Gra "Przyszłość Polski"

avatar użytkownika Ob.Serwator

Nieraz się zastanawiałem, jaka jest różnica w przekazie informacyjnym pomiędzy PiS i PO. Ale przede wszystkim, dlaczego PiS ma niezmieniony od dłuższego czasu sposób przekazu.

Wiemy nie od dzisiaj, że dla Braci nieważna była otoczka, lecz samo sedno sprawy. Dlatego też nie próbowali swoich nawet najlepszych pomysłów ubrać w jakiś graficzny obraz, a jedynie w tekst. A wiemy, że przysłowie mówi, że jeden obraz wart jest tysiąca słów.

Obie partie oferują wyborcom grę o nazwie "Przyszłość Polski". Najprościej rzecz ujmując, wygląda to tak:

 

PO przekazuje wszystkim obrazy z tej gry i każdy widzi, jak wspaniała gra będzie, ileż tam w niej będzie realizmu, no po prostu już na pierwszy rzut oka widać, że przyszłość zapowiada się w barwach niesamowitych. Co prawda gry jeszcze nie ma, nawet nie wiadomo jak ją stworzyć, ale już są przedpłaty na nią. Bo wizja kusi.

 

PiS z kolei chce pokazać mniej więcej to samo co wyżej, lecz przede wszystkim  sposób w jaki chce to zrobić. Będzie to zrobione w sposób następujący - i tu podaje na tacy wszystkie linijki kodu gry "Przyszłość Polski". Co ważne - gotowy kod, można się nad nim zastanawiać, można analizować, czy to zadziała etc. Dziesiątki tysięcy linii kodu. Kodu, w którym zapisana jest także strona graficzna gry. Czyli praktycznie wsio gotowe, tylko skompilować i uruchomić (myślowo).

 

I teraz najważniejsze. Wyborca rozstrzyga. Porównuje obraz z kodem. Szybki rzut oka i już wie co woli. Obraz tak prześlicznie wygląda, a kod... a z lenistwa nie chce mu się kompilować i uruchamiać. Bo i po co?

 

Wniosek: powinno się pokazywać jedno z drugim. Obraz musi być zawsaze, ale by pokazać, że się nie jest gołosłownym - także kod gry.

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz