Czy genproku wolno kłamać... czyli o kolejnej wpadce Seremeta ( contessa )

avatar użytkownika Maryla

Okazuje się, że p.Andrzej Seremet jest nie tylko pierwszym prokuratorem republiki, ale jest jej pierwszym kłamczuchem bijącym na głowę minister Ewę Kopacz bo o ile kłamstwa tej pani na temat sekcji zwłok ofiar "katastrofy" smoleńskiej możnaby ewentualnie zrzucić na karb dobrze zaopatrzonego bufetu w moskiewskim instytucie medycyny sądowej, to raczej trudno będzie znaleźć usprawiedliwienie na kłamstwa prokuratora generalnego.

 

Cytat:
Prokurator generalny odniósł się natomiast do dzisiejszych doniesień, że za sterami Tu-154 mógł siedzieć gen. Błasik. - Badane są wszystkie możliwe wersje, także te, o których mówimy - powiedział. Dodał także, że polska strona nadal nie jest w posiadaniu broni borowców, którzy zginęli na pokładzie samolotu, ani telefonu satelitarnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jak dodał, szanse na znalezienie tych rzeczy są małe, ponieważ prawdopodobnie roztrzaskały się w wyniku katastrofy. - Ale są to wątki mało istotne dla śledztwa - dodał.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smo...

Dziwne to cokolwiek bo broń BOR-owców wraz z zapasowymi magazynkami (pełnymi) spoczywa w rosyjskich sejfach.

 

Cytat:
Rzepa poinformował, że broń należąca do funkcjonariuszy BOR, którzy zginęli w katastrofie samolotu, została odnaleziona i zabezpieczona na miejscu zdarzenia przez śledczych rosyjskich, a następnie dołączona do materiałów śledztwa prowadzonego przez prokuraturę rosyjską. "W toku tego śledztwa rosyjscy eksperci przeprowadzili m.in. badania balistyczne zabezpieczonej broni, które to badania wykluczyły jej użycie na pokładzie samolotu Tu-154M 101" - napisano w komunikacie NPW.

http://www.wprost.pl/ar/200735/Ujawnienie-zeznan...

Podobnie sprawa ma się do porozumienia między polską i rosyjską prokuraturą, podpisanego w nocy z 10 na 11 kwietnia 2010 r.:

 

Cytat:
Prokurator generalny Andrzej Seremet na konferencji prasowej w Warszawie poinformował o współpracy pomiędzy prokuraturą polską i rosyjską ws. badania przyczyn katastrofy prezydenckiego Tu-154. - Polscy prokuratorzy nie podpisywali w nocy 10 kwietnia żadnego porozumienia dotyczącego przekazania śledztwa rosyjskim prokuratorom - informował Seremet. Jego odpowiedź była spowodowana pojawiającymi się w tej sprawie zarzutami.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smo...

A tu? Proszę bardzo!

http://www.niezalezna.pl/artykul/nocny_protokol/...

W zasadzie w Protokole nie ma czarno na białym o przekazaniu śledztwa organom rosyjskim, ale wystarczy przeczytać pkt.5 Protokołu, z którego jasno wynika na ile i jakiego rodzaju dostęp - do miejsca katastrofy, do dowodów rzeczowych i innych materiałów śledczych strona polska może mieć, co niejako automatycznie ustawia stronę polską w pozycji biernego obserwatora (zwrot "może mieć" jest celowy bo między "może mieć" i "ma mieć" jest duża różnica).

W ogóle cały sposób traktowania śledztwa smoleńskiego przez prokuratora generalnego budzi wiele wątpliwości. W wypowiedziach swych często używa zwrotu typu "to są wątki mało istotne dla śledztwa", albo na zarzuty,że dokonano wielu zaniedbań odpowiada "takie są procedury", "polska i rosyjska prokuratura nie mają na to wpływu" i inne banialuki. Odnosi się wrażenie, że ten pan przebywa od jakiegoś czasu w dziwnym stanie nieważkości i jakby nie miał pojęcia o wielu rzeczach związanych z jego zawodem i pełnionym stanowiskiem. Natomiast jedno mu się udaje i robi to fachowo, a mianowicie - ściema i wciskanie kitu społeczeństwu przy jednoczesnym demonstrowaniu kompletnego tumiwisizmu.
Pytam - do kiedy będzie trwać ta ciuciubabka? Do kiedy osoby posiadające władzę i wysokie stanowiska w państwie mają zamiar robić z myślącej części Polaków idiotów???

http://www.niepoprawni.pl/blog/1792/czy-genproku-wolno-klamac-czyli-o-kolejnej-wpadce-seremeta

 

http://contessabalcanese.salon24.pl/239294,czy-genproku-wolno-klamac-czyli-o-kolejnej-wpadce-seremeta

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Nie ma protokołów sekcji zwłok - kolejne kłamstwo Seremeta

Wczoraj prok. Seremet informował publicznie, iż w przekazanych przez MAK dokumentach znajdują się protokoły sekcji zwłok 52 ofiar.

Kilka minut temu Naczelna Prokuratura Wojskowa przekazała informację (materiał emitowany w TVP1), iż w dokumentach znajdują się ekspertyzy (nie protokoły z sekcji!!!) dotyczące:

- 25 zidentyfikowanych zwłok ofiar,

- 9 niezidentyfikowanych zwłok ofiar,

- 107 niezidentyfikowanych części ciał.

Kolejne kłamstwo Seremeta.

Jak przerażającą zawartość kryją trumny ofiar ze Smoleńska?

http://fanbieszczad.salon24.pl/239326,nie-ma-protokolow-sekcji-zwlok-kol...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tamka

2. "Dodał także, że polska

"Dodał także, że polska strona nadal nie jest w posiadaniu broni borowców, którzy zginęli na pokładzie samolotu, ani telefonu satelitarnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jak dodał, szanse na znalezienie tych rzeczy są małe, ponieważ prawdopodobnie roztrzaskały się w wyniku katastrofy. - Ale są to wątki mało istotne dla śledztwa - dodał."

Pewnie, co tam bron, co tam telefon satelitarny z NATOwskimi kodami, co tam skrzynki i wrak - przeciez to wszysto jest malo istotne dla sledztwa, a w ogole, to proqratura prowadzi sledztwo wzorowo i jej funkcjonariusze nie zycza sobie jakiejkolwiek krytyki nt. ich pracy. Morda w kubel i siedziec cicho! T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.