Ostatni bastion i szturm Platformy (Kaylo)
Obecna sytuacja polityczna w Polsce jest niedorzeczna. W obliczu dramatycznie nieodpowiedzialnych rzadów Donalda Tuska, silna opozycja w potaci Prawa i Sprawiedliwości powinna przejąć inicjatywę i już teraz być pewna zwycięstwa w przyszłorocznych wyborach. Tak się jednak nie stało. Częściowo za winą samej partii, częsciowo mediów. PiS ustawiło się dokładnie w takim świetle w jakim chciały widzieć je liberalne telewizje komercyjne i liberalne Gazety, czyli w roli jednoliniowego ugrupowania, tworzącego szeregi do walki w imię smoleńskiego radykalizmu. PiS stał się partią monotematyczną, krążącą wciąż wokół tego samego tematu. Część elektoratu zapewnę pochwala taką linię partii, ale ta część jest za mała by zagwarantować zwycięstwo.
Ale do rzeczy. W obecnej sytuacji polityczynej PO, mimo podwyższania podatków, afer, kłamstw i zatajeń jest partią, która nie tylko nie traci poparcia, wprost przeciwnie! Stało się to za przyczyną wcześniej wspomnianej polityki PiS-u ale również ogromnego poparcia mediów. I otóż to. W Polsce zaczyna brakować suwerennych i niezależnych organizacji, których nie zagranęłyby skorumpowane łapska Platformy. Do tej pory wierna TVN i "Wyborcza" to za mało. PO poprzez "odpolitycznienie mediów publicznych" posiadły TVP i Polskie Radio. Ale to nadal za mało! 30 sierpnia sięgnęli oni po "Solidarność". Prawie bezbłędnie odegrany spektakl z udziałem bohaterki Henryki Krzywonos i ofiary 'upolitycznienia' tej organizacji Donalda Tuska dał możliwość zagranięcia kolejnej niezależnej instytucji. Ten proces zapewne jeszcze potrwa, ale nie zdziwiłbym się, gdyby to za rok rzad ogranizował obchody sierpniowe. Zapewne ponownie byliyśmy świadkami wzruszajacej sceny trzymających się za ręce Wałęsy i Komorowskiego, bo jak wiadomo, to oni obalili komunizm w Polsce. "Solidarność" prawie zdobyta.
Ale jest jeszcze jedna, ostatnia instytucja, do której PO próbuje się dobrać. Jest to Kościoł. Sukces misji jest bliższy niż się wydaje. Pierwszy etap już za nami: ukazanie 'upolitycznienia' Kośioła i zwiazku z PiS za pomocą profanacji krzyża z Krakowskiego Przedmieścia. Platforma poprzez swoją bierność w działaniu doprowadziła do takiej eskalacji konfliktu, że dziś nikt w Polsce nie ma wątpliwośći do kogo należy Kościół. Drugi etap niebawem: usunięcie krzyża i oskrażnenie Kościoła o brak reakcji w tej sprawie. Byłoby to mimo wszystko dosyć dziwne ze strony PO, gdyż mając prezydetna, premiera, prezydenta Warszawy, marszałków Sejmu i Senatu, ci państwo jeszcze nie mogą poradzić sobie z tym problemem. Kościoł stanie przed ultimatum – albo podporzadkuje się Platformie, albo staci wszelkie względy społeczeństwa i państwa.
Końcem takiego szturmu będzie całkowite podporzadkowanie mediów, Kościoła i organizacji pozarzadowych. Polska stanie się jedną wielką tubą PO. Nikt nie będzie myslał samodzielnie. W telewizji, gdzie nie patrzeć, będzie TVN. Gazety – tylko Wyborcza. A z ambony usłyszymy kazanie na temat wspaniałości i nieomylności Platformy. To będą skutki monopolu politycznego. Obyśmy tych czasów nie doczekali.
http://fronda.pl/kaylo/blog/ostatni_bastion_i_szturm_platformy#comment_183158
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Kościół nie może tego zrobić
Z prostej przyczyny , bo kościoły opustoszeją na czas mszy z ludzi prawych. Komuchy i dwulicowi chodzą rzadko.