Wybory samorządowe

w naszej wsi (mazowieckie, przy granicy z lubelskim) też jest układ. Stary, ten temu da dorobić, idstawić (mleko bądź truskawki), ten po znajomości z Koła Łowieckiego zrobi wycenę szkód na polu (dziki), a bez znajomości - nie... Wszyscy wiedzą kto kłusuje itp...

I tak to działa... A policja nie stoi pod dyskoteką, gdyż nie będzie psuła mafii interesu... A przecież nad rane wszyscy rozjeżdżają się piajani i naćpani...

To jest taka druga strona rzeczywistości.

Panie Robercie,

jakie normy przyzwoitości? Nie ogląda Pan mediów? Nie słucha, kim sie otacza pRezydent "wszystkich Polaków"?

W TVP - SLD, w TVN - SLD, w POLSAT - SLD - o jakiej przyzwoitości my mówimy? Czy komuna i postkomuna zna takie pojęcie?

Dzisiaj u Pochanke rozsiadł się i zapowiedział na następne wykłady o polityce międzynarodowej Olek Kwasniewski. Wojewódzki promuje Michnika, wywiady w szmatławcach dają ludzie z dawnej UW i PZPR .

JAKA PRZYZWOITOŚĆ?

Lokalnie może Pan protestować, opisywać życiorysy "kandydatów" i je kolportować.
Tak robią u mnie w gminie, gdzie mafia lokalna od 10 lat czerpie zyski bez z nepotyzmu bez żadnej kontroli.
Czasami się zastanawiam, czy zamiast pilnować spraw Polski, nie zając się tym, co dzieje się 1 km od mojego domu, ale jakiś podział zadań musi być.
Wiem, że ludzie protestują, nawet bibuła się pojawiła w miasteczku.

Pytanie - CZY LUDZIE MYŚLĄ ? Czy chcą być oszukiwani i okradani i narzekać po katach.

DOKŁADNIE TAK TO FUNKCJONUJE "SAMI SWOI" .

Wujek, szwagier, kolega z klasy, ciotka, dyrektor szkoły, dyrektor ZOZ, kierownik Zakładu Komunalnego, wszyscy się znają, korzystają z tego układu w jakis sposób.
I tak to trwa.... najwyżej wujek Wiesiek wymieni się z wujkiem Ryskiem na jedna lub dwie kadencje.

Nie nadążam już ze śledzeniem tych "nieprzyzwoitości", które są po prostu dołujące.
W trakcie poprzednich wyborów sąsiad przekonywał mnie, że lepiej głosować na swojego złodzieja niż obcego. Więc myślą, tylko jakoś nie w tę stronę.
Wujek Adaś jest całkiem sympatyczny u Kuby, a Olek zawsze był elokwentny i dawno było wiadomo, że zrobi karierę. Jeden jest bądź co bądź europejczykiem roku ( co wiele mówi o przyzwoitości Europy), a drugi jak nie będzie szefem unii to pewnie sekretarzem ONZ zostanie (bardzo jest okrągły w swoich wypowiedziach i to jest kwalifikacja najlepsza z możliwych). Pamiętam gościa w gatkach na korytarzu hotelu po Zjeździe Wojewódzkim ZMW w Wałbrzychu przed laty. I to jest piękne wspomnienie. I wychodzi na to, że Ci z opłotków są tacy sami jak decydenci na górze.
Robert Helski

niestety, to jest powielane hasło od czasu doświadczeń z Lewandowskimi, Buzkami , Balcerowiczami - lata 90-te.
Przecież dlatego SLD odzyskało władzę, bo ludzie uwierzyli, ze kacykowie z PZPR juz sie nachapali, to tyle nie ukradna, co ci wyposzczeni, co sie dorwali do koryta.

O ludzka naiwności! To ta sama ekipa wymieniająca się stołkami. Karuzela trwa nieprzerwanie, ale ludzie nie mają pamięci do tych nazwisk, co im migają w telewizorze.

Najgorsze jest to, że ludzi nauczono patrzeć tylko na własny interes, zniszczono wspólnoty, a ostatnio mocno nadwyrężono rękoma hierarchów skałę, na której przetrwaliśmy przez wieki - Kościół. Przez cały PRL mieliśmy Wyszyńskiego , Macharskiego i innych Pasterzy. Oni potrafili zebrać Naród i przypominać, co jest prawdziwą wartością.
Dzisiaj słowa Pasterzy nie docierają do owieczek, bo zagłuszaja Ich medialni biskupi z kartotekami w IPN. Mówią to samo, co władza postkomunistyczna.

Jest to, ze ludzie nie wierza w zadna demokracje. I wybieraja BETON, co potrafi PLYWAC.
Mediokracja.