SPiSowacenie mózgowia
Zdarza mi się rozmawiać z ludźmi na tematy polityczne; ostatnio coraz rzadziej, ale jednak. Zauważyłem przy tej okazji, że mają bardzo dychotomiczne postrzeganie naszej rodzimej sceny politycznej. Z tego powodu przez jednych jestem przepędzany jako wstrętny, katofaszystowski zwolennik PiS-u, a przez drugich jako liberalny orędownik PO. Tak ciężko im bowiem zrozumieć, że można się nie mieścić w tym schemacie, a przy okazji nie popierać żadnej z wymienionych partii. Dla tych ludzi to oznaka jakiejś choroby psychicznej... Mamy w istocie do czynienia tak naprawdę z dwoma przeciwstawnymi frakcjami - z jednej strony mamy Zakon Przenajświętszego Tusia, a z drugiej Zakon Przenajświętszego Kaczora. Dlaczego używam takich mocnych słów. To są bowiem jakieś quasi-religijne uczucia polityczne, nie poglądy. Mamy tutaj do czynienia ze swoistymi kultami cargo.
Gilbert Keith Chesterton stwierdził kiedyś, że jeżeli się nie wierzy w Boga, to można teoretycznie we wszystko. Część Czcicieli Tusia bym przy tej okazji zrozumiał, dla nich on jest bytem transcendentnym, dotykiem leczy skrofuły, a jego rząd najlepszy od czasów Mieszka I. O tych lemingach opisanych jako pierwsze napisano już jednak setki tysięcy, jeśli nie miliony słów. Wypada wspomnieć o drugim przypadku, który właśnie uważa siebie za element krytycznie myślący, a swoich oponentów za skończonych idiotów, a przynajmniej ludzi zmanipulowanych (skądinąd część z tego to prawda). Czy oby jednak jest tak na pewno? Czy nie mamy do czynienia tutaj z fenomenem podobnym, jak w przypadku nazizmu i komunizmu, że zwolennicy najbardziej zbliżonych rozwiązań się najmocniej zwalczają? Z tym fenomenem zetknąłem się na prawicowych portalach, na których zdarzało mi się pisać. Wypada go opisać jako sPiSowacenie mózgowia.
Wielu zwolenników PiS nie zastanawia się, w jakim paradygmacie funkcjonuje. Oni uważają, że są przeciwko establishmentowi. Tak jednak nie jest w rzeczywistości. Chcieliby wymienić obecną, postkomunistyczną ekipę na swoich. Ich zdaniem wówczas wszystko zaczęłoby nagle idealnie działać. To nie system ma być wadliwy, ale ludzie, którzy nim kierują. Ten sposób myślenia jest klasyką lewicy. Dla tychże to za budowę komunizmu miały się zabierać jednostki niegodziwe; ewentualnie ludzie nie dorośli. Tak się dzieje i tutaj. Konstrukcja państwa ma być w porządku, tylko że należy wymienić kadry na nasze. Zwolennicy PiS nie widzą sensu zdecydowanych reform ustroju państwa. Więcej, oni by stworzyli jeszcze więcej państwowych instytucji. W latach 2005-2007 pojawiło się kilka nowych ministerstw, a planowano tworzenie następnych. Próbowano forsować ustawy umożliwiające nacjonalizację przedsiębiorstw uznanych przez państwo za strategiczne. Nie wspominam już o CBA. Z punktu widzenia konstrukcji państwa to klasyczny przykład błędnego koła. Z korupcją najlepiej się walczy ograniczając ilość państwowych urzędników. Mamy zatem do czynienia z gaszeniem ognia benzyną. Teoretycznie można powołać następny urząd do zwalczania problemów w CBA, potem kolejny, żeby z kolei walczyć z nieprawidłowościami w poprzednim... i tak socjalistyczna spirala będzie się nakręcać.
PiS funkcjonuje zatem w obrębie lewicowego paradygmatu podobnie jak wszystkie inne partie politycznego głównego nurtu w naszym kraju (i nie tylko, to trend globalny). Zdaniem prawicy państwo powinno być proste, twarde i skuteczne, nie wtrącać się do gospodarki, dbać o skuteczną egzekucję prawa. PiS tutaj zdecydowanie odbiega, wręcz znajduje się na antypodach. Klasyczna partia lewicy, chciałoby się rzec! No i tak samo myślą jego fanatyczni zwolennicy. Ich zdaniem powinno istnieć z trzydzieści centralnych ministerstw, są bardzo niechętni samorządności. Tutaj trzeba dodać, że prawica sensu stricto popiera decentralizację państwa. Mamy również do czynienia ze straszeniem prywatyzacją służby zdrowia, ludźmi umierającymi na ulicach i innymi mało ciekawymi obrazami. Zawsze zdarzają się płacze nad tym, że kolejna branża ulega prywatyzacji. Ile łez wylewa się nad dinozaurami państwowego przemysłu?!
Czy wobec tych faktów antykomunizm zwolenników PiS jest prawdziwy? Moim zdaniem oni są co najwyżej niepostkomunistyczni. Ich antykomunizm jest deklaratywny i tylko werbalny. Nie wiem, jak popierając socjalizm, można być jednocześnie antykomunistą. Przecież ten system prowadzi w sposób ewolucyjny do komunizmu, na zasadzie domina. Każdy socjalizm będzie przejawiał totalitarne ciągoty, o ile nie jest sam w sobie totalitaryzmem w wersji light. Czasem jak się czyta albo słucha, co mają orędownicy PiS do powiedzenia, to człowiek kręci głową i myśli: "Jak dla nich to chyba ta komuna nie była zła, szkoda tylko, że ateistyczna i internacjonalistyczna, a nie narodowa i katolicka!"
Czy PiS jest również taki prawicowy światopoglądowo. Dlaczego jego orędownicy nie pamiętają o tym, jak głosowali w przypadku aborcji, lustracji, dekomunizacji, kary śmierci czy ograniczaniu pornografii. Sami uważają siebie oraz swoich złotych cielców za ciała doskonale czarne i widzą w sobie najlepszych przedstawicieli prawicy. Nawet ich guru nie nazywają siebie konserwatystami, tylko skłonni są widzieć w centrum. Medialna etykietka, jak widać, jest bardzo nośna. PiS bywał przedstawiany nawet jako skrajnie prawicowy, co jest wodą na młyn pewnej grupie hunwejbinów.
Lex retro non agit. Niestety, mamy ciągłość prawną z PRL. Nikt w 1989 roku nie powiedział jasno i definitywnie, że się skończył. Jesteśmy zatem zobligowani uznawać prawa nabyte w tamtym okresie, choćby dotyczyło to najgorszych szubrawców typu esbecy czy część generalicji. Odbieranie zatem im emerytur jest nieetyczne, a takie zabiegi PiS praktykował. Co to ma wspólnego z konserwatywną kulturą prawa? W dawnych czasach nawet carat uznawał stopnie wojskowe uzyskane w walce z nim, ale to było - jak widać - inaczej... Sądzić, owszem, zbrodniarzy należy, nawet należałoby sporą część tego towarzystwa powiesić albo rozstrzelać. Nie można jednak odbierać praw nabytych, choćby dotyczyło to najbardziej odrażających indywiduów. Nie lubię państwowych emerytur, ale skoro coś takiego dotyczyć ma wszystkich, którzy przekroczyli odpowiedni wiek, to należy im przyznać.
Oni lubią wymyślać, jak to PO i SLD włażą bez wazeliny w anus w Brukseli, Moskwie i Berlinie. A co ich złote cielce robią w Waszyngtonie i Tel-Awiwie, to samo. Wysłali naszych żołnierzy do Afganistanu, a Kaczor Większy grzmiał na mównicy sejmowej w sprawie Iraku: "Ta wojna jest naszą wojną". Jakoś PO ani SLD nie wysyłało naszych wojsk do Czeczeni albo do Gruzji. Tak samo wojny w Iraku i Afganistanie nie są nasze, te państwa z nami nie graniczą w żaden sposób. Przeciętny zwolennik PiS-u to jednak pokraczne połączenie neokonserwatysty z filosemickimi i proamerykańskimi przywarami oraz socjalisty (to wyjaśniłem wyżej). Postrzega zatem tropikalny syjonistyczny kurnik jako Królestwo Jerozolimskie redivivus, które ma powstrzymywać islamizm. Nawet mówią o sojuszu z nim, chyba że w charakterze swoistego protektoratu. Skoro przyjeżdżają tutaj wycieczki z uzbrojonymi strażnikami z Mossadu, prawdopodobnie tak to wygląda.
Trzeba również pamiętać, że to nie Al-Kwaski czy von Thusk podpisali traktat lizboński. Zrobił to ś. p. prezydent Lech Kaczyński. To jakby w 1920 roku podpisać pokój z Lwem Kamieniewem, ta sama ranga wydarzenia. Pochówek na Wawelu wobec tego jest wątpliwy, podobnie jak Geremka na Powązkach czy Miłosza na Skałce. Mógł nie podpisać, postawić się... albo przynajmniej na zasadzie "nie chcem, ale musiem". Wolał zrobić jednak stypę Najjaśniejszej Rzeczypospolitej w otoczeniu śmietanki międzynarodowego lewactwa.
Najbardziej się dziwę osobom o światopoglądzie mocno prawicowym, dlaczego ich popierają; czyżby zasada mniejszego zła? Jakbym miał do wyboru Kwaśniewskiego i Millera, żadnego z nich nie poparłbym. Tak samo jest w tym przypadku. Przebierać między partiami bandy czworga, to tak jak zastanawiać się, czy lepiej skoczyć z trzydziestego czy czterdziestego piętra. Co to za różnica, jak i tak z człowieka zostanie mokra plama. Przypadek tutaj opisany jest analogiczny. PiS nie ma wiele wspólnego z ugrupowaniem prawicowym. Jeżeli ma około jednej czwartej postulatów, pod którymi mogłaby się podpisać prawdziwa prawica, to będzie dobrze.
Fenomen sPiSowacenia mózgowia daje się jednak łatwo wytłumaczyć. Mamy prawidła demokracji. Partie muszą pewne rzeczy obiecywać, kreować swój wizerunek, a działanie ich będzie i tak zbliżone. Nie mogą dopuścić bowiem do większych niepokojów społecznych i pożegnać się z ciepłymi posadkami. Ludzie są skłonni przyjmować te kreowane wizerunki jako rzeczywiste barwy partii i nic dziwnego. Mamy klasyczne lemingi, arielgardę Tusia. W przyrodzie musi istnieć równowaga. Istnieją zatem również lemingi a rebours gotowe zabić te pierwsze. A różnica między nimi taka, że złote cielce jednych nie zrobiły dekomunizacji, drugich - liberalizacji.
- Kirker - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
37 komentarzy
1. Bardzo wiele osób traktuje
Bardzo wiele osób traktuje PiS jako "ostatnią nadzieję Polaków" a przecież partii było sporo i pewnie będzie jeszcze więcej za naszego życia. Wielokrotnie pisaliśmy na bm24.pl, że popieramy PiS na zasadzie mniejszego zła bo inne marginesowe twory są skazane na zagładę. Trudno mi powiedzieć na ile jest to słuszna decyzja- owo "wielbienie" partii a na ile warto rozpoczynać kolejny projekt. Bardziej nasz niż ICH, z okrągłostołowego układu.
Na pewno nikt nie będzie popierać PiS bezrefleksyjnie, za cenę olewania własnego elektoratu. Jeśli nie mają świadomości tego- znikną. Ich miejsce wypełni inny twór, może bardziej radykalny i prawicowy.
Z ciągłością prawną i reliktami PRLu dobrze trafiłeś. Czasu nie da się cofnąć ale w innych państwach stosują dość drastyczne metody, za przyzwoleniem obywateli i jednak pewne kroki się wykonuje- sławne zbieranie pociętych kawałków dokumentów...
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
2. Jak to fajnie móc takie okrągłe słówka...
wypisywać, bez żadnej odpowiedzialności...co ZAMIAST?
Szanowny Kirkerze, I co z tego, ze (być może) nawet masz sporo racji, że się zapytam?
Jaki lek, jakie rozwiazanie chwalebne Waść proponuje, hę? Bo jakoś nie zauważyłam!
Poza wszystkimi "nieścisłościami" (delikatnie rzecz ujmując) Pańskiego tekstu, w jednym tylko (wyłącznie z braku czasu) zaprotestuję: prosze uprzejmie nie imputować innym poglądów, które stanowią Pańskie o nich wyobrażenie! :))
"sPISowacenie mózgowia" ???, no,no...
Czy jest jakis powód, by za tezę swojego wywodu przyjął Pan (przynajmniej) ociężałość umysłową wszystkich zwolenników PIS i J.Kaczyńskiego?
Bez takiego założenia wszak tekścik by się Panu w żadnych kanonach logiki nie domknął, isn't it?
A tym, rozbawił mnie Pan prawie do łez:
...."Najbardziej się dziwę osobom o światopoglądzie mocno prawicowym,
dlaczego ich popierają; czyżby zasada mniejszego zła? Jakbym miał do
wyboru Kwaśniewskiego i Millera, żadnego z nich nie poparłbym".
No to oczekuję od Pana "propozycji" - skoro pojedynczy obywatel ma tylko w zanadrzu 1 głos (chcieliśta demokracji, to ją mata!) - albo emigrację wewnętrzną i olanie głosowania - czy ma Pan na oku jakąś super partię prawicową z szansą na (conajmniej!) 60% głosów, z programem JOWów, i innymi imponderabiliami przynależnymi prawicy?
To dawaj Pan! jeno szybko (bo za chwilę tej Polski, o której tu dywagujemy może nie być!)
Selka
3. Unicorn
ale czy centrolewicę można traktować jako substytut prawicy? Moim zdaniem na dłuższą metę nie.
Gdyby się pojawiło coś na prawo od PiS, to zostałoby przezeń zagryzione, bo to "agenci", no i "odbieranie głosów".
pozdrawiam
4. Selko
ale tak to wygląda. Ja nikomu nie muszę imputować poglądów. Po prostu PiS-owcy myślą, że są ciałem doskonale czarnym. Empirycznie sprawdzone, bo trochę ich znam, czytam, a z prawicą par excellence nie mają za dużo wspólnego (no może 25-30% realizowanych postulatów, na program nie patrzę, bo w przypadku partii mainstreamu to sci-fi).
Ja już wolę nie pójść na głosowanie niż oddać głos na zaprzańców, zdrajców zwalczających tradycję, socjalistycznych złodziei.
pozdrawiam
5. Kirker !!!
Zaprzańcu i obrazoburco!
Jak śmiesz?!
http://polacy.eu.org/
6. Prawie wszyscy maja rację.
Ale to kwestia definicji. Łatwo się pokłócić nie widząc co to prawica, centrolewica itp.
Pragnę zauwążyć, że jak nogdzie, tylko w Polsce stało się tak, że:
1) rząd Rakowskiego miał najbardzie liberalne prawo gospodarcze
2) rząd Millera obniżył podatki
3) rząd Kaczyńskiego obniżył podatki i inne należnosci
Wszystkie trzy ww. rządy były nazywane lewicowymi lub socjalistycznymi.
Rządy:
1) Mazowieckiego
2) Suchockiej
3) Bieleckiego
4) Tuska
wyłącznie dodrukowują pieniądze, zwiększają liczbę koncesji, biurokrację i podatki.
Te rządy nigdy nie były nazywane lewicowymi
To jak jest?
7. Przeginasz (czy tylko?) Kirkerze
Tu:
" Ja już wolę nie pójść na głosowanie niż oddać głos na zaprzańców, zdrajców zwalczających tradycję, socjalistycznych złodziei".
Jeżeli takie cechy przypisujesz świadomie całemu PISowi i J.Kaczyńskiemu - to zaczynam sie nad Twoim tekstem zastanawiać...hmm, inaczej.
Łagodnie i dziecinnie zacząłeś, ale ten kawałek - prosto z nory Antypisu.
Selka
8. tu.rybak.
no bo to też są socjaliści. Dodam, że popierają przymus szkolny, ubezpieczeniowy, szczepień, biurokrację oraz centralną bankowość.
pozdrawiam
9. Selko
a jak Kaczor Gromowładny głosował nad aborcją, dekomunizacją, karą śmierci, pornografią, jakie ma poglądy ekonomiczne. W UD on się nie znalazł, bo się spóźnił. Gdyby nie to, całowałby się teraz z Michnikiem. Kto wie, czy na to nie przyjdzie pora. Kiedyś też Szabaszeitung Wałęsę wyzywała, a teraz on jest dlań autorytetem? Może przyjdzie i na Kaczyńskiego pora, w końcu ma "sfałszowaną" teczkę.
A to dziecinnie... Dla Was, drogie PiSiaki, każdy, kto nie z Wami, to od razu wróg publiczny. Nie widzicie, że siła, którą popieracie jest apatriotyczna, antykonserwatywna, socjalistyczna, również postkomunistyczna (co robią u nich byli członkowie PZPR, co?), byli przy okrągłym stole, członkowie tego samego establishmentu, który od dwudziestu lat siedzi w sejmie. I co oni zrobili? Tyle co von Thusk i Al-Kwaski, sprzedali nas w jasyr.
pozdrawiam
10. Spirito
no, obraziłem Najjaśniejszy Majestat Przenajświętszego Kaczora, chyba mnie spalą na stosie za herezję:)
pozdrawiam
11. @Kirker
dawniej głosowałem wyłącznie na UPR. Dopóki nie zrobili mnie w konia i nie połączyli list z PO.
Ale dawniej byłem młodszy. Gdzie teraz jest UPR?
Pisać to łatwo, ale rządzić dużo trudniej. Ideał najbliższy jest w Malezji. Ale nie wiem czy bym chciał tam mieszkać (nie jestem muzułmaninem ani Malezyjczykiem)...
12. > Kirker,
Słuszne uwagi.
Poczekajmy co się wykluje z jaja palikotowego.Może on nas poprowadzi...dobry z niego człowiek,i kasę może da ?
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
13. tu.rybak
jest jeszcze trochę takich państw - w Europie Lichtenstein, a poza nią - Hong-Kong (najbardziej kapitalistyczne miejsce w obecnym świecie), Chile, ewentualnie jeszcze Singapur.
pozdrawiam
14. natenczas
Paliknur... taka z niego zaleta, że może dzięki niemu zniknie parę brzydkich twarzy z Sejmu. Znaczy się on nie dostanie 5%, SLD również, będzie po sprawie.
pozdrawiam
15. Kirker, ja się z Tobą zgadzam, odkąd Cię pamiętam.
Pamiętam też, że na Niepoprawnych straszną nieufnością do nas pałali, bo nas Palikot nie interesował wcale i pytaliśmy o paradygmat.
Jak cię pytają o lek, myślą, że im wskażesz człowieka albo partię, tak są zniewoleni. Nie żądają Prawdy, ale kogoś, komu zaufają, ale nie wiedzą jak takiego rozpoznać, bo nie wiedzą, co to Prawda.
Jak im wytkniesz błąd w myśleniu, to cię chcą zjeść. Komuna mentalna.
www.powstanie-warszawskie-
16. Prawda objawiona z komentarza,
Dobre,prawda ?
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
17. @Kirker
"A to dziecinnie... Dla Was, drogie PiSiaki,"
Jakze latwo i z jakaz lekkoscia pan przypisuje "latki", sam tytul - "spisowacenie mozgowia", to chyba zaczerpnal pan ze slynnej przerobki, cyt.: "gowno z mozgu" [jak sie domyslam]. Coz za finezja.
Ja ciekawa jestem na jakiej podstawie tak stanowczo pan wszystkich zwolennikow PiS oczernia? Poprosze o jakies statystyki [liczba osob z ktorymi pan rozmawial, wyniki glosowan w sejmie, na ktore sie pan powoluje, itd.]. Mniemam, ze sie nie doczekam sadzac po tym wpisie.
Co najmniej 3/4 z tego, co pan napisal o jak to sie pan wyraza "kaczystach" mnie osobiscie nie dotyczy, a zrozumialam, ze wszystkich zwolennikow PiS pan podciaga pod socjalistow, filosemitow, komunistow. A ja jestem zwolennikiem PiS, bo uwazam, ze obecnie nie ma alternatywy.
Chocby to zdanie:
"Zwolennicy PiS nie widzą sensu zdecydowanych reform ustroju państwa."
Wg pana "kryteriow" ja jako zwolennik PiS nie widze sensu zdecydowanych [chociaz ich pan tutaj nie wymienil wedle swojej definicji takowych] reform ustroju panstwa?
Ciekawa jestem na jakiej podstawie wysnuwa pan takie wnoski? Ma pan zdolnosc jasnowidzenia? Chetnie sie dowiem.
T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
18. Niczym Środa,
" Kościół jest bardzo zacofany,nie ma w nim ludzi wykształconych" - z TVP Info przedwczoraj.
To samo z pisiorami...sama PRAWDA.
Jak im wytkniesz błąd w myśleniu, to cię chcą zjeść. Komuna mentalna.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
19. Jak im wytkniesz błąd w myśleniu, to cię chcą zjeść.
:)) ciekawe, gdzie te wytknięcia błędu w myśleniu - nie widzę nie słyszę, tak samo jak odpowiedzi na pytania Selki:
1. Jaki lek, jakie rozwiązanie chwalebne Waść proponuje, hę? Bo jakoś nie zauważyłam!
- niby jest - emigracja (do Malezji nie) w Europie Lichtenstein, a poza nią - Hong-Kong (najbardziej kapitalistyczne miejsce w obecnym świecie), Chile, ewentualnie jeszcze Singapur.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
20. @natenczas
"Słuszne uwagi.Poczekajmy co się wykluje z jaja palikotowego.Może on nas poprowadzi...dobry z niego człowiek,i kasę może da ?"
Ty to serio? czy przesmiewczo? Pytam dla jasnosci [mojej]. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
21. > Tamka,
A jak myślisz ? :)
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
22. Tamka
:)) no co Ty , to tylko Kirker widzi naiwnie cos pozytywnego w Palikocie :
.."taka z niego zaleta, że może dzięki niemu zniknie parę brzydkich twarzy z Sejmu. Znaczy się on nie dostanie 5%, SLD również, będzie po sprawie. "..
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
23. @natenczas
ok.
@Maryla
Ten wpis nie podaje konkretnych argumentow krytycznych, chocby o JK, tylko w czambul, jak leci obraza kazdego [autor generalizuje], kto chocby w najmniejszym stopniu ma nadzieje w PiS-ie. I to bez podania alternatywy, jakiegos pomyslu.
Nie dziwie sie zatem, ze @autora spotyka krytyka ze strony chocby blogerow, bo takie podejscie do sprawy generuje kontre. Nie napisze jak okreslilabym tego typu metody, ale zainteresowani - mysle, wiedza co mam na mysli. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
24. @Kirker, @All
Na nocne bitwy z Kirkerem... :))
..."W UD on się nie znalazł, bo się spóźnił. Gdyby nie to, całowałby się teraz z Michnikiem. Kto wie, czy na to nie przyjdzie pora. Kiedyś też Szabaszeitung Wałęsę wyzywała, a teraz on jest dlań autorytetem? Może przyjdzie i na Kaczyńskiego pora, w końcu ma "sfałszowaną" teczkę".
Powinieneś to odszczekać. Zaraz. Albo uznam cie za (oby tylko) manipulanta.
PC - jako jedyna partia wymagała od swoich członków lustracji. O ile wiem - nic w PIS-ie się nie zmieniło. Gdybyś miał rację - nie było potrzeby likwidowania Lecha i wdeptywania w glebę Jarosława - łatwiej przecież było ich przytulic i wykorzystać przez Czerską & Co, czyż nie?
Pieprzysz kolego androny - byle pasowały do Twojej tezy o "spisowaceniu mózgowia".
[a swoją drogą dlaczego ten post nie jest o sTUSKowaceniu mózgowia" ? bardzo ciekawe.]
Selka
25. qrka!
...znowu jakis zboczeniec?
26. To ja może wyjaśnię.
Kirker wyraźnie powiedział jaki lek, co i ja trąbię od początku.
Lekiem jest ustalenie Jednego Paradygmatu Prawdy dla idei, prawa, wszystkich nauk.
Tym Paradygmatem są dogmaty Biblii wykładane przez Kościół w Katechizmie, Encyklikach i pismach doktorów Kościoła, filozofów, teologów, prawników. Kościół ma w swoim łonie wielkich naukowców. U Jezuitów dwa fakultety to minimum.
Do 89 roku na każdym świeckim uniwersytecie był wydział teologii.
Dlaczego to jest tak ważne? Bo łatwo weryfikowalna prawda oznacza brak sporów, jedność czyli siłę, łatwość weryfikacjii intencjii władzy, możność udowodnienia jej, że nie trzyma się prawdy, bez czekania na owoce, utrącenia kłamliwych mediów i odporność na dezinformatorów. Palikot już siedział by w celi, mówiąc jak chłop krowie, itd.
Geje nie spacerowaliby po miastach w pochodach, onet musiałby zrezygnować z nachalnej pornografii, psychiatra musiałby zwrócić kasę za brak owoców leczenia, ZUS musiałby się rozliczyć przed płatnikami, nie wolno byłoby pożyczać na lichwę, prawnikom nie wolno byłoby zakładać hermetycznych korporacjii i nieskończona ilość zysków.
A tak, jeden palant powie, że jest patriotą, drugi że postępowcem i każdy znajdzie swoich jeleni, bo po co jeleniowi prawda, skoro on chce być niewolnikiem?
Od kiedy zaczęła się psuć nasza kwitnąca niegdyś cywilizacjia?
"Marcin Luter (1438-1546) gdy przybijał w 1517r.na drzwiach kaplicy w Wittenberdze swoje oskarżenie kościoła katol. Cieszył się poparciem całego narodu. Przekonywał, ze każdy ma prawo do osobistej niezależności i zachęcał chłopów do oporu wobec ich feudalnych exploatorów. Kiedy przekonał się, że jego bezpiecz. Jak i dalszy rozwój jego ruchu rel. Zależą od siły polit. I milibar. Xiążąt, zaczął coraz bar. Lekceważyć warstwy niższe.STOSUNEK DO OŚWIATY. Potępiał wszyst. Przedm. Szkol., Metody naucz. I podręczniki. Sz. Porównywał do piekła, naucz. Do mąk czyśćcowych. Uczenie w sz. Łac. I innych języków starożyt. Jest marnowaniem czasu, nauka wbija ludzi w dumę, rozwija w nich chciwość. Na rezultaty nie trzeba było długo czekać. Przestały działać nie tylko wszyst. Stare sz. Ale kurczyła się tez działał. Uniwersyt. Ta propaganda ułatwiła xiążętą niem. Szlachcie grabienie majątków szkol. I Kościel. Doprowadziło to do zaniku większości sz. mając na względzie wywołaną w pewnej mierze przez siebie samego, niechęć społecz. do sz. Luter oddawał je pod opiekę Xiążąt oraz dowodził, że władze państw. Mają obowiązek zmuszać rodziców do kształcenia swoich dzieci, przymus dot. Synów bogatych rodziców szlach. I mieszczan. Pochodzenia. Prog. Naucz. Obejmował naukę łac., gr. I j.heb. WOBEC OŚWIATY LUDU. Po wojnie chłopskiej zaczął zabraniać w sz. Naucz. J.niem. Namawiał do zamykania sz. Dla ludu, które uczyły czyt. pisania. w j. ojczystym. Polecał wpajać ludowi przede wszystkim posłuszeństwa, pokorę, wierność i życzliwość panom. "
Co do SPIsowacenia mózgu, można go obserwować w dwóch miejscach-Niepoprawnych i tu.
Polega ono na bezkrytycznym stosunku do PIS bez względu na fakty, oraz na podbijaniu wojenki PO -PIS, jakby wygrana wojna oznaczała już naprawę państwa.
Mnie np. kompletnie nie interesuje co powiedział Palikot, interesuje mnie zaś, co zrobi PIS jak wygra i nie mogę się tego dowiedzieć, a te strzępki, projekty ustaw pozwalają mi widzieć, że nic nie zrobi, co już było, kiedy rządził. Postkomuna będzie, jak była.
Nie wiem, czy PISowi wydaje się, że w istniejącym systemie da się coś zrobić? Jeśli tak, to niczym nie różni się od PO.
Zmiana układu sojuszy, to jakaś pociecha, ale o wiele za mała i w polityce wewnętrznej niczego nie zmienia sama z siebie.
A
www.powstanie-warszawskie-
27. Wzruszającą laurkę znalazłem
na stronie polskiej ambasady w Rzymie:
"Zdaniem Smulevicha, Lech Kaczyński był wypróbowanym sojusznikiem Izraela, szczerze przejętym losami państwa żydowskiego, zwolennikiem ścisłej współpracy Polski, Izraela i Stanów Zjednoczonych. Źródłem inspiracji był dla Niego, jak powtarzał, Ariel Szaron i jego dokonania. A. Smulevich przypomina również reakcję premiera Izraela Benjamina Netanjahu na wieść o śmierci Lecha Kaczyńskiego: "Znałem Prezydenta Kaczyńskiego jako polskiego patriotę, wielkiego przyjaciela Izraela oraz przywódcę, który dążył do zbliżenia narodów polskiego i izraelskiego i zapoczątkował nowy etap w historii stosunków polsko-izraelskich"."
Wzruszyłem się...
http://polacy.eu.org/
28. No tak...
Dla SL, jeżeli Żydzi kogoś chwalą, to z automatu jest zdyskwalifikowany. System zero-jedynkowy w akcji :)))
Jeżeli zaś chodzi o Traktat Lizboński, przypominam:
PiS a TL: http://foxx-news.blogspot.com/2008/03/karty-na-st.html
PO a TL: http://foxx-news.blogspot.com/2008/03/traktat-lizboski-ad-rem.html
I tyle. Dywagować "na blogasku" jest łatwo. Gorzej z, nomen omen, polityką realną. Co do UPR, biorąc pod uwagę choćby zalinkowane wyżej postawy obu największych partii i wspólny start z PO (a później dla odmiany z LPR) - to dopiero śmiech na sali :)
Pozdrawiam.
29. Kirker
Ponieważ nie popieram ani jednej antypolskiej parti, jestem do odstrzału wszędzie.Pisałem o tym że jedne lemingi PO szukają wszędzie lemingów,a lemingi PiSu robią to samo.Oni już nawet nie biorą pod uwagę ,aby zbudować POLSKĄ partię.A dlaczego ,bo się nie da.Da się tylko żadna antypolska partia na to nie pozwoli.Będą ją niszczyć równo PO i PiS.Trudno sie dziwic wrogowi Polski i Polaków,takie mają zadanie.Jak wiemy to PO i PiS to ta sama moneta-awers i rewers.Nawet jest radośc z wystawienia Bieleckiego na prezydenta Warszawy.Nie widzą że są tysiące mądrych wykształconych Polaków.Nie rozumieją że prezydentem może byc każdy pod warunkiem ze będzie żydem.itd Pozdrawiam
Czarnyanioł
30. Pytanie za 100 pkt
kto to napisał?
Dlaczego Porozumienie Centrum tak gorąco opowiadało się za bandycką prywatyzacją (zwaną inaczej „reformą” Balcerowicza) ?
1.
Dlaczego PiS poparł traktat lizboński a Prezydent Kaczyński go podpisał?
2.
Dlaczego Prezydent Kaczyński tak entuzjastycznie witał w Polsce B'nai B'rith ? (Zdelegalizowaną przez Prezydenta Mościckiego)
3.
Dlaczego PiS popiera wysyłanie polskiego żołnierza by walczył i ginął w obronie cudzych interesów?
31. Globalizacja
czy sie nam podoba...czy nie.
32. Muppet Show, Ja napisałem :)
Coś przekręciłem czy opuściłem (no to już prędzej :))
Foxx.
Przecież napisałem, że jestem wzruszony... A to pozytywne uczucie, prawda?
Ale nie do końca się z Tobą zgodzę. jest kilku Żydów, których pochwałami bym się nie przejął a nawet byłbym dumny.
http://polacy.eu.org/
33. Muppet Show
A dlaczego tylko trzy pytania !!!
Jeśli pozwolisz to trochę dopiszę.
4.
Dlaczego PiS popierał w sejmie "odszkodowania" dla żydów w wysokości ponad 60 mld$.
Jak wiemy żydzi odszkodowania dostali po wojnie poprzez USA.
5.
Dlaczego Kaczynski zablokował ekshumację żydów w Jedwabnem.
6
Dlaczego jako prezydent Polski,latał po palacu prezydenckim z menorami.
Dopisz wiecej pytan. Pozdrawiam
Czarnyanioł
34. SL
W porządku,taki test na pamięć.
Nie masz co się denerwować.
35. "ale czy centrolewicę można
"ale czy centrolewicę można traktować jako substytut prawicy? Moim zdaniem na dłuższą metę nie.
Gdyby się pojawiło coś na prawo od PiS, to zostałoby przezeń zagryzione, bo to "agenci", no i "odbieranie głosów".
Cały problem polega na rozmyciu znaczeń słów. Lewacy (i nie tylko) próbują wszystko zrównać do jakiegoś mitycznego centrum, w którym wszyscy są zgodni, szczęśliwi i niepodzieleni. Z drugiej strony często słychać głosy, także na prawej stronie, że wszyscy, którzy są przeciwko "liberalnej dziczy" to sojusznicy, nawet skrajni światopoglądem, o ile w pewnej części podzielają nasze poglądy. W ten sposób również budujemy centrum, w którym jest garstka dumnie namaszczonych przez siebie elit (i przez kogoś z zewnątrz) a cała reszta to słupy. Przypomina to coś, prawda? Zdarzają się patrioci na lewicy (powaga!) ale jestem dość sceptyczny co do zbierania "niczyjego elektoratu" w taki sposób. Oczywiście można obiecywać głupoty, przejąć władzę i zrobić radykalne reformy. I nie przejmować się jakimiś wyborcami, jeśli ustrój zostanie zmieniony w sposób drastyczny :> Nikt przecież do końca nie wie, które wybory od 1989 roku były prawdziwe a które lekko podrasowane...
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
36. @czarny aniol
"Pisałem o tym że jedne lemingi PO szukają wszędzie lemingów,a lemingi PiSu robią to samo.Oni już nawet nie biorą pod uwagę ,aby zbudować POLSKĄ partię." A dlaczego ,bo się nie da.Da się tylko żadna antypolska partia na to nie pozwoli."
Nie wiem, co oznacza sformulowanie "lemingi PiSu". Prosze o rozwiniecie.
"A dlaczego ,bo się nie da.Da się tylko żadna antypolska partia na to nie pozwoli."
Zastosowal pan dziwny zabieg jezykowy w stylu - da sie, ale sie nie da.
Tutaj nie ma odpowiedzi na realna alternatywe. pozdr, T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
37. Na głupotę (osobistą) - rady nie ma...
Całą te dziwaczną (jak to w stylu UPRu :)) dysputę, zapoczątkowaną tym powyżej - do bólu przekłamanym tekstem Kirkera, faktycznie ZAMKNĄŁ Kisiel - tymi słowami:
(w drugim tekście JKMowszczyka Kirkera:
http://blogmedia24.pl/node/37811
" PiS = PO twoim zdaniem?
I dziwisz się, że takie postawienie sprawy ludzi spienia? Poza tym tu nie chodzi o to, żeby wymachiwać sztandarem prawicowości, tylko o to, czy dostrzega się, kto i co zagraża Polsce."
Kisiel, czw., 07/10/2010 - 22:53
I to by było na tyle.
Brawo Kisiel!!!
[A głupoli - uprzedzam - nadal tolerować nie zamierzam!]
Selka