Połowy tygodnia (43.)
tu.rybak, sob., 30/10/2010 - 17:11
Początek tygodnia zaczął się od liczenia. Rząd długo liczył długi i mu wyszło, że minister Vincent-Rostowski się przeliczył. Co więcej wyszło więcej niż przy poprzednim liczeniu.
Skoro liczenie nie poprawia sytuacji, rząd postanowił liczyć na unijną zgodę na zmianę sposobu liczenia. Po kilku miesiącach nadziei Unia powiedziała nie i znowuż wyszło na to, że rząd się przeliczył.
Nie wiedzieć czemu nagle okazało się, że KRUS narusza konstytucję. Trybunał Konstytucyjny dał rządowi aż 15 miesięcy na naprawienie tego problemu. A dlaczego 15? Ano dlatego że Trybunał policzył ile miesięcy zostało do wyborów parlamentarnych, a nie był pewien czy będą na wiosnę i nie chciał rządu stawiać w niezręcznej sytuacji konieczności zrobienia czegokolwiek.
W sprawach międzynarodowych też się przeliczono. Szef NATO, Rasmussen, nie przyjął zaproszenia do Polski, nie podając przy tym przyczyny odmowy. Przygotowywanej od dwóch lat sesji zgromadzenia parlamentarnego NATO do sukcesów zaliczyć się nie da...
Wszyscy, którzy liczyli, że dojdzie do przełomowego pogodzenia w czasie łódzkiego pogrzebu przeliczyli się oczywiście. Natomiast jak zawsze można było liczyć na takt Komorowskiego. Zdementował swoje zainteresowanie sportem twierdząc, że na pewno biegać za panem Jarosławem Kaczyńskim po kościele nie będzie.
Natomiast jak co tydzień można było liczyć na Rosję.
Najpierw Rosjanka wygrała Konkurs Chopinowski. Potem wpadł minister Ławrow i pochwalił się, że Rosjanie zrobili dużo więcej niż to wynika z Konwencji Chicagowskiej, aby maksymalnie pomóc polskim przyjaciołom.
Kocham pana, panie Ławrow załkała aktorka Brylska wyróżniona przez niego dyplomem za umacnianie i zbliżenia.
A tu zamiast gajowego Maruchy pojawił się rosyjski wicepremier. Okazją było przyjacielskie podpisanie umowy gazowej. Niestety jest tajna i nawet nie wiem co i w którą stronę ma płynąć...
Przy okazji zapoznaliśmy ministra z naszymi planami prywatyzacyjnymi. Zainteresowaliśmy go Lotosem. Oczywiście sprzedaż będzie możliwa jak tylko zmienimy zapisy w "Polityce energetycznej Polski do 2030 roku", ale czego się nie zmienia dla przyjaciół?
Przeliczyli się również wszyscy ci, którzy myśleli, że Platforma nic nie robi. Otóż nowa szefowa TVP1 usunęła szefa wiadomości i mianowała swoją szefową. W ciągu dnia wszystkie informacje musiały być nagrane na nowo, gdyż na stare nie można było liczyć, takie były nienowoczesne...
Skoro liczenie nie poprawia sytuacji, rząd postanowił liczyć na unijną zgodę na zmianę sposobu liczenia. Po kilku miesiącach nadziei Unia powiedziała nie i znowuż wyszło na to, że rząd się przeliczył.
Nie wiedzieć czemu nagle okazało się, że KRUS narusza konstytucję. Trybunał Konstytucyjny dał rządowi aż 15 miesięcy na naprawienie tego problemu. A dlaczego 15? Ano dlatego że Trybunał policzył ile miesięcy zostało do wyborów parlamentarnych, a nie był pewien czy będą na wiosnę i nie chciał rządu stawiać w niezręcznej sytuacji konieczności zrobienia czegokolwiek.
W sprawach międzynarodowych też się przeliczono. Szef NATO, Rasmussen, nie przyjął zaproszenia do Polski, nie podając przy tym przyczyny odmowy. Przygotowywanej od dwóch lat sesji zgromadzenia parlamentarnego NATO do sukcesów zaliczyć się nie da...
Wszyscy, którzy liczyli, że dojdzie do przełomowego pogodzenia w czasie łódzkiego pogrzebu przeliczyli się oczywiście. Natomiast jak zawsze można było liczyć na takt Komorowskiego. Zdementował swoje zainteresowanie sportem twierdząc, że na pewno biegać za panem Jarosławem Kaczyńskim po kościele nie będzie.
Natomiast jak co tydzień można było liczyć na Rosję.
Najpierw Rosjanka wygrała Konkurs Chopinowski. Potem wpadł minister Ławrow i pochwalił się, że Rosjanie zrobili dużo więcej niż to wynika z Konwencji Chicagowskiej, aby maksymalnie pomóc polskim przyjaciołom.
Kocham pana, panie Ławrow załkała aktorka Brylska wyróżniona przez niego dyplomem za umacnianie i zbliżenia.
A tu zamiast gajowego Maruchy pojawił się rosyjski wicepremier. Okazją było przyjacielskie podpisanie umowy gazowej. Niestety jest tajna i nawet nie wiem co i w którą stronę ma płynąć...
Przy okazji zapoznaliśmy ministra z naszymi planami prywatyzacyjnymi. Zainteresowaliśmy go Lotosem. Oczywiście sprzedaż będzie możliwa jak tylko zmienimy zapisy w "Polityce energetycznej Polski do 2030 roku", ale czego się nie zmienia dla przyjaciół?
Przeliczyli się również wszyscy ci, którzy myśleli, że Platforma nic nie robi. Otóż nowa szefowa TVP1 usunęła szefa wiadomości i mianowała swoją szefową. W ciągu dnia wszystkie informacje musiały być nagrane na nowo, gdyż na stare nie można było liczyć, takie były nienowoczesne...
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. Rybaku
z tej wyliczanki wynika, że Polski już prawie nie ma.
Finansowo, decyzyjnie, medialnie. Rząd PO odniósł pełen sukces, ale zrealizował nie swoje obietnice wyborcze, ale hasło 'Żeby nie było NIC".
Póki co, jeszcze my zyjemy, ale łysy Prągowski w TVN24 cieszył się, że juz niedługo...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Nie, jeszcze trochę
zostało... To taki wyścig z czasem: zdążą wszystko rozkraść czy nie...
3. Tusk - "Tak jak zrozumiałem, to intencja" !!!!
Premier Donald Tusk poinformował, że rozmawiał w piątek z szefem rosyjskiego rządu Władimirem Putinem na temat umowy gazowej, która podpisana została tego dnia w Warszawie. Dodał, że Polska dzięki tej umowie uzyskała bezpieczeństwo gazowe na długi czas.
Wicepremierzy Polski i Rosji, Waldemar Pawlak oraz Igor Sieczin, podpisali w piątek międzyrządowe porozumienie w sprawie dostaw gazu do Polski. Czytaj więcej: Aneks do kontraktu gazowego podpisany
"Rozmawiałem przed chwilą telefonicznie z premierem Putinem na temat okoliczności zawarcia kontraktu i treści tego kontraktu. Tak jak zrozumiałem, to intencja, aby tranzyt funkcjonował długo poza rok 2019 jest oczywista także ze strony rosyjskiej" - powiedział premier na konferencji prasowej w Brukseli.
"Pojawiła się w tej rozmowie także znowu data 2045, stąd, żeby traktować tę perspektywę wykorzystywania tranzytowego Jamału jako perspektywę serio" - dodał premier.
http://gazownictwo.wnp.pl/tusk-rozmawial-z-putinem-o-umowie-gazowej,1237...
I TO JEST PREMIER POLSKI!!! ON SAM NIE WIE, CO USŁYSZAŁ ! "Tak jak zrozumiałem, to intencja"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Boję się co będzie dalej
Skoro w skutek manipulacji w konkursie Chopinowskim statek o tym imieniu stracił maszty to co się stanie wskutek manipulacji TK i tego nierządu. Strach myśleć , czyżby Armagedon nadchodził?
5. Aaaa,
to kupiliśmy (albo dostaliśmy gratis) intencję! Super. To tak jak Kulczyk kupi Eneę z intencją że jej nie sprzeda...
Do 2045? Przecież po drugiej stronie rury w tym czasie nie będzie już gazu, a po drugie będzie Nord Stream...
Ale mi intencja...
6. jak sie dobijać, to po całości...
słuchaj
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=23394
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. policzyli kilometry aż dwa razy !
www.wpolityce.pl
prezydent Bronisław Komorowski symbolicznie otworzył w piątek w
południe obwodnicę Słupska w woj. pomorskim. Trasa, która jest nowym
odcinkiem drogi krajowej nr 6 Szczecin - Gdańsk, faktycznie została
udostępniona 26 października.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. dzisiejszy DGp donosi:
Specjaliści od przepowiadania prognozy mocno się pomylili. Zapowiadali bowiem śnieg i mrozy sięgające -30 stopni. Tymczasem... wraca lato. Słupek rtęci zatrzyma się na prawie 20 stopniach. Trzeba tylko się liczyć z drobnymi opadami deszczu.
Bo juz kontrakcik podpisany (por. na mrozy - gazprom - http://blogmedia24.pl/node/37817)
9. he he
nawet pamietamy, których stacji tv spece od pogody straszyli na mrozem -30 i zamarznięciem .
Jakos lud nie prosił o cud tuskowy, ale ten cudotwórca sam z siebie nam BACH! umowę do końca dni moich z Rosją.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Pani Schymala
nadal prowadzi "Między Ziemią a Niebem" Ale zwalnianie ideowe pracowników to nie jest jedno jej osiągnięcie. Do programu religijnego wprowadziła propagandę. Wyjątkowa szuja.
ciociababcia
11. Szymala?
A czy nie chodzi o szymel? Pod jeden szymel?
12. SJP mówi:
Schimmel (czyt. szymel) oznacza na południu Niemiec, w Austrii i Szwajcarii kartkę papieru zadrukowaną jednostronnie, ale sądzę, że ten 'szymel', o który Ci chodzi, pochodzi od austriackiego 'Simile' (z łac. similis = podobny) oznaczającego w Austrii XVIII- i XIX-wiecznej taki właśnie wzorcowy formularz, schematyczny
wykaz, według którego wykonywano powtarzające się czynności urzędowe. Stąd też urzędników działających bezmyślnie według tego samego schematu nazywano 'Similereiter' lub właśnie 'Schimmelreiter' i stąd też wzięło się w XIX w. określenie 'Amtsschimmel', czyli 'biurokracja'