Bylo ale sie zmylo

a ja mam nadzieje, że zazna sprawiedliwości na ziemi.

Obrzydliwa persona, wzorzec Kiepskiego, a w sprawie decydowania o przyznaniu finansów dla Chochlewa w związku z zatrudnieniem w tym filmie, czyli wykorzystaniu pozycji w komisji PISF do czerpania osobistych korzyści z tego, jeszcze wrócimy.
Sprawa w toku.

Pozdrawiam

no comment

Kiep-ski zarobkuje na tragedii ludzkiej.
A niech mu ziemia lekką będzie, po śmierci. A może ten "debil" nigdy nie znajdzie się nosem w korzeniach kwiatów i chwastów? Ciekawa jestem, skąd weźmie zapłatę?

Rzecz w tym, ze dzieki promocji takich postaw promuje sie wiadomo co.

Swego czasu znajomy (dosc prosty robotnik) jak mu tlumaczlem, ze media klamia powiedzial: no ale spiskowy, przeciez kabarety tez wala w Kaczynskich!

Co mialo oznaczac: przeciez kabaretynie moga klamac!

Otoz takie cos jak pan Andrzej zwyczajnie w swiecie uprawia agitke propagandowa.
Do tego poziom tego jest zenujaco niski. I artystycznie, i intelektualnie i na poziomie sluzby - to jest plaszczenie sie.

I na dodatek NIKT sie nie oburza, ze ktos wykorzytuje tragedie smolenska do celow politycznych. A to przeciez takie jest. Tragedii nie moze wykorzystywac Jarek. Cala reszta, podlizujaca sie Putinom moze robic z tragedii uzytek jaki zechce.

Intelektualnie to bylo denne. Niestety to chyba reprezentuje poziom naszego narodu. Tak juz zeszlismy na psy.

...więc Grabowskiego znam tylko z zasłyszenia, że to jakiś "Kiepski". Poczytałem sobie o serialu, który wypromował tego osobnika i... wystarczyło. Potem rozpoznałem go w grupie entuzjastycznie popierających Tuska i jego specnaz.

30 sierpnia 2010 roku w hali widowiskowej w Gdyni ze zdumienia gebę rozdziawiłem, kiedy tenże osobnik wysunął się o kulach na scenę i naprawdę świetnie wykonał utwór o wymowie patriotycznej i przed gniazdem szerszeni, którzy jeszcze godzinę wcześniej wygwizdali jego idola i bóstwo.

Bedę powtarzał zawsze słowa mojego Ojca: "Kurtyzana to artystka, prostytutka to ciężka praca, a kurwa to charakter i nie musi być kobietą".

PS. Ludzie! Solidaruchy, z którymi przez 30 lat z okładem łba nadstawiam! Czy wy już naprawdę musicie zatrudniać kurwy do "uświetniania" swoich uroczystości!?

dołożył deskę do swojej trumny nieudacznika. to że mu się rozum z gów..m pomieszał to widać od dawna. Problem to jego , a nam pozostaje politowanie nad jego głupotą.

Owszem mozemy sobie go nazywac jak chcemy
Nie zmienia to w ogole postaci, ze TAKA jest dzis rzeczywistosc w Polsce i JEST NA TO PRZYZWOLENIE.

Po raz pierwszyod 20 lat mialem okazje obejrzec festwial opolski. Pelen emocji nie moglem sie doczekac wieczoru. No i doigralem sie.

Czekalem oczywiscie na kabareton, ktory o dziwo odbyl sie w trzech czesciach, bowiem wieczor debiutow , mozna smialo bylo do niego doliczyc. Dlaczego ? Powod jest prosty.

Sposob w jaki przeprowadzono oszustwo zwane "konkursem" byl odrazajacy. Najpierw przeprowadzono wywiad z jednym tylko uczestnikiem, ktory pozniej "zupelnie przypadkowo okazal sie zwyciezca. Jesli widzowie mieli pozniej glosowac na uczestnikow byl to FAUL wzgledem pozostalych konkurentow. Dopuszczono mozliwosc glosowania SMS juz od pierwszego wystepu znakomicie ograniczajac szanse osoby ktora wylosowala wystep jako ostatnia i ludzie mogli na nia glosowac (to i tak byla parodia) tylko kilka minut.

W normalnych warunkach przeprowadza sie konkurs a glosowanie moze sie rozpoczac dopiero po ostatnim wystepie w konkursie i w ten sposob wszyscy maja JEDNAKOWE szanse.Ale tu odbyl sie konkurs calkiem jak prawybory w PO. I tu i tam zawyciezca nie kryl zaskoczenia. W/g mnie wygrala babcia w chustce i z broda,ktora nie powinna znalezc siew pierwswzej trojce.

Najwieksze " jaja" byly z samym glosowaniem. Ciekaw jestem jak jedna osoba w ciagu kilkunastu minut policzyla glosy z SMSow oddawane na 8 osob. Nawet nie usilowano zachowac pozorow. Kompromitujace.

Pozniej wystepy tzw. Dody ktorej styl bycia predystnuja ja moze na liderke mlodziezowego gangu , ale nie na gwiazde rozrywki. Przedewszystkim wydaje mi sie ze satanizm nie jest w Polsce legalny, a odwrocony krzyz jest chyba jednym z jego symboli. Jak wiec odpowiedzialni ludzie zezwolili nia ich uzycie w Polskiej (odzyskanej juz ponoc ) Telewizji ? Ciekaw jestem co na to Rada Etyki Mediow?

Teraz krotko o kabaretonie. Zarowno prowadzacy jak i pozal sie Boze Kabarety przescigali sie w tandecie, kiczu i "humorze" tak ostrym jak obuch od siekiery. Pomijam nieudaolne nawiazywanie(czasem chamskie) do wydarzen z polityki, ktora nawiasem mowiac jest tez na tym samym poziomie kulturalnym. Naduzywanie slowa "kuźwa" zesmaczyczylo mnie doszczetnie. Glupawe pomysly na skecze , ktore bylyby wygwizdane i powinny byc potraktowanie zgnilymi (jak one same) jajami i pomidorami dopelnialy miary tragedii jak odgrywala sie na oczach widzow. Na dokladke, moj ulubiony kiedys kabaret Otto , w wydaniu trzech podramolalych facetow okazal sie byc zdychajaca szkapa siegajaca po melodie katolickiej koledy i atakujac katolicyzm z braku jakeigokolwiek lepszego pomyslu na satyre.

To co zaszokowalo mnie najbardziej to zidiociala chyba widownia. Zakladam, ze w najgorszym ukladzie 50% osob na widowni to kaltolicy. Ale chyaba tylko w niedziele, bo w piatek jak stado lobotomkow smial;o sioe z wyzwisk rzucanych ze sceny prosto na nich. zachowywali sie jak swinia, ktorej pluje sie w oczy. Gdyby to powiedziano im w indywidualnej rozmowie byliby oburzenie. Ale w stadzie rechotali i bili brawo jak glupki.Jedyne uzasadnienie to to, ze chcieli zrobic to za cao zaplacili kupujac bilety. Mieli prawo bawic sie doskonale, smiac sie, bic brawo. Nie zauwazyli tylko , ze nie otrzymali towaru za ktory zaplacili. Zachowali sie jak klient w luksusowej restauracji , dajacy klenerowi napiwek za podanie niedojedzonego zjelczalego kotleta i zwymiotowany w zeszlym tygodniu bigos.

Gdzie podzialy sie czasy kabaretow ; Tey. Pod Egida. Dudek i wielu innych ktorych kultura i satyra do dzis pozostaja niezapomniane.

Nawet kultura w Polsce zostala uPOdlona.

Jesli tak bedzie dzisiaj i jutro zostane wyleczony z polskosci bez udzialu TVN24.

http://nathanel.salon24.pl/228110,opole-10-festiwal-kiczu-tandety-i-cham...

Nie oglądałem, ale mam relację:

"Laskowik i Malicki podczas specjalnego występu wyśmiewali się z sytuacji na Krakowskim Przedmieściu. Laskowik stwierdził, że go połamało i ma problem z krzyżem, a Malicki stwierdził, że potrzebny jest psychiatra. Laskowik stwierdził, że trzeba go przestawić i przyszli harcerze i go wynieśli. Widowisko było żałosne i niesmaczne."

Laskowik wrócił. Nie zapraszał pana do współpracy?

Czasem się nadzieję na to, co on robi, i nawet niektóre rzeczy mnie śmieszą. Ale całokształt jest dość ponury. Bo Tey to była potęga i siła uderzeniowa. A teraz to jest tylko wyblakła fotografia.

A na czym ta siła polegała?

Niczego innego nie było w Poznaniu, był tylko Tey. Laskowika talent i moje umiejętności wyniesione ze szkoły teatralnej. To była petarda. Żyliśmy na taśmach, które sobie ludzie nagrywali na naszych przedstawieniach. Na tych taśmach nic prawie nie było słychać, a ludzie przekazywali sobie je z rąk do rąk. Byłem kiedyś w Arizonie, na końcu świata. Facet mówi: chodźcie, czegoś posłuchacie. I puszcza nagrany na taśmie mój skecz. I nie chciał uwierzyć, że człowiek, który to gra, siedzi przed nim.

Proste skojarzenia wywoływały radość. Na przykład mówiliście, że porywiste wiatry nadciągają ze wschodu i sala kładła się ze śmiechu. Wiadomo, że chodziło o Związek Radziecki i towary, które wywiało z półek sklepowych.

Naród był zniewolony, zakneblowany i pobity. Byliśmy My: społeczeństwo i Radio Wolna Europa, oraz Oni: władza i "Trybuna Ludu". Więź z publicznością brała się stąd, że my mówiliśmy to, o czym oni myśleli. Mówiło się takimi aluzjami, żeby oni doznali olśnienia, że to samo wiedzą, tylko nie potrafią tego nazwać. Nasze dialogi z Laskowikiem w socjalizmie wywoływały frenetyczny śmiech. Taka była technologia. Ludzie śmiali się, nie wiadomo z czego.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,97659,8251711,Jaka_rzeczywistos...

A teraz Fedorowicz dopiero co wystąpił w Opolu ze skeczem pro Komorowskim. Szydził z Macierewicza i ludzi z pod krzyża.
Publiczność przyjęła go na milcząco, może dwa razy wzbudził wesołość ale raczej w momentach nie tych których się spodziewał. Żenada.

http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3622658#p3622748

To już nawet nie pole po Opolu... To PO O'le...
Wstyd za tych, którzy na scenie, wstyd za tych, którzy biją brawo.
Wstyd i hańba dla Polski.

"...Nawet kultura w Polsce zostala uPOdlona..."
 W ten sPOsób zabija się Polskę.

"Chcesz zabić naród, zabij jego kulturę" /.../
"Kultura i tradycja są jak kwiat - pozbawione opieki i pielęgnacji obumierają." /.../ 3-majmy sie
 Dobranoc

Kiedyś na Naszej Klasie reklamowali profil z Grzegorzem Halamą. Ten z kolei wziął się za promowanie różnych mniejszości. A Kabaret Moralnego Niepokoju co teraz robi?

zarabia na reklamach sieci telefonicznej, nie wymienie nazwy.

Lepiej reklamować komóry niż odstawiać cyrki w stylu Kiepskiego z Laskowikiem, albo mizianie się facetów :>

Traktujac slabszych w ten sposob - nasmiewajac sie, szydzac, plujac na slabszych itd - ze sami sobie kopia dol.
Rosja, Niemcy sa silniejsi. Upodlenie zas obyczajow przeniesc mozna dalej. Przy niskich standardach inni moga bezkarnie wejsc i zrobic co im sie zechce. Oni tez beda silniejsi. Ta jak ta dzicz i ta swolocz w Polsce dzisiaj.

Niech ktos ruszy Geremka - od razu wrzask.
Nabijac sie z Lecha zas to jest trendy.
Dzicz.

To mam wrazenie, ze oni w calym tym syfie nie chca jednak isc tam gdzie ci inni.
Myle sie?
Jesli sie myle, to prsze mnie wyprostowac, bo jestem ich fanem.
Nie chce byc fanem chorych ludzi.

Komorki to chyba reklamuja kabaret Mumio.
Myle sie?

zal,ze tak nisko upadają ludzie,z ktorych niegdyś byliśmy dumni,a dołączył juz dawno do nich jacek federowicz,obrzydliwość........ten sam,ktory w stanie wojennym całkiem niezle się zapisał w pamięci,nawet przemycał tajne informacje....a Dzisiaj?
Czyzby niektorym osobnikom wraz z wiekiem rozum usychał ?Zaznaczam -niektorym ;)

a dzisiaj ? dzisiaj
zostali CI prawdziwi
pan Jan ,"Żeby Polska,była POLSKĄ
Pan Rewinski i troszkę jeszcze dawnych satyrykow,ktorzy sie nie zeszmacili za "szmal"

smiejące sie często z własnej durnoty,mnie osobiscie porażają
Nie ma już Kabaretu,bo ten Prawdziwy Dzisiaj nie ma nawet
sali,by moc występować,są za to żałosne stare dziadki,szydzące
z Prawdziwych Ludzi,załośni i obrzydliwi..sliniaący sie i "miżdzący" niczym
stare prostytutki

re katastrofa porownywalna do kradzieży roweru
nie pomnę juz starego kawału,tez było o kradzieży roweru,
ale powiem szczerze,smutno mi,ze
w panstwowej telewizji kpi sie z nieszczęścia POLSKIEGO,
tak własnie rozmywa sie prawda o odpowiedzialnośći
TAK Arabski,Tusk,czy ten od Obronności,mogą spać spokojnie
gawiedz,juz ich rozgrzeszyła,fajne chłopaki....a RAD Sik,tez podsumował...
więc dlaczego tak smutno i gorzko ?

smutno nie smutno. Glosno trzeba mowic co sie mysli!
Nie nazywajmy szamba perfumeria jak mowi Rydzyk!

Mnie to nie dziwi bo oni są podatni na sugestię i są manipulowani przez media.
Można ich poddać hipnozie na odległość poprzez media i powiedzieć by jedli trawę , a będą to robić.Tusk zaoszczędzi duże miliardy których coraz więcej brak w budżecie.i tego można się niedługo spodziewać.

Anna Mucha najchętniej wakacjuje z Walterem Podobno z tym młodszym.
Stare niemodne. Reszta jest milczeniem POdobno "niezaleąnych mediów"

Zbojkotowałam w tym roku kabareton, który kiedyś tak lubiłam… i widzę, że słusznie…
Czułam, że nie obejdzie się bez drwin, zarówno z katastrofy jak i z obrońców krzyża…intuicja mnie nie myliła…

Cała moje wiedza o tegorocznym Opolu to filmik, który zamieściła Marylka, właściwie mówi wszystko…

Całkowicie żenujące i idiotyczne teksty Grabowskiego, mała pociecha, że publiczność jakoś nie wybuchała śmiechem, podczas jego głupiej gadki…a nawet, kiedy padło nazwisko Antoniego Maciarewicza, słychać było gwizdy…

Cóż Grabowski, wiadomo, Laskowik, Fedorowicz, szkoda słów… ale co tam robi Paweł Królikowski ???

A ludzie, jak to ludzie, słuchają Niezależnych (od prawdy) Mediów i wniosek nasuwa się jeden:

Naród manipulowany połknie wszystko…nawet własne g… i jeszcze podziękuje…chyba, że się w końcu nim udławi…

A tu tak na rozbawienie, na luzie… :)

Zalosne to wszystko, a ten kabaret paranienormalni, to adekwatnie do ich samych sie nazwali. Dno. T.

Czegoście się spodziewali po typach POkroju Fedorowicza?

Poziom polskiego tzw.kabaretu od dawna siegnął dna. Polityczna agitacja i walka z kaczyzmem i polskością. Czyli to co wszędzie. Wyjątkiem Jan Pietrak i Rewiński (ten drugi od niedawna).
W Opolu nie było inaczej.
Zero zdziwienia, tylko zniesmaczenie. Ale od czego pilot? Od czego dobra książka?

Chwilę te pseudosmieszne POrykiwania tych pajaców oglądałem. Nudne jak flaki z olejem. Ale przyznam się, że było jednak cos, co mnie zdziwiło. I to nawet bardzo.

Oto młody nabytek Laskowika i Malickiego, jakis towarzysz ucharakteryzowany na kube powiatowego wyszedl na scene na chwiejnych nogach wciagajac biały proszek do nosa i zagadujac: Jaki piekny amfateatr!
Potem wykonal piosnke niby jako Czech, agitujac do legalizacji narkotykow w Polsce!!!
My Czesi, juz to mamy, a wy Polacy jeszcze nie! Legalizujcie, nie ma nic piekniejszego niz dac sobie w zyłę! Narkotyki to swietna, wesoła zabawa. O tym była ta piosenka.

Uważam to za skandal! Wyglada na to, ze lobby narkotykowe "kupiło" Laskowika i Malickiego. Że zasponsorowali sobie pioseneczkę. Oczywiscie lemmingi na widowni cieszyly sie i klaskały...

To było agitacja za posiadaneim i używaniem narkotyków w Polsce. Sprawą powinna się zająć prokuratura.

PS. widac, że lobby narkotykowe ruszyło do ataku i nie żałuje kasy. Tydzień temu audycję na temat zasadności legalizacji narkotykow prowadzil w Trójce Kuba Strzyczkowski w programie "Za i przeciw". Oczywiscie był za legalizacja, chociaż - jak to on - nieudolnie udawał obiektywizm. Tfu. Ani sie obejrzymy, jak platforma przedstawi projekt ustawy legalizującej narkotyki motywujac to wzrostem wplywów do budżetu. Strzyczkowski już przygotował grunt.

należę do pokolenia, które wychowało się na hiperinteligentnym Kabarecie Starszych Panów i finezyjnym dowcipie Dudka. A mimo to raziły nas różne zbyt na nasz gust lękliwe aluzje i wydawało się, że "ech, to nie jest to co przed wojną". A teraz tamte nasze kabarety "gomułkowskie" to szczyt sztuki aktorskiej, kultury i wyrafinowania! Szambo, które tu widzę po prostu ścina z nóg. Dwóch durniów non stop ryczy ze sceny ku...wami, a im więcej ryczą, tym bardziej publiczność pokłada się ze śmiechu. Za miesiąc - dwa, bo utrata rozumu u Polaków szybko idzie - będą ściągać gacie i defekować, ku jeszcze większej uciesze polactwa. Polska jest po lobotomii. Średni iloraz - debila. Rzeczywiście, ten zbiór niedorozwiniętych - a może okaleczonych - indywiduów zwany kiedyś społeczeństwem (o słowie "naród" nawet nie wspomnę) dojrzał już do okodowania kreskowego. Nie będą protestować. W tefałenie pokaże się Mucha z Kiepskim, że są zaczipowani i Polska poleci stać w kolejkach po czipa. Ale masonom szybko poszło! W piekle Stalin z Hitlerem turlają się ze śmiechu, patrząc co zostało z "narodu bohaterów".

A tu gdzie mieszkam niedlugo wystapi pan Andrzej Grabowski.
No i nasz ksiadz, skadinad popierajacy PiS (znam jego prywatne poglady) i ogolnie starajacy sie byc patriotycznym reklamowal wystep pana Andrzeja z ambony.

A potem ten sam ksiadz placze i jeczy, ze ludzie sa jacy sa.
No widac z logika za pan brat.

do tego wszystkiego dodałabym inny jeszcze "kabaret"
nie z OPOLA, ale rodem chyba TYZ...:)
a "idzie" o niedzielny program wieczorny w tvp pana jacka żakowskiego
i jego" KOLEGI"
pana waldemara,to jest dopiero kabaret.......smiesznosci,fobii i juz nie wiem czego jeszcze
Dwoje ludzi chorych na Jarosława Kaczynskiego,plują co NIEDZIENY wieczór,az
strach słuchac......psychiatra sie kłania i to nisko

Ogladalnosc widac byla duza....

Nawet listy teraz szybciej docierają,bo pijaczyna Laskowik odszedł z Poczty Polskiej.
Razem z Kiepskim wiodą prym debilizmu, żaden tam kabaret.

Jak informuje rzecznik KRRiT Katarzyna Twardowska, Rada zajmie się analizą programów kabaretowych, jeśli wpłyną do niej skargi dotyczące tej sprawy. Zdaniem rzecznik, Rada nie ma możliwości działania w inny sposób. Jednak - jak wyjaśnia Witold Kołodziejski, przewodniczący KRRiT w latach 2007-2010 - instytucja ta wcale nie musi czekać na skargi, by zająć się takim problemem, lecz może to zrobić z własnej inicjatywy.
- Myślę, że widownia oglądająca część kabaretową festiwalu musiała mieć duże poczucie zażenowania, bo dotarły do mnie opinie osób, które były w Opolu - mówi Hanna Karp. Dodaje, że pozostaje mieć nadzieję, iż Polacy nie zostali pozbawieni zmysłu artystycznego i nie zaakceptują tej formy rozrywki czy tego rodzaju poczucia humoru.

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=107348