Całopolski w przestworzach

Całopolski, z całej Polski, gajowy herbu "Czereśnia," prezydent salonu i postkomuny wzniósł sie dzisiaj ponad poziomy. Wzbił się w przestworza, by jak sam rzekł lepiej widzieć. A lot był na Jasną Górę na uroczystości dożynkowe. - Leciałem do Państwa przez całą Polskę i z góry patrzyłem dziś na polską wieś, na zaorane już pola, na znaki zwiezionych plonów, na dachy nowych domów, na budowane autostrady. Ale patrzyłem też z bólem na to, ile jeszcze zostało do zrobienia w każdym obszarze - mówił na dożynkach jasnogórskich prezydent Bronisław Komorowski. No cóż całopolski leciał nad całą Polską, tylko nie powiedział czym. Mam nadzieję, ze całopolski gajowy zasiadł na drzwiach od stodoły i wziął ster wrót w swoje ręce. Jako naczelny dowódca wojska / którego prawdę mówiąc nie ma / nie może byc gorszy od polskiego pilota. - "Polski lotnik poleci nawet na drzwiach od stodoły" - powiedział po podpisaniu kontraktu na zakup przez Polskę amerykańskich myśliwców ówczesny minister obrony nardowej Bronisław Komorowski (dzisiaj Prezydent IIIRP z ramienia PO). Całopolski i z całej Polski Prezydent uczestniczył we Mszy Św. dożynkowej zasiadając ramię w ramię z klerem. I nawet krzyż mu nie przeszkadzał Tak, ale trzeba wziąć pod uwagę, że ten dzisiejszy krzyż to "legalny" krzyż dla gajowego, Prezydenta całopolskiego. http://ekai.pl/wydarzenia/temat_dnia/x32460/ogolnopolskie-dozynki-jasnogorskie/ http://wiadomosci.onet.pl/2218407,11,komorowski_na_dozynkach_lecialem_dzis_nad_cala_polska,item.html Dlaczego całopolski mówi i intonuje jak kaznodzieja? Tego naprawdę nie da się słuchać! ps. Nie ma to jak stare, dobre, polskie wrota od stodoły. Ileż z nich widać i jak dobrze. No i nie nają tej wady co skrzydła Ikara.