Pilecki - puchar

tego nam było potrzeba. Podziękowania dla naszej Cyntii "bohaterki drugiego planu"

nie drugiego a pierwszego - ona tak samo jak ja robiła info dla Polaków - ja z Sejmu ona z Marcinem w Kępy Potockiej - i ja im dziękuję- pozdro

to znaczy sie , ze jest anonimowa. Nikt nie wie, co robi i jakim kosztem, poza kilkoma osobami. Tak samo, jak druga "wolontariuszka". A tu brak chetnych do poswięcenia troche czasu raz na tydzień do nagrania komentarza do PANORAMY TYGODNIA. Poszukiwany wolontariusz (szka) do pomocy w prawdziwym informowaniu Polaków przez niezalezne medium.

na razie pojawił się Marcin - który zajmie się newsami oczywiście jak uda się znaleźćinformatyka i zmienimy stronę a ja znajdę kase by troszeczkę płacić za robotę - niedużo juz widzę ( w wyobraźni) ż ebedzie to lepsze od onet itp. oczywiście chodzi o prawdomówność i rzetelność( mam nadzieje, że bez błędów) ps do Maryli mam też dla Pani pewnę prośbę związaną z serwisem oraz info - odezwę się

na pewno bedzie o niebo lepsze od tej komerchy . Czekam na kontakt. pozdrawiam

Udało się! Wszystko zadziałało. Pogoda zamówiona. Dość spora frekwencja. Organizacja zadziałała bezwzględnie. Wzruszająco. Rodzinnie. Widok biegnących przedszkolaków ( w tym niespełna 3 latków) - bezcenne! Rodzina Pileckich zadowolona i wzruszona, prawnuczka na podium - babcia szczęśliwa. Młodzież ze szkoły im. Pileckiego wygrała kilka miejsc ku naszej radości. No super po prostu. :) Za rok powtarzamy oczywiście.

Anita

Warto było !! Za rok bedzie jeszcze wiecej ludzi, to dopiero pierwsza 'jaskółka"

 

pozdrawiam

Przepraszam, że nas - oficjalnie - nie było, ale również u mnie w domu zrobił się szpital (ze mną włącznie, a na mnie przeszedł zaszczyt ogarnięcia tego z naszej strony - z chłopaka, którego wszyscy domownicy się wcześniej rozchorowali), więc wczoraj i dzisiaj cały dzień siedzę w necie z przerwami na parzenie żonie gorących napojów i wychodzenie z burą suką ;). Jutro zapowiada się identycznie. W przyszłym roku będziemy na pewno - tym bardziej, że info mamy z odpowiednim wyprzedzeniem :) Świetna robota - gratuluję.

Oczywiście szkoda, że Was nie było. Ale rozumiem, że nie zawsze się da. A swoją drogą jaki ja Wam PR zrobiłam w pewnym radiu. ;) Ludzie nie wiedzą, że jesteście patriotami. ;) Było to zaskoczeniem, ale bardzo miłym. Sami się nie promujecie od tej strony, to trzeba Was obsmarować. :))

Dzięki :)

Nie bardzo biegające dzieci wiedziały kto jest poza faktem zgłoszenia się do obozu na ochotnika (to jest oczywiście zrozumiałe), ale spoko, mają czas żeby co rok pogłębiać wiedzę, zrozumienie - to przyjdzie dopiero w pełni w wieku 25-30 lat, albo później... Gorzej z ich rodzicami... dziadkami niekiedy. Jedni walczyli, inni wprost przeciwnie, służyli komunie. Kilka pomysłów na przyszłe lata. Można potraktować dosłownie biografię tego Bohatera Narodowego i tym samym wyznaczyć trasę np WYŚCIGU KOLARSKIEGO im Rotmistrza Pileckiego od Wilna po kres życia, zatem wyścig na bardzo dużej trasie, kilkanaście etapów, Oświęcim oczywiście też. Trasa ucieczki z obozu jest wymarzona na dość lekki wyścig MTB, albo marszobieg na 100 km. Przydałoby się wyznaczenie SZLAKU TURYSTYCZNEGO na tej trasie oczywiście im Rotmistrza Pileckiego. To wydaje się być wykonalne. Dobrze opisał trasę w raporcie. Fajnie że pokazaliście DZIECI Pileckiego, to już starsi ludzie. Sugeruję zaproszenie ich do BlogMedia24. To realne, bo Syn był w Salonie24, było kilka Jego komentarzy. Wiem bo pisałem w tym wątku też. Wiem co piszę. Dzieci Pileckiego - warto posłuchać wywiadu z nimi tutaj! Apel o patriotyzm! I radość że dożyli tych czasów kiedy ludzie zaczyną doceniać jednego z Bohaterów Narodowych.