Idea na dziś! Brońmy Krzyża, chrońmy pamięć!

Zajęta bieżącymi notkami w dyskusjach dzisiejszego dnia przeoczyła bym tę notkę, która zawiera piękną  ideę.
Uważam, że pomysł jest rewelacyjny. Piękny.
Całym sercem go popieram i jako Polka składam podziękowanie i swoją wdzięczność.
Widzę to. Krzyż na każdej posesji.
Zakładamy ogrody... Może być pięknie wkomponowany, może stać oddzielnie...Pomyślmy proszę wspólnie. Tak niewiele potrzeba...

Bardzo dziękuję
Pozdrawiam Serdecznie
3-majmy się

Dzieqje. Piekna idea, to prawda, szkoda, ze bez echa, ale moze ktos przeczyta, przemysli i sie zdecyduje. Jakze to piekny i znaczacy gest. T.

Pomyśl. Dlaczego twoim zdaniem ten piękny czyn , okaz POLSKOŚCI jest na portalu bez echa. Moim zdaniem, gdy by ktoś zaproponował napisanie listu do .....Boga. Dyskusja by była "ogromna". Nawet na odpowiedz by wielu czekało. A tutaj chodzi o rzeczywiste ,wymierne działanie. I moim zdaniem większości krzykaczom na temat krzyża ,aż tak realne poparcie dla tysiecy krzyży w Polsce jest nie na rękę itd,itd.Pozdrawiam

Jeśli tylko ktoś ma swoje podwórko to powinien postawić krzyż, małą kapliczkę.
Stawianie w miejscach publicznych zawsze skończy się źle.

To jest nasze, polskie. Nawet zakłamana i zaprzedana Purpurowa Hierarchia nam nie może tego zabronić. Bo to jest nasze.
A idą ciężkie czasy dla Krzyża...

"...Dzieqje. Piekna idea, to prawda, szkoda, ze bez echa, ale moze ktos przeczyta, przemysli i sie zdecyduje..."
Szkoda, że bez echa. Tamka, ja sama bym przeoczyła tę notkę, tak jak pisałam.
Wczorajszy dzień rozbił wewnętrznie wielu...
Myślę, że więcej osób zainteresuje się tą piękną  ideą...

Pozdrawiam Serdecznie
3-majmy się

No bo tu trzeba biadolić tak jak pewna artystka. Obnosić się ze swoją dewocją.
Żeby wszyscy widzieli i wiedzieli jak trzeba adorować Pana.

A jak jest jakaś konkretna, konstruktywna koncepcja to nawet pies z kulawą nogą się nie odezwie.

Deżawi! Śpisz? Czy może twoja percepcja "katolicyzmu" nie obejmuje takich możliwości?

circ! Ty to lepiej zmów sobie następną dziesiątkę. (tylko nie pisz więcej. nam talibów nie trza.))

Pozdrawiam wszystkich nawiedzonych.

A jakbyś jeszcze do tej inicjatywy dorzucił z parę dziesiątek różańca to może mieć odzew...

Ty domyślasz się co ja myslę na ten temat. Rozmawialiśmy na te tematy. Ja "wiem" dlaczego tak jest.Pozdrawiam.

O ile pamiętam, circ, już 2 tygodnie temu informowała, że postawi Krzyż na dachu swojego domu (a zajmuje mieszkanie na najwyższej kondygnacji).

Więc nie zarzucaj jej dewocji. Cirk uczestniczy też w wielu akcjach pomocowych na rzecz ludzi. Jeśli to jest dewocja, to osobiście sobie życzę, aby jak najwięcej było takich nabożniś.

pzdr

Szanowny Panie,

Piękna idea.

Może na BM jest artysta który by taki krzyż zaprojektował .
W salonie rysuje Pan Cezary Krzysztopa. Widzę go na 'fejsbuku'.

Ukłony

Termin "dewocja" tylko w języku polskim ma pejoratywny oddźwięk.
A tak naprawdę oznacza "szczególne oddanie się". Niekoniecznie sprawom wiary.

:-)
Pozdrawiam Serdecznie w sposób szczególny...:-)

Nie rozumiem tylko, dlaczego dostało się Deżawi...?

3-majmy się

Na "nie"poprawnych pisał Demokracja-chyba jest grafikiem.Może ktos z nim porozmawia,bo ja tam nie mam wstepu. Przydałoby się w bryle krzyża umieścic jakis kawałek skrzydła z szachownicą [w realu kawałek blachy aluminiowej] i przestrzeloną czaszką .Wszystko splątane drutem kolczastym itp . PozdrawiamPozdrawiam

to mnie się dostało...

Uważam, że pomysł stawiania Krzyża na własnej posesji jest świetny, tak jak pisałam.

Kolejny pomysł, aby Krzyż ujednolicić wspólnym projektem, nawiązującym do...
Też jest dobry, ale boję się, że to będzie już bardziej skomplikowane...
W niektórych przypadkach może być też za kosztowne.
Ja była bym za samą ideą stawiania Krzyża.
Można go przecież wykonać we własnym zakresie, w zależności od miejsca, w które będzie wkomponowany...  Chodzi o sam symbol Krzyża. Tak myślę...
Może być z drewna, może być brzozowy, z kamienia...
Moim zdaniem wszystkie formy dozwolone, wg własnego uznania....
Ważne, żeby był.
Boję się, że taki zaprojektowany może dla niektórych być problematycznym do zrealizowania u siebie... Chociaż podkreślał by samą ideę....
Ale może się mylę...

"... circ, już 2 tygodnie temu informowała, że postawi Krzyż na dachu swojego domu (a zajmuje mieszkanie na najwyższej kondygnacji)..."

Ja bym na to nie wpadła... To pomysł godny circ...
Zastanawiam się tylko, czy to nie uwłacza Krzyżowi...

Pozdrawiam Serdecznie
3-majmy się

"...to mnie się dostało..."

Spokojnie... Powiedziałeś szczerze co czujesz...
Ja też wyrażam głośno swoje poglądy. Zdaję sobię sprawę, że któregoś dnia obróci się to przeciwko mnie... A może już się obraca...?
Jestem zwolenniczką mówienia o tym, co nas boli i wyjaśniania...
Tym bardziej, że wszyscy stoimy po tej samej stronie...
Wszyscy jesteśmy tylko, albo aż ludźmi...
Głowa do góry!

Pozdrawiam Serdecznie
3-majmy się

Widze, ze jadnak pomysl spotkal sie z zainteresowaniem [niewazne, ze niewielkim], ale choc tyle jest pocieszajace.
Jak napisala @intix, uwazam, ze istotny jest sam krzyz, a calosc koncepcji z tym zwiazana, to juz sprawa indywidualna [zalezna od mozliwosci, od funduszy, od poczucia etsetyki, etc.].
Ja sie zastanawiam, czy to wypada postawic krzyz na balkonie? Nie mam wlasnego gruntu, ale to moglabym uczynic. Mysle, ze nie uwlaczy to krzyzowi.
Raz jeszcze dzieqje za zainteresowanie i bierzmy sie do dzialania! W koncu to sie liczy najbardziej. pozdr. T.

ale to ciągle przestrzeń publiczna i prowokowanie służb do interwencji.

Myslisz, ze ktos na mnie doniesie, a wlasciwie na krzyz na mym balkonie?

A niech sprobuje! Teraz policja pyta sie, czy chce sie znac tozsamosc "zyczliwego". pozdr. T.

nie jest tematem do żartów, ani do "artystycznych instalacji".

Takie instalacje robiła dzicz od kucharza Tarasa.

Nie jest niczym nowym ani wyjątkowym stawianie w Polsce w prywatnych ogródkach kapliczek z krzyżem czy figurami Swiętych.
Nie widze powodu do nawoływania - jak Polska długa i szeroka takie krzyże i kapliczki są i wystarczy dbać o nie.
A najważniejsze własnym życiem dawać świadectwo. W Warszawie na czas procesji Bożego Ciała wciąż w starych zamieszkałych przez warszawiaków dzielnicach, ubiera się okna i balkony - robi sie w nich małe kapliczki, poza Ołtarzami, które są budowane na trasie Precesji.

Wystarczy kultywować tradycję i umacniać własną wiarę.

"Wystarczy kultywować tradycję i umacniać własną wiarę." Absolutnie nie traktuje krzyza przedmiotowo. To jest wlasnie swiadectwo wiary. Manifestacja, nie pusty gest, przynajmniej z mojej strony, za siebie sie wypowiadam. Widzisz, co mowi dworak http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/302163,mozemy-odebrac-...

Za chwile nie pozwola na procesje i beda niszczyc kapliczki przydrozne, tylko czekac na zmasowana akcje.
Trzeba dac swiadectwo. W modlitwie, w wierze, w dzialaniu, ale tez w zamanifestowaniu swojej tozsamosci. Tylko tyle lub az tyle :). pozdr. T.

nie wyobrażam sobie , zeby było inaczej, ale wdawanie się w tego typu dyskursy - krzyż z lampkami na dachu, czy wymyslony przez czarnego anioła wizerunek krzyża , irytuje mnie, bo sami wystawiamy się na smieszność i puste gesty.

Ta zadyma sie skończy, jak nie będzie potrzebna. LEWICA SAMA JEST ZASKOCZONA, ŻE RZĄDZĄCY IM DALI taki temat do rozrabiania . I rozrabiają, ale już im się znudziło. Zaraz ludzie zaczną krzyczeć - chleba! Nie igrzysk.

Dzisiaj w TVN24 była Sroda - w ogóle nie chiała gadać o krzyzu, tylko o "zbrojnym ramieniu PiS" czyli planowanych na wrzesień manifestacjach w Warszawie.

"nie wyobrażam sobie , zeby było inaczej, ale wdawanie się w tego typu dyskursy - krzyż z lampkami na dachu, czy wymyslony przez czarnego anioła wizerunek krzyża , irytuje mnie, bo sami wystawiamy się na smieszność i puste gesty."

Rozumiem twoje oburzenie, ja mialam na mysli ochrone tego waznego dla mnie symbolu i manifestacje wiary. Mysle o tym, zastanawiam sie. W moim wyobrazeniu to prosty krzyz bez "ozdobek", ale jesli ktos chcialby go upiekszyc, a nie osmieszyc, nie widze w tym nic zdroznego. Celem tego wpisu nie bylo osmieszenie, tylko uhonorowanie, wyrazenie swiadectwa wiary, pamieci i tozsamosci. T.

Widziałem różne krzyże w POLSCE.Chodzi mi o ujednolicenie projektu.Powiedzmy tysiąc takich samych krzyży w POLSCE, będzie miał jednoznaczną,silną wymowę.Bo taką ma mieć.Zdaje sobie sprawę od początku mojej propozycji że polaczkom taki pomysł się nie spodoba.Polakom wprost przeciwnie.Krzyż z małą instalacją,pęknięty,z dzurą ,kawałkiem skrzydła czy czaszki zoztrzaskanej pozostaje nadal krzyżem.A że może bedzie to krzyż krzyczący,odkłamujący,uswiadamiający , to taki ma być.Tzw krzyże normalne Polacy stawiali i stawiają.Pozdrawiam

jedyny prawdziwy Polaku, to jednak portal nie dla Pana, bo tu wg Pana wykładni albo żydy albo polaczkowie.

Krzyż nie jest instalacją, a na krzyżu wisi Chrystus,ukrzyżowan za nas, "prawdziwy Polaku i katoliku".

Nie potrzebnie sie pani denerwuje.Nie sadze aby pani nie zrozumiala idei krzyża który zaproponowałem.A wprost przeciwnie,rozumie pani bardzo dobrze.W zasadzie pani głos jest odosobniony i nerwowy niż innych blogerów.Więc na jakiej podstawie insynuuje mi pani co ja i gdzie widzę.Proszę przeczytać wypowiedzi innych ludzi. Zdaje sobie sprawe że 1000 krzyży takich samych może kogoś zaszokowac, bo to jest konkretna walka,widoczna,namacalna i tak ma być. Pozdrawiam

mylisz się.
Maryla nie jest odosobniona.
To,ze nie zabieram głosu w tym temacie,nie oznacza,że aprobuję te pomysły.
Mam cichą nadzieję,ze przestaniecie robić żarty z Krzyża.

Pzdr.

nie zamierzam dyskutować z Panem. Niech Pan sobie robi instalacje i zbiera chetnych do profanacji krzyża, ale tutaj Pan takich nie znajdzie.

Kolejne insynuacje niczego w tym temacie nie zmienią.
Mnie krzyż nie szokuje, bo jestem katoliczką.
Nie pozwole na obrażanie ludzi na tym portalu.

ps. katolicy łączą się w modlitwie za Ojczyznę

tutaj : http://blogmedia24.pl/node/36520

To jest twoje zdanie i przyjmuję do wiadomosci.Ja nigdzie nie wystepowałem abyś cokolwiek akceptował.To jest temat podany do dyskusji. Pozdrawiam

Odniosłem się do tych słów:

W zasadzie pani głos jest odosobniony i nerwowy niż innych blogerów.

Chyba jasne ?

I ostatnie zdanie.
Zbliżasz się niebezpiecznie do granicy,której nie powinieneś przekraczać.
Słowem,przeginasz momentami pałę.

Szkoda że granica nie jest zaznaczona. Miło mi jednak że się rozumiemy.Pozdrawiam

Marylo, gdzie w tym pomyśle jest zawarta "profanacja"?
Sensem całego pomysłu, jak mi się wydaje, jest to, żeby to były w miarę jednakowe krzyże.
Wtedy to będzie miało dodatkowy oddźwięk. Niech np. nawiązują do tego sprzed Pałacu.
Pozdrawiam.

taka głupotę może napisać każdy, tylko nie katolik.

Krzyż jest jeden i nie ma "w miare jednakowych". Krzyż jako symbol i pamięć o męce Chrystusa nie ma innego przeznaczenia, bo to jest profanacją.

Przed pałacem postawiono krzyż jako symbol pamięci , nie jest to specjalny krzyż, nie ma na nim tylko Chrystusa, jest tylko symbolem wiary w życie pozagrobowe , stawiany na grobach i miejscach pamięci.

Kończę tę beznadziejną dyskusję i ani słowa ponad to, co napisałam wyżej.

Jestem chory, dlatego dopiero przeczytałem szanownej pani wpis. Pseudokatolik, pseudo Polak wymyślil sobie krzyz "Katyński". Myślałem że na portalach to normalne. Dlatego nie wiem skąd u szanownej pani ,katoliczki tyle furii i złości. W moim pomyśle nigdzie nie ma profanacji krzyza. Tylko tyle i aż tyle. I jeszcze pani szanownej podopieczny, przeginasz pałę. Może panstwo macie jakiś specjalny odłam katolicyzmu, to postaram się zrozumieć. I obiecuję że na panstwa nie będę warczał Pozdrawiam

bez komentarza, Pana wpisy same świadczą o Panu.

.......Też się "dziwię"

http://www.delmagyar.hu/kepek/katyn_martirjaira
Pozdrawiam

Podaję całą treś.
Kto o nas pamięta, na kogo możemy liczyć...
Mel_09, 20 września, 2010 - 00:23
17 września 2010 roku w katolickim Szegedzie (Węgry) odbyła się uroczystość poświęcenia Krzyża Katyńskiego-opatrzonego napisem: "1940 Ka+yń 2010" - który wzniesiono tuż obok segedyńskiej Katedry.

Fundatorami krzyża są: biskup diecezji segedyńsko-csongrádzkiej: László Kiss-Rigó oraz segedyńska Polonia.
Wykonanie krzyża powierzono artyście z Jasła-Bogdanowi Samborskiemu.

Mszę w intencji 22 tysięcy Polaków pomordowanych przez Stalina celebrował ks. biskup László Kiss-Rigó.

W uroczystościach, którym towarzyszyła konferencja naukowa zatytułowana: "Katyń a pamięć narodu" zorganizowana w segedyńskim Wyższym Seminarium Duchownym im.Ferenca Gála, wzięli udział: ambasador RP Roman Kowalski, prof. Miklós Kun, dr István Kovács, Anna Magyar, dr Lászlóné Csúcs, Jerzy Platajs,Artur Bagieński (wicemarszałek Sejmiku woj. łódzkiego), delegacja Rodzin Katyńskich z Łodzi z panią Katarzyną Lange, Konsul Geleralny RW w Łodzi Tadeusz Kaczor, poczet sztandarowy Gimnazjum im. Ofiar Katyńskich w Łodzi.

Podziękowania gospodarzowi uroczystości biskupowi László Kiss-Rigó złożył przewodniczący polskiego samorządu w Szegedzie - dr Karol Biernacki.

Zdjęcia krzyża pod linkiem:

http://www.delmagyar.hu/kepek/katyn_martirjaira_...

Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać drzewo zgłoś naruszenie

"Mam cichą nadzieję,ze przestaniecie robić żarty z Krzyża."

Wybacz, ale to sa insynuacje. Nigdy, przenigdy nie zartowalam i nie bede zartowala z Krzyza. To jest idea, jedna z wielu. Podobna do tej, jaka trwa pod palacem namiestnikowskim, choc nieporownanie nizszej rangi. Dziwi mnie to niezrozumienie. T.

Czasami odnoszę wrażenie, że po to by móc poruszać pewne tematy trzeba mieć specjalną licencję...

ł "Krzyż Katyński" wraz z tablicami pamiątkowymi

znajdujący się przed tamtejszą katedrą na placu Dóm. Krzyż wykonany

został z polskiego drewna przez artystę z Jasła Bogdana Samborskiego, a

fundatorem jego jest biskup ks. László Kiss-Rigó i Polonia z Szeged.

Tego samego dnia w Wyższym
Seminarium Duchownym w Szegedzie

http://www.polonia.hu/index.php/wiadomosci-polonijne/1129-szeged-qkaty-p...

Nie wiem, ale nie sklaniam sie qu takiemu stwierdzeniu. Mysle, ze to wynika z niezrozumienia. T.