Haniebny serwilizm Sądu Najwyższego RP wobec Niemców
Joanna Mieszko-..., sob., 30/10/2010 - 12:32
Rząd w Berlinie ma wielki powód do radości - inaczej niż sądy najwyższe Włoch, Grecji czy Francji Sąd Najwyższy w Warszawie poszedł śladem polskiego rządu wydając werdykt na korzyść Niemców a przeciwko własnemu narodowi. ...
- Joanna Mieszko-Wiórkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. To prawdziwy skandal,
bezprawie i wyzwanie rzucone ofiarom wojny oczekującym na sprawiedliwość.
Sąd Najwyższy występuje przeciwko Narodowi Polskiemu. Sąd nie ma wydać wyroku dotyczącego jakiegoś obcego państwa, tylko państwa, które jest prawnym spadkobiercom III Rzeszy i które za wiele przestępstw i zbrodni II wojny światowej zapłaciło odszkodowania. Dlaczego Pan Natoniewski i inne ofiary III Rzeszy mają być gorsi innych kategorii, które dostały symboliczne odszkodowania?
Pozdrawiam -
hrabia Pim de Pim
2. Prosta droga do...
Strassburga!
Mam nadzieję, że powód, któremu Polski(?) sąd odmówił dochodzenia sprawiedliwości za doznane krzywdy wojenne - podąży tą drogą. Zachowane są bowiem warunki wystąpienia do Trybunału Sprawiedliwości w Strassburgu: wyczerpanie drogi prawnej tu - nad Wisłą.
Selka
3. Selka
Witam.
Masz racje.Sad Najwyzszy...to nie sad ostateczny.
Strassburg-chyba ostatnia szansa.
P.S.Zydzi aktualnie dochodza kolejnych roszczen.
Teraz na rzecz organizacji p.t."Second generation of Holokaust`s victims"
Polska pierwsza generacja nie moze sie doczekac...
Pozdrawiam.
4. Tiaaa...
Jakie reządy, takie sądy. Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
5. Jak widać musimy usunąć tych łotrów z Najwyższego stanowiska
Skoro działają na szkodę Polskiego obywatela. Prawdopodobne jest że chcą się przypodobać rządzącemu niemcowi, a za to należy się kara zdrady stanu.
6. Pani Joanna Mieszko - Wiórkiewicz
Szanowna Pani,
Proszę się nie dziwić !
Mamy premiera Donalda Tuska, człowieka narodowości niemieckiej ! Matka Tuska, babka, to rodowite Niemki. Po polsku nauczyły sie mówić dopiero po wojnie bo z czegoś musiały żyć. Jak reszta rodziny, Niemców, Erika Steinbach z matka i siostra nie zdążyły uciec do 'reichu '
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz