Od władzy WARA! czyli PRLbis

avatar użytkownika kryska
30 Sierpień 2007 - pamiętny apel Tuska do urzędników państwowych, aby "nie uczestniczyli w ponurych intrygach władzy Jarosława Kaczyńskiego". Pamiętamy również masowe wnioski o odwoływanie niemal wszystkich ministrów rządu JK, wnioski wysuwane przez PO i Tuska będących wówczas w opozycji. Apel do wyborców o nie uiszczanie abonamentu telewizyjnego wykrzyczany przez Donalda też pamiętam. I wtedy swołocz medialna milczała. Wówczas nie gardłowali, że rzekomo łamiana jest demokracja, a opozycja tak ale konstruktywna, czyli według salonu i michnikowszczyzny liżąca dupsko Tuskowi. W październiku 2004 roku klub parlamentarny PiS, w specjalnym oświadczeniu apelował do "urzędników państwowych, aby sprzeciwiali się antygospodarczym decyzjom rządu Marka Belki". Wówczas mendy medialne też siedziały cicho, bo już wtedy ich czerwoni idole spadli z ich plakatów, byli dla salonu obciachem po aferze Rywina, czyli po tym jak Michnik nie doszedł do porozumienia z Rywinem w sprawie przejęcia mediów. Albo Michnik za mało banknotów miał, albo Rywin za dużo chciał. Jedno jest pewne, chciwość zgubiła ich obu, ale Michnik cwańszy ustrzelił Rywina. Po tej nieprzewidzianej wpadce z czerwonymi salon z michnikowszczyzną swoje sympatie i interesy lokować zaczęli w PO i Tusku / skupiającej wszystkivh postkomunistów, twórców UD/, który miał zostać zgodnie z ich wytycznymi prezydentem, a PO - zlepek wszelkiej maści agentów, kapusiów i postkomunistów miała przejąć władzę. Wyborcy rozstrzygnęli wbrew salonowi i zaczęła się nawalanka i nagonka trwająca do dziś na wcześniej pisowski rząd, a teraz pisowską opozycję. Celem salonu i postkomunistów związanych z GW jest wyeliminowanie PiSu z polityki. Salonowcy i mafia medialno-bisnesowa musi czuć się pewnie. Ich łupy pookrągłostołowe muszą być bezpieczne, a stan konta rosnąć, by zapewnić im tańce i swawole z cygarem w zębach, kawiorem na talerzu i z drogą dziwką polewaną francuskim szampanem w ekskluzywnym hotelu. W przerwie golf, konie i polowania. A to zapewni im tylko PO i SLD ukształtowane rękami ich mocodawców. W trwaniu tej sielanki do końca świata może przeszkodzić PiS. Dlatego wszystkie ręce poszły na pokład, a pióra michnikowszczyzny w ruch. - PiS jest dzisiaj formacją szczególnego rodzaju i Donald Tusk ma rację, mówiąc, że to jest formacja, która chce unicestwić państwo demokratyczne, ukształtowane po 1989 r. - mówi Michnik. - Pierwsze próby tych poczynań pojawiły się w okresie wszechwładzy PiS, kiedy prezydentem był śp. Lech Kaczyński, a premierem - Jarosław Kaczyński. Teraz mamy powrót tego języka, w stanie jeszcze większego wzmożenia. Jeżeli ktoś mi mówi, że Bronisław Komorowski, demokratycznie wybrany prezydent, został wybrany przez nieporozumienie i że ukrywał, że jest śmiertelnym wrogiem Kościoła katolickiego i krzyża katolickiego, że Polska jest niemiecko-rosyjskim kondominium, to wiem, że nie mam do czynienia z opozycją parlamentarną normalnego typu. Taką opozycją jak teraz PiS była przed wojną partia komunistyczna, to znaczy cokolwiek by zrobiły jakiekolwiek rządy, choćby to było dobre i pożyteczne, to - zdaniem tej partii - zawsze zasługiwało na potępienie i odrzucenie dlatego, że to było w ramach reguł gry. A partia komunistyczna to konkretne państwo polskie chciała unicestwić i na jego miejscu zbudować państwo typu bolszewickiego. W tym sensie opozycja, która sięga po taki język jak PiS, nie jest normalną opozycją parlamentarną, jest opozycją antysystemową, antypaństwową.- woła wielki "demokrata" postkomuch Michnik. http://wyborcza.pl/1,75478,8528792,Michnik_chwali_Tuska__analizuje_Rosje... Czego pragnie Michnik? Proste - zrobić z PiSem "porządek". Tego również domaga się po cichu wielu. Cezary Michalski w Krytyce Poltycznej nawoływał do paktu z samym diabłem Palikotem, byle zniknął PiS. Jedno go jednak martwi, co zrobić z tym 30% elektoratem. Do boju! Wszyscy na kaczora! To będzie ostani zajazd w IIIRP. Ręka podniesiona na władzę zostanie ucięta! Nie wolno podnosić ręki na władzę! - krzyczał w sobotę w Łodzi spec od muszych skrzydeł. - Nie możemy oddać naszego miasta tym, którzy ośmielają się z nami walczyć - podkreślał. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8524711,Niesiolowski_pyta... Tak jest! Jeden naród, jedna partia, jedna władza! A co z wichrzycielami i oszołomami? - " Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę na władzę ludową, niech będzie pewien, że mu ta władza te ręke odrąbie" - ....... Oto cytat z przemówienia radiowego Józefa Cyrankiewicza 29.06.1956. Witam w PRL bis. OTAKE Polskie walczył Bolek.

1 komentarz

avatar użytkownika Jacek Mruk

1. Kapo z Oświęcimia gaworzył

Michnik w genach się tworzył
Wszyscy z wybranej nacji
Byle Polak nie jadł kolacji
Dla mnie to wychodzi na zdrowie
Ale dzieci są w zdrowia budowie
I im ona jest niezbędna dla życia
Dlatego trzeba wyjść z ukrycia