Wstydź się, Rzepo, wstydź... O in-vitro i ciemnocie

avatar użytkownika Henryk Krzyżanowski

Wstydź się Rzeczpospolito za wywiad w ostatnim Plus/Minusie z prof. Marianem Szamatowiczem, jednym z pionierów in-vitro w Polsce. Nie za rozmówcę – prof. Szamatowicz jest oczywiście profesjonalistą in-vitro, i trudno oczekiwać by akurat on obiektywnie mówił o ciemnych stronach tej metody. Albo, by popierał poglądy Kościoła.

Obiektywizmu można jednak wymagać od rozmówczyni Profesora – niestety, prowadzi ona wywiad w tonacji przymilnego uwielbienia i nie reaguje, gdy mówi on rzeczy nielogiczne lub, gdy w zacietrzewieniu mija się z prawdą.

Już pierwsze pytanie jest obrzydliwą manipulacją  – czy to prawda, że pierwsze polskie dziecko z probówki zawdzięczamy Janowi Pawłowi II? Profesor uważa, że tak – bo Papież podarował kiedyś Akademii Medycznej w Białymstoku ultrasonograf. JPII jako patron IVF, mocne, co?

Potem następuje opis historii in-vitro w Białymstoku – kto ciekawy niech zajrzy do Rzepy. Ta, w sumie najciekawsza, część wywiadu pokazuje "inżynierskie" podejście Profesora do swojej pracy – liczy się końcowy wynik, żadnych obiekcji etycznych – to byłby przejaw ciemnoty.

Dalej jest znacznie gorzej – dziennikarka nie reaguje, gdy Profesor udziela wewnętrznie sprzecznej odpowiedzi na kluczowe pytanie o czas przechowywania mrożonych zarodków: "Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. W zasadzie bez ograniczeń". Nie czyli tak.

Nie dowiadujemy się, a rozmówczyni nie drąży, że wielu z tych zamrożonych ludzików nie przeżywa. A nie jest to wiedza tajemna – to wynika z ogólnie dostępnych publikacji o IVF.

Ale też, zdaniem Profesora, zarodek to zaledwie "potencjał na człowieka". Dobry komentarz jest tu:

http://www.fronda.pl/rosiomak/blog/ludzie_zwyczajni_ludzie_potencjalni

 

Reszta wywiadu to prostacki atak na Kościół i jego stanowisko w obronie życia. Oczywiście to Kościół winien jest aborcji, bo zabrania antykoncepcji, przez co są niechciane ciąże, co usprawiedliwia aborcję.  Która jeśli robiona w porządnych warunkach jest na ogół nieszkodliwa.

Równie gwałtowny atak na naprotechnologię całkowicie ignoruje dane statystyczne podawane przez ośrodki od lat ją stosujące. Dziennikarka Rzepy nie próbuje wdawać się w polemikę z mędrcem, owszem, jej pytania współgrają z tyradami Profesora.

 

Ukoronowaniem nierzetelności tekstu jest końcowa notka biograficzna Profesora: dowiadujemy się, że jego matka urodziła się w USA, a on sam pięknie śpiewa, ale dziennikarka taktownie przemilcza fakt, że Profesor i jego syn Jacek, profesor tej samej specjalności,  pracują w prywatnej klinice w Białymstoku zajmującej się IVF. Nie dowiemy się także,  że w 2009 Profesor kandydował do Parlamentu Eurpejskiego z listy Centrolewicy (Borowski & Ska). Ale czy napaść Profesora na naprotechnologię musi mieć związek z jego źródłem utrzymania? Czyż nie może ona wynikać z jego talentów muzycznych?

-----

PS Trochę wcześniej pojawił się na blogu Frondy podobny wpis o wywiadzie – oba się dobrze uzupełniają

http://fronda.pl/soluslupus/blog/in_vitro_naprotechnologia_i_prof_szamatowicz

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. bezczelny lobbing

z wykorzystaniem JP II.
Ale czego się spodziewać po tych ludziach?

Państwo jest w rozkładzie, Miro, Grzechu i Rychu nadają ton .
Reszta to tylko konsekwencja.
Michnik wzywał do odzyskania III RP - odzyskali i robią to, co robili od 1944 roku z Polską i Polakami.
Jest o tyle gorzej, że poczucie honoru i przyzwoitości zostało wymazane ze świadomości społeczeństwa i odeszło wraz z tymi , którzy w II RP zostali wychowani w poszanowaniu honoru i Ojczyzny.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tamka

2. Powiem krotko - straszne! T.

Powiem krotko - straszne! T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Adam

3. A ja, ze

to bardzo p o d l e.

Podlosc Rzepy , profesora i dziennikarki jest najpodlejsze , in vitro to fabryka (biznes) ...... nie dokoncze.
Episkopad juz powinien grzmiec,ze ta ba....a powoluje sie w tak beszczelny sposob na JPII.

Adam