B.Witkowska "Powrót pana Cogito"

avatar użytkownika yuhma

Tym razem wiersz nie mój, tylko mojej licealnej przyjaciółki - Basi Witkowskiej. Odważyła się sięgnąć po najwyższe wzorce, a rezultat - moim zadniem - wart propagowania.

Namawiam Baśkę, żeby założyła u nas bloga...

 

Barbara Witkowska

Powrót pana Cogito

 

Podobno idą

podobno wyruszyli i suna ordą

której nie da się zawrócić.

Chodzą słuchy, że tym razem

może przejdą bokiem

że tym razem nie idą cię zabić.

Idą po twoją pamieć

włosy twojej żony otulone świtem i wieczorny jaśmin.

Po to co jeszcze zostało

guzik od munduru brodę Wernyhory

i słowa ojca

 

Idź gdzie poszli inni

kiedy przyjdzie czas

 

Mówia że tamci znikneli w otchłani nicości

lecz ty przecież na wyciągnięcie ręki

slyszysz ich głosy widzisz ich twarze

oświetlone ostrym snopem swiatła

Ty krew z krwi kość z kości

 

Wstań opanuj strach przygotuj się dobrze

i rób co należy

abyś gdy przyjdą

godnie ich przywitał.

39 komentarzy

avatar użytkownika Smok Gorynycz

1. Książę Poetów

byłby zadowolony.
Skłoniłby z aprobatą
siwą głowę i głosem chrapliwym
jak krzyk żurawi
wyrzekł pochwałę.
To dobrze, że
potomstwo dębu
wyrasta.

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika hanka

2. @

Ten wiersz potwierdza sens istnienia takich miejsc jak m.in. BM24, takich akcji jak OB CIACH...
Poza sprawami WAŻNYMI spotyka się ludzi - jakby powiedziała Ania Shirley - którzy znają Józefa:).

avatar użytkownika hanka

3. zapomniałam!

Ja też namawiam gorąco - przekaż p. Barbarze!

avatar użytkownika Niegdysiejszy Blondyn

4. Pani Barbara Witkowska

Podobno
podobno są bezmyślni
myślmy więc
podobno są bez serca
więc słuchajmy serca
podobno są bardzo silni
to dlaczego dają się prowadzić głupcom?
Podobno Boga nie mają w sercach
kochajmy Boga całym sercem
Podobno budzą strach
A po co się bać tych, co bez serca, bez myśli, bez Boga?

P.S. Yuhma!
przekaż proszę głębokie ukłony skłonione z nadzieją na niejedną rozmowę

kłaniam się

Niegdysiejszy Blondyn

avatar użytkownika niezapominajka

5. Basiu...

Pisz doga Basiu, czekamy na Twoje wiersze z niecierpliwością )))

Pozdrawiam serdecznie;)))

avatar użytkownika yuhma

6. ALL

Wybaczcie, że nie odpowiadam, ale sami rozumiecie - czekam na entre autorki :-)

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika yuhma

7. Niezapominajko, Haneczko, Niegdysiejszy, Smoku

Przekazałem. Czekam na odzew :-)

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika Niegdysiejszy Blondyn

8. Yuhma

przecież cała sala czeka własnie na autorkę!

Autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor...

kłaniam się

Niegdysiejszy Blondyn

avatar użytkownika yuhma

9. Niegdysiejszy

No właśnie. Nie wiem, co się dzieje. Basia do płochliwych nie należy :-)

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika intix

10. Yuhma

Ja również dziękuję Autorce za ten wiersz, a Tobie za jego opublikowanie:)
Przyłączam się do głosu sali...
"Autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor, autor,..."

avatar użytkownika yuhma

11. Intix

Dziękuję (w swoim imieniu :-)
Mam jakieś takie przeczucie, że Autor za chwilę się pojawi...

Ostatnio zmieniony przez yuhma o czw., 04/11/2010 - 15:05.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika Niegdysiejszy Blondyn

12. Yuhma,

"Mam jakieś takie przeczucie, że Autor za chwilę się pojawi..."

ale niech nie słucha widowni, tylko niech pojawi się w płci wręcz przecownej!

kłaniam się

Niegdysiejszy Blondyn

avatar użytkownika yuhma

13. Niegdysiejszy

ale niech nie słucha widowni, tylko niech pojawi się w płci wręcz przecownej!

Racja! Zwłaszcza takiej widowni, co czeka na Autorkę, a skanduje: "Au-tor, Au-tor!" :-)

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika yuhma

14. ALL

Dostałem maila od Basi:

Dziękuję, poproszę jeszcze o chwilę cierpliwości, w pracy czas jest gorący , a nocami młode okupuje komputer.
Pewnie wieczorem sie uda.
Pozdrawiam
B.W.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika barbarawitkowska

15. Autor właśnie utworzył nowe

Autor właśnie utworzył nowe konto, ale potrzebuje trochę czasu, żeby zapełnić swojego bloga jakąś rozsądną treścia. Na razie korzystając z gościnności Yuhmy pozwala sobie załączyć najnowszy krótki wiersz o zbyt długim tytule;

"Troglodycie zakąszającemu w Dzień Zaduszny w lokalu Gessler z widokiem na ludzi modlących sie pod krzyżem, którego nie ma"

Nie wierzyłam, że żyjesz bracie kiedy cię ujrzałam
razem z tobą powrócili skrzydlaci rycerze
niosąc słowa niemodne słowa zapomniane
choć w ogrodach wciąż z rusztu pieką kielbasy
spójrz jak nasza matka wypiękniała w bólu
opasana siwą wstęgą rzeki

i ty twardego serca
o mój bracie drugi
Dziś choć szydzisz ze mnie
upraszam dla ciebie
gram męstwa
prawdę roztropność i miłość
i byś kary uniknął współmiernej do winy

Mimo , że podmiotka liryczna ( wbrew pozorom to nie szczotka do podmiatania liryków po kątach, ale współczesna poprawna politycznie żeńska wersja podmiotu lirycznego, nb.w takiej sytuacji ponieważ isnieje już sprzątacz powinna też egzystować męska wersja "szczot", tak aby upadlająca czynnośc sprzątania nie kojarzyła sie jednoznacznie z prześladowaną przez męża , obyczaj i społeczność kobietą) wykazała się chrześcijańskim miłosierdziem autorka dla równowagi pragnie przypomnieć słowami Wergiliusza
"powstanie mściciel z naszych kości"

avatar użytkownika yuhma

16. Basiu

witaj! Bardzo się cieszę, że Cię widzę :-)
Jakbyś miała potrzeby techniczne, to służę. Niezapominajka potwierdzi, że niezły ze mnie belfer ;-)

Wiersz równie dobry jak poprzedni, ale miałem dysonans poznawczy. Przeczytawszy tytuł, byłem przekonany, że pierwsza zwrotka odnosi się do tytułowego bohatera.

A podmiotka liryczne jest super :-)

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika Niegdysiejszy Blondyn

17. Barbara Witkowska

Popełniasz (mam nadzieję, że wybaczysz mi poufałość) istotny błąd merytoryczny i językowy! Ktoś, kto z nadpoziomów miota, jest nadmiotką, a nie podmiotką!
A poza tym bardzo się cieszę, że Yuhmie się udało!
A ze szczotką, to bym polemizował. Zwróć uwagę, że na nowego szefa mówi sie "nowa miotła", czyli szczotka raczej zarządza! Wyposażenie jej w rodzaj żeński wyraźnie sugeruje, kto tu jest kadrą kierowniczą.
Z prześladowaniem przez męża też nie tak. Dużo więcej mężów dostało szczotą przez łeb niż żon.
Patrzmy na fakty, a nie na propagandę!

kłaniam się

Niegdysiejszy Blondyn

avatar użytkownika Niegdysiejszy Blondyn

18. Barbara Witkowska

P.S. a tytuł wcale nie jest za długi! Według mojego, ignoranckiego zdania.

kłaniam się

Niegdysiejszy Blondyn

avatar użytkownika yuhma

19. Niegdysiejszy

O Matko Partio! Popełniłem myslozbrodnię! Nadmiotka, oczywiście, że nadmiotka!
Dzięki, przyjacielu!

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika Niegdysiejszy Blondyn

20. Yuhma,

"Popełniłem myslozbrodnię!"
jesteś dość znanym tu i ówdzie myślozbrodniarzem, więc nie dziwota.

kłaniam się

Niegdysiejszy Blondyn

avatar użytkownika niezapominajka

21. Basiu...

Zaczarowałaś mnie Basiu swoimi wierszami...

Czekam z niecierpliwością na następne;)

Pozdrawiam serdecznie;)))

avatar użytkownika Smok Gorynycz

22. Barbara Witkowska

Przeczytawszy wiersz po raz kolejny opanowało mnie niskie uczucie zazdrości. Żeby nie było, że nie umiem posługiwać się współczesną polszczyzną. Pozdrawiam i gratuluję.

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika yuhma

23. Smoku

A ja przeczytawszy komentarz po raz pierwszy od wielu dni napadł mnie atak śmiechu :-)))

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika Smok Gorynycz

24. Yuhma - Zawsze idąc na spacer z psami

przychodzą mi do głowy takie ładne zdania. A wiersze podobają mi się autentycznie. Nie ośmielę się już taką dwójką jak Wy rywalizować obawiając się spotkania losu Marsjasza.

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika yuhma

25. Smoku

Hm... Za Baśkę nie ręczę, nie darmo nosi takie imię :-) Ale wiesz przecie, że ze mnie człek gołębiego serca i wielbiciel twoich tekstów.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika barbarawitkowska

26. Spotkanie

Pan red. Michalkiewicz , mój intelektualny guru na swojej stronie zawiadomił właśnie całą publicznośc, że na niedzielę 7 listopada przybywa do Warszawy. Wielka to frajda dla mnie.
Nareszcie coś interesującego, co nie koliduje z moimi latającymi godzinami pracy, bo żem zawodu wolnego, acz ciut niewolniczego.Pozdrawiam.

avatar użytkownika intuicja

27. barbarawitkowska, Yuhma

@barbarawitkowska

Piękne wiersze:)
Świetnie, że dałaś się namówić Yuhmie na założenie bloga.
Z przyjemnością i ciekawością będę zaglądać.

@Yuhmo

Ale masz utalentowane koleżanki:)

pozdrawiam,

copyrights yasamama

avatar użytkownika yuhma

28. Intuicjo

Ale masz utalentowane koleżanki:)
Zawsze miałem szczęście do kobiet zdolnych (do wszystkiego :-)

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika barbarawitkowska

29. W takim razie pozwolę sobie

W takim razie pozwolę sobie jutro spróbować zamieścić na swoim już blogu jakieś pisanie starsze. Dziękuję za ciepłe słowa, trochę mi sie przydały , bo to był mój debiut, chociaż piszę już ooo, nie powiem ile , bo jestem w końcu kobietą. Co do kobiet zdolnych do wszystkiego to zdaje się , że przypominam sobie jakieś piwo w Łazienkach zamiast lekcji, o ironio pewnie polskiego. Dziekuję Yuhmo, żeś mnie namówił na wrzutę Pana Cogito.
Serio to wcześniej nawet nie myślałam o upublicznieniu czegokolwiek, bo w modzie były różne psychodeliczne wypociny. W moim zawodzie (odtwórstwo muzyczne) taka twórczość
jest nazywana excusez le mot rzeżba w g....e. Dopiero teraz ludzie zaczynaja mówić i sluchać o ważnych sprawach otwartym tekstem, wcześniej wolalam szuflade.
pozdrawiam

avatar użytkownika yuhma

30. Basiu

przypominam sobie jakieś piwo w Łazienkach zamiast lekcji, o ironio pewnie polskiego
Tylko powiedz jeszcze, w której to klasie było :-)
A psychodeliczne wypociny to przestały być u nas modne gdzieś w latach 90.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika barbarawitkowska

31. W pierwszej była wycieczka do

W pierwszej była wycieczka do Krakowa, więc to pewnie było pod koniec drugiej z całą piecioosobową męska klasową obsadą. Od trzeciej delikatnie alkoholizowalam sie już z moim własnym obecnie mężem ze szkoły drugiej, muzycznej.
Wypociny cały czas się nieżle sprzedają, tzn nie wyobrażam sobie , żeby ktoś to czytał ze zrozumieniem, ale ktoś inny za to widocznie płaci pieniędzmi podatnika. Może zresztą coś przegapiłam, jeżeli to nie ma czego żałować.
pozdrawiam
PS. smak tego piwa ośmiela mnie , aby załączyc stary wiersz z czasów bardziej szalonych

Nędznikowi
nawet kamień pod stopa szorstki
i posłanie z butwiejących liści
w krochmalonych ogródkach
krzątają sie jak pszczółki pracowici ludzie
codzienną kawą nakręcają sprawnie sprężyny zegara
Nie znają smaku wiatru
a jeśli kwiaty to tylko w wazonie
higieniczne ciało ubezpiecza polisa na życie
umysł obmywają w niedziele poświęconą wodą
nie wiadomo bowiem
czy przebaczą na sądzie sytość i urodę..

avatar użytkownika yuhma

32. Basiu

Nawet jakbyś nie powiedziała, że to z czasów szkolnych, tobym wiedział, tyle w tym młodzieńczego buntu :-)

A jeśli chodzi o literaturę współczesną to moim zdaniem następuje powolna erozja sztucznych sław nakręcanych przez GW. Sama nagroda Nike ogromnie straciła na wartości. Czas odsiewa ziarna od plew.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika Niegdysiejszy Blondyn

33. Użytkownik barbarawitkowska

"...nie dodał jeszcze do swojego bloga żadnych wpisów.">

zglądam i zaglądam, i ciągle muszę śledzić komentarze u Yuhmy.
Apetyt rośnie!

kłaniam się

Niegdysiejszy Blondyn

avatar użytkownika yuhma

34. Basiu

No własnie Niegdysiejszy mi przypomniał, że miałem spytać: "A co z twoim blogiem?"
Nie, żebym nie chciał Cię gościć u siebie, bo gość bardzo miły.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika barbarawitkowska

35. Niestety ponieważ muszę jeść

Niestety ponieważ muszę jeść chodzę do pracy, ponieważ ja lubię, a ona mnie chyba też
pracuję za dużo, ponieważ pracuję za dużo wracam póżno do domu. A tu już młode okupuje komputer. Ot, całe tłumaczenie. Ale dzisiaj wieczorem nie dam sie odpędzić.

avatar użytkownika yuhma

36. Basiu

Ale dzisiaj wieczorem nie dam sie odpędzić
I to jest włąściwa postawa! :-)

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika barbarawitkowska

37. Yuhmo, ten ostatni wiersz

Yuhmo, ten ostatni wiersz jest stary, ale nie aż tak. W każdym razie jeżeli to bunt (chyba jednak mozna to nazwać jakoś inaczej np. brak zgody na życie nijakie) to wszystko mi zostało, nie ma ani grama mniej niż kiedyś. Szalona jestem tak samo, dalej potrafię konsumować w cudownych okolicznościach przyrody. Kto nie pił wódki nie zna smaku wody.
A teraz moja propozycja dla oglądaczy TVN "Jeśli chcesz godziwie wypocząć po pracy wyłącz telewizor, kup szydełko".
A teraz pozdrawiam wszystkich i po angielsku oddalam się do siebie.

avatar użytkownika yuhma

38. Basiu

wszystko mi zostało, nie ma ani grama mniej niż kiedyś
Ja wiem. Ale wiem też, że dziś napisałabyś to trochę inaczej :-)
I nie o styl mi chodzi!

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika barbarawitkowska

39. Dzisiaj

Po 10 kwietnia wszystko jest nie trochę tylko całkiem inaczej.