Strzały z brylantów

http://blogmedia24.pl/node/36497

i do roboty , pozytywistycznie, czyli ścigac kasę ... po kasie jak po sznurku - kto wydał państwowy, czyli publiczny grosz na drogę i most na łaki ?

ja to widzę np. tak:
W poniedziałek w trzech największych gazetach ukazuje się płatne ogłoszenie dotyczące recenzji jakiegoś odcinka działalności rządu tuskiego z wyjaśnieniem, że media w ogóle nie zajmują się recenzowaniem i kondycją rządu tylko opozycji, zatem pozostał ten sposób komunikacji ze społeczeństwem. Do tego zapowiedź kolejnego ogłoszenia za tydzień. W ogłoszeniu należy się skupić na jednej konkretnej rzeczy. Nie mieszać ze sobą różnych tematów. Tym sposobem można jechać np. z fragmentami tuskiego expose. Zdanie z przemówienia - jak miało być i opis jak jest. Tak można spróbować sprowokować wreszcie dyskusję na tematy niewygodne dla rządu. Ogłoszenie powinno być w miarę krótkie, choć trochę złośliwe i dowcipne, nie przesycone liczbami o spadku wydajności z hektara. Tuskie brednie z expose to prawdziwy samograj.

jestem "za" - jeżeli inni tak uważają, to trzeba zbadać ceny, przygotowac krótki , celny tekst , zebrać kasę i jedziemy.

Chociaż znając stan degrengolady po stronie pożal się Boże dziennikarzy, nasze ogłoszenie może trafić w pustkę, jak kolejne konferencje opozycji w sejmie i jeszcze im za to zapłacimy na pensje.

Ale propozycja godna zastanowienia.

fragmencie:

Urodziłem się nad morzem i muszę powiedzieć, nie ma w tym słowa przesady, że chyba wszystkie dotychczasowe ekipy przyczyniały się do tego, że Polska odwracała się plecami do swojego morza. Chciałbym przypomnieć wszystkim, że Polska jest naprawdę krajem morskim. I chciałbym żebyśmy wreszcie tutaj jasno powiedzieli, że powrót Polski nad morze, ten gospodarczy powrót Polski nad morze, wymaga przede wszystkim budowy przynajmniej niektórych dróg i autostrad. Wiecie państwo dlaczego Polska odwróciła się plecami do swojego morza? Bo z polskich portów nie sposób skutecznie wywieźć towary na południe, na wschód, na zachód naszego kraju. Dlatego ten rząd zanim powstał zrozumiał, a dzięki temu, że zrozumiał, będzie pracował na rzecz jak najszybszej dobrej komunikacji drogowej i kolejowej po to, by bałtyckie porty rzeczywiście wykorzystały swój potencjał. To zobowiązanie traktuję także, ze względu na moją znajomość tych spraw, szczególnie, ze szczególną taką namiętnością.

można jechać z kwartał i zrobić prawdziwą masakrę.

czy widzisz reakcję mediów i "fachowców" na masakrę , jaką mamy dzień w dzień? Na to, co się dzieje na terenach popowodziowych, na to, ze Tusk z Gradem dają ogłoszenia w prasie zagranicznej, ze sprzedaja juz nie fabryki, stocznie, ale ziemię pod nimi na aukcji?

Czy zauwazyłes jeden artykuł na ten temat, że rząd przegłosował taka "prywatyzację"?

Widzisz jakąś reakcję?

wywołać reakcję na siłę. Tradycyjne sposoby nie odniosą skutku. Narzekanie na tabloidyzację nic nie da. Skoro tak jest to nieco tabloidalnie walnąć w tuskich. To powinno być koordynowane. Ogłoszenie, później konferencja, ale też wyłącznie tematyczna, by samemu się nie przykryć. Skoro są przeszkody należy je pokonać, obejść, nie narzekać, że są.

:) jestem ostatnia osoba, która stawia sobie przeszkody.

Myslę, że warto przedyskutować Twoja propozycję z ogłoszeniem, zgłaszam tylko swoje uwagi co do tego, z czym musimy się liczyc, że wydamy kase dla Puczymordów, a oni nas oleja.

Nie zapominaj, list z podpisami 50 tyś ludzi wywala sie do kosza, to co im tam ogłoszenie?

O tych zapomnianych poetach świetnie pisze Bohdan Urbankowski w "Czerwonej mszy".
Swoja drogą - czemu nikt tej dwutomowej pozycji (II poszerzone wydanie) nie wznowi ? Na allegro osiąga cenę 200 zł...

tylko o wyborców i tematy w mediach, które trzeba wywoływać . Nie chodzi o to by milczeć w sprawie Smoleńska. Jeżeli urządza się "tydzień" Smoleński nie wysilać się na gospodarkę bo to i tak zmarnowana energia. Również odwrotnie. W "tygodniu" gospodarczym nie wałkować Smoleńska i wydać wreszcie kasę na zawodowych pomysłowych Dobromirów. Nie skupiać się przekonanych, ale też ich nie porzucać. Nie można się brzydzić pijarem. Reklama też ma w sobie coś z manipulacji ale trudno istnieć na rynku masowym bez reklamy, bo się z niego wypadnie, zwłaszcza przy niekorzystnej prasie.

To nie są uwagi do Blogmediów, które tylko podziwiać za to, że mimo wszystko Wam się chce. Naprawdę się cieszę i serce rośnie gdy patrzę na konkretne działania Stowarzyszenia.