Niespecjalnie zubożonym intelektualnie
W jednym z komentarzy pod swoim ostatnim tekstem o ossowskiej kompromitacji promotorów pomnika ku czci bolszewików znalazłem takie zdanie:
"W Smoleńsku zginęła część elit politycznych, ale intelektualnie chyba nas to (mam nadzieję) specjalnie nie zubożyło." [jozek]
Obawiam się, że jednak zubożyło. Nawet jeśli wiele z poległych osób nie obnosiło się ze swoimi kwalifikacjami intelektualnymi i moralnymi skromnie służąc swojemu państwu.
Widać to po planowanych uroczystościach w Ossowie z udziałem Prezydenta RP, wpisujących się w rosyjską politykę historyczną (gorączkowe poszukiwanie polskiego Katynia, pomnik (!) zamiast mogił żołnierskich dla poległych bolszewików).
Widać to po "intelektualnych" wystąpieniach Prezydenta i Premiera na uroczystościach XXX-lecia Solidarności.
Widać to po niedościgłych wzlotach polskiej dyplomacji, której na zaproszenie ministra Sikorskiego przyprawiał skrzydła sam minister Ławrow. *
W wymiarze społecznym widać to po rozwydrzeniu "młodzieżowej" tłuszczy na Krakowskim Przedmieściu i braku interwencji obecnych na miejscu wydarzeń służb porządkowych, co jest jaskrawym skandalem.
Widać to po "sukcesie" licencjonowanego** skandalisty Palikota .
Pod skrzydłami IPN przestaną rodzić się doktoraty i habilitacje z najnowszej historii Polski. Zabraknie drugiego Kurtyki, który by promował tam badania i rozwój naukowy.
Szkoda Skrzypka, którego na wybitnego prezesa NBP jakoś nie musiał namaszczać Balcerowicz.
Szkoda poległej generalicji, która stanęła na ostatnia wartę przy Prezydencie. ***
Szkoda szlachetnego intelektualisty Kochanowskiego, którego następczyni z nadania PO na stanowisku Rzecznika Praw Obywatelskich - Irena Lipowicz - rozpoczęła urzędowanie od troski o interesy rozwiązanych służb (vide).
Mało?
Czuję się natomiast ogromnie zubożony nadreprezentacją w sferze publicznej dominującej obecnie partii (?), która zawłaszczyła już prawie wszystkie stanowiska, urzędy i agendy państwowe (a ostatnio media publiczne).
Już wkrótce będziemy mieć po uszy gładkich frazesów Komorowskiego, nierządu Tuska, niekompetencji Klicha i wazeliniarstwa Sikorskiego. Konieczność obcowania z takimi politykami zubaża nas codziennie.
Dopiero generalna klapa wizerunkowa PO w okolicy EURO 2012 powinna spowodować masowe (niestety operacyjne!) wyleczenie Polaków z katarakty przesłaniającej im ostrość widzenia od 2007 roku.
Niechże bloger jozek zejdzie na ziemię !!!
--------
* do "wzlotów" tej dyplomacji Sikorskiego należy rezygnacja z podmiotowości Polski na arenie międzynarodowej i opuszczenie partnerów i naturalnych sojuszników Polski na Południu i Wschodzie.
** license to perform / license to provocate
*** warto zwrócić uwagę, że generalicja NIE TOWARZYSZYŁA premierowi Tuskowi w "oficjalnych" obchodach rocznicy zbrodni katyńskiej POPEŁNIONEJ NA ŻOŁNIERZACH RP, a w komplecie wzięła udział w wyjeździe na obchody "prywatne". A może, wbrew mediom, było właśnie odwrotnie? Może to Tusk spotkał się z Putinem prywatnie w sobie tylko wiadomym celu? Może jego celem nie było uczczenie polskich wojskowych ofiar Katynia 1940? Może zdał się w tej sprawie na gospodarza spotkania 7. kwietnia?
- hrabia Pim de Pim - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
7 komentarzy
1. "Obawiam się, że jednak
"Obawiam się, że jednak zubożyło. Nawet jeśli wiele z poległych osób nie obnosiło się ze swoimi kwalifikacjami intelektualnymi i moralnymi skromnie służąc swojemu państwu."
Podzielam panskie zdanie. Dodalabym obecna radyklana zmiane w sferze polityki historycznej, tak mocno podkreslana i uwidoczniona przez gajowego. pozdr. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
2. >> Tamka
A więc zgoda!
Pozdrawiam -
hrabia Pim de Pim
3. @Hrabio!
Masz nerwy.
Nie umiałabym TAK odpowiedzieć debilowi, który uznał, że nagła śmierć 96 osób ze świecznika intelektualnego Polski - to "intelektualnie nas to specjalnie nie zubożyło"!
Czy mamy prawo tak obchodzić się ze sk...synami, jak Pan to zrobił???
Bo trzeba nim być - by coś takiego jak ten (%^$##%$^&) "jozek" napisać!
Odnoszę wrażenie, że czasem owa chrześcijańska spolegliwość nas gubi - zostajemy odbierani, jako ci - "bez jaj", zupełnie bezbronni. Że można nas walić przez łeb - TAKIMI właśnie bezczelnymi "konkluzjami" - i to jest dalszy ciąg tego co znamy od 2005 roku!
Wkurzyłam się. To wojna, a na wojnie obowiązują już inne prawa obrońców!
A przecież PAN JEZUS w gniewie wyganiał kupców ze świątyni...
Selka
4. A cóż się dziwić ciemnemu ludzikowi
Przecież on sam myśleć nie potrafi, bo tylko to co mu wpoi Telewizja Najgłupszych , zostaje w jego mózgu. To że jest to trucizna jemu trudno pojąć. Dopiero gdy nie będzie miał jedzenia , zrozumie że był głupi, choć i to nie jest pewne.
5. >> selka
Przeoczyłem Pani wypowiedź - przepraszam.
To nie jest objaw olimpijskiego spokoju. To próba obnażenia pewnego sposobu myślenia i takich gładkich formułek pisanych z nutą wyższości. Nazwałbym to nawet zadufaniem w sobie. A można i dosadniej. Moja argumentacja jest wyrazem nadziei, że nawet takie osoby nie są stracone dla Narodu, że mogą przejrzeć na oczy.
Pozdrawiam -
hrabia Pim de Pim
6. >> Jacek Mruk
A nie dopuszcza Pan, że "jozek" doszedł to takiego stanu umysłu sam - bez pomocy telewizji?
Pozdrawiam -
hrabia Pim de Pim
7. hrabia Pim de Pim
Taka ewentualność istnieje, ale też może być wynikiem innych przyczyn.
Jednak poziom telewizji jest dla niektórych trudny do zidentyfikowania.
Pozdrawiam