A. Kunert- kustosz pamięci czy lizus aktualnej władzy?

avatar użytkownika chinaski

Jednak warto słuchać "oszołoma" Macierewicza. Jego wystąpienia zmuszają do myślenia, wymagają refleksji, takie pożyteczne, twórcze ćwiczenia. W łatwym świecie proponowanym przez Platformę Obywatelską jakaś głębsza analiza oznacza niepotrzebny nikomu wysiłek intelektualny; całość pracy odwalają za odbiorców nowoczesne media. Rolą POstępu jest ułatwianie życie. Po co się męczyć, dręczyć, niepokoić?


 
Dziś np. Pan Antoni trafnie wskazywał na problem rozgrywania okrągłej rocznicy ludobójstwa w Katyniu przez siły polsko-rosyjskie. Kreml miał w tym zakresie interes o charakterze państwowym- rozpowszechnianie wiedzy na temat zbrodniczej działalności spadkodawcy Putina- ZSRR, jest niebezpieczne dla Moskwy, naraża państwo rosyjskie na ewentualne odszkodowania (zadośćuczyniania) milionom ofiar totalitaryzmu sowieckiego, burzy jego wizerunek w oczach światowej opinii publicznej. Dla Tuska odrębne (od oficjalnych) uroczystości katyńskie stwarzały argumenty w czysto koniunkturalnej (a także ambicjonalnej) wojnie z L. Kaczyńskim, człowiekiem, który pokonał przewodniczącego PO w najważniejszej batali z 2005 r.
Jak widać w interesie obu Panów (Putina i Tuska) było maksymalne zdezawuowanie rangi uroczystości zaplanowanych na 10 kwietnia 2010 r. Z resztą wszyscy pamiętamy grę dyplomacji rosyjskiej prowadzoną wokół zaplanowanej przecież z dużym wyprzedzeniem wizyty L. Kaczyńskiego na ziemi katyńskiej. Ambasador Rosji w Polsce Vladimir Grinin ostentacyjnie informował polskojęzyczne media o tym, iż jego placówka nie otrzymała z Kancelarii Prezydenta RP informacji o fakcie przyjazdu L. Kaczyńskiego do Smoleńska/Katynia. Na nic zdały się zapewnienia ś.p. P. Wypycha, iż wszystko zostało zgodnie z protokołem przesłane stronie rosyjskiej. Dziennikarze wodzeni za nos przez rosyjską agenturę i pewnego mieszkańca Biłgoraja, podgrzewały atmosferę. Tusk zacierał ręce...

Śmierć 96 pasażerów rządowego Tupolewa szybko została okrzyknięta szansą na pojednanie polsko-rosyjskie. Do tego nawiązywał z resztą sam J. Kaczyński kierując słynne orędzie do obywateli Federacji Rosyjskiej. Media jednak forsowały ideę zacieśnienia stosunków polsko-kremlowskich, nie polsko-rosyjskich. By wypełnienie tych oczekiwań mogło mieć miejsce, mieliśmy władzom moskiewskim bezgranicznie zaufać- zgodnie z decyzją Tuska należało oddać śledztwo ws. katastrofy w ręce Rosjan; strona polska byłaby tylko obserwatorem, petentem.

Tego było jednak za mało. Przecież, jak wieszczyła "Wyborcza", otworzyła się przed naszymi narodami (polskim i rosyjskim) niebywała, historyczna szansa, trzeba było na to cudo dmuchać, póki gorące. Posłuch "agorowcy" znaleźli wśród odpowiedzialnych włodarzy Polski: premiera Tuska, marszałka/Prezydenta Komorowskiego, sekretarza  Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa a. Kunerta, ministra Millera, pułkownika Klicha.

Z tej piątki tylko Kunert mógł wśród  naiwniaków budzić jakieś nadzieje. Przecież przejął schedę po poległym w dramatycznych okolicznościach A. Przewoźniku, człowieku, którego nie można było nazwać sowietofilem. Czy to stanowiło jakiekolwiek zobowiązanie? Szybko przekonaliśmy się, że nie:

"Polska": Szkoda zatem chyba, że akurat teraz w TVP ukazuje się dokument z tygodnia żałoby narodowej, sugerujący, że Putin ma krew na rękach w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem? (chodzi o film "Solidarni2010"- przyp. chinaski)
A. Kunert: Jako historyk ośmielę się nazwać to postępowanie skandalicznie nieodpowiedzialnym. Pokazanie tego filmu w tzw. telewizji publicznej jest gorsze niż zbrodnia. To gigantyczny błąd, który uderza w interes Rzeczypospolitej i polską rację stanu. (źródło)

A więc filmy/programy, które nie trzymały się forsowanej przez salon polsko-kremlowski linii to "gorzej niż zbrodnia". Stanowisko warte odnotowania.
Mało tego, dr Kunert szybko zabrał się za efektywne wprowadzanie w życie swoich postępowych idei. To właśnie pod jego auspicjami zdecydowano się uroczyście powitać pomnik-krzyż poświęcony dzielnym żołnierzom Armii Czerwonej, zabitym przez burżuazyjne wojska Marszałka Piłsudskiego. Sądzicie, że Kunert nie podpisałby się pod tymi niegroźnymi słowami jednego z "czyścicieli" polskiej pamięci z ul Czerskiej:

"Zejdźmy na chwilę na ziemię. Ci polegli Rosjanie byli zapewne biednymi, niepiśmiennymi chłopami spod Kazania czy Wiaźmy, zapędzonymi w szeregi Armii Czerwonej w ten sam sposób, jak kilka lat wcześniej zapędzano ich w szeregi armii carskiej i kazano iść pod ogień niemieckich karabinów maszynowych na wschodnim froncie I Wojny Światowej.(...)Deptanie ich grobów to małostkowość, która wystawia nam jak najgorsze świadectwo. Przecież wygraliśmy tę bitwę! Więcej: wygraliśmy tę wojnę! Komunizmu już nie ma.Stać nas chyba na odrobinę wielkoduszności - i jeden mały pomniczek nagrobny? (źródło)

Tak, stać nas na to w dniu okrągłej, 90 rocznicy najważniejszego w naszej historii zwycięstwa polskich sił zbrojnych, 4 miesiące po tajemniczej śmierci przedstawicieli  polskiej elity politycznej z Prezydentem RP na czele...Wielkoduszność POstepowej POlski poraża.

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Deptanie ich grobów to małostkowość

hmm - co to znaczy "deptanie " - i po drugie - niepokoi mnie ta liczba mnoga.

Co do reszty - bez komentarza.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Polaczek

2. Sprawa prosta

z Głosem Cadyka nie można dyskutować, to bardzo mądra gazeta, która wie jak walczyć o kasę.
Z tego powodu wciska nam największe dyrdymały jakie można wypisać. Oni walczą o kasę, my o prawdę. A to że wypisują najbardziej plugawe rzeczy, to trzeba to niszczyć na każdym kroku.

Łączcie się, nie tylko w bólu, tylko gdzie ?

avatar użytkownika czarny anioł

3. !!!!!!!!!!!!!

To wszystko jednak nic. Jak pisał Herbert;

Przesłanie Pana Cogito

Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu
po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę

idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch

ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo

bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy

a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys

i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie

strzeż się jednak dumy niepotrzebnej
oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz
powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych

strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne
ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy
światło na murze splendor nieba
one nie potrzebują twego ciepłego oddechu
są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy

czuwaj - kiedy światło na górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę

powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy
bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz
powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem
jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku

a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką
chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku

idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek
do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda
obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów

Bądź wierny Idź

Pozdrawiam

Czarnyanioł

avatar użytkownika Tamka

4. Dobrze napisane

Dobrze napisane, oddaje to, co sama mysle.
Odnosnie pana posla Macierewicza, to robi dobra robote, dzis rowniez na konferencji prasowej, z wlasciwa grzecznoscia wtykal szpile dziennikarzom. Dzieki pracom zespolu pod jego kierownictwem cos sie w sprawie rusza.
A co myslicie o dzialaniach proqratury, zwlaszcza w swietle awansu na generala parulskiego? Bo wg mnie nie wrozy to dobrze. Stanowisko Seremeta juz znam i wiem, ze nie bedzie dobrze sie dzialo w sledztwie, niestety.T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.