NIE ZAUWAŻAĆ, CHOCIAŻ WIDZIEĆ - czyli OLEWAM ICH!!!!
Przypomniał mi się film, nie pamiętam tytułu, ale głównym bohaterem był Merlin, którego grał Sam Neill. Dużo się działo w tym filmie...były czarownice, czarodziejki, miecz, legendarny król Artur i wielki mag Merlin. Szczerze mówiąc oglądałam go tylko i wyłącznie ze względu na piękną scenografię, kostiumy i niezwykłą, jak na fim z udziałem wielkich gwiazd - poetykę!
Właściwie nastawiłam się na odbiór wzrokowy, treść była dla mnie mniej ważna... Do pewnego momentu, a moment ów nastąpił pod koniec filmu. Mag Merlin, walczył w tym filmie z bardzo groźną czarownicą Margot, która kręciła wszystkimi jak chciała i nawet jego magia była wobec niej bezradna. W trakcie oglądania tego filmu straciłam do niego cierpliwość i oczekiwałam, że w końcu ten paskudny czarny charakter, którym była Margot, rozprawi się z nim, zwykłym pstryknięciem palców.
I tu nastąpił moment, który mnie autentycznie zaskoczył. Otóż Merlin nie wykorzystał swoich magicznych sztuczek, by unieszkodliwić złą czarownicę, lecz użył sposobu czysto ludzkiego, prostego i jak się okazało skutecznego!
Mianowicie, w momencie, którym zwycięstwo złej Margot miało zostać przypieczętowane, skierował do niej słowa - Przegrasz, bo twoje istnienie zależy od nas, a my postanawiamy, że przestajesz istnieć! Byłaś silna naszym strachem, ale skoro dla nas nie istniejesz, to nasz strach też nie istnieje! (Nie jest to dosłowne przytoczenie słów, ale ich sens - jak najbardziej!)
Po tych słowach, odwrócił się do niej plecami, a wraz z nim, odwrócili się wszyscy, którym Margot zalazła za skórę! A co się z nią stało? ZNIKŁA!!!! Po prostu, a może po czarodziejsku - znikła!
Dlaczego o tym piszę? Ano, chyba dlatego, że sami hodujemy i wzmacniamy złą czarownicę, która nazywa się teraż Platforma Obywatelska! Nie dosyć, że ją stworzyliśmy, to jeszcze karmimy i pielęgnujemy, poświęcając jej naszą energię, emocje i nasze blogerskie pisanie!
A powinniśmy zrobić to, co zrobił Merlin - OLAĆ JĄ!!! Nie poświęcać jej naszej uwagi! Przekłuć ten balon wypełniony naszym zainteresowaniem!
WIDZIEĆ, ale NIE ZAUWAŻAĆ!!!! Niech cholera zniknie!!!!
- niezapominajka - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
44 komentarzy
1. popieram
dokładnie tak
2. Basiu...
:-)
Pozdrawiam serdecznie;))))
3. Niezapominajko
Zaskoczyłaś mnie... Refleksje na gorąco:
1. przecież my to robimy - olewamy platformę, poświęcając czas raczej jej zwolennikom. Oni nie znikną
2. rzecz się działa w normalnym świecie, gdzie obowiązują zasady fizyki - czarownica, której nikt się nie boi, traci moc. W naszym nienormalnym świecie wystarczy dobry PR, żeby najgorszy uczeń czarnoksiężnika wmówił ludziom, że jest wielkim magiem
3. mnie w słowach Merlina uderzyło coś innego: "Byłaś silna naszym strachem". Przestańmy się bać i wiedźma oraz jej zwolennicy stracą swój PR
Pozdrawiam każdym słowem
4. Niezapominajko:-)
Jestem "ZA".
Nie ma sensu marnować sił i czasu, tracić energii na POczwarę...
Lepiej skupić się na celach, dążeniach, pisać o wspólnych, dobrych zamiarach.
Często myślałam o tym, że celowo trosk nam POprzysparzali,
aby uwagę naszą od ważnych spraw odwrócić,
w głowach naszych POmieszać i wszystkich skłócić...
Pozdrawiam:-)
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
5. Yuhmo;))
Zauważyłam dziwne i niepokojące zjawisko...
Coraz więcej blogerów o poglądach przeciwnych do "obowiązujących", zajmuje się "rozgryzaniem" PO, przewidywaniem ich zachowań i ...wszystkie te teksty powodują "nadymanie" balona, co w konsekwencji wytwarza przekonanie, że PO jest wszechwładna i wieczna!!!
Tworzy się potwora, z którym walka wydaje się skazana na przegraną!
Powinniśmy pisać o sprawach, które obnażają miałkość, nędzę i słabość PO.
Dlaczego jest tak mało tekstów o tragedii smoleńskiej, a cała masa o trzeciorzędnych idiotach z PO!
My wszyscy bierzemy w tym udział, chociażby pisząc komentarze pot tego typu tekstami.
Nie będę brała w tym udziału. Złe czarownice istnieją jedynie w naszych głowach, ale można sobie z nimi poradzić, tylko trzeba mieć przekonanie, że idziemy po zwycięstwo.
Pozdrawiam serdecznie;)))
6. Intix
Droga Intix, wiedziałam, że zrozumiesz...
Dobrze to ujęłaś w swoim komentarzu.
Dziękuje;))
Pozdrawiam serdecznie;)))
7. Niezapominajko
Z tym się zgadzam w zupełności. Sam staram się takich tekstów nie pisać i raczej nie komentuję, bo i co tu skomentować. "Masz 100% racji, PO to żenada"?
Dlaczego jest tak mało tekstów o tragedii smoleńskiej?
Tak mało to chyba nie. A obecne wyciszenie odbieram jako ciszę przed burzą.
Pozdrawiam każdym słowem
8. Na to wszystko skałda się oglądanie i czytanie tego plugastwa
Ja tego nie czynię od dawna i przypadkiem zdarza mi się usłyszeć co plują, ale matce nie zabronię oglądania TV, bo to jej wybór. To że dała się ogłupić daje dowód ,że tylko nie oglądanie tego ogłupiania prowadzi nas do spokoju.
Pozdrawiam
9. Yuhmo;))
Dlatego bojkotuję media, które "pompują grozę" i "nadymają potwora"!
Smutno mi tylko, że tak wielu blogerów dało się wciągnąć tę grę!
Jeśli chodzi o tragedię smoleńską, mam na myśli nie tylko samą tragedię, ale wszystko co się z nią wiąże, w kontekście odpowiedzialności obecnie rządzących.
Pozdrawiam serdecznie;))
10. Jacek Mruk
Jacku, każdy z nas, albo dokonuje ciągłych wyborów, albo daje się porwać nurtowi życia...
Z różnych powodów, niektórzy - dla świętego spokoju, inni - bo wystarcza im to co mają, jeszcze inni - szarpią się, bo własne myśli budzą w nich lęk, że będą musieli podjąć jakąś decyzję, a to jest dla nich zbyt trudne.
Mamy wolną wolę...
Pozdrawiam serdecznie;))
11. niezapominajka
Szkoda że wielu jest zagubionych
Na prawdę zbyt uodpornionych
Za to kłamstwa łykający jak nawiedzeni
Czy oni są nie dobudzeni?
12. Jacek Mruk
Niektórym, śnią się piękne sny
I z jawą się mieszają
Gdy chłód poczują oraz ból
Obudzą się przerażeni
I broniąc się - do walki staną...
Pozdrawiam serdecznie;))
13. Niezapominajko...:-)
"... wiedziałam, że zrozumiesz..."
Pięknie opisałaś występujący u nas miejscowo okaz POczwary, /wewnętrznie nas niszczący/, POrównując go do wiedźmy z filmu.
Mój komentarz jest tylko dowodem, że odbieramy "na podobnych falach", jak kiedyś wspomniałaś...:)
Ja też dziękuję.
:-)
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
14. Intix
Droga Intix, mam nadzieję, że podobnie do nas myślących, jest więcej....
Pozdrawiam serdecznie;)))
15. Niezapominajka:)
"...mam nadzieję, że podobnie do nas myślących, jest więcej...."
Z każdą chwilą... Wierzę...:-)
:-)
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
16. niezapominajka
Walka to są także straty
Lepiej by każdy sięgnął baty
Bo one tylko ślady zostawiają
Do myślenia za to zmuszają
Nam bardziej mądrych trzeba
Stąd modlitwy jest potrzeba.
Pozdrawiam cieplutko:))
17. @Jacek Mruk
mądrość tu potrzebna przede wszystkim.modlitwa nie zaszkodzi,ale i nie pomoże.
otwarta walka na słowa nie przyniesie pożądanych skutków,raczej wzmocni różnice zdań.
niedawno uczestniczyłam na obowiązkowym spotkaniu rodzinno-przyjacielskim,gdzie prawie wszyscy odmiennie myślący,gdzie zawsze przegrywałam w dyskusjach ,brakowało mi argumentów itd.
tym razem zaczęło się podobnie , jeden temat,który miał mi popsuć wieczór.
ja oświadczyłam,że od ostatniego spotkania dużo przemyślałam i obecnie podzielam poglądy współuczestników spotkania. nastąpiła konsternacja i dochodzenie powodów moich zmian. punktowałam to co niesie polityka obecnego rządu ,a co jest dla mnie korzystne,bo niesie ulgi dla pracodawców,czyli np zmiany w kodeksie pracy,a co może rodzić niepokój u pracowników,którymi w większosci byli moi współbiesiadnicy (urzędnicy,nauczyciele,lekarze itp).jednocześnie przekonywałam towarzystwo,że mieli rację wcześniej ,krytykując opozycję,że to ja nie widziałam,że obecna polityka zmierza do poprawienia sytuacji ,że zmiany docelową przyniosą wszystkim korzyść itd,itd
po czym przeszłam do konkretów,zapytałam kuzyna,którego wszyscy mają za autorytet w polityce i wiedząc,że wsadził do banku swą latorośl ,licząc na karierę dużego kalibru. okazało się,ze syn ambitny, dawał wszystko z siebie by awansowac na kierownicze stanowisko.siedział charytatywnie po godzinach ,by awans otrzymać.teraz gdy awansował , jeszcze więcej jest poza domem,bo kierownik i nielimitowany czas pracy.trzeba i w soboty i w niedziele często.
innych też delikatnie namawiałam,by pochwalili się swoimi,czy dzieci radosciami,ale jakoś tak chyba zabrakło pomysłów ,albo nie chciano się chwalić.
to czym ja się zachwycałam w nowych zapowiedziach rządu,chyba nie pasowało moim rozmówcom ,bo tym razem nie było szczerego śmiechu ,przestano dowcipkować o bliźniakach itp, rozmowy przestały się kleić. ja się świetnie bawiłam , roztaczałam wizję nowych możliwości dla przedsiębiorczych ludzi,które niesie rząd liberalny.
myślę,że jest to sposób na tych ,którzy popierają politykę,nie patrząc jakie skutki niesie.
pokazać te skutki ale w odpowiedni sposób.
pozdrawiam
18. leebee
Gratuluję pomysłu, bo załatwiłaś ich na cacy. Po rozejściu się pewnie mieli nie tęgie miny, ale nie wiem czy to do nich całkiem trafiło, bo zapatrzeni w tzw. autorytety z TV będą się poddawać nadal ogłupianiu.Jedyna możliwość to upadłość banków i firm w których pracują i strata miejsc pracy , w czym możemy pomóc poprzez likwidację kont w bankach.
Dziwi mnie że ludzie nie potrafią logicznie myśleć i ślepo idą za medialną nagonką. Jeśli tak dłużej będzie to trwało to wprowadzą ich do morza bo powiedzą że tam jest Raj, a ci głupcy w to uwierzą.
Pozdrawiam
19. @Jacek Mruk
konto w banku to niektórzy muszą mieć,chociażby by VAT zapłacić ,bo kasa US nie przyjmie.pamiętam czasy gdy konta nie miałam .w kazdej instytucji,urzędzie pani w kasie siedziała i mozna było za darmo uiścić należność . teraz to banki głównie zajmuja się przelewaniem z konta na konto i może to by wystarczyło by dobrze funkcjonowały.
wielu ludziom nie jest potrzebne konto ,a na pewno wielu mogłoby zrezygnować z kart płatniczych ,bo te to dopiero kokosowy dochód dla banków.
pozdrawiam
20. leebee
Zgadzam się odnośnie opłat wszelkich , ale czy nie można przez Skoki? Wiem że to nie banki ,ale może istnieje taka możliwość?
Pozdrawiam
21. Niezapominajko,
W sytuacji, gdy wróg był straszliwszy, Papież powiedział:"nie lękajcie się". Jestem głeboko przekonany, że jeśli przestaniemy się lękać, zauważymy to, co rzeczywiście jest kłopotem.
"Smoleńsk - chcemy prawdy!"
kłaniam się
Niegdysiejszy Blondyn
22. Niegdysiejszy
Kurczę! Wydaje mi się, że nie ma we mnie żadnych lęków. A... Ciemność widzę, ciemność!
Pozdrawiam każdym słowem
23. leebee
Kłamstwo ma krótkie nogi. Za jakiś czas ktoś z twoich znajomych da Ci do podpisu list poparcia dla PO i co zrobisz?
Pozdrawiam każdym słowem
24. Niegdysiejszy Blondyn
Odnoszę wrażenie, że większość ma problemy z postrzeganiem rzeczywistości.
Nie wiem, czy to efekt lęku przed życiem w ogóle, czy lęk przed podejmowaniem decyzji w konkretnych sprawach.
Ludzie chcą przynależeć do grup, bo czują się w nich silniejsi, a że teraz silniejszą wydaje się grupa bardziej krzykliwa, to wchodzą w nią, nie zdając sobie sprawy, że krzyk jest oznaką słabości, a nie siły!
Właśnie to powinniśmy akcentować - słabość krzykaczy!
Pozdrawiam serdecznie;)))
A
25. leebee
Muszę zacząć od tego, że nie kryję swoich poglądów i nie wchodzę w towarzystwo osób, w którym czułabym się zmuszana do czegokolwiek.
Przyznać muszę, że ci, z którymi się obecnie spotykam, a mają inne poglądy niż ja, nie poruszają tematów, które mogłyby stać się powodem do kłótni, bo tym się zazwyczaj kończyły nasze rozmowy.
Jak na razie, kontakty nasze stają się coraz rzadsze, co mnie wcale nie martwi.
Tak samo jest z dalszą rodziną .
Pozdrawiam serdecznie;))
26. Yuhma
No właśnie, zaczyna się od przemilczenia, potem kłamstwa, a dalej...zaczyna gubić się samego siebie!
Pozdrawiam serdecznie;))
27. niezapominajko
nie popadajmy w paranoje, nie pozwólmy by przekonania polityczne czy religijne podzieliły nasze rodziny i w ogóle społeczeństwo.
pozdrawiam
28. leebee
A kto mówi o paranoi? Różnice są rzeczą naturalną!
Znajomych wybierasz sobie sama, zazwyczaj coś was łączy - wspomnienia, zainteresowania, poglądy...
Tu nie ma miejsca na kłamstwa i udawanie, ale jeżeli odczuwasz przymus mówienia co innego niż myślisz w obawie, że zostaniesz zakrzyczana, wyśmiana, odrzucona, to znak, że pora się rozstać i to też jest naturalne.
Przez całe życie spotykamy na swojej drodze różnych ludzi i czy z każdym z nich utrzymujemy kontakty?
Z rodziną bliższą, czy dalszą, też się rozstajemy, z różnych powodów, najczęściej uczuciowych, finansowych, obyczajowych i nikt nie nazywa tego paranoją.
Pozdrawiam serdecznie;))
29. @niezapominajka
"Ano, chyba dlatego, że sami hodujemy i wzmacniamy złą czarownicę, która nazywa się teraż Platforma Obywatelska! Nie dosyć, że ją stworzyliśmy, to jeszcze karmimy i pielęgnujemy, poświęcając jej naszą energię, emocje i nasze blogerskie pisanie!A powinniśmy zrobić to, co zrobił Merlin - OLAĆ JĄ!!! Nie poświęcać jej naszej uwagi! Przekłuć ten balon wypełniony naszym zainteresowaniem!"
Nareszcie! Ufff, bardzo ci dzieqje.Pozdr., T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
30. niezapominajka
Myślę że źle zrozumiałaś intencje leebee , bo jej chodzi o to że nierządowi chodzi o podział społeczeństwa i jeśli się temu poddamy to padniemy jak pies Pluto. ważne by dobierać sobie towarzystwo według poglądów co też tak czynię, ale rodzina w Polskiej tradycji to rzecz Święta i dzięki temu przetrwała Polska niewole i zabory. Olewajmy PO jak pisze Tamka , ale próbujmy szukać sposobu na oświecenie ociemniałych.
Pozdrawiam cieplutko
31. Jacku, leebee
Społeczenstwo jest koszmarnie podzielone, jest rozpękniete i to już nie jest szczelina, tylko przepaść między nami. Żeby ją zasypać trzeba dobrej woli i chęci obu stron.
Nie zalatwi tego udawanie, kręcenie, kłamanie. Nie załatwi podszywanie się pod leminga. Efekt takiego działania, jakie proponuje leebee, może być albo taki, że wyjdziesz na kłamcę i osmieszysz nie tylko siebie, albo taki, że zaczniesz wierzyć w to, co mówisz. Był taki głosny eksperyment psychologiczny, w którym namówiony ludzi, żeby w dyskusji mówili nie to, co naprawdę uważają. Po jakimś czasie ponownie zbadano ich poglądy i okazało się, że spory procent zmienił je w tym kierunku, w którym wypowiadał się w udawanej dyskusji.
LEEBEE
moim zdaniem jesteś bardzo cwanym i bardzo perfidnym peowskim prowokatorem, a twoja historyjka jest wyssana z palca. Mówię to nie tylko na podstawie tej jednej twojej wypowiedzi, tylko wszystkich, które przeczytałem.
Pozdrawiam każdym słowem
32. Tamka
Proszę uprzejmie;))
Pozdrawiam serdecznie;)))
33. @yuhma
no popatrz,a ja mam takie same podejrzenia o tobie.też przestudiowałam twoją korespondencję i też zaczynam się zastanawiać.
co z tym zrobimy? bo zrobić coś trzeba.
pozdrawiam
34. leebee
Stara sztuczka agentów :-) Nikt się nie nabierze.
Ja nie zamierzam nic robić. Napisałem, żeby innych ostrzec. A każdy sam sobie wyrobi zdanie, jeśli do tej pory sobie nie wyrobił.
Pozdrawiam każdym słowem
35. yuhma
mogłabym podobnie powiedzieć
stara sztuczka agentów , rzucić podejrzenie na kogoś ,by samemu działać bezpiecznie.
36. Jacek Mruk
Drogi Jacku, człowiek myślący zdaje sobie sprawę, że obecnie rządzący dążą do utrzymania władzy za wszelką cenę...
Im chodzi o zniszczenie solidarności międzyludzkiej, o zniszczenie więzi rodzinnych, o odebranie wiary i nadziei...
Ten proces trwa już od dłuższego czasu.
Podstawą mocnych więzi i ogólnie rozumianej solidarności jest prawda i przestrzeganie wartości, które stanowią o naszej tożsamości.
I o to musimy dbać, o podstawy.
Godzenie się na kłamstwa, tylko po to by być razem - niszczy jak gangrena - najpierw jest cierpienie, a potem nieuchronna śmierć.
Dokonujemy wyborów przez całe życie...
Pozdrawiam serdecznie;)))
37. leebee
Nie pogrążaj się już bardziej.
Pozdrawiam każdym słowem
38. leebee
Nie widzę u ciebie chęci porozumienia, raczej wręcz przeciwnie.
Zostań sobie ze swoimi poglądami, ocenami - twoja sprawa.
Mam zupełnie inne i przy nich zostanę.
Na mojej ziemi, nic nie wyrośnie z twojego ziarna!
Pozdrawiam;))
39. niezapominajka
Zgadzam się z tobą i nie miałem na myśli kłamstw, lecz zasugerowania im że (akurat leebee przedstawia to na swoim przykładzie bo tak podobno jest ) że oni -pracownicy dostaną po tyłku, a nie ona prowadząca firmę.
Dążenie do prawdy to moje życiowe przesłanie, co nie każdemu jest w smak , a szczególnie komuchom którzy mają awersję na dźwięk tego słowa.
Pozdrawiam cieplutko:))
40. niezapominajko
o jakich kłamstwach ty mówisz...to,że rodzina z jakichś powodów inaczej myśli politycznie,to nie znaczy,że trzeba ją skreślić. trzeba trochę wytrwałości. z reguły omotani fałszywą ideą przychodzą po rozum do głowy.
dzieci wchodząc w dorosłe życie też ulegają ideom ,które są modne dla nich w danej chwili.przecież nie odcinamy się od nich,przecież znosimy trudy by przetrwać ciężki okres .
prezentujesz rozumowanie świadków jechowy. oni rozdzielają rodziny,izoluja się od innowierców. kto nie z nimi to wróg .
yuhma
poparłam hrabiego , bo uważałam propozycję intuicji za niebezpieczną . ty ,jak się nie mylę bagatelizowałes niebezpieczeństwo. tu w necie każdy może się kreować na kogo tylko chce. czasem ten najbardziej wiarygodnie piszący jest najmniej pewny.
ja przyznaję,że nigdy do żadnej partii nie należałam ,ze sprawa Smoleńska obudziła we obawę ,że zaczyna się dziać baaardzo źle. mój biznes jest zalezny od zasobności portfela przeciętnego człowieka i w moim interesie leży by każdemu wokół mnie działo się jak najlepiej. w okół mnie zwykli ludzie ,nie ci ze świecznika.
nie mogę zrozumieć dlaczego ja tobie tu przeszkadzam ,co ja tu psuję?
to,że zalecam ostrożność?
pozdrawiam
41. leebee
Nie przeszkadzasz mi w niczym. Chciałbym, żebyś po prostu się jasno określiła.
Jeśli jesteś zwolennikiem PO - świetnie. Trochę tu nudno w tym naszym ciepłym światku.
Jeśli jesteś niezdecydowana, chciałabyś i Panu Bogu świeczkę, i diabłu ogarek - też nie ma sprawy, choć najogólniej rzecz biorąc, nie przepadam za taką postawą.
Tylko nie udawaj kogoś, kim nie jesteś. Bo że nie stoisz po naszej stronie barykady, cokolwiek ona oznacza, jest dla mnie pewne.
Co wychodzi na jaw np. w takich słowach:
że rodzina z jakichś powodów inaczej myśli politycznie,to nie znaczy,że trzeba ją skreślić
Widzisz, my nie skreślamy NIKOGO. To nas wyrzucają z domów, z serc, z pamięci. Tracimy codziennie przyjaciół, a powoli już i krewnych, którzy się od nas odwracają. Tylko za to, że mamy niepoprawne poglądy. W najlepszym razie zgadzają się, byśmy nie "dyskutowali o polityce". A my w imię jedności rodzinnej zgadzamy się na to. Więc te słowa to nie do nas.
Pozdrawiam każdym słowem
42. yuhma
nigdy nie byłam zwolennikiem żadnej partii politycznej poczynając od PZPR,kończac na PO.jedynie co to sympatyzowałam z poglądami UPR i panem Mikke, gdy już można było nie chodzić na wybory ,nie chodziłam.dopiero przemogłam się gdy powstało PIS . pomimo,że za ich rządów odzyskałam odrobinę nadziei na poprawę prawa i jakby sprawiedliwiej było,to jednak zawiedli moje zaufanie ,bo oddali władzę. a przecież mieli argumenty,mogli o nich krzyczeć ,ludzi do nich przekonać ,pociągnąć tłumy. oddając los narodu w inne ręce,przewidywali co one z nami zrobią. musieli wiedzieć,że mogą liczyć tylko na nasze umęczenie .że zatęsknimy do nich masowo i wtedy będą mogli wrócić i samodzielnie rządzić. PO przejrzało ten plan ,stąd ich działania.
działania polegaja na umęczeniu części narodu. na odizolowaniu jej od wszystkiego.
osłabieni do granic możliwości nie będą zagrożeniem ,nikt nie będzie się z ich żądaniami liczył. ta "lepsza" i wieksza część społeczeństwa odrzuci ich,bo będą dla nich ciężarem.
póki ten podział nie tak drastycznie duży,póki w buntownikach jeszcze siła,bo z głodu nie umierają,powinno się podjac plan ratunkowy, który ten rządowy rozwali. ale do tego potrzeba tęgich głów ,solidarności ludzi. no i musi być taki by nie kosztował finansowo naród,ale żeby rząd z pustą kieszenią chodził.
Grecja ostatnio jako państwo w kłopotach...ale kazdy grek po cichu się śmieje,bo zapasy każdy w czasie zrobił,jeden drugiemu umrzeć z głodu nie da, idee polityczne rodzin nie rozbijają.
chaotyczne działania tylko szkody przynoszą.
róbmy swoje i głównie dla siebie swych rodzin i przyjaciół.
net jest przydatnym nośnikiem informacji dla różnych charakterów,ale nie widzę możliwości wykorzystania go do wzniosłych rzeczy ,bo nigdy nie wiesz kim jest tak naprawdę twój rozmówca,w jakim celu podziela twoje przekonania,czy szczerze,czy tylko by mieć z kim pogadać bo ma za dużo czasu,albo to jego praca itp.
zresztą ile czasu można gadać ,planować ,nie przechodząc do czynu? spróbuj zebrać w realu tych wszystkich tu i gdzie indziej ci schlebiających ,popierających,deklarujących gotowość,a zobaczysz ilu przyjdzie ,ilu solidarnie stanie murem przy tobie.
jest wiele miejsc w sieci ,które żyją dobrze z takich jak my. prześcigają się w pomysłach byśmy jak najliczniej odwiedzali ich strony,jak najwięcej czasu siedzieli zajęci pisaniem,czytaniem. na nałogach się najwięcej zarabia. nie wolno o tym zapominać.
pozdrawiam
43. leebee
Wciąż zauważam, że co komentarz, to inna leebee się pojawia. To mojego zaufania nie podwyższa. Strasznie przepraszam, ale właśnie:
nigdy nie wiesz kim jest tak naprawdę twój rozmówca,w jakim celu podziela twoje przekonania,czy szczerze,czy tylko by mieć z kim pogadać bo ma za dużo czasu,albo to jego praca
No i jeśli chodzi o Ciebie, to faktycznie nie wiem.
ile czasu można gadać ,planować ,nie przechodząc do czynu? spróbuj zebrać w realu tych wszystkich tu i gdzie indziej ci schlebiających ,popierających,deklarujących gotowość,a zobaczysz ilu przyjdzie ,ilu solidarnie stanie murem przy tobie.
Kurczę, jakbym to już słyszał.
Zauważ, że nie poprzestajemy już na necie. Akcje Intuicji znasz, może czytałas Szuana o jego Kartach Pamięci, może w salonie Carcajou. Robimy, co możemy. Ale to nie jest praca na jeden sezon, to wieloletnia orka.
Obalenie tego rządu nie wydaje się możliwe. Trzeba nastawić się na powolne odzyskiwanie terenu, ktory w napadzie euforii po wygrany wyborach zaczęliśmy oddawać już następnego dnia.
Jeśli masz jakieś pomysły, to je opisz.
Pozdrawiam każdym słowem
44. @yuhma
znam te akcje,nawet doceniam wasze zaangażowanie,ale sam mówisz,że na efekty trzeba będzie czekac latami.efekty mogą być pozytywne,lub nie.
wielu głosujacych na PO nie podziela ich sposobu rządzenia,ale może też zawiedli się na PISie i jest juz im wszystko jedno,nie widzą dobrego wyjścia.wielu z nich pokładało nadzieje w solidarności. a teraz żyje im się gorzej niż w komunie.
takie akcje jak proponujecie były może dobre w tamtych czasach,chociaż też moim zdaniem najbardziej oddani sprawie ucierpieli ,albo polegli,o wielu już prawie zapomniano. zobacz kto teraz za te czasy dostaje ordery.
może mogłabym się w cos powaznego zaangażować ,ale to musiałaby być wielka i pewna sprawa, gdzie każdy by zyskał,nikt nie stracił i zysk byłby dla każdego wymierny ,czyli duży.
absolutnie nie jestem za obalaniem rządów,zwłaszcza krwawych. lepiej doprowadzić do sytuacji gdy złe zarządzanie będzie karane.
już tu gdzies pisałam,że na ten czas trzeba użyć szatańskiego planu ,działać zgodnie z obowiązującym prawem ,ale bolesnymi masowymi posunięciami. do tego potrzeba jedności docelowo przynajmniej kilku milionów.
zacząć można od kilkunastu osób ,działać tak by efekty przyciągały następnych. oczywiście nie myslę tu o piramidzie finansowej .
już zresztą pisałam ,ze nalezy wypowiedziec posłuszeństwo państwu i zrobić to tak by zaskakiwać masowymi działaniami i żeby w ramach prawa i by nie wyglądało ,że jest zmowa,że celowe działanie. można też w przemyślany sposób osłabiać koncerny nastawione na dojenie obywateli itd,itd, jednak do tego trzeba dobrej organizacji i solidnej konspiracji. śmiechem pokonać wroga.
pozdrawiam