„OBciachowo” w Lublinie

avatar użytkownika Tamka

Punktualnie w samo południe dziś (sobota 16.10.2010) „Obciachowcy” z Lublina i okolic przybyli na Plac Łokietka przed Ratuszem odczarowywać schemat niezależnej prasy.

 

Jak na pierwszy raz (bo de facto po raz pierwszy ta akcja była mocno propagowana wśród lubelskiej „braci”), biorąc pod uwagę specyfikę Lublina, frekwencja nie zawiodła. Byli wśród nas członkowie KGP, byli „salonowcy” (blogerzy z S24), było też liczne grono osób związanych z redakcją miesięcznika „Idź Pod Prąd” oraz niezrzeszeni sympatycy niezależnej prasy (być może kogoś pominęłam, ale nie udało mi się ze wszystkimi porozmawiać, niestety).

 

Krótko o przebiegu akcji.

Początek na placu przed Ratuszem. Przy okazji wysłuchaliśmy hejnału :). Pani Ania przyniosła ze sobą stare egzemplarze „Naszej Polski” i „Najwyższego Czasu”, które bardzo szybko rozdaliśmy propagując w ten sposób i zachęcając do czytania niezależnej prasy prawicowej.

Podchodzili do nas zainteresowani przechodnie, rozmawialiśmy. Wśród nich były osoby, które wyrażały poparcie dla akcji. Zainteresował się pan, który – jak się okazało, myślał, że propagujemy posła, tego, co koty pali. Rozczarowany odszedł, ale zanim to zrobił zapytałam go, dlaczego popiera tego posła, odparł, że dla niego jest ciekawą, mądrą osoba (!).

Podeszli nawet gimnazjaliści, choć nie wykazali entuzjazmu (tutaj nasunęła mi się myśl, że bardzo istotne jest to, jak rozmawiamy z młodymi, trzeba to robić umiejętnie). Ludzie zwracali na nas uwagę, a to było najważniejsze.

 

Następnie z inicjatywy Pana Pawła Chojeckiego przeszliśmy pod lubelską siedzibę PO, a dalej pod redakcję GW. Zanim opiszę, co działo się później, uwaga o pewnym incydencie, który zdarzył się pod biurem poselskim PO. Otóż w czasie, kiedy demonstrowaliśmy swoje „upodobania” prasowe, do biura wszedł mężczyzna, ale nim to zrobił, zdążył do pani Ani powiedzieć takie mniej więcej słowa: Abramowice już są dla was przygotowane (!). Wyjaśniam, że w Abramowicach mieści się szpital psychiatryczny.

Pod redakcją GW podszedł do nas student, który entuzjastycznie poparł akcję. Wymieniliśmy się kontaktami.

Blogerka Długodystansowiec z S24 zaproponowała wymianę kontaktów. Tak się też stało. Następnie cześć osób rozeszła się do domów, a część ponownie przeszła pod Ratusz. Tam jeszcze jakiś czas rozmawialiśmy i odczarowywaliśmy schemat „Obciachowych gazet”. Wróciłam do domu o 14:00.

 

Czego nie dopowiedziałam, niech zobrazują zdjęcia.

Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę mogła uzupełnić tą notkę kolejnymi fotkami i refleksjami „na temat”. T.

 

17 komentarzy

avatar użytkownika Mariquita

1. Gratuluję, zdjęcia z Lublina

Gratuluję, zdjęcia z Lublina są świetne! Poznań też wypadł nie najgorzej :) Że o innych miastach nawet nie wspomnę.

avatar użytkownika Tamka

2. @Mariquita

Mam problem z innymi fotkami, mecze sie. A twego taty nie bylo :(. pozdr., T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika intix

3. @Tamka


Witam.
"...Podchodzili do nas zainteresowani przechodnie, rozmawialiśmy..."

O to właśnie chodzi...
To bardzo budujące, że akcja Intuicji cieszy się coraz większym zainteresowaniem:) Może ci, którzy w dniu dzisiejszym rozmawiali z Wami, podczas następnej akcji będą z Wami czytać?... Kto wie?... Oby tak się stało!:)
Jest nadzieja, że będzie nas przybywać...

"...do biura wszedł mężczyzna, ale nim to zrobił, zdążył do pani Ani powiedzieć takie mniej więcej słowa: Abramowice już są dla was przygotowane (!). Wyjaśniam, że w Abramowicach mieści się szpital psychiatryczny..."
 
Stara metoda. Kogo nie udało się zlikwidować od razu, kierowano go "na oddział odnowy "...
POwinni zacząć myśleć o rozbudowie sektora psychiatrycznego w szpitalnictwie, bo zanosi się na to, że nie wystarczy dla nas wszystkich miejsc...

Bardzo dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie
3-majmy się

avatar użytkownika Mariquita

4. No właśnie nie mógł przyjść,

No właśnie nie mógł przyjść, a proszę mi wierzyć, że bardzo chciał. Zdałam już mu relację z Lublina i bardzo się ucieszył, że było tyle osób. Dodam jeszcze do tego Pani relację i już w ogóle będzie wniebowzięty :)

avatar użytkownika Tamka

5. Foto















Ostatnio zmieniony przez Tamka o sob., 16/10/2010 - 22:26.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Maryla

6. Tamka ;) Lublin się spisał na medal

OBciachowe czytanie po lubelsku

Ze smoczą siłą i wytrwałością długodystansowca, ale też nie bez
finezyjnego wdzięku, przebiegało dziś OBciachowe wczesne popołudnie na
głównym deptaku Lublina.

Uczestnicy poczytywali sobie. Myślę, że nawet za punkt honoru ;) 

Pytanie najczęściej zadawane? Kiedy następne?

 

 

 

- tak na oko: ze trzy pokolenia w jednej drużynie...

 

 

 http://testigo.salon24.pl/239633,obciachowe-czytanie-po-lubelsku

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tamka

7. @all

Bylo OK, choc ja mam wiele przemyslen. Warto bylo tam byc, chocby po to, by sie przekonac, czy sceptycy tej akcji maja racje, ale tez by zobaczyc reakcje ludzi i oczywiscie w celach integracyjnych.

@Maryla
Poznalam "salonowcow", o ile mi wiadomo byly 3 osoby, choc redakcja "Idź Pod Prąd" tez ma na s23 swoj blog. pozdr., T.

PS. Przy okazji chcialam poinformowac osoby zwiazane z Lublinem, ze w najblizszy poniedzialek, 18.10.2010 o godz. 17:00 w KIK odbedzie sie spotkanie z panem poslem PiS M. Błaszczakiem.
http://www.kik.lublin.pl/

Ostatnio zmieniony przez Tamka o sob., 16/10/2010 - 22:41.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Tamka

9. @Maryla

Ubieglas mnie. Ale i tak podam link @Długodystansowca z akcji. T.
http://dlugodystansowiec.salon24.pl/

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika intuicja

10. Tamka

:)

Świetnie.
Rozhulaliście Lublin!

Gratulacje, bo wiem, że to w dużej mierze to Twoja zasługa.

pozdrowionka,

avatar użytkownika Tamka

11. @intuicja

"Gratulacje, bo wiem, że to w dużej mierze to Twoja zasługa."

a gdzie tam, to dlatego, ze poszla w ruch machina propagandowa ;) hehe...Pozdrawiam :), T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika intuicja

12. tamka

a gdzie tam, to dlatego, ze poszla w ruch machina propagandowa

Dobra, dobra ....machina nigdy SAMA nie idzie w ruch.

buźka:)

avatar użytkownika Tamka

13. c.d.n.

Jutro, tzn. dzisiaj kolejna czesc fotek, ktora otrzymalam dzieki uprzejmosci "akcjonariuszy" :). Wychodze z zalozenia, ze relacja powinna byc jak najbardziej obszerna. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

14. Pozdrawiam Lublin

gdzie spedzilem kilkanascie lat najlepszych.

Bardzo ladnie, ale moze kilka plakatow dowcipnych by urozmaicilo ?

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Sizar

15. Film z Lublina

I feel a hand holding  my hand,
It's not a hand you can see
But on the road to The Promised Land,
This hand will shepherd me. 

avatar użytkownika Maryla

16. Sizar - dziekujemy :)

za film z dokumentacją.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tamka

17. @Wojciech Kozlowski

"Bardzo ladnie, ale moze kilka plakatow dowcipnych by urozmaicilo ?"
Co pan ma na mysli? Dziekuje za pozdrowienia :).

@Sizar Dzieki za filmik (zostalam uprzedzona znow, ale to bardzo dobrze :)).



Ostatnio zmieniony przez Tamka o ndz., 17/10/2010 - 17:29.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.