Reklama czy lobbing...

.."co zrobią jeśli po odebraniu koncesji RM przeniesie swe nadawanie za zgodą generała zakonu na teren dajmy na to Watykanu..i co ..?"

będziemy słuchać - Tu Radio Watykan, dla prześladowanych za żelazną kurtyną Polaków nadajemy informacje z Polski i ze swiata.

BUB bum bum bum......

Raczej... tu Radio Maryja na uchodźstwie...nadajemy co wieczorną audycję ..rozmów nie-dokończonych ..dziś Nas odwiedził...i przedstawi państwu najświeższe wiadomości z okupowanej Ojczyzny...a komentować będą jego ekscelencja ...itd...

Bardzo chciałabym, żeby w Watykanie patronat nad Radiem Maryja zechciał objąć kardynał Zenon Grocholewski, prefekt watykańskiej Kongregacji ds Edukacji Katolickiej.
Gdy w lipcu 2006 roku GazWyb doniosła, że ks. Kardynał Zenon Grocholewski, będąc w Polsce - "ominął imperium o, Rydzyka szerokim łukiem" - to ks. kardynał w odpowiedzi na ten artykuł zmienił swoje plany i przyjechał do Radia tylko po to, by w specjalnie udzielonym wywiadzie zadać kłam tej dezinformacji! Chciałabym w życiu spotykać tylko takich wspaniałych ludzi! Kardynał wspiera Radio, telewizję Trwam i WSKSiM, gdzie w listopadzie otworzy Międzynarodowy Kongres na temat "Katolicy a polityka. Szanse i zagrożenia"
Moim zdaniem Radio Maryja modelowo wypałnia misję - i może być wzorem dla innych - krzewienia Nowej Ewangelizacji przy użyciu nowoczesnych środków komunikacji - do czego wezwał papież Benedykt XVI w ogłoszonym wczoraj liście Apostolskim....

Też nic przeciw temu nie miałbym...ale jednocześnie mam nadzieję że właśnie ataki na RM spowodują reakcję ze strony takich postaci jak Ks. Kardynał i nieoficjalny nacisk z zewnątrz pohamuje zapędy bolszewików w skórach liberałów...pozdrawiam.

"Jak podaje Polska Agencja Prasowa, powołując się na źródła w KRRiT, analiza wykazała, że Radio Maryja nadaje ukryte formy reklamy, a tym samym łamie koncesję nadawcy społecznego. Wnioski departamentu reklamy nie zostały jednak - jak dotąd - ujęte w formę uchwały, we wtorek KRRiT jedynie je przedyskutowała. Rada ma zająć stanowisko w tej sprawie na jednym z najbliższych posiedzeń, wtedy też przedstawi je nadawcy." http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Po-analizie-programu-Radia-Maryja...

Ciekawe co oznacza sformulowanie "ukryta forma reklamy" i czy taki twor widnieje gdziekolwiek w prawnym zapisie. Jednak Rada musi jeszcze przedysqtowac - najpewniej pod jaki paragraf twor ten podlaczyc, zeby dopasowac do zlamania prawa.

Moj ty smutq..No tak, troche czasu potrzeba, zeby sie porozumiec z odpowiednimi prawnikami, zeby znalezli prawnego haka, a potem to juz hop siup i cisza w eterze. Czas zakladac podziemna organizacje, nie mam innego pomyslu. T.

Myślę, że chodzi też o audycje na temat Wyższej Szkoły Kultury Społecznej I Medialnej. Ich (ONYCH) irytuje, że Radio Maryja otwarcie poleca uczelnię, którą wybierają kulturalni ludzie posługujący się językiem polskim zgodnie z pierwotnym, przyjętym w naszej cywilizacji, znaczeniem polskich słów. Że wybiera i podaje słuchaczom o czym pisze tygodnik "Niedziela" i "Nasz Dziennik". Ale to nie jest reklama - to jest rzucanie koła ratunkowego tonącym w brei bredni Polakom!
Ludzie, weźcieżesz pod uwagę, że dyrektor Radia Maryja po to właśnie założył ŧę uczelnię!!!!! Żeby rodzice mogli mieć pewność, że jest uczelnia gdzie im się dzieci na pewno nie zdeprawują! Że nie o kasę tu idzie ale - o Polskę! O nasze tradycje, o naszą kulturę, o naszą literaturę....
A jeżeli ta Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji interes Polski ma.... to niech się przechrzci. Na Cudzą Radę Radiofonii i Telewizji, Obcą Radę Radiofonii i Telewizji albo jak chce. I wtedy dopiero będzie miała prawo dyktować nam, polskim obywatelom co nam wolno chwalić a czego nie.
I takie sugestie powinniśmy do KRRiT przesłać.

Napisałam bardzo długi komentarz, ale gdzieś znikł. Więc teraz krócej - dokładnie o to mi chodziło!
Niech się ONi dobrze zastanowią....

Toc ja mam na mysli calosc [komunikaty dot. szkoly, wybrane tematy z gazet podawane na antenie radia i tv z Torunia]. Tyle, ze krrit by umiescic zarzut w ramach prawnych musiala cos wymyslic, nazywajac to "ukryta forma reklamy". Teraz musza to dopasowac do punktu lamiacego zasady koncesji nadawcy spolecznego i maja sprawe zalatwiona.
Sama jestem bardzo ciekawa jak to sie bedzie dalej rozgrywalo. T.

Tusk nie spełni swojego podstępnego planu
Będzie bardzo żałował na dodatek
Bo mu ucieknie jeszcze jeden podatek

Otóż z jednej strony po prostu zachwyca mnie wizja o. Tadeusza Rydzyka któremu np. powierzono zadanie krzewienia w świecie Nowej Ewangelizacji przez Radio i Telewizję - list apostolski papieża Benedykta XVI na ten temat ogłoszony został dwa dni temu. Tym bardziej Radio Maryja nadaje wtedy z Watykanu... Z drugiej jednak - żal...
Dlatego myślę, że powinniśmy wysłać kilka listów do KRRiT z uprzejmą prośbą, żeby jednak jej członkowie podjęli próbę odróżnienia reklamy od - po prostu - pożytecznej i niosącej korzyść prawdy. Oraz odróżnienia nieopanowanej żądzy nabijania własnej kabzy od roztropnej troski o dobro wspólne...

Nie chce mi sie wierzyc w to, ze odebranie koncesji RM i zamkniecie tego radia jest mozliwe, a z drugiej strony wszelkie przeslanki sklaniaja wlasnie ku temu. Nadawanie z Watykanu wydaje mi sie jeszcze bardziej nierealne, ale...wszystko sie moze zdarzyc. T.

Otóż z jednej strony po prostu zachwyca mnie wizja Radia Maryja nadającego z Watykanu i o. Tadeusza Rydzyka, któremu powierzono np. zadanie krzewienia w świecie Nowej Ewangelizacji przez Radio i Telewizję - w wyniku działań podjętych po ogłoszeniu listu apostolskiego papieża Benedykta XVI na ten temat (dwa dni temu).... Współpracującego z ks. kardynałem Zenonem Grocholewskim, który od czasu tamtej wizyty w Radio Maryja w lipcu 2006 roku jest dla mnie wzorem odwagi i prawości, bohaterem, księciem niezłomnym. Tak powinni postępować wszyscy i zawsze. Z drugiej jednak strony - żal Torunia. Bez Radia Maryja, za to z rakietami "patriot"....
Dlatego myślę, że powinniśmy wysłać przynajmniej kilka listów do KRRiT z uprzejmą prośbą, żeby jednak jej członkowie podjęli próbę odróżnienia reklamy od - po prostu - niosącej korzyści prawdy, oraz odróżnienia nieopanowanej żądzy nabijania własnej kabzy od roztropnej troski o dobro wspólne...

Myślę że jeden list z podpisami wielu uczestników Blogmedia i nie tylko wystarczy.
Pozdrawiam