziłem się krytycznie o jakości argumentacji zwolenników poglądu, który uważam za nietrafny. Czyż nie na krytyce polega istota debat publicystycznych? Debaty toczy się przecież po to, by wykazać uchybienia w sposobie myślenia strony przeciwnej.
W wypowiedzi, która – za sprawą powoda – stała się przedmiotem uwagi Sądu Rzeczpospolitej Polskiej, wskazałem, że Adam Michnik posługuje się publicznie stylem argumentacji, który chociaż perswazyjnie bywa efektywny, to jest jednak bezpodstawny logicznie i merytorycznie. Ten styl argumentacji lapidarnie ująłem słowami: „Adam Michnik wielokrotnie powtarzał: ja tyle lat siedziałem w wiezieniu, to teraz mam rację”.
Dlaczego uznałem, że te słowa adekwatnie, choć skrótowo, interpretują (parafrazują) postawę mentalną typową dla Michnika? Obszerną argumentację zawiera złożona przez mego pełnomocnika „Odpowiedź na pozew”. To jedno zdanie, które zbulwersowało naczelnego Wyborczej, stanowi moją parafrazę sposobu myślenia powoda. Nie jego prywatnego sposobu myślenia, ale postawy wielokrotnie demonstrowanej publicznie
Andrzej Zybertowicz
http://www.rp.pl/artykul/2,208721_Michnik__ma_prawo__byc_hipokryta__.html
ŚLEDZTWO WARSZAWSKIEGO IPN
Dygnitarze PRL na czele mafii?
Czy peerelowscy dygnitarze mogli stać za porwaniami, pobiciami i zabójstwami popełnianymi przez milicjantów i esbeków? Sprawdzają to śledczy warszawskiego oddziału IPN. Na razie postępowanie toczy się w sprawie, a nie...czytaj dalej »
|
Donald w Pekinie
To nagła zmiana, bo jeszcze parę miesięcy temu szef naszego rządu zbojkotował uroczystość otwarcia Igrzysk Olimpijskich Pekinie, podnosząc że Chińczycy tłuką Tybetańczyków, a w całej ChRL łamane są prawa człowieka. Minęły trzy miesiące, mieszkańcy Tybetu dalej mają przechlapane, w chińskich więzieniach jest tłok, ale Tusk widzi to już przez inne okulary…
Tusk zdecydował: świadkowie powiedzą o więzieniach CIA
Chociaż lista świadków jest tajna, to wiadomo, że prokurator przesłucha m.in. byłych premierów Leszka Millera i Marka Belkę (SLD) oraz Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego (PiS). Zeznawać też będą: Marek Siwiec (b. szef BBN), Jerzy Szmajdziński (b. szef MON, SLD), Zbigniew Wassermann (koordynator służb specjalnych, PiS), Zbigniew Ziobro (b. minister sprawiedliwości, PiS) i Janusz Kaczmarek (prokurator krajowy w rządzie PiS). Prowadzący śledztwo chce też, by z tajemnicy zwolnić b. szefów Agencji Wywiadu - Zbigniewa Siemiątkowskiego (rząd SLD) i gen. Zbigniewa Nowka (rząd PiS) oraz gen. Marka Dukaczewskiego (b. szef WSI). Tu jednak decyzję podejmują szefowie służb specjalnych.
Gronkiewicz-Waltz niszczyła dokumenty?
Do końca będę przypominał, że Gronkiewicz-Waltz Hanna też ma na sumieniu, to znaczy chciałem powiedzieć, za uszami (z powodu obiektywnie stwierdzonego braku sumienia) pewien cenny zasób archiwalny.
Powszechnie wiadomo, że „polski kapitalizm”, a wraz z nim i III RP powstały w dużej mierze za pieniądze pożyczone w 1989 roku z NBP. Kredyt z NBP był wtedy oprocentowany na 8% rocznie, a w drugim półroczu inflacja wynosiła kilkadziesiąt procent miesięcznie (Inflacja wynosiła: wrzesień – 34,4%; październik – 54,8%; listopad – 22,4%, grudzień – 17,7%). Więc jak ktoś pożyczył coś z NBP 1 września 1989 roku, kupił cokolwiek, choćby zapałki, pod koniec roku sprzedał i 31 grudnia 1989 zwrócił kwotę kredytu powiększoną o ok. 2,7% państwowych odsetek, to w gruncie rzeczy otrzymywał w prezencie niemal 2/3 sumy kredytu.
Żeby taki kredyt dostać, trzeba było otrzymać poparcie dwóch z trzech osób: Ministra Finansów (Balcerowicz Leszek), Marszałka Sejmu (Fiszbach Tadeusz) lub Prezesa NBP (Baka Władysław). Żeby wzięcie takiego kredytu miało sens trzeba było mieć odpowiednich znajomych, żeby mieć dostęp zarówno do pozyskania towaru będącego zabezpieczeniem inflacyjnym jak i gwarancję jego zbycia pod koniec grudnia.
A NBP wszystkie te kredyty musiał dokumentować. I to właśnie tę dokumentację kazała zniszczyć Gronkiewicz-Waltz Hanna jak została Prezesem NBP.
"Kropka nad i" 22.10
Wybory w PZPN nie powinny odbyć się 30 października – uważa wicepremier Grzegorz Schetyna. Według niego najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby Niezależna Komisja Wyborcza przesunęła zjazd Związku. Szef komisji nie zamierza jednak zmieniać terminu. czytaj dalej »SCHETYNA W "KROPCE NAD I"
|
PO chce zreformować zdrowie poza Sejmem
Reforma zdrowia wejdzie w życie mimo sprzeciwu opozycji, a jeśli SLD będzie dalej współpracowało z PiS w tej sprawie, rząd zdecyduje się na drogę pozasejmową. - Nie można żyć pod dyktatem ugrupowań, które mają za nic...czytaj dalej »
Związki zawodowe proszą prezydenta o zawetowanie ustaw zdrowotnych
Warszawa (PAP) - Związki zawodowe działające w służbie zdrowia zwróciły się do prezydenta Lecha Kaczyńskiego z prośbą o zawetowanie ustaw zdrowotnych uchwalonych we wtorek przez Sejm - poinformowała w środę PAP wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związk...Jest taka gazeta, która na jednej stronie z satysfakcją donosi, iż w Chile skazano za pinochetowskie zbrodnie 88-letniego generała, na drugiej kibicuje Hiszpanom wymawiającym rozejmową zasadę nierozliczania zbrodni generała Franco, a na trzeciej protestuje przeciwko sądzeniu Jaruzelskiego, bo ma 85 lat i oddał władzę bez-krwawo i komu należało. Na czwartej zaś ubliża od najgorszych za zauważenie oczywistego faktu, iż od lat jak może wybiela sprawców stanu wojennego i relatywizuje ich winy.
Jest taka gazeta, która trąbi dumnie, jak to wspaniale, że nasz premier postraszył Unię wetem - choć rok temu krzyczała, że sięganie w stosunkach z Europą po taką groźbę to skrajna nieodpowiedzialność i kompromitowanie Polski. Która oburza się do żywego, że prezydent ośmiela się wątpić w kwalifikacje Lecha Wałęsy do grupy eksperckiej mającej uporać się intelektualnie z wyzwaniami stojącymi przed Europą, a u swego zarania ośmieszała Wałęsę i szydziła z jego umysłowych ograniczeń - ze szczególnym zamiłowaniem cytując co bardziej smakowite “wałęsizmy”. Dziś próżno w niej szukać złotych myśli, że “mamy gorzej od Mojżesza” czy historycznej demaskacji, iż Gwiazda z żoną chcieli Wałęsę porwać i wykończyć.
Można tam za to znaleźć niedwuznaczny sygnał gotowości do rozpoczęcia kampanii mającej doprowadzić do impeachmentu Lecha Kaczyńskiego. Oczywistą gafę prezydenta czyni owa gazeta powodem do ogłoszenia, że prezydent jest chory psychicznie, co zagraża bezpieczeństwu narodowemu.
Diagnozę stawiają wybitni znawcy psychiatrii: Jacek Żakowski, jego szef Jerzy Baczyński i Ewa Milewicz pod wysokim patronatem Stefana Bratkowskiego. Na razie gazeta dostrzegła, że wyrwała się przed szereg i w wydaniu papierowym sensacji nie powtórzyła. Na razie. Znak dany.
http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2008/10/22/palikocie-nie-jestes-sam/
LOKALNI DZIAŁACZE PARTII: MAJĄ ODEJŚĆ ZA NIELOJALNOŚĆ
Chcą wyrzucić Olejniczaka
i Kalisza
Krakowscy działacze SLD chcą wyrzucenia z partii Wojciecha Olejniczaka i Ryszarda Kalisza. List, pod którym podpisało się kilkadziesiąt osób, ma trafić w czwartek do Grzegorza Napieralskiego - dowiedział się...czytaj dalej »
Sądownictwo domaga się pełnej niezależności
Sędziowie czują się niedoceniani. Twierdzą, że władza ich ignoruje. Mówili o tym na swoim II-gim kongresie, który trwa w stolicy.
– Sytuacja sądownictwa jest coraz gorsza, gorsza nawet niż kilka lat temu – stwierdził otwierający spotkanie prawników Stanisław Dąbrowski,przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa, organizator II-go Kongresu Sędziów Polskich.
Rację przyznali mu niemal wszyscy dyskutanci – sędziowie, naukowcy, prawnicy, a także reprezentanci władz państwowych.
Co najbardziej doskwiera sędziom? Niegodziwie niskie zarobki i nadzór ministra sprawiedliwości (władzy wykonawczej) nad działalnością sądów.
http://www.rp.pl/artykul/208541.html
KNF ZATWIERDZIŁA PROSPEKT EMISYJNY SPÓŁKI
|
Enea zadebiutuje mimo dekoniunktury?
Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła jednogłośnie prospekt emisyjny spółki ENEA. Moment na giełdowy debiut nie jest najlepszy, ale spółka nie chce czekać: jeśli nie zadebiutuje na giełdzie do 12 listopada, będzie...czytaj dalej »
Czerwono na całym świecie
WIG 20 OSIĄGNĄŁ POZIOM Z SIERPNIA 2004 R.
|
Gospodarka Wielkiej Brytanii jest zagrożona pierwszą od 16 lat recesją na skutek... więcej
SPIĘCIE NA LINII CHINY - UNIA EUROPEJSKA
Pekin grozi: "nie nagradzajcie dysydenta"
Gdy na liście potencjalnych zdobywców pokojowego Nobla znalazł się chiński dysydent, Pekin zareagował oburzeniem i Hu Jia nagrody nie zdobył. Teraz Pekin powtarza swoje groźby, tym razem pod adresem Parlamentu...czytaj dalej »
Niemcy/ Merkel chce budować "republikę edukacyjną"
Berlin (PAP) - Kanclerz Niemiec Angela Merkel i przedstawiciele niemieckich krajów związkowych zapowiedzieli w środę zwiększenie do 2015 roku wydatków na oświatę i badania do 10 procent produktu krajowego brutto. "To ważny krok w kierunku zbudowania re...
KIJÓW OSTRO ODPOWIADA BERLINOWI
Niemcy straszą Ukraińców NATO
Członkostwo Ukrainy w NATO grozi rozpadem tego kraju, powiedział we wtorek wiceszef niemieckiego MSZ Gernot Erler. Kijów słowami dyplomaty jest oburzony.czytaj dalej »
NOWA KSIĄŻKA BYŁEGO HISTORYKA IPN
Cenckiewicz znów pisze
o Wałęsie
Sławomir Cenckiewicz, były historyk IPN, w swojej nowej książce "Sprawa Lecha Wałęsy" polemizuje z autobiografią przywódcy "Solidarności" i opowiada jak niszczono teczkę TW "Bolka", informuje "Rzeczpospolita".czytaj dalej »
Plany hitlerowskiej fabryki śmierci odtworzą historię
W Gdyni odnaleziono plany obozu koncentracyjnego Stutthof. Sporządził je, już po wojnie, były więzień obozu, i na ich podstawie powstała makieta KL Stutthof. »
Opowieści o strasznych Kaczorach
Antypisowska propaganda jest wszechobecna. Pojawiła się już poza publicystyką i debatą polityczną. W programach rozrywkowych, w kabaretach, w książkach, w wypowiedziach piosenkarzy i aktorów – pisze Joanna Lichocka, publicystka „Rzeczpospolitej”
To, co się dzieje, przypomina w wielu momentach propagandową kampanię przeciw oszołomom z początku lat 90. (przypomnę, że oszołomami byli zwolennicy prawicy, rządu Olszewskiego, lustracji, dekomunizacji, a także ci wszyscy, którzy nie byli w stanie docenić wielkości polityków Unii Demokratycznej), jednak skala i stosowane środki są nieporównywalne.
Wówczas w prasie pojawiało się wiele tekstów deprecjonujących obóz „oszołomów”, także pojawiała się dyżurna „nienawiść” i opowieści o „kłótliwych” i żądnych władzy politykach, jednak odbiorca natykał się na to głównie w publicystyce i na stronach politycznych gazet.
http://www.rp.pl/artykul/9133,208424_Opowiesci__o_strasznych_Kaczorach_.html
Jest jeszcze wyższy zwierzchnik?
Tajemnice wojskowe i bankierskie
Felieton · tygodnik „Nasza Polska” · 21 października 2008 · 6454 wyświetleń
Determinacja rządu i samego premiera Tuska, żeby do Brukseli pod żadnym pozorem nie dopuścić prezydenta Kaczyńskiego, skłania do podejrzeń, iż polska delegacja rządowa zamierza dokonać tam jakiejś siuchty, w związku z czym robi wszystko, żeby zachować ją jak najdłużej w tajemnicy. Ciąg dalszy »
4 komentarze
1. Więzienny okres biografii Adama Michnika
2. Gronkiewicz-Waltz niszczyła dokumenty? A Kownacki?
Dość przygnębiające, prawda? O ile TO PRAWDA oczywiście. http://www.shiba.pl/blog/sam_wobec_polaczonych_sil.pdf Przy prezydencie kłębią się ludzie tacy sobie, od funkcjonariuszy PZPR http://pl.wikipedia.org/wiki/Maciej_Łopiński przez masonów, Żydów, być może TW, agentów obcych państw, narodów... tak nie może być! Żądamy wywalenia np ZIOMECKIEJ. Co ta kobieta jeszcze robi w otoczeniu prezydenta!!! Nie chcemy masonów, towarzyszy, promujmy Polaków i katolików bez przeszłości w PZPR, UD, UW, żadnych lobbystów, paszoł won. Przykład Lisa jest znamienny, był w PZPR, wrócił do lewicy po 1989. Nie można tym draniom z PZPR nigdy ufać! Cwane lisy!
3. . Jedną z jego „zasług" jest zniszczenie 30 listopada 1991 roku
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Prezydent Opola odwołuje wieczór autorski Cenckiewicza
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz