Robi się coraz ciekawiej! O Krzywonos...trochę inaczej...???
Ten fragment znalazłam dziś na S24.
"Drugie życie Krzywonos"? Moje zdumienie...nie miało granic!
Zresztą, czytajcie sami:
"Pozwolę sobie wskazać na fragment z tego wpisu: http://leszek.sopot.salon24.pl/223769,strajk-komunikacji-miejskiej-w-sierpniu-1980-r
" 15 sierpnia1980 r. strajk podjęłą trójmiejska komunikacja. Od około godz.4.30, na trasy nie wyjechali kierowcy z zajezdni autobusowej przy ul. Karola Marksa (dziś Józefa Hallera) w Gdańsku. Zostały spisane postulaty i wybrano Komitet Strajkowy, którego przewodniczącym został Jan Wojewoda. Postulaty przekazano dyrektorowi Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Gdańsku. Od rana rozpoczął się także strajk w zajezdni tramwajowej we Wrzeszczu przy ul. Wita Stwosza. Pracowanicy spisali swoje postulaty i przedstawili dyrektorowi WPK oraz sekretarzowi Komitetu Zakładowego PZPR. Przewodniczącym Komitetu Strajkowego został motorniczy Stanisław Bagnecki. Motorniczowie z dwóch pozostałych zajezdni tramwajowych w Gdańsku Nowym Porcie i przy ulicy Łąkowej mimo wezwań do strajku pod naciskiem kierownictwa zakładów wyjechali na trasę. Pierwszym tramwajem, który wyjechał z zajezdni w Nowym Porcie kierowała Henryka Krzywonos. Przed nią dwóch motorniczych odmówiło wyjazdu na trasę - jeden gdzieś się zapodział, a drugi dostał raptem biegunki. Gdy raptem przerwano zasilanie trakcji tramwajowej wszystkie tramwaje które wyjechały na miasto stanęły. Krzywonos porzuciła swój tramwaj i poszła do stoczni. Inni motorniczowie pozostali w tramwajach. Krzywonos za pozostawienie tramwaju mogły grozić konsekwencje łącznie ze zwolnieniem z pracy. W stoczni nie reprezentowała swoich kolegów z pracy, gdzie pracowała od niedawna i była mało znana. "
Bardzo ciekawe, rośnie nam taki Albin Siwak Platformy Obywatelskiej...
2010-09-01 15:44 klaymen 1 84 klaymen.salon24.pl
Nie wiem czy to akurat Albin Siwak, ale - najwyraźniej snuje sie tu jakiś smród...Bolkowy. Bo co to wszystko znaczy?
..."W stoczni nie reprezentowała swoich kolegów z pracy, gdzie pracowała od niedawna i była mało znana. "
To było pod wpisem Kataryny (którym mnie zresztą nieźle wkurzyła, plując na wszystkich - w tym na samą "Solidarność"!?")
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. Tekst Kataryny
Tu: http://kataryna.salon24.pl/224395,zakopac-trupa-solidarnosci
Selka
2. @Selka
witam,
jestem podobnego zdania, jak Pan Michał, o tej grubej pani pisać XYZ - nie utrwalać w pamięci młodych tego nazwiska, nie zasłużyła na to.
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Dla tłuściochy z PO była okazja poużywać sbie na Kaczyńskim
Zawsze mendy stają się celebrytami Wsioków, jeżeli dokopałi Kaczyńskim.
Gnojami, gdy są przeciw PO.
4. pracowała niedługo
czyli łamistrajk?
ciociababcia
5. albo...
...śpioch?
Selka
6. albo
kret ?
gość z drogi
7. Przyznaje rację Katarynie.
Gdzieś przeczytałem takie mądre zdanie: Widocznie powstanie ruchu "Solidarność" było bardzo wielkim sukcesem, bo przyznaje się dziś do niego tak wielu ojców (i nowa mamuśka).
NSZZ "Solidarość" strzelił sobie w piętę zabiegając o ustanowienie 31 sierpnia świętem narodowym. Pozbyto się "marki" na rzecz "państwa". Teraz to tylko rząd będzie miał prawo do obchodów.
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
8. Teraz to tylko rząd będzie miał prawo do obchodów.
towarzysz Lis, cudownie przywrócony na łono SLD, juz zabiega wokół tematu.
Towarzysz Ciosek kazał wyprowadzić sztandar Solidarności, słudzy muszą.
"Jedna z legend "Solidarności", Bogdan Lis, dzisiejszy poseł z klubu Stronnictwa Demokratycznego, ocenia, że obchody 30-lecia "S" były "kompromitujące". Stąd też pomysł odbycia poważnej rozmowy nt. formy organizacji i fetowania sierpniowego święta w kolejnych latach. Spotkanie miałoby się odbyć pod koniec września albo już w październiku."
http://wiadomosci.onet.pl/2216973,11,kompromitacja_obchodow_s__specjalne...
swoja drogą, to bedzie kolejna wymiana elit, jak po 1944 r.
Teraz nie mogą strzelac w tył głowy, to zawłaszczą sztandary i ustanowią swoje protezy.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Kataryna ma wiele racji
Trup S śmimerdzi coraz bardziej, jeśli widzę Frasyniuka ,Borysewicza i innych o Bolku nie wspomnę , to jak nie przyznać Katarynie racji ,że "waniaje" Tamtej dawnej Silidarności już nie wskrzesimy, "wsioki"wałki nakradły na pare pokoleń wprzód , resztę puszczajac w skarpetkach nawet niedługo na śmiertelną koszulę nie zostawiajac . Selka mnie wcale wpis Kataryny nie zgorszył
Figa
10. wyjechała na Solidarności do kariery, ta u-beczka smalcu.
.
www.powstanie-warszawskie-
11. Coś mi się kreci po głowie....
...A gdyby te "trupy" po Solidarności użyć jako nawozu po nowy zryw? Co o tym myślicie? Cos się rozwinie, czy tylko robactwo wylezie?
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
12. A Stolzman ma to gdzieś
,,Żeby dziś zrozumieć Jarosława Kaczyńskiego, muszę się cofnąć do czerwca 1992 r. - mówi "Gazecie Wyborczej" były prezydent Aleksander Kwaśniewski. - Byłem na sali sejmowej, gdy premier Jan Olszewski wygłaszał expose. Nigdy nie zapomnę, gdy powiedział, że nieważne, jaka będzie Polska, tylko czyja będzie Polska - mówi były prezydent.
Według Kwaśniewskiego, te słowa są lejtmotywem wszystkiego, co się dzieje w Polsce od tamtego czasu. - Ten spór o to "czyja" trwa do dziś. Wedle Kaczyńskiego ma być nie Mazowieckiego, nie Geremka, nie Tuska, nie Komorowskiego, czyli nie tych, którzy poszli drogą kompromisu, Okrągłego Stołu, uwłaszczyli nomenklaturę i sprowadzili na Polskę różne niesprawiedliwości. Kaczyński bije się o to, by Polska była Kaczyńskiego, Anny Walentynowicz, Andrzeja Gwiazdy - uważa Kwaśniewski.
Zdaniem byłego prezydenta, cały ten spór jest źle zdefiniowany, fałszywy i "będzie nas prowadził na manowce". - Będzie rozdzierał Polskę - zapowiada w wywiadzie Kwaśniewski.
''
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8320897,Kwasniewski__Kacz...
Łączcie się, nie tylko w bólu, tylko gdzie ?