Wasza "Solidarność", solidarność nasza
Zanim "rozsiądę się" na Blogmediach24 z oryginalnymi notkami, pozwólcie Drodzi i Potencjalni Czytelnice, że aproponuję...
Zanim "rozsiądę się" na Blogmediach24 z oryginalnymi notkami, pozwólcie Drodzi i Potencjalni Czytelnicy, że zaproponuję Wam jedną ze starszych, ale dla mnie ważniejszych notek napisanych niegdyś na s24. Po ostatnich wyborach w NSZZ "S", nabrała chyba nowych znaczeń.
Nawet mi się nie chce głębiej zastanawiać kto z „onych” był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa, kto kontaktem operacyjnym wywiadu, kto jest aktualnym beneficjentem układu, a kto po prostu pożytecznym idiotą. Ważne jest to, że po raz kolejny „przychodzą z różnych stron historycznego i biznesowego podziału” i spotykają się przy stole. Tym razem nie jest to jednak okrągły stół. Nie, ten aktualny mebel wyglada na stół o wielu kantach. Jednym z tych kantów zaś jest fałszowanie historii.
Tożsamość narodu w znacznej mierze opiera się na mitach, na historii.* Wrogowie narodu starają się więc zawłaszczyć historię: to dlatego w czasie zaborów Niemcy i Rosjanie wprowadzali do podręczników fałszywe historie o polskich dziejach, negując naszą, polską zdolność do tworzenia państwa, praw, kultury. Teraz dzieje się to znowu. I mniejsze znaczenie ma w czyim interesie Platforma Obywatelska i jej adherenci to robią. Najważniejsze, że ich działania są sprzeczne z polskim interesem narodowym, że uderza w polską tożsamość. Deprecjonowanie znaczenia wojny 1920 roku przez stawianie pomników bolszewickim najeźdźcom, nazywanie Powstania Warszawskiego i AK-owskiego czynu zbrojnego nieodpowiedzialnością i szaleństwem, wiązanie narodowego zrywu 1980 ze śmiesznymi, marionetkowymi postaciami – to logiczny ciąg działań obecnych władz Polski. Logiczny, bo obliczony na poniżenia narodu, na odebranie narodowi dumy, na przenicowanie pamięci i wzmocnienie kompleksu niższości. Poniżonym narodem rządzi się łatwo, naród z pochyloną ze wstydu głową, słucha „mądrzejszych”, „wiedzących lepiej”, naród z amputowaną pamięcią podatniejszy jest na manipulacje. Dlatego szczególną zaciekłość budzi katastrofa smoleńska: bo jest fenomenem, mocnym, bo świeżym i bolesnym, wstrząsem, impulsem popychającym Polaków do bycia razem. A bycie razem to solidarność. A solidarność narodu to klęska tych, którzy chcą narodem manipulować.
Dlatego proszę Was: cała Platformo, Lechu „Bolku” Wałęso, dzielna Henryko, której tramwaj się odważnie zatrzymał z powodu braku prądu, a szczególnie marszałka Borusewicza kolegę po profesji: weźcie sobie waszą „Solidarność”. My zaś weźmiemy sobie naszą solidarność.
*To jedno z częściej ostatnio używanych słów. Niestety, dziewięć razy na dziesięć, słowo to stosowane jest w mylnym, nieprawidłowym znaczeniu. Mit jest prawdziwy, przekazuje historię prawdziwą. Prawda mitu jest samosprawdzalna: najlepszym dowodem na prawdziwość mitu o stworzeniu świata, jest świata istnienie. Zresztą pomyślcie: gdyby mit przekazywałby historię nieprawdziwą, czy lękaliby się go tak bardzo?
- Smok Gorynycz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Niszczenie...
Krótkowzroczna polityka, czy raczej wrogie działanie?
Wszystkie te zabiegi, by naród, zastąpić społeczeństwem, spychanie historii do archiwów, zacieranie prawdy, świadczy najwyraźniej o celowym działaniu obecnych władz i większości elit.
Myślę, że trzeba czasu i pewnie jeszcze niejednej tragedii narodowej, by powstała nowa solidarność. Bo, że taka powstanie, nie mam wątpliwości!
Pozdrawiam serdecznie;)))
2. relatywizacja i pisanie narracji do historii za zycia jej
świadków.
To juz raz przerabialiśmy - po 1944 r. Aby tę "narrację" utrwalić, mordowano i zamykano w więzieniach tych, którzy chcieli swiadczyć prawde.
Dzisiaj uzywa się słowa, aby zabić, zniszczyć.
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Raczej chodzi o głębsze
przeoranie: narodu już prawie nie ma, społeczeństwo obywatelskie praktycznie nigdy nie powstało, świetnie udaje się natomiast hodowla populacji. Populacja konsumuje i nie myśli.
Pozdrowienia
Reszta nie jest milczeniem.
4. Smok Gorynycz
bardzo dobrze określiłeś to nasze społeczeństwo. ale zauważ,że jedną z metod władzy jest wpędzanie ludzi w trudne sytuacje bytowe,by ludziska byli skupieni jedynie na wegetowaniu. tacy są wdzięczni władzy,że mimo braku pracy z głodu nie umierają. takim władza wybacza drobne wykroczenia , kradzieże w sklepach itp. i tacy nie będą głosować na PIS.