Boże Narodzenie ’81

avatar użytkownika yuhma
Boże Narodzenie ’81

 

W trzydziestą rocznicę porozumień sierpniowych

kapitanowi „Wolskiemu” dedykuję

 

Smutne były ostatnio narodziny Boże –

pierwszą gwiazdkę strąciła myśliwców eskadra.

Szły legie Heroda, by niesfornych korzyć.

Patrzyli na to ludzie o bezgłośnych wargach.

 

Dłoń dzieliła opłatek w rytm kroków żołnierskich,

wygwizdywał kolędy wiatr na karabinach,

płakały świece łzami nadziei i klęski,

Maria z więzienia słyszała krzyk syna.

 

Ciasny kordon otoczył stajenkę nad ranem:

miecze mieli w rękach, w hełmy kryte głowy.

Posłuchali rozkazów, które im wydano –

poszli, bijąc w tarcze z łoskotem miarowym.

 

Krótka była Jezusa z żołnierzami rozmowa –

setnik rzekł dobitnie, dorzucając przekleństwo:

"Obywatel Chrystus? Mam was aresztować.

Nie próbujcie walki – opór jest bez sensu".

 

Później Go ulicami wlekli na powrozie,

do ludzi krzyczeli: "Oto wasz Zbawiciel!"

Wszystkie usta milczały, skute strachu mrozem,

spuszczone martwe oczy złorzeczyły skrycie.

 

Józef z pasterzami chciał uwolnić Chrystusa.

Bronią był im krzyk i płacz, i nadzieje złudne.

Krzyk w gardła wtłoczono, ogień łzy osuszył –

siedmiu braci zginęło w tej wojnie niechlubnej...

 

Zamorscy trzej królowie złożyli swój protest –

ci, co Chrystusa udawali przyjaciół,

pogrozili palcem, pokrzyczeli, by potem

rozejść się w spokoju do swych białych pałaców.

 

Maria łzy wielkie jak jej rozpacz roniła.

Nie chcieli Jej pomóc mocarze tego świata,

górnikom, stoczniowcom brakowało siły –

jej syna nikt nie mógł wydobyć z rąk kata.

 

Smutne były ostatnio narodziny Boże.

Jezusowi w więzieniu włożyli kaganiec,

na szafot powiedli, tam przebili nożem.

...i nikt nie pamiętał, że on Z MARTWYCH WSTANIE!

25 grudnia 1981

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. zamiast...

http://www.rp.pl/galeria/448465,1,529018.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl