agregacja z Salon24 - wygląda na to, że poza Yuhmą swoje adresy straciły także

Mnie też odłącz. Nie wiem jak samemu to zrobić.
A niepotrzebnie duplikują mi się czasem wpisy (jeśli ręcznie tu wpisze).

ok, DZIEKI.

Wydaje się , że blogi Michaela i Fluxona istnieją nadal. Może to tylko awaria. Nie zmienia to jednak faktu, ze degrengolada Salonu24 przyspiesza. Blogi zlikwidowali Bogatko, Nortec i Yuhma, blokady dostali aandy, Nicpoń i Smok Gorynycz, Zbit fg 10 dni temu dostał blokadę bezterminową za krytyczną notkę o Jankem. Ponury Wtorek zawiesił swój blog, a Seawolfowi wycięto cztery notki pod rząd. Ilość nicków na liście blokad wzrosła do 371. Nawet lewacy narzekają teraz na adminów. Zaczęły krążyć pogłoski o zamknięciu Salonu24. Mało to prawdopodobne z uwagi na tę dotację, ale sam fakt ich pojawienia się jest znamienny.

"idzie nowe" - prosze zobaczyć, co mamy we wszystkich mediach od publicznej po komercyjne - lewica i to ta "betonowa" - towarzysz Miller, tow. Oleksy, do tego wrócili Smolar, Michnik, Osiatyński, Lityński...

Ta sama linia idzie po S24 - DLATEGO LEWACY TAK krzycza - i to ta "nowa napływowa lewica".

Będzie trwało wypychanie prawicy z S24, choć i tak na dzisiaj na S24 nie ma juz dawno "ekstremy" prawicowej, która tworzyła S24.

Wycinanie ludzi o umiarkowanych poglądach oznacza, że "idzie stare" czyli prawica do getta.

pozdrawiam

Niestety ja nie mogę zlikwidować swojego konta na S24. Od 17. 10 pisze do wszystkich, wypełniłam nawet ten ich durny formularz. I nic. Zlikwidować mogę dopiero po potwierdzeniu od adminów iż otrzymali moje oświadczenie o chęci likwidacji konta. Admini zlekceważyli moją prośbę. Napisałam bezpośrednio do Igora Janke też cisza.

errata. Nie zauważyłam, że piszę na koncie szuana. Ale mi się dostało :((

Wygląda, że mam dłuższą blokadę konta na S24. I żadnej odpowiedzi na pytania za co i do kiedy...

LECZ admini S24 na ogół rzadko odpowiadają na e-maile...

Do red. Janke w ciągu ostatnich dwóch lat wysłalem już kilkanaście e-maili — i na żaden nie dostałem odpowiedzi... Tak jakby ten cały biznes robił jakoś Jasio - amator z Koziej Wólki. Bo to jest właśnie pokazywanie tego — co szef S24 myśli o blogerach nie będących ani czerwonymi, ani obłudnymi lewakami Celińskimi...

Bo szanujący swoją firmę szef — na uwagi o sposobie prowadzenia jego firmy — odpowiedziałby, chociażby nawet bardzo krótko: "Non of your business"...

Albo nawet po staropolsku: "Pocałuj mnie w d..."

no właśnie, dla porządnej firmy "klient nasz pan", ale jak to okresla @nielubiegazety2 jest to Szatnia, w której mówią klientom "nie mamy pana palta i co nam pan zrobi".
Ale prosze sie nie przejmować, odbyły sie juz dwie sprawy przed Wysokim Sądem i Pan Janke nie raczył się stawić na żadną z nich, więc widać, taka jego uroda.

Następna randka z Wysokim Sądem 16.11.2010.

Jesteś ostry Andy, wspaniały i naturalny, widziałem, aleś oszalał chyba antyszambrując u szmaciaków.
Jak można tam coś wyprosić przez dwa lata bez własnego upodlenia?
Honoru nie miałeś, czy jak? Czy Ty, zasadniczy gość [wpisujący teksty źródłowe - nie mylę się chyba] liczyłeś na czystą grę z szumowinami?
Dwa lata - powiadasz - wisiałeś u klamki bez ukontentowania, i nadal kwilisz?
Ani się obejrzyj! Rób swoje gdziekolwiek indziej i nie becz tutaj.
Miałeś chamie przykład Maryli itd. mało Ci?

Pozdrawiam serdecznie i oczekuję wpisów historycznych, których nie dano mi poznać.

[być może pomyliłem się co do osoby, ale jeśli to ten sam Andy, który wnosił na świat zakłamanego sralonu wygrzebywane historyczne teksty, miast tłuc się na pięści z mireksem, Sadurskim - to ukłony.]

wycięli też probronka i antonibrukiewa.:)))

A tak BTW, kasa robi z ludzi straszne rzeczy...

Jedyne, co mogę doradzić to napisanie notki p.t. ZLIKWIDUJCIE DO CHOLERY MOJEGO BLOGA, WY...... Zamiast kropek należy wpisać stek wyzwisk pod adresem, wymienionych z nazwiska, Jankego i Krawczyka. Powinno pomóc /przynajmniej dotąd działało to bezbłędnie/ :)))

Obiecałam sobie, że notki na S24 już nie napiszę. Dobrze mi tu u Maryli ( ciepło i kameralnie).Wstrzymuję się do poniedziałku, a później zaczynam "wojnę". Jak będzie trzeba nadam poleconym za potwierdzeniem.

Nie śledziłem wydarzeń, a tu nastał czas okresowego wietrzenia Szatni :) Janke z Krawczykiem zrobili przeciąg i trochę płaszczy wywiało.

Janke dywaguje Czym grozi filtrowanie internetu. Ciekawe czy wie, czym grozi filtrowanie Szatni :))) To jednak słodki palant.

Filtrowanie internetu grozi poważnymi konsekwencjami dla dziennikarzy piszących w gazetach lub czasopismach a przecież niektóre są za smsa. Poza tym nie grozi niczym bo odcina pismakom konkurencję w postaci blogerów :)) Najgorsi są ci zwyczajni i słodcy. Najpierw pogadasz z nim, wyciągnie przy piwku z ciebie różne ciekawostki a potem sfotografuje i bach do kartoteki...Każda informacja się przyda, jak to w służbach.
Nie muszę chyba pisać które środowiska były najbardziej zesbeczone i zagenturowane? Wiemy, że sądy. Wiemy, że kadra naukowa. Wiemy, że aktorzy. Wiemy, że partie.
A najbardziej dziennikarze. Kiedyś wiedziony ciekawością odwiedziłem przybytek, gdzie "sieją nienawiść" i pogadałem ze znajomkiem odnośnie sposobów łapania pismaków. Klasyka: obiecanka lub szantaż. Obiecanka rozwinięcia kariery i bycia autorytetem w światku lub półświatku i drobnostki przydatne na co dzień. Szantaż- mandacik, dziwka, chłopaczek (w tym środowisku bardzo częste), rodzinka itd. Wielu robiło brzydkie rzeczy z czystej przyjemności. Ot, doskonale wytresowane pieski komunizmu.

Czytuję wpisy powyższe i mam takie skojarzenie, otóż na początku lat 90-tych Andrzej Celiński opublikował swe wspomnienia/refleksje z okresu jak był sekretarzował Wałęsie. Wydawnictwo ABC (na Żurawiej miało siedzibę) mu to opublikowało, pamiętam jak z Krawczykiem na korytarzu liczyli pieniążki z dodruku, tak,tak hurtownicy książek z całej Polski się zjeżdżali i gotówką płacili za każdą ilość tego chłamu, co tu dużo mówić, ja też. Nie pomnę jak dzieło to się nazywało, ale widzę, że spółka Celiński-Krawczyk ma się całkiem dobrze.

Zarchiwizuj wszystkie notki i pozniej je wykasuj sama. Ja po blokadzie zapomnialem je zarchiwizowac i stracilem kilka na ktorych mi zalezalo. Wykasowalem tez wszystkie komentarze. Problem jest Tylko zamknieciem michniko(rywino)pisma bowiem jesli kasujesz wpisy innych autorow oni tez je traca na swych blogach.
Moj niecodziennik dalej "wisi" choc innego sladu po sobie im nie zostawilem. Zarzadalem likwidacji wszystkich moich wpisow i to zrobili w ciagu bodajze trzech dni.

Prosiłem już kilka razy, by nie agregować mnie z S24.
Pisałem - NIE CHCĘ BYĆ AGREGOWANY Z S24

Uzasadnienie:

Moim pierwszym miejscem jest Blogmedia 24. Tutaj publikuję to, co napiszę. Później, ewentualnie i nieczęsto niektóre tylko teksty, czasem i z rzadka zamieszczam w S24. Agregowanie z S24 powoduje nieprzyjemny efekt powtórnego pojawiania się u nas, wcześniej opublikowanych tekstów.
Dlatego nie chcę być agregowany od S24 do tutaj.
Proszę o wyłączenie tej agregacji.

I wydaje mi się, że ta agregacja już dawno została wyłączona. Myślę, że tak jest, ponieważ, jeśli zdarzy się przypadkiem, że coś tam wpiszę, to już nie pojawia się u nas.
I tak ma być.
A jeśli jeszcze mój adres ma być używany jako rura trojańska, to lepiej ją zatkać.

PS: Sprawdzałem dzisiaj. Mój adres jeszcze funkcjonuje.
Jeszcze mogę tam czytać własne teksty.
Pozdrawiam serdecznie

znów ta sama historia - ciągnie wszystko z SG Salon24

Szanowna Pani Marylo,

Zapomniała Pani, że do koncernu ITI dołączył w roli eksperta Igor Janke.

Ukłony moje najniższe