Notka skomplikowana...
1600 + 2000 = 3600
autostrad + dróg ekspresowych =obietnice Tusk 2007
702 + 904 = 1606
autostrad + dróg ekspresowych = podpisano umowy na realizacje -kontrola NIK 2010
*Za czasów rządu PO otwarto około 100 km dróg ekspresowych, to daje ponad 30 kilometrów rocznie.
Tak, tak temat mojej dzisiejszej notki to m-a-t-e-m-a-t-y-k-a.
Matematyka to takie cos , cos czego nie cierpiałem, nie cierpię i nigdy nie pokocham. Przez moje zycie nauczyłem sie jedynie liczyc do dwóch . (jeden)Liczę zawsze tylko na siebie i to mi prawie zawsze wychodzi, (dwa) liczę też moje pieniądze (i niestety zawsze mi wychodzi ze mam za mało).
Te cyferki i literki zamieszczone na początku mojej notki to takie liczenie.
Za cholere nie mogę tego rozgrysc mimo posiadania kalkulatorka. By uproscic to skomplikowane wyliczenie ograniczyłem sie tylko do dróg ekspresowych, autostrady odpuszczam z przyczyn technicznych (nowo wybudowane nadaja sie tylko do remontu, bezpłatne za kóre trzeba zapłacic ( raz za zbudowanie i ponownie za kazy przejazd nimi :))
Pytanie: Jak osiągnąć 2000 gdy w planach jest tylko 904 a realizuje sie 30 w 1/4 czasu przeznaczonego na 2000 ?
Za cholere nie mogę sie doliczyć. No, i dlatego nie lubię matematyki.
- ironiczny anglosas - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
9 komentarzy
1. ironiczny anglosas
bo tu nie matematyka, tylko wiara w cuda tuskowe jest potrzebna!
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Maryla.
Cos mi w tym wszystkim było dziwne. Po Twoim wyjasnieniu czuje sie jak głupiec. Chciałem policzyć ... nieprzeliczalne :)
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas
3. w tym Tusk
jest podobny do Chucka Norisa ;> jeden buduje niepoliczalne, drugi liczy do nieskończoności :)
Katolicka Księgarnia Internetowa
powieść "Apologia pro vita sua" bł.J.H.Newman
4. Za cholere nie mogę sie doliczyć.
"Za cholere nie mogę sie doliczyć."
Przylaczam sie do komentarza Maryli w tej sprawie. Gadac i planowac mozna wieeele, tylko co z tego wynika? Ano wlasnie.
A jak uslyszalam w telewizorni ile beda kosztowac przejazdy autostradami [o ile je wybuduja], to sie za glowe zlapalam i stwierdzilam, ze one z pewnoscia nie sa dla kierowcow. Tylko skoro dla zainteresowanych nie sa, to dla kogo? Moze dla rzadu, zeby sie mogl wykazac. pozdr. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
5. @Amarietta
Może nie uda mi sie policzyc ale kiedys ich podsumuje i docenię :)
6. @Tamka
Na to pytanie akurat odpowiedz znam.
Autostrady powstają w Polsce dla TIRów. TIRy te wiozą do Rosji niemieckie towary, w drodze powrotnej zabieraja z Rosji surowce potrzebne do produkcji w/w.
7. ironiczny
smiem twierdzic, ze nawet fundusze przewoznikow nie beda az tak posazne, by pozwolic sobie na swobodny tranzyt tymi autostradami. Przeciez juz marudza, ze za drogo, a bedzie jeszcze duuuzo drozej. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
8. @Tamka
TIR poruszając sie po Polskich ze srednia prędkoscia 35km/h spali duzo wiecej ropy niż wynosi opłata za autostrade. Doliczyć trzeba jeszcze oszczędnosci na wynagrodzeniu kierowcy, zamiast 3 dni trase pokona w jeden dzien i oczywiscie amortyzacja pojazdu.
Polskie autostrady to czysty zysk... dla przewozników wschód-zachód.
9. ironiczny
twoj logiczny wywod ;) ma sens. Przyjmuje to, ale mimo wszystko moja intuicja mi podpowiada, ze nie bedzie tak wesolo. A jak bedzie to zobaczymy [o ile dozyjemy, a mam nadzieje, ze tak]. Niech te autostrady w koncu powstana. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.