Ławrow w Warszawie - Komorowski w Paryżu

avatar użytkownika elig

  Wczoraj /02.09.2010/ bardzo dużo się działo w polskiej dyplomacji.  Oto zjechał do Warszawy rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow i wziął udział w dorocznej naradzie polskich ambasadorów.  Wystąpił też na konferencji prasowej w towarzystwie swojego polskiego odpowiednika Radosława Sikorskiego.  Równocześnie prezydent Polski, Bronisław Komorowski przebywał w Paryżu, gdzie spotkał się z Nicolasem Sarkozym.  Nie jest jasne, co w tym czasie robił premier Polski, Donald Tusk, ponieważ ani media polskie, ani rosyjskie w ogóle o nim nie wspominały.

  Jest w tym wszystkim coś dziwnego.  Na ogół gdy minister spraw zagranicznych jakiegoś ważnego kraju przybywa do innego państwa, to jest przyjmowany bądź przez premiera, bądź przez prezydenta i prowadzi z nimi mniej lub bardziej oficjalne rozmowy.  Wczoraj można było odnieść wrażenie, że wizyta Ławrowa to prywatna inicjatywa ministra Sikorskiego.  Co ciekawe, mający opinie uległego wobec Moskwy, Komorowski był akurat na Zachodzie, a bardziej prozachodni Sikorski podejmował Ławrowa.  Zwracam uwagę na to, że narada ambasadorów trwa dwa tygodnie i można było znaleźć inny termin tych odwiedzin.  Jedynym ich konkretnym efektem byla zapowiedź wizyty w Polsce prezydenta Rosji Miedwiediewa.

  Poza tym politycy związani z PiS, tacy jak Karski, Waszczykowski, Kurski krytykowali to ,że ktoś spoza UE i NATO przyjechał pouczać polskich ambasadorów, a Stanisław Ciosek, Adam Rotfeld, czy Krzysztof Lisek z PO opowiadali frazesy na temat ocieplenia stosunków i dobrej atmosfery.  Na konferencji prasowej Sikorski i Ławrow mówili na temat "ostatecznej normalizacji stosunków" /co brzmi dość złowrogo/ oraz "ożywienia wzajemnych relacji".  Dziś minister Ławrow składa wizytę w Czechach.  Ciekawe, co ona przyniesie?

  W Paryżu  Komorowski i Sarkozy zapowiedzieli kolejny szczyt polsko-francuski i reanimację Trójkąta Weimarskiego /ostatnie spotkanie głów państw w jego ramach odbyło się w roku 2006, a ostatnio doniesiono o rozwiązaniu Komitetu Współpracy/.  Komorowski chce na przełomie roku 2010 i 2011 zaprosić do Warszawy Angelę Merkel i Nicolasa Sarkozy'ego w ramach tej inicjatywy.  Dziś prowadzi on w tej sprawie rozmowy w Niemczech.  Marek Mojsiewicz bardzo chwalił te inicjatywy Komorowskiego w swoim ostatnim wpisie w Salonie24 (http://mojsiewicz.salon24.pl/).

  Trudno powiedzieć, co ta dyplomatyczna działalność ma przynieść Polsce.  Z jednej strony, działania Komorowskiego wyraźnie zmierzają do zacieśnienia współpracy z UE, z drugiej zaś, jak stwierdził politolog Włodzimierz Marciniak, umowa gazowa między Polską, a Rosją łamie solidarność UE w sprawach dostaw energii, o którą Polska uprzednio zabiegała.  Wydaje się, iż obecność Ławrowa na naradzie polskich ambasadorów też może być wyłomem w polityce UE wobec Rosji.  Nie wygląda na to, by Polska miała jakąś spójną koncepcję swojej polityki zagranicznej.

30 komentarzy

avatar użytkownika natenczas

1. > Elig,

Witam,
biorę Pani notkę > http://blogmedia24.pl/node/36072
Krótka,akurat nadaje się do druku.

Pzdr.

avatar użytkownika Maryla

2. wizyta Ławrowa

"Rossijskaja Gazieta" odnotowuje, że "brat zmarłego w katastrofie pod Smoleńskiem prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego chciał zawrócić Polaków do stanu złości wobec wschodniego sąsiada, ale mu się nie udało". "Nowym prezydentem państwa polskiego został Bronisław Komorowski, który w pełni zgadza się ze stanowiskiem Tuska w sprawie stosunków z Moskwą" - dodaje.

W sprawie Francji zapraszam do do mnie - TRÓJKĄT WEIMARSKI ZOSTAŁ ROK TEMU ZLIKWIDOWANY.

Tyle w temacie pożyteczności dla Polski tej "ofensywy". Teraz Gronek ma "konferencję w niebie" czyli gawiedź dziennikarska pyta, Bronek ewangelizuje.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika czarny anioł

3. Kij w mrowisko.

Chłopcy uwielbiaja wycieczki turystyczne. A mogli wszyscy wymienieni przez panią wsiąśc do jednego samolotu i pojechac po dyrektywy na cały rok do "Izraela". No , ale goje muszą miec rozrywke i zajecie do pisania, dlatego to teatrum turystyczne. Pozdrawiam

Czarnyanioł

avatar użytkownika elig

4. @natenczas

Ja na ogół staram się pisać zwięźle. Proszę korzystać z moich notek. Co wiecej ja je streszczam w Salonie24. Potem agregat pokazuje te streszczenia tutaj. Może one by się też przydały?

avatar użytkownika elig

5. @Maryla

To jednak lepiej, że Komorowski leci z pierwszą wizyta do Brukseli, Paryża i Berlina, a nie do Moskwy. Mojsiewicz bardzo chwali jego pomysł szczytu polsko-francuskiego.

avatar użytkownika natenczas

6. > Elig,

Dziękuję.
To bardzo miłe z Pani strony,ale jednak wolę korzystać z notek zamieszczonych u nas.
Pani wie,że mam awersję do S24 :)

Pzdr.

avatar użytkownika elig

7. @czarny anioł

Chyba przecenia Pan wpływy Izraela. W obecnej chwili Europa Zachodnia optuje raczej za Arabami. Też Semici, ale inni :)))

avatar użytkownika czarny anioł

8. Elig

Dziękuję że chciała pani odpowiedzieć, często mój głos jest nie wygodny i pomijany w dyskusji. Ja zawsze staram sie chodzic po ziemi. Izrael napisałem w "" . Może powinienem napisać do dysydentow zydowskich czy syjonistów- miejsce jak by nie ma znaczenia. Tak jak napisałem wszyscy wymienieni przez panią- dosłownie to żydzi. Tutaj naprawdę nie ma znaczenia ktory żyd do którego pojechał czy przyjechał. Czy "ruski" do "polskiego" czy "polski" do "francuskiego". Polityka jest prowadzona za kulisami ludzi i narodów a to tylko występy teatralne dla goii.
W obecnej chwili EZ.................-nie wiem czy jest pani przekonana o tej miłosci Zachodu do Arabów. Wie pani jak jest w polityce , tej pokazowej . Wczoraj soviety byli naszymi bracmi, po 89 "wrogowie" , dzisiaj bracia kochający. Wczoraj "amerykanie ' byli wrogami sovietow , dzisiaj przyjaciolmi , wczoraj amerykanie byli przyjaciółmi Polski potem nas oddali własnym wrogom sovietom , potem nas "odbili" i abarotno oddają. Baju , baju bedziem w raju. itd,itd,itd. Pozdrawiam

Czarnyanioł

avatar użytkownika basket

9. Trójką czy Kwadrat?

Dwa miesiące temu:
http://www.paris.polemb.net/index.php?document=432
Troska Niemiec i Rosji o bezpieczeństwo Europy doprowadziła do spotkania w formule
jak wyżej. Padła tez propozycja, aby podniesiono rangę spotkań na szczebel
przywódców. Z pewną rezerwą do projektu odnosi się Francja i część polityków
Niemiec.
Spotkanie w Paryżu było dość szeroko komentowane.
Padło też obrazowe stwierdzenie, że Trójkąt Weimarski zmienia się w Kwadrat.
Nie wiem czy trójkąt czy kwadrat, czy zlikwidowano, a teraz się reanimuje,
jedno wydaje się pewne, Rosja sprawnie realizuje swoje interesy z ochoczym
poparciem polskiego rządu - możemy oczekiwać wzajemności...
Pozdrawiam

basket

avatar użytkownika elig

10. @czarny anioł

Proszę zauważyć, że islam ma teraz w Europie Zachodniej więcej praw niż chrześcijaństwo. Co więcej, Europejczykom zależy na surowcach, takich, jak ropa i gaz. Również Arabowie chca swoje pieniądze lokować w Europie.

avatar użytkownika elig

11. @basket

Sprawa jest chyba bardziej skomplikowana. Wydaje się, że dominacja niemiecka i współpraca niemiecko-rosyjska zaczynają martwić Francję i Wielką Brytanię. Stąd ten szczyt polsko-francuski i dzisiejsze doniesienia o spotkaniu ministrów obrony Francji i Wielkiej Brytanii w sprawie współpracy wojskowej.

avatar użytkownika czarny anioł

12. Elig ja jestem mniej skomplikowany

Szachiści światowi rozgrywają nastepną partie szachów.Oczywiscie to oni steruja pionkami.Tak twierdze na postawie historycznych rozgrywek szachowych.A tamte partie zostały już w jakimś procencie ujawnione,rozgryzione.Szachiści ci sami, co do tego nie ma złudzen.Z Europy świadomie robia wieżę babel. Dziel i rządz.Mamy "piekne" prawa a rozgrywki są prowadzone na ulicach miast francuzkich.Czyli możemy śmiało zakladac że spokoju tam nie będzie,i o to chodzi. Ja osobiście nic nie mam do Arabów, normalni ludzie jak wszedzie. Tylko ktos te spektakle planuje i urządza w jakims celu.Napewno jednym z nich jest rozbicie jednosci narodowych. itd. Pozdrawiam

Czarnyanioł

avatar użytkownika czarny anioł

13. Elig jeszcze słowo

Czyli agent soviecki jedzie do Francji rozmawiac o niebezpieczenstwach Rosyjsko-niemieckich.A że jakąś wojenke nam zgotuja to pewne jak w "banku".Trzecia wojna swiatowa dawno byla zaplanowana.Inni mowią że już trwa i chyba maja rację.Narazie jak u Orwella tutaj to tam spadnie bombka. Pozdrawiam

Czarnyanioł

avatar użytkownika elig

14. @czarny anioł

Wojny raczej nie przewiduję. Nikomu się ona teraz nie opłaca. Na długi wystarczy inflacja, jak zwykle. Tajna dyplomacja jest tajna i niewiele o niej wiadomo. Można tylko snuć różne domysły.

avatar użytkownika basket

15. Elig

Francja się martwi i dlatego jest szczyt z Polską co do której dziś nie ma nikt złudzeń, że będzie popierała wszystkie propozycję Rosji?

"Szczyt" jest dlatego, że elementarz dyplomacji karze przyjąć każdego nowo wybranego prezydenta jeśli ten wyrazi chęć ...itd. Tym bardziej, że formalnie jest sojusznikiem...
Ministrowie obrony krajów NATO spotykają się plenarnie i dwustronnie od dziesięcioleci z dużą częstotliwością
Pewnie nieoficjalnie też.
Jeśli ktoś po spotkaniu z BK może mieć nadzieję na osłabienie, zahamowanie,
spowolnienie dominacji niemiecko-rosyjskiej w Europie, to gratuluje mu poczucia
humoru..
Pozdrawiam

basket

avatar użytkownika Maryla

16. @elig

Pani postrzeganie polityki Bronisława Komorowskiego stoi na z gruntu fałszywych przesłankach.

Prosze pamietać, że o dobre stosunki z Francją dbał ś.p. prezydent i premier JK.

Niestety, moje archiwum zostało skradzione, ale pamietam reakcję Sarkoz'y na przegraną PiS w wyborach. Był wściekły !
Ustalenia z Polską, które poczynił, wzięły w łeb.
Wileka Brytania - proszę sobie przypomniec atak PO na koalicje PiS w PE z konserwatystami z GB.

Nikt powazny nie ma wątpliwości, że polityka rządów Tuska i teraz nowego prezydenta, jest podporządkowana Berlinowi i Moskwie.
Sarkozy tez o tym wie, doskonale to wie.

Opowiadania Bronka sa tak wiarygodne, jak spotkanie Pawlaka, zaraz po objęciu stanowiska, z premierem Norwegii w sprawie Baltic Pipe.

pozdrawiam

ps. nikt już nie pamięta, co to Balitic Pipe

SUROWCE PGNiG będzie budowało skandynawski gazociąg
Gaz z Norwegii przez Danię do Polski

Jest szansa, że za pięć lat gazociąg połączy Polskę ze złożami w Norwegii, a nasz kraj choć w części uniezależni się od dostaw rosyjskiego surowca

pierwsza_strona_a_4-1.F.jpg
Którędy będzie biegł gazociąg. Pierwsze dostawy trafią do naszego kraju na przełomie 2011 i 2012 r.

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przystąpiło w środę do konsorcjum budującego gazociąg z Norwegii do Szwecji i Danii. Inwestycja ma ruszyć jesienią2009 roku. Surowiec może popłynąć do Polski naprzełomie2011 i2012 roku.

-To kolejny etap realizacji przez spółkę oraz rząd polityki dywersyfikacji źródeł dostaw gazu na rynek krajowy - podkreśla minister gospodarki Piotr Woźniak. Obecnie z około 10 mld metrów sześciennych gazu, który rocznie importujemy, aż 95 proc. pochodzi z Rosji i Azji Środkowej.

Na budowę gazociągu Skanled, łączącego norweskie złoża zeSzwecją i Danią, PGNiG wyłoży ok. 500 mln zł. Nitka będzie miała około 400 kilometrów długości. Jednak aby gaz mógł popłynąć z Danii do Polski, konieczna jest budowa jeszcze jednego gazociągu. PGNiG negocjuje warunki tego przedsięwzięcia z duńską spółką Energinet.dk.

Dziś jeszcze nie wiadomo, ile gazu popłynie nową linią do Polski. Wielkość dostaw będzie zależeć od przepustowości gazociągu.

http://maryla.salon24.pl/20317,index.html

http://maryla-maryla.blogspot.com/search?updated-min=2007-01-01T00%3A00%...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. w temacie:

prof. Mieczysław Ryba

Wizyta Bronisława Komorowskiego w Brukseli nie zaskoczyła. Wybór miejsca pierwszej wizyty jasno mówi, jaki będzie kierunek polityki zagranicznej lansowanej przez nowego prezydenta. Kierunek Bruksela to nic innego jak bezwzględne wpisanie się w procesy integracyjne proponowane przez głównych architektów współczesnej Unii Europejskiej. Jednocześnie poprzez zaproszenie ministra Ławrowa nasi ambasadorowie przyjęli komunikat, że Polska na arenie międzynarodowej nie ma interesów sprzecznych z osią Berlin-Moskwa.

http://www.realitas.pl/RealnaPolska/MR20100903.html

Jak w czasach saskich tak i dziś politycy są przekonani, że Polska nie sprzeciwiająca się mocarstwom nie będzie podlegać zagrożeniom.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

18. @basket

Marek Mojsiewicz uważa inaczej, a ja jego analizy traktuję poważnie. Świat nie takie wolty już widział. Niedawno pisałam o Łukaszence, który w latach 90-tych był wrogiem niepodległości Białorusi i chcial ją przyłączyć do Rosji, a obecnie stara się uniezależnić od Moskwy i stał sie gwarantem suwerenności swojego kraju. Komorowski ma zapewnione stanowisko na pięć lat i może mu się znudzić chodzenie na smyczy.

avatar użytkownika elig

19. @Maryla

Nie jest jasne, co będzie z tym gazem, bo zostało wydanych wiele koncesji na poszukiwanie gazu niekomwencjonalnego. Jeśli to wypali, to będziemy mieli dość swojego surowca. Jeśli chodzi o Komorowskiego, to nie można mu wierzyć, ale nie sposób przewidzieć, co on zrobi. Wcale nie musi być wiecznie namiestnikiem. Tusk może mu teraz "naskoczyć". Widać zresztą, jak dobiera doradców. Wyraźnie unika ludzi PO, woli już tych od Kwaśniewskiego. W odpowiedzi Basketowi podałam przykład Łukaszenki, aby pokazać, jakie wolty są możliwe.

avatar użytkownika basket

20. M.Mojsiewicz

trzy dni temu:

"Komorowski akcentuje rzeczy całkowicie sprzeczne z Polska racja stanu. Po pierwsze akceptuje gazociąg północny, akceptuje i chce wzmagać role niekorzystnego dla Polski , a dającego Niemcom wyjątkowo uprzywilejowana pozycję Traktatu Lizbońskiego .Pozbawienie Polski jakiegokolwiek wpływu , na politykę zagraniczną Unii , jakieś stanowiska ochłapy , faktyczne poniżenie Tuska i Sikorskiego powinno coś Komorowskiego nauczyć . Przecież to poniżenie to właśnie efekt generowany przez procedury Traktatu Lizbońskiego. Przecież już wcześniej Polska, a w zasadzie Tusk I Sikorski zostali potraktowani jak gówniarze polityczni , bo tyle mieli do powiedzenia przy obsadzaniu nowych stanowisk instytucji , w tym „ministra spraw zagranicznych” Unii".
Wzmacnianie Trójkąta Weimarskiego w tym budowa jakiejś grupy bojowej nie służy Polsce. Co innego , gdyby Komorowski wystąpił z ideą budowy sił zbrojnych Europy. Popierani jakiś osi wewnątrz unijnych , jakiś dziwnych grup bojowych osłabia Unii i tendencje integracyjne i zjednoczeniowe .

http://lubczasopismo.salon24.pl/pionek/post/224547,komorowski-w-brukseli...
Pozdrawiam

basket

avatar użytkownika Maryla

21. Trójkąta Weimarskiego - "interesującym poznawczo zabiegiem"

Politolog prof. Wawrzyniec Konarski uważa, że pierwsze wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego były typowo zapoznawcze. Jego zdaniem, same zapowiedzi głowy państwa o aktywnej obecności Polski w UE nie wystarczą, trzeba będzie poczekać na efekty jego słów.
- To całkowicie zrozumiałe, że prezydent musiał udać się na takie zapoznawcze rozmowy, by również zobaczyć jak on jest odbierany jako osoba nowa i nieznana w miejscach, które odwiedził - powiedział PAP Konarski pytany o komentarz do pierwszej wizyty zagranicznej Komorowskiego w Brukseli, Paryżu i Berlinie.

Zdaniem eksperta, zamiar Komorowskiego dot. rewitalizacji Trójkąta Weimarskiego (forum współpracy Polski, Niemiec i Francji) jest "interesującym poznawczo zabiegiem", natomiast on by z tego tytułu "specjalnych wniosków nie wyciągał".
"interesującym poznawczo zabiegiem"
http://wiadomosci.onet.pl/2218078,11,konarski_pierwsze_wizyty_komorowski...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tamka

22. Kilka slow ode mnie. 1.

Kilka slow ode mnie.
1. Spotkanie Lawrowa z ambasadorami polskimi i sikorskim ewidentnie wskazuje na to [zreszta w/w wspominali o tym na konferencji-uwaznie jej sluchalam], ze wladze polskie będą reprezentowaly interesy kremla w UE. To jest oczywiste. Tylko, ze Polska jako kraj nie będzie miala z tego nic [najprawdopodobniej apanaze przypadna wladzy III RP].
Brak Tuska – obaj w/w uzasadniali jego nieobecnosc zmina formuly spotkan – z bizantyjskiej na robocze. A ja mysle, ze tu zadecydowal tzw. PR. Ci wszyscy glupcy zaakceptowali bajeczke – dwaj z msz-ow się spotkali, pogadali o sprawach i ok. Obecnosc Tuska moglaby wywolac jakies domysly, ze oto przedstawiciel kremla uzgadnia cos z premierem poza okiem kamer. To mogloby się zle skojarzyc.
2. Proszę pamietac, ze oficjalnie zostalo powiedziane, ze wyjazd gajowego zostal uzgodniony z tuskiem i jest zgodny z polityka rzadu. Niestety nie jestem w stanie podac zrodla, ale osobiscie to slyszalam w telewizorni. Proszę się nie ludzic, ze gajowy będzie niezalezny od tuska, bo to jest nielogiczne.
3. odnowienie trojkata wajmarskiego, to tylko fasada jak dla mnie. Już bym się sklaniala ku 4-katowi. Uklad niemcy – rosja jest trwaly i silny i to już od wielu, wielu lat. Gajowy jako reprezentant Polski ma dbac o interesy tych dwoch krajow, co tez w wywiadach zapowiedzial. Można sobie przejrzec na stronie prezydent.pl.
Sarkozy miał dobre relacje ze sp. Prezydentem Lechem Kaczynskim, ale do czasu. Francja jako liczacy się gracz w UE jest dla gajowego wazna i stad wizyta wlasnie tam.
4. gazociag o którym wspomniala Maryla – to już praktycznie przeszlosc. Odsylam do lektury GP z sierpnia b. r. Wykiwal nas uklad niemcy-rosja ze swoim gazociagiem polnocnym, w zwiazq z którym gajowy [jak powiedzial w wywiadzie] nie będzie dysqtowal, a ma on kolosalne znaczenie wlasnie przy projekcie budowy gazociagu skandynawskiego.
5. umowa gazowa z rosja wlasciwie uzaleznia nas od kremla i to na najgorszych z możliwych zasad, co o dziwo zauwazyla UE i tylko dzieki interwencji KE nie zostala dotad pospisana – tak Polske chce zrobic w ciula v-cepremier pawlak herbu ipod [tfu!]. Tu odsylam do wpisu A. Ściosa.
6. Mojsewicz – już samookreslenie tego pana – „Rzeczpospolita Europejska”, Europejczyk, mowi mi o jego autoramencie, o wpisach nie wspomne. Sa dla mnie nie warte funta klakow. Zaznaczam, ze to moje zdanie :). Pozdr. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika elig

23. @basket

Mnie jednak chodziło o nowszą wypowiedź Mojsiewicza:
http://www.mojsiewicz.salon24.pl/224900,dobry-ruch-komorowskiego-zapowie...

avatar użytkownika elig

24. @Maryla

Konarski ma rację, bo na ogół "pierwsze koty za płoty". Trzeba poczekać, co będzie dalej. Dziękuję za ciekawe uzupełnienia mojego wpisu.

avatar użytkownika elig

25. @Tamka

Mam zupełnie inne zdanie na temat Mojsiewicza. Nie rozumiem, co jest nielogicznego w uniezależnianiu się Komorowskiego od Tuska? Konflikt prezydent - premier jest wręcz wpisany w polską konstytucję. Nie sądzę, by Niemcy faktycznie uważały Rosję za równorzędnego partnera. Raczej chcą ją stopniowo zdominować.

avatar użytkownika Goethe

26. Kamratowski.. tfu... Komorowski nie reprezentuje Polski...

Putin nie moze jeszcze tak ostentacyjnie ...więc wysłał "wasala"..tak się ładnie złożyło że pod pozorem pierwszych zapoznawczych wizyt...i Francja jako pierwszy kraj jest nieprzypadkowa...( biorąc nawet tylko wypowiedzi blogerów wyżej), Kiedyś była oś Tokio-Berlin-Rzym...a dziś jest budowana Moskwa-Berlin-Paryż...z możliwością zamiany tego ostatniego na Rzym.
Nie ma co się łudzić jeżeli nie wystąpią jakieś znaczne zgrzyty na linii Moskwa-Waszyngton, to zostanie utrwalony ponownie podział z przed upadku "Muru", z niewielkimi modyfikacjami...
Teraz widać jaką rolę i siłę miała sama "S" i ile znaczyła bez wsparcia zewn. (USA, Watykan)
Nie wolno zachłystywać się przeszłością, bez wsparcia zewnętrznego nie reaktywuje się zadnego ruchu wewnątrz - jakim była "S"
Dla tego marnie widzę najbliższe wybory, rolę Polski na arenie Międzynarodowej, itp.
dobrze będzie jeśli utrzymamy te pozycję jaka jest obecnie , tj. poparcie rzędu 30-40%.
Wizyty i podejmowane decyzje przez prezydenta i premiera jak i rząd...wskazują jednoznacznie że głównym celem jest neutralizacja opozycji i Polski jako takiej w tych rozgrywkach... chcą zapewnić sobie tylko jak największe korzyści materialne, i w d... mają sprawę i interes Polski.
A co do zaleznosci Tusk - Komorowski, pojawianie się "Tuz" komunistycznych w mediach, w śród doradców, w ogóle obserwuje się wypełzanie z nor na światło dzienne całej gamy robactwa... świadczy o malejącej roli Tuska , ...Pisałem już o tym iż uważam że On szykuje się do przewodniczenia Unii i zakończenia kariery jako jeden z tych "Oświeconych" mędrców ...obok Wałęsy... dostanie miejsce w radzie w zamian za zasługi jakie " wniósł"...
sam Komorowski to też pionek i przepustka (wytrych ) WSI do rządzenia...na drugą kadencję nie ma co liczyć...za chwilę będziemy mogli wskazać następców...(jak wypełzną)... tak samo jak szczury puszczają przodem forpocztę i zwiadowców...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika elig

27. @Goethe

Niestety, jest bardzo prawdopodobne, że może Pan mieć rację. Obama jednak nie jest wieczny i polityka USA może się zmienić. Rosja ma poważne trudności wewnętrzne i nie stać jej na odbudowę i utrzymanie imperium.

avatar użytkownika Tamka

28. @elig

"Nie rozumiem, co jest nielogicznego w uniezależnianiu się Komorowskiego od Tuska?"

To, ze to jedna sitwa, a w efekcie te same interesy reprezentujaca. To, ze kazdy z nich buduje dla siebie swoje zaplecze [kazdy z nich ma swoje zadania] nie stoi w sprzecznosci w uzaleznieniu gajowego od tuska.

Konflikt prezydent - premier jest wręcz wpisany w polską konstytucję."
W ktorym miejscu? O ile pamietam to TK rozstrzygnal jednoznacznie kwestie miedzynarodowych uprawnien. Zreszta gajowy ustala wymiar spotkan z tuskiem, wspolne stanowisko, co potwierdzil i jeden i drugi i jestem przekonana, ze w tym wypadq nie klamali. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika elig

29. @Tamka

TK niczego nie rozstrzygnął, i stąd były możliwe te konflikty między Tuskiem i Kaczyńskim. Prezydent Polski jako wybrany w bezpośrednich wyborach ma bardzo silny mandat otrzymany od wyborców, a jednocześnie stosunkowo małe i niejasno określone kompetencje. Pole do sporów jest duże. Pochodzenie z tej samej sitwy wcale nie wyklucza tego, że panowie mogą się pożreć. Założę się , że prędzej, czy później tak zrobią.

avatar użytkownika Tamka

30. @elig

Czy mozesz mnie skierowac do konkretnych info nt. orzeczenia TK? Bede zobowiazana.
Z tym konfliktem sie nie zgodze, ale na razie nie mam no to dowodow. Natomiast sa zapewnienia i jak dotad to widac, ze wspolna linia obu sie zbiega. Czas pokaze jak to sie rozwinie. T.

PS. Ciekawa informacja z UE. http://www.niezalezna.pl/blog/show/id/3099

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.