Ja nie chcę być Polakiem!
Ja nie chcę być Polakiem
Polska to wstyd, żenada,
to obciach jednym słowem.
Polacy - durniów gromada,
mohery niepostępowe,
co nadal wierzą w przesądy,
bełkoczą o cnotach i Bogach.
Ich niepoprawne poglądy
drażnią jak krzyże przy drogach.
Nie chcę być dłużej Polakiem!
Tu chamstwo, bród i samogon,
idee byle jakie,
ciemnota i zabobon.
Polacy słuchają kleru,
tańczą jak kuria chciała.
Ohydna banda moherów!
Kpi z nas Europa cała...
Czy widział to ktoś na świecie,
by stu oszołomów z prawicy,
miast siedzieć w swoim powiecie,
zrobiło burdel w stolicy?
Pod prezydenta pałacem
klepali modły, a potem -
dla prowokacji raczej -
śpiewali pełną "Rotę"?
A! Jeszcze radio mają!
Tak, tak, niestety... Nie wiecie?
I ciągle nie wymierają.
To jest bezczelność przecież!
Zamiast uwielbić Adama –
co z konstytucji wynika –
oni słuchają chama,
jakiegoś grzybka... rydzyka!
Dziwne pieśni śpiewają,
"Warszawiankę" i "Rotę",
i z oślim uporem trwają,
zamiast zdechnąć pod płotem.
To są katopałkarze! –
każdy dzierży gazrurkę
i bije nas po twarzy
"Dąbrowskiego Mazurkiem".
Zbudzili bestię straszną:
gdzie stąpnie – słychać grzmoty,
gdzie spojrzy – słońca gasną,
a zwie się – patriotyzm.
Na niej Kaczor Krwawy
kraj wszerz i wzdłuż przemierza,
w krąg toczy wzrok plugawy
na podobieństwo zwierza!
Ni chwili już tego nie zniosę,
nie będę Polakiem dłużej!
Tego, co rządzi losem,
poproszę: "Zrób mnie Francuzem...
lub Niemcem czy Austriakiem,
Hiszpanem, a nawet Grekiem.
Bylebym nie był Polakiem –
nie muszę być i człowiekiem".
- yuhma - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz