Słówko o samopoczuciu A. Michnika
Adam Michnik to postać prawie tak fascynująca jak J. Kaczyński. Giermek Słomińskiego, brat komunistycznego zbrodniarza, bohater opozycji, nieudany polityk, szef największego polskiego dziennika. Niezwykła osobowość, intelekt, niezwykła megalomania, poczucie misji.
Adam Michnik A.D. 2010 to człowiek wściekły i niespełniony. Ma pieniądze, władze, uwielbienie elit, posłuch wśród rządzących. Nie ma szacunku u "Polactwa". Nie ma i wie, że mieć nie będzie tego wszystkiego, co wypracował przez lata jego największy wróg- Jarosław Kaczyński: takich sukcesów w polityce, takiej charyzmy, takiego kultu.
Tak, Michnik jest idolem dla "inteligentów", zwłaszcza tych raczkujących z wielkich, nowoczesnych polskich miast. Stał się nim nie dzięki swoim osobistym przymiotom, to cały koncer medialny, tysiące ludzi pracuje na popularność Adasia. Bez nich Nadredaktor byłby, na co zasługuje, postrzegany jako stary, zgorzkniały, przegrany, wylniały idol młodości naszych rodziców.
Michnika dopadł kryzys wieku średniego: on wciąż postępuje, a Adam, mimo pomocy wpływowych przyjaciół, nie jest w stanie sobie z nim poradzić. Czarę goryczy przelewa postawa odwiecznego konkurenta- Jarosława Kaczyńskiego. Zwłaszcza teraz- po tragedii smoleńskiej, która uczyniła znienawidzonych bliźniaków nieśmiertelnymi. Michnik wie, że Lech- po śmierci, i Jarosław- jeszcze za życia, przeszli do historii. Czy łaskawa będzie historia dla Nadredaktora? Zdaje się, że sam zainteresowany śmie wątpić...
Do refleksji powyższych zmusił mnie fragment najnowszego wywiadu udzielonego przez Michnika odzyskanemu tygodnikowi "Wprost":
Pan Adam mówi w nim m.in.: "Prawo i Sprawiedliwość przypomina Komunistyczną Partię Polski. To opozycja antysystemowa i antypaństwowa."
Tupet? Pewność siebie? Gorycz porażki? Głupota? Wszyscy znamy młodego Michnika, który wespół z "inteligentami" chciał reformować komunizm tworzony na ziemiach burżuazyjnej Rzeczpospolitej przez towarzyszy z Komunistycznej Partii Polski. W wyzwolonej III RP dojrzały Adaś wielokrotnie bronił zwyrodnialców, członków lub sympatyków KPP. Zdarzało się, że pił z nimi wódkę. Z antypaństwowcami, antysystemowacami?
W mediach, zwłaszcza tych "michnikowych" mnóstwo jest teorii, zgodnie z którymi J. Kaczyński po 10 kwietnia zwariował. Budują obraz polityka- szaleńcza, nierzadko (,jak K. Kolenda-Zaleska) uciekając się do kłamstw i manipulacji.
Szaleńcem jest jednak ktoś zupełnie inny, ktoś porównujący legalnie działającą partię, formację centroprawicową do zbrodniczej bolszewickiej przybudówki. Czy ktoś pociągnie michnika za te słowa do odpowiedzialności? Czy w tuskowej Polsce, w której pacyfikuje się "niepoprawnych dziennikarzy" (patrz: wyrzucenie z mediów publicznych Wildsteina, Lichockiej, Gargas), niepoprawne wydawnictwa (vide, zapowiedzi w sprawie Presspublic- wydawcy "Rzeczpospolitej") jest to w ogóle możliwe?
"Ugodowy, pragmatyczny, z mocnymi korzeniami, ale nowoczesny, arystokrata, były dysydent", a także "doskonały gwarant stabilności instytucjonalnej, potrzebnej, by umocnić rolę środkowoeuropejskiego giganta, zdobytą przez Warszawę w erze Tuska" - tak o Bronisławie Komorowskim pisze "Corriere della Sera"." (źródło)
Czy takie androny pojawiałyby się w poważnej zagranicznej prasie, gdyby nie szaleńczy upór redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".
Liczy się prawda, czy samopoczucie Michnika? Mam nieodparte wrażenie, że coraz częściej to drugie.
- chinaski - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
7 komentarzy
1. @ chinaski..
Michnik od zawsze sprawial wrazenie wygadanego i leniwego bachora, ktore zamykano w wiezieniu, aby mogl sobie pisac w spokoju ksiazki. Gdzies w mojej pamieci pojawia sie obraz z korytarza wieziennego - straznic y go ciagna, a on udaje, ze sie broni. Tak to wygladalo - zaznaczam, ze to jest moje subiektywane odczucie. Szybko mu sie znudzilo poslowanie - za duzo zachodu. Zmieniono mu zadanie - budowanie rynku medialnego, tutaj tez malo roboty, wystarczylo czuwanie czy wszystko gra. W owym czasie byly modne rozmowy "mlodych, rokujacych nadzieje poslow". Byla transmisja ze spotkania Kwasniewski/Michnik, ale juz Jaroslaw Kaczynski tak rozsierdzil Adasia swoimi argumentami, ze ten prawie wylecial ze studia. Pohamowal sie i latal dookola stolu. Ciekawa jestem czy mozna gdzies ta rozmowe znalezc. Pozdrawiam.
2. Gnida czerwona jak wielu innych , którzy się malowali
Teraz wyszli z tej szaty bo stołek dostali
Będą się pysznić i robić zawieruchę
Aż ktoś im walnie granat i zrobi rozpierduchę
Wtedy to będą skomleć za co to i dlaczego
A teraz durnie nie widzą ,że prowadzą naiwnych do złego
Pozdrawiam
3. ODLOT MICHNIKA
Co w takich wypowiedziach jest groźne, to jawna zapowiedź wyboru drogi ku delegalizacji PiS. Słowa "To opozycja antysystemowa i antypaństwowa" są już gotowym sformułowaniem do wniosku o delegalizację partii. Oczywiście, jest to zwykła właściwość komunizmu albo faszyzmu, oskarża innych o własne zamiary. Jeśli widzimy w działaniu obecnie rządzącego reżimu wszystkie cechy "antysystemowej i antypaństwowej i wrącz antypolskiej agresji" to jasne, że o takie zbrodnie musi być ktoś oskarżony, musi być o to oskarżony ten, który w tych "antysystemowych, antypaństwowych i antypolskich" działaniach najbardziej przeszkadza.
Ich michnikowych komunistów największym wrogiem jest polski patriotyzmi i polska miłość Ojczyzny. Wszelkie sny o Wielkości i Potędze Rzeczypospolitej są oczywiście co najmniej antysystemowe.
Tak jest, ponieważ dla nich, systemową - jest Polska upodlona.
"ODLOT MICHNIKA" Unicorn http://blogmedia24.pl/node/38184
michael
4. Wyćwiczeni i i nie tylko przez Adama Michnika
Nie tylko, bo np. Monika Olejnik miała ćwiczenia we własnym domu.
Ta dziennikarka rodowita spadkobierczyni naczalstwa Stalina.
Jest na tyle bezczelna, że zmusza Seremeta w swoim wywiadzie do straszenia sądem Macierewicza.
Ta baba czy aby nie działa na zlecenie obcych służb?
Przecież, to nie jest normalne, że niszczy się prawdę w tak bezczelny sposób.
Proszę posłuchać, jak ta stokrotkowa menda próbuje wymusić zastraszenie od prokuratora.
http://www.tvn24.pl/11811,1,kropka_nad_i.html
5. @Penelka
...."Monika Olejnik miała ćwiczenia we własnym domu".
A Michtrix - to niby gdzie miał te "cwiczenia", jak nie we własnym domu???
To wszystko progenitura komunistów w każdym calu. I tacy sa do dzis!
Selka
6. Ma pieniądze, władze, uwielbienie elit, posłuch wśród rządzących
"Nie ma szacunku u "Polactwa"", które tak zajadle zwalcza.
A tak na marginesie, który z opozycjonistów, za czasów komuny siedział w więzieniu i pisał eseje i artykuły, które publikowała zachodnia prasa? Jakim cudem? Chba, że ....
A potem pierwszy dorwł się do akt SB.
7. "wielki intelekt"?
Sorry, ale sądzę, że buty mógłby mi czyścić.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów