Ruch poparcia Palikota „Nowoczesna Polska”, czyli wielka ściema
Ruch poparcia Palikota „Nowoczesna Polska”, czyli wielka ściema
W dniu wczorajszym w warszawskiej Sali Kongresowej odbył się kongres ruchu poparcia Palikota noszącego nazwę „Nowoczesna Polska”. Warto zastanowić się o co tak naprawdę chodzi z tym całym zamieszaniem z lubelskim posłem Platformy Obywatelskiej słynącym jak dotąd z organizowania skandalicznych i idiotycznych wręcz happeningów, podczas których występował ze sztucznym penisem, pistoletem, świńskim ryjem, czy publicznie spożywał alkohol, a także z bulwersujących i obraźliwych wypowiedzi pod adresem swoich politycznych przeciwników. Na pozór sprawa wygląda dość prosto. Platforma Obywatelska nie jest partią jednorodną, a w jej składzie znajdują się politycy o dość skrajnych i trudnych do pogodzenia ze sobą poglądach od poglądów skrajnie lewicowych do konserwatywnych, a czynnikiem spajającym wszystkie frakcje w partii Donalda Tuska ma być deklarowany liberalizm gospodarczy oraz niechęć czy wręcz nienawiść do Prawa i Sprawiedliwości. Janusz Palikot walczący o wpływy w partii przegrał rywalizację z Grzegorzem Schetyną, a więc postanowił obrazić się na partyjnych kolegów publicznie wytykając im brak realizacji programu wyborczego i jeszcze innych nieprawidłowości. Taką wersję przedstawiają media.
Według mnie cała ta sprawa ma drugie dno. Po wygranych przez Bronisława Komorowskiego partia, na czele której stoi Donald Tusk, zdobyła niemal pełnię władzy. Jednak już w przyszłym roku czekają nas kolejne wybory parlamentarne, w których Platforma Obywatelska zamierza uzyskać poparcie pozwalające utworzyć jej samodzielnie rząd bez konieczności zawierania jakichkolwiek koalicji. Chcąc osiągnąć ten cel partia Donalda Tuska musi wyeliminować z gry politycznych konkurentów. Obecnie Donaldowi Tuskowi udało się zupełnie stłamsić koalicjanta Polskie Stronnictwo Ludowe, które będzie musiało w wyborach parlamentarnych stoczyć walkę o przeżycie i sukcesem będzie dla niego z pewnością przekroczenie progu wyborczego. Drugim przeciwnikiem do wyeliminowania jest dla Platformy Obywatelskiej partia Jarosława Kaczyńskiego, a idealną sytuacją dla partii Tuska byłby spadek poparcia dla tej formacji do poziomu kilkunastu procent. W żadnym wypadku Platforma Obywatelska nie może sobie pozwolić na zupełne wyeliminowanie ze sceny politycznej Prawa i Sprawiedliwości, gdyż istnienie tej partii i straszenie przed jej ewentualnym powrotem do władzy stanowi czynnik jednoczący posiadające niekiedy dość rozbieżne interesy oraz reprezentujące rozbieżne ideologie frakcje istniejące wewnątrz Platformy. Platformie Obywatelskiej na rękę jest więc obecna sytuacja w Prawie i Sprawiedliwości, która to partia zamiast stać się silną i konstruktywną opozycją punktującą rząd za brak podstawowych reform i wywołanie swoją nieudolnością kryzysu gospodarczego oraz finansowego w państwie za główny cel swojej działalności obrała sobie walkę o pomnik dla śp. Lecha Kaczyńskiego i pozostałych ofiar katastrofy smoleńskiej oraz zabawę w śledczych próbujących udowodnić dość karkołomną tezę o zamachu przeprowadzonym przez Rosjan na polskiego prezydenta i towarzyszące mu osoby lecące na uroczystości katyńskie. Nie dziwi więc postępowanie polityków tej partii podczas tzw. walki o krzyż, a także sposób zakończenia tej sprawy. Partia Jarosława Kaczyńskiego na własne życzenie eliminuje się z walki o przejęcie władzy, a więc Platformie Obywatelskiej do wyeliminowania pozostaje już tylko jeden przeciwnik, czyli SLD. I właśnie działania Janusza Palikota mają na celu osłabienie lewicy poprzez odebranie jej sporej części wyborców, którzy dadzą się zwieść totalnie antyklerykalnym hasłom głoszonym przez Palikota. Po zbudowaniu formacji politycznej i odebraniu części elektoratu lewicy Janusz Palikot powróci do Platformy Obywatelskiej stając się jej lewą nogą. I w ten sposób Platforma Obywatelska zdominuje zupełnie scenę polityczną w Polsce. Jednocześnie obecne działania Janusza Palikota mają również odwrócić uwagę opinii publicznej od dramatycznej sytuacji finansów publicznych.
O postulatach Janusza Palikota i jego ruchu nie warto zbyt wiele się rozpisywać, gdyż są to skrajnie demagogiczne hasła, w większości antyklerykalne, których nie powstydziliby się nawet komunistyczni propagandziści. Wśród postulatów znalazło się między innymi usunięcie religii ze szkół, zakaz udziału biskupów w uroczystościach państwowych ( a czy zakaz obejmuje uczestnictwa polityków takich jak Palikot w uroczystościach religijnych ? ), liberalizację ustawy aborcyjnej, darmową antykoncepcję, legalizację związków homoseksualnych, refundację in vitro, likwidację Senatu, itd. Postulaty te nie mają nic wspólnego z nowoczesną Polską, lecz próbą powrotu do tego, co już przerabialiśmy w historii. Legalna aborcja to przecież pomysł nazistów i bolszewików, walka z Kościołem również. Również nazwiska „autorytetów”, które udzieliły wsparcia Palikotowi wiele mówią o samym ruchu i jego lewackiej ideologii. Wśród tych „autorytetów” znaleźli się : Magdalena Środa, Kazimierz Kutz, Ryszard Kalisz, Manuela Gretkowska, Kuba Wojewódzki.
Czy Janusz Palikot rzeczywiście będzie w stanie odnieść znaczący sukces i przyczynić się do wyeliminowania SLD, a w ten sposób do samodzielnego przejęcia władzy w kraju przez Platformę Obywatelską ? Z pewnością ma na to spore szanse jeśli wykorzysta fakt podziałów na lewicy. Jednak kryzys finansów publicznych i gospodarczy, który z pewnością pogłębi się po nowym roku w skutek podwyżki podatku vat i ewentualnego wprowadzenia podatku bankowego i innych obciążeń finansowych Polaków może te mocarstwowe plany Donalda Tuska zniweczyć. Na nic zda się wywoływanie wojen ideologicznych jako tematów zastępczych w momencie, gdy portfele Polaków zaczną poważnie chudnąć.
Kończąc chciałbym jeszcze wspomnieć, że również wczoraj z wnioskiem do Janusza Palikota zwróciła się Fundacja Nowoczesna Polska, aby zaprzestał używania nazwy Fundacji, gdyż w ten sposób narusza jej dobra. Jak widać zarówno ideologia jak i nazwa nowego ruchu nie są zbyt oryginalne.
- Zaloguj się, by odpowiadać
8 komentarzy
1. "pusty produkt"
tak to określili specjaliści od PR i dr politolodzy.
I tak to nalezy traktować. Pusty produkt dla kucharzy i kucharek.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. do Autora: uwaga mała taka
M.in. pisze Pan o PiS: "...za główny cel swojej działalności obrało sobie walkę o pomnik dla śp. Lecha Kaczyńskiego i pozostałych ofiar katastrofy smoleńskiej oraz zabawę w śledczych próbujących udowodnić dość karkołomną tezę o zamachu przeprowadzonym przez Rosjan na polskiego prezydenta i towarzyszące mu osoby lecące na uroczystości katyńskie"...
Czytam i zdaje mi się, jakbym na chwilę przelogował się z blogmedii24 na jakieś forum onetowskie czy wp. Tu mówi się o tych sprawach trochę innym językiem. Zabójstwo prezydenta Lecha Kaczyńskiego i towarzyszących mu 95 osób dla większości z nas nie jest "dość karkołomną tezą" ale jak najbardziej - rzeczywistością, za którą przemawia wystarczająca ilość dowodów. Również trudno nazwać "zabawą w śledczych" wywieranie przez PiS stałego nacisku na tzw. rząd, aby nie zasypano kurzem niepamięci tej zbrodniczej afery, niemającej sobie równej w dziejach Polski. Jest to sformułowanie - poza jego powierzchownością - co najmniej nietaktowne, zważywszy iż zgodnie z pełnioną przez siebie funkcją, tą "zabawą" PiS-u miałby się trudnić przede wszystkim sam Prezes partii, który - zechce Pan o tym pamiętać - dopiero co stracił w Smoleńsku najbliższą sobie osobę, nie mówiąc o grupie przyjaciół i najcenniejszych działaczy. Przed napisaniem kolejnego tekstu, w którym miałby Pan znów użyć z dezynwolturą podobnie "karkołomnych sformułowań" (teraz ja odbijam piłeczkę) radzę wpierw pogrzebać w sieci, np.na www.Smoleńsk-2010.pl , bo chyba w ciągu ostatniego półrocza nie czytywał Pan np. Gazety Polskiej i regularnie tam publikowanych doniesień nt. Smoleńska.
Nie lękaj się, wszyscy przeciwnicy rozbiją się u stóp Moich (Chrystus do Św. Faustyny)
3. P.Lesiak
A ja dodam jeszcze do reprymendy przedmówcy swoja łyżke dziegciu:
..."sytuacja w Prawie i Sprawiedliwości, która to partia zamiast stać się silną i konstruktywną opozycją punktującą rząd za brak podstawowych reform i wywołanie swoją nieudolnością kryzysu gospodarczego oraz finansowego w państwie"...
Nie zauważył Pan? No tak, mainstreamowe media....też NIE.
Zacznij chłopie trochę czytać niezależnych autorów/portale/gazety - zejdź z badziewia wkładanego do Twojej głowy, która za najważniejsze dziś uznaje opiniowanie gnojowiska palikociego.
Selka
4. Tani populizm dla ignorantów i debili.
Na trybunach widziałem Korę ;)
5. kilka uwag
w przeciwieństwie do komentujących powyżej nie przyjmuję póki co do wiadomości żadnych spiskowych teorii dotyczących katastrofy smoleńskiej, i wcale nie dlatego, że naczytałem się do bólu poprawnych politycznie mediów czy naoglądałem jedynie słusznych telewizji. Nie ! Póki co nie widziałem żadnych konkretnych dowodów, które mogłyby te teorie potwierdzić. Ostatnio w "Najwyższym Czasie" opublikowano artykuł, którego autor ( nie pamiętam nazwiska ) pisze o tym, że specjaliści z FBI rozszyfrowali słynny już film, na którym słychać głosy i strzały. Według autora z raportu FBI wynika, że głosy to rozkazy wydawane obecnym na miejscu rosyjskim służbom do dobijania rannych. Jest tylko jedno ale ... oprócz autora tego raportu nikt jeszcze nie widział, ja z pewnością nie. Podobnie z różnymi zdjęciami i innymi dowodami. Wielu o nich mówi, ale każdy zastrzega, że nie może ich ujawnić ani pokazać. Jeśli zobaczę dowody to zmienię zdanie.
Jednak nie zapominajmy, że partia polityczna ma na celu przejęcie władzy, aby wprowadzać swój program. Ku mojemu naprawdę dużemu rozczarowaniu Jarosław Kaczyński i jego PC owskie otoczenie zamiast przedstawiania programu koniecznych reform, punktowania nieudolności rządu skupili się na wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej i zabiegom o pwstanie pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Niemal padłem na fotel słysząc hasło jednej z posłanek PiS, że pomniki śp. Lecha Kaczyńskiego staną w każdym mieście. Nie chcę się wdawać w te dyskusje. Uważam, że dzisiaj Polaków interesuje to jak będzie wyglądał ich portfel po nowym roku, na co ich będzie stać, a z czego będą musieli zrezygnować, czy będą mieli pracę i emeryturę, itd. Na tym powinna skupić swoje działania partia opozycyjna. Dodatkowo niemal komicznie w okresie przedwyborczym wygląda wewnętrzna walka w PiS i zawieszanie kolejnych polityków tej partii oraz wzajemne publiczne wylewanie pomyj. Niestety są to działania mające na celu dołożenie wszelkich starań, aby PiS przegrało najbliższe wybory. I trudno zwalać winę na wszystkich dookoła skoro partia sama rozchodzi się wewnątrz marnując ogromną szansę na zwycięstwo. Proponuję komentującym oderwać się na chwilę od niezależnych mediów i na spokojnie przemyśleć to wszystko co się dzieje. Na chłodno bez emocji. Refleksja jest potrzebna i to bardzo.
6. a 64 ustawy złożone przez PiS to pies?
cos Pan za duzo czyta media i co gorsza - bierze "za dobre".
Radzę czytać więcej blogów, mniej tv i prasy.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. do Autora: chyba ma Pan jeszcze zielono w głowie
bo bezkrytycznie powtarza Pan po gazetach wytarte slogany, nawet nie podejmując próby zdystansowania się do nich lub nadania im osobistego odcienia.
Np. wyrażenie "teorie spiskowe" - które bierze Pan za dobrą monetę, a to jest ukuty przez propagandę lewacką termin-wytrych mający kompromitować każdą próbę dochodzenia do prawdy na temat tak zwanego zła systemowego (zaprojektowanego przez związaną wspólnym interesem grupę osób) w przeciwieństwie do zła spontanicznego (dziejącego się w planie życia jednostki).
Taka przykrywka ma zasłaniać każdy szwindel dokonywany w gabinetach polityków, na zasadzie tajnych umów. (W przeszłości czymś takim był np. np. aneks IV rozbioru Polski dołączony potajemnie do Paktu Ribbentrop-Mołotow czy w czasie 2 Wojny Światowej - tajne spotkania między NKWD a Gestapo na temat etapowego wyniszczania inteligencji polskiej). Jeśli Pan to dobrowolnie odrzuci jako "teorie spiskowe" - to znaczy, że wybiera Pan ignorancję. I taki jest właśnie problem z młodzieżą kompletnie ogłupioną przez Owsiko-Palikoto-Michnika - że odrzuca fakty, które są drukowane od miesięcy czarno na białym w Gazecie Polskiej, Naszym Dzienniku czy podawane na niepodległościowych forach internetowych. Bo dla odmóżdżonego leminga nie ma innych "faktów" poza tymi, które podaje Giewu albo tvn. Chodzi o odrzucenie tego, co zmusza do myślenia.
Pan, niestety, do tej grupy należy. Jeszcze długa droga przed Panem.
Niech Pan na razie dzieli się swymi "przemyśleniami" na jakimś portalu młodzieżowym - tam może Pan zrobić coś dobrego, bo zamiary ma Pan zdaje się szlachetne. Ale tu nie wróżę Panu sukcesu. Zwłaszcza, jeśli będzie Pan używał nieprawidłowego w polszczyźnie - i podobnie jak "teorie spiskowe" wyświechtanego przez niedouczonych dziennikarzy - wyrażenia "póki co".
Nie lękaj się, wszyscy przeciwnicy rozbiją się u stóp Moich (Chrystus do Św. Faustyny)
8. @pawellesiak
Coz, moi przedmowcy wskazali "wady" tego wpisu, choc prawa do wlasnego zdania panu nie odbieram, bo nie mam prawa i nie chce tego robic.
Zwrocilabym uwage panska na jeden fakt do przemyslenia. Nawet proponuje, zeby pan zrobil w tym celu experyment. Niech pan zwroci uwage na propagande mass-mediow [wylaczajac niszowe media niezalezne] - jak ocenia pan probe przebicia sie przez ten pancerny mur rzetelnych informacji, prawdy?
Mysle, ze dopiero w tym kontekscie nalezy oceniac prace ludzi z PiS.
Podam przyklad:
Pan M. Blaszczak i ktos jeszcze z PiS jakies m-c temu zorganizowal konferencje nt. sytuacji powidzian. Kiedy przyszla kolej na zadawanie pytan przez dziennikarzy, zaden z nich nie odniosl sie do tragicznej sytuacji tych poszkodowanych ludzi. Slownie - ZADEN. Ktos z sali [z dziennikarzy] stwierdzi nawet, ze ich to nie interesuje i zadawali pytania dotyczace personalnych roszad w partii.
Ten jeden przyklad pieknie obrazuje postawe mediow i probe zwrocenia czy naglosnienia przez opozycyjna partie PiS na sprawy wazkie w panstwie. Bez echa. Nic.
Czy to oznacza, ze PiS nic nie robi?
Prosze sobie odpowiedziec na to pytanie.
A teraz proponuje, zeby pan sam sie przekonal jak to dziala. Wystarczy wejsc na portal massmediow i napisac, jakie ma pan poglady na obecna partie rzadzaca. Bardzo jestem ciekawa wyniq experymnetu, chociaz znam jego wynik. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.