Winda do Nieba

avatar użytkownika benenota
Nieszczesliwy zbieg okolicznosci sprawil,ze Plemiel zginal w wypadku samochodowym. Dusza jego trafila do Raju,gdzie u wrot przywital go Sw.Piotr. -"Witam w Raju!Zanim jednak tu wejdziesz...hmm,jest maly problem...rzadko widzimy tu politykow...rozumiesz?...Nie bardzo wiem co z Toba zrobic." -"Nie widze problemu,pozwol mi tylko wejsc."-rzekl polityk. -"Chcialbym Cie wpuscic.Mam jednak polecenie od Najwyzszego...rozumiesz?. Zrobmy jednak tak:Spedzisz jeden dzien w Piekle i jeden w Raju.Nastepnie zadecydujesz gdzie spedzisz wiecznosc." -"Czy to jest konieczne?.Juz podjalem decyzje.Chce pozostac w Raju."-odparl polityk. -"Niestety,ale musze przestrzegac regul."-odpowiedzial Sw.Piotr. Zabral wiec Plemiela do windy,ktora zjechal do Piekla. Drzwi sie otworzyly i znalazl sie on nagle w samym srodku pola golfowego. Na dodatek,znajdowali sie tam jego wszyscy przyjaciele,oraz politycy z ktorymi wspolpracowal. Wszyscy bardzo zadowoleni. Owacyjnie go przywitano.W serdecznosciach wyrozniali sie dawni towarzysze walki o wolna Polske.Przewodzil im Gieremek z Kuroniem.Michnik(w otoczeniu komandosow)z kilkoma skrzypkami co nieszczesliwie spadli z dachu,oraz Zbycho,Rycho,Zdzicho i Micho z psem Szalikiem. Pobliska,piekna autostrada przemknela piekna Julia na mongolskim kutzu. Z cienia wyszedl Kwas,i zgasiwszy cygaro w popielniczce z kawiorem podszedl aby uscisnac przyjazna dlon.Wsrod niskich krzakow,walesal sie jakis grzybiarz-pokrzykujac,cip,cip,cip-szukal kurek. Zauwazyl Bronka przyjmujacego komunie od-pierun wie kogo. Poza tym pomachali mu znajomi z Wolomina,WIS,OPPR,PZPR,SGTU,CQAO oraz facet z kamienna twarza,co lubi tluc gliniane garnki,oraz gasic ogniska w zarodku. Duzej grupie dziennikarzy sledczych udzielali wywiadow przerozni bankierzy,macherzy i szulerzy. Po krotkiej parti golfa,kilku zjedzonych krabach,Plemiel udal sie na zasluzony odpoczynek. Obecny byl rowniez Diabel.Bardzo przyjazny,zabawiajacy tancem i dowcipami. W koncu minela doba i nadszedl czas pozegnania. Po wielu usciskach,pocalunkach Plemiel wsiadl do windy,by powrocic do Raju. Tu powital go ponownie Sw.Piotr mowiac:teraz nadszedl czas poznania rajskiej atmosfery. Tu, niedawny przywodca spedzil go obserwujac szczesliwe spiewajace dusze,przeskakujace z chmurki na chmurke,grajace na harfach. Jedynie dosc liczna grupa(okolo 100 osob)skupiona,przy mezczyznie,ktorego natychmiast rozpoznal,ignorowala jego obecnosc.Nikt nie spojrzal w jego strone. Czas mu sie dluzyl.Zasnal.Gdy sie obudzil,stojacy nad nim Sw.Piotr zapytal: -"Co teraz?Spedziles jeden dzien w Piekle i jeden dzien w Raju.Nadeszla pora,bys dokonal wyboru." Plemiel pomyslal przez chwile i odpowiedzial: -"Nigdy nie przypuszczalem ze bede musial podjac taka decyzje...Raj jest piekny. Sadze jednak ze znacznie lepiej czul sie bede w Piekle. Wowczas Sw.Piotr odprowadzil go do windy ktora udal sie ponownie do Piekla. Gdy drzwi sie otworzyly,znalazl sie nagle w tumanach kurzu,pomiedzy masa smieci,w oparach przerazliwego smrodu. Wszyscy jego przyjaciele,odziani w lachmany,brudni,grzebiacy w smieciach w poszukiwaniu jadla walczacy ze soba,brutalni,wulgarni...jak zwierzeta. Nagle Diabel polozyl mu reke na ramieniu. -"Nic nie rozumiem"belkotal Plemiel. -"Bylem tu wczoraj.Widzialem piekne pole golfowe,boiska pilkarskie,autostrady,szczesliwych,zdrowych ludzi.Pelno kawioru,homarow.Tanczylismy i bylo wspaniale. Teraz widze jedynie smierdzacy smietnik i ubogich przyjaciol. Diabel spojrzal na niego...ironicznie sie usmiechajac...i rzekl. _"Wczoraj,gdy tu byles,mielismy ostatni dzien kampanii wyborczej. Glosowales na nas. Przykro mi bardzo,ale taka jest rzeczywistosc.
Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika triarius

1. su...

... per!


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika joanna

2. PO...

zory myla..

joanna
avatar użytkownika Jacek Mruk

3. Pewnie się zreflektował że to od niego zerżnęli

Bo to on przecież opatentował razem z Partią Oszustów.

avatar użytkownika Pelargonia

4. Ale fe...,ale fe...,

ale fenomenalne!

Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika benenota

5. @All

Witam.
Wszystkim Wam serdecznie dziekuje.

3-majmy sie.

Pozdrawiam.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.