List otwarty do Bronisława Komorowskiego, pożal się Boże, Prezydenta RP (Sodalitium Pianum)
Szanowny Panie, od siedmiu boleści, Prezydencie
Jedynym sposobem zachowania przez Pana twarzy jest natychmiastowa dymisja. Piszę te słowa bez kontekstu politycznego. Zawiódł Pan jako katolik i jako człowiek. Proszę wyjaśnić mi i całemu społeczeństwu jak to się stało, że pragnie Pan upamiętnić pomnikiem i krzyżem bolszewików – najeźców, morderców, łupieżców domów, kościołów i klasztorów, którzy zarazę komunizmu mieli zanieść na Zachód, a w sposób niedwuznaczny odmówił Pan godnego upamiętnienia tragicznie zmałego poprzedniego Prezydenta i innych polityków zmarłych w wyniku katastrofy pod Smoleńskiem. Dopiero, gdy episkopat otwarcie stwierdził, że tzw. afera krzyżowa powstała tylko po to, aby odwrócić społeczną uwagę od złej kondycji budżetu państwa, niejako z bożej łaski, zdecydował się Pan w tempie ekspresowym na tablicę upamiętniającą nie tyle prezydenta, a fakt, że ludzie "zbierali się". Czemu na tej tablicy nie ma żadnego odwołania do Boga? Nie mówię już o "Boże zmiłuj się nad jego duszą". Nawet R.I.P nie ma. Ba! Nawet zwrotu typu "Wieczna im pamięć". Jest Pan kolejnym smutnym egzemplarzem człowieka, który odstawia katolicyzm na bok, gdy idzie do pracy. Tym razem odstawił Pan nie tylko katolicyzm, ale też szacunek dla zmarłych. Tym ludziom, którzy udali się do Katynia, aby przypomnieć o zbrodniach komunizmu, aby upamiętnić polskich żołnierzy zabitych w okrutny, barbarzyński sposób należy się nie tylko godny pochówek, ale także pamięć i godne upamiętnienie ze względu na załugi. Nie każdy miał odwagę z taką stanowczością jak oni troszczyć się o pamięć Polaków za granicą. Tymczasem Pan wolał upamiętnić zbrodniarzy komunistycznych. Wstydu Pan nie ma. Jeszcze raz proszę o jak najszybszą rezygnację z pełnionej funkcji.
Z wyrazami braku szacunku,
Marek Marczak
http://fronda.pl/siloam/blog/list_otwarty_do_bronislawa_komorowskiego_pozal_sie_boze_prezydenta_rp
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Joker