Żaryn: „Biznes na służbie zdrowia będzie robiony”?

avatar użytkownika Maryla

Prywatyzacji szpitali już nikt nie zastopuje. Rząd jak na głodzie powraca do pomysłu, by prywatyzować opiekę mędyczną w Polsce. Czy słowa Sawickiej nadal są aktualne?

Beata Sawicka.Beata Sawicka.

Platforma Obywatelska jak ognia boi się – szczególnie w kampanii wyborczej – przyznać, że chce prywatyzować szpitale. Jednak już po raz kolejny przyjęła pakiet ustaw zakładający przekazanie placówek inwestorom. Rząd przyjął ustawę, której założenia są prawie takie same jak tej, którą na początku roku zawetował Lech Kaczyński. Różnica polega na tym, że samorządy nie będą musiały, tylko będą mogły, przekształcić szpitale w spółki. Marna to jednak różnica, ponieważ oporne samorządy zostaną obciążone długami placówek zdrowotnych. Te natomiast, które zgodzą się na przekształcenie, otrzymają od rządu pieniądze na spłatę zadłużenia. Wygląda więc na to, że rząd postawił na swoim i – jak mówiła Beata Sawicka - „biznes na służbie zdrowia będzie robiony”. Bowiem wątpliwe, by samorządy chciały pokrywać z własnej kieszeni długi państwowych dotąd szpitali. A nawet jeśli by chciały, to i tak mogą nie móc, ponieważ przekroczą dozwolony poziom zadłużenia. Wejście w życie ustawy proponowanej przez rząd jest więc de facto nakazaniem szpitalom prywatyzowania szpitali.

Po raz kolejny rząd zrzuca w ten sposób z siebie odpowiedzialność za sektor usług państwowych. Od tej pory to władze lokalne będą odpowiadać za opiekę zdrowotną. Rząd traci możliwość i zrzuca z siebie obowiązek zapewnienia Polakom opieki zdrowotnej. Co gorsze, wprowadza do szpitali reżim spółek handlowych, bez przejrzenia systemu kontraktowania świadczeń medycznych. Może to doprowadzić do kuriozalnych sytuacji. Bowiem często NFZ wycenia świadczenia medyczne niżej niż w rzeczywistości one kosztują. Taki przypadek ma miejsce np. w przypadku leczenia tzw. nogi cukrzycowej. Droga terapia ratująca chorego przed amputacją jest wyceniona zbyt nisko, amputacja – zgodnie ze stanem faktycznym. W obecnym systemie, w którym w szpitalach nie działają wymogi prawa handlowego, szpital decydując się na leczenie chorego droższą metodą zadłuża się (co jest patologią), ale chory jest pełnosprawnym człowiekiem. Po zmianach władze szpitala, który zdecyduje się na taki zabieg, będą mogły zostać pociągnięte do odpowiedzialności karnej. Bowiem zgodnie z prawem, muszą działać na korzyść spółki, którą rządzą. Być może więc dla własnego spokoju będą od razu nogi amputować. Podobne kuriozum występuje w przypadku świadczeń ponadlimitowych. Nie wiadomo, czy prokuratura nie będzie się interesować szpitalem, który będzie wykonywał świadczenia ponadliczbowe.

Przyjęte przez rząd rozwiązania mogą więc prowadzić z jednej strony do odmawiania przez szpitale chorym terapii źle wycenianych przez NFZ, a z drugiej strony do odsyłania z kwitkiem tych, którzy w szpitalu pojawią się za późno (bo limit zostanie już wyczerpany). Szpitalom, które będą działały na nowych zasadach, może grozić nadmierne zadłużenie, prokuratorskie zarzuty, a nawet bankructwo. A wtedy może się okazać, że jedyny szpital w mieście zostanie sprzedany za bezcen jakiemuś inwestorowi, który bynajmniej nie będzie miał ochoty prowadzić mało dochodowego szpitala. Zamiast niego np. zbuduje blok mieszkalny.

PO po raz kolejny wraca więc do pomysłu, o którym wszystko zdaje się powiedziała już Beata Sawicka. Zmiana statusu szpitali może tylko pogorszyć stan opieki medycznej w Polsce. Bez przejrzenia całego systemu finansowania opieki medycznej służba zdrowia może – choć wielu w to nie wierzy – być jeszcze mniej wydolna niż obecnie. Wyniki finansowe wielu państwowych szpitali zadają kłam twierdzeniom rządowych speców, że szpital tylko jako spółka prawa handlowego może być rentowny. Są szpitale, którym i obecnie udaje się nie tylko nie zwiększać zadłużenia, ale i spłacać dotychczasowe długi. Kolejna inicjatywa dotycząca prywatyzacji szpitali może więc oznaczać, że „pierwszy macher” służby zdrowia z podsłuchów Sawickiej wziął się znów do roboty. Tym razem nikt już mu żadnym wetem nie będzie bruździł...

Stanisław Żaryn

http://fronda.pl/news/czytaj/zaryn_biznes_na_sluzbie_zdrowia_bedzie_robiony

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz