Oświadczenie człowieka bez przykazań

:) prof. Aleksander Nalaskowski zapewne nie miał tego na mysli, przynajmniej ja mam taka nadzieję.
A jak trudna i ciernista jest droga chrześcijanina do świętości, z iloma pokusami musi sie zmagać, a ulegając im, jakie ma poczucie winy? To dopiero jest problem, z którym ateista nie musi sie zmagać, bo będąc uczciwym wg zasad etyki, opartych o dekalog, nie musi mysleć o rozliczeniu się z tego na Sądzie Najwyższym, czyli nie tylko przed swoim sumieniem i sądem ludzkim, ale przed Sądem Ostatecznym.

Społeczna Krucjata Miłości wg. Ks. Kardynała Wyszyńskiego
1. Szanuj każdego człowieka, bo Chrystus w Nim żyje. Bądź wrażliwy na drugiego człowieka, Twojego brata.

2. Myśl dobrze o wszystkich – nie myśl źle o nikim. Staraj się nawet w najgorszym znaleźć coś dobrego.

3. Mów zawsze życzliwie o drugich – nie mów źle o bliźnich. Napraw krzywdę wyrządzoną słowem. Nie czyń rozdźwięku między ludźmi.

4. Rozmawiaj z każdym językiem miłości. Nie podnoś głosu. Nie przeklinaj. Nie rób przykrości. Nie wyciskaj łez. Uspokajaj i okazuj dobroć.

5. Przebaczaj wszystko, wszystkim. Nie chowaj w sercu urazy. Zawsze pierwszy wyciągaj rękę do zgody.

6. Działaj zawsze na korzyść bliźniego. Czyń dobrze każdemu, jakbyś pragnął, aby Tobie czyniono. Nie myśl o tym, co Tobie jest ktoś winien, ale co Ty jesteś winien innym.

7. Czynnie współpracuj w cierpieniu. Chętnie spiesz z pociechą, radą, pomocą, sercem.

8. Pracuj rzetelnie, bo z owoców Twej pracy korzystają inni. Jak ty korzystasz z pracy drugich.

9. Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Otwórz się ku ubogim i chorym. Użyczaj ze swego. Staraj się dostrzec potrzebujących wokół siebie.

10. Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół.

http://fronda.pl/zawilec/blog/spoleczna_krucjata_milosci_wg_ks_kardynala...

pozdrawiam :)

uzdalnia do wzajemności, o ile ją przyjmiemy, co jest bardzo trudne, bo ego nam w tym przeszkadza. Owocem tego jest całkowite poleganie na Bogu, nie sobie. Bardzo trudne, ale w efekcie to dopiero czyni człowieka zdolnym do przyjęcia Bożej wolności, czego nigdy w zyciu nie da człowiekowi libertarianizm, który czyni człowieka niewolnikiem samego siebie, mimo, że obiecuje wolność.

dał człowiekowi wolną wolę,by w swej wolności mógł wybrać czy Go chce mieć w swym życiu czy nie
Bóg również w swej mądrości dał każdemu człowiekowi sumienie i wpisał w to sumienie prawo wspólne wszystkim ludziom żyjącym od początku świata do końca, bez względu na miejsce i kolor skóry czy otrzymaną od przodków/wybraną wiarę; prawo to brzmi "czyń dobro a zła unikaj"

stąd każdy człowiek ma wpisaną w naturę potrzebę miłości i czynienia dobra

jednak nauka o grzechu pierworodnym uczy, że człowiek i jego wolna wola są skażone złem i w konsekwencji potrzebują odniesień do trwałych prawd moralnych, by prawidłowo oceniać co jest dobre a co złe; człowiek niestety nie posiada trwałej możliwości czynienia tylko i wyłącznie dobra, dlatego potrzebuje niezmiennych zasad moralnych

dla chrześcijan są to przykazania i profesor wypowiedział się jako chrześcijanin (chrześcijaninem jest się 24h/d, więc nie widzę potrzeby ukrywania tego w chwili np. wykonywania zawodowych obowiązków)

nie znam kontekstu całej wypowiedzi, więc nie wiem, czy odnosił się do ateistów (dlatego nie bardzo rozumiem, dlaczego tak Ciebie to dotknęło)

Q... nalaskoski, z sufitu spadl. Thomas Hobbes zyl w latach 1588-1679. Nawet sformulowal teorie umowy spolecznej (zalozenie- czlowiek czlowiekowi wilkiem).
Dlaczego jacys q... zacofancy dra gebe w telewizorach i radiach?
Co naszlo na Polske, Ojczyzne Nasza? Lujki i chojki? Po co sa te slomiane uczelnie, ktore ucza glupkow bronienia swoich nadzwyczaj niemadrych pogladow? WUML prosty nie starcza?

uzdalnia do przyjęcia Darow Ducha św.czyli talentow i Bożego prowadzenia, ktorego człowiek sam nie wymyśli lepiej własnym, nawet najlepszym rozumem i inteligencją.

Bez daru mądrości inteligencja jest głupia.

Jak chodzi o Zło. Samym złem jest ateizm, bo nie rozwija w człowieku najwyższej miłości, która jest bezmiernie kreatywna.
Ateista to człowiek martwy wewnatrz i nie wierzę, by ta martwota komuś nie doskwierała.

martwy jesteś!
właśnie ci to zakomunikowano.

jak się czujesz?

ty się nie czujesz, wszak jesteś trup, wewnątrz ;)

A co do profesora, to facet po prostu bredzi i tyle.

Kto ma oczy, niechaj widzi.

Ateizm to też jest jedna z religii . Główny dogmat : "Bóg nie istnieje" i w to ateista wierzy ,bo nie jest wstanie tego udowodnić . Natomiast liberalizm nie pociąga za sobą ateizmu ,to są sprawy niezależne .