Polska juz była, teraz Zgoda
14 sierpnia rozpocznie się uroczysta internacjonalizacja lajtmotywu prezydenta BMK Zgoda buduje. Zgoda internacjonalistyczna jest szlachetniejszą formą zgody narodowej, by nie napisać nacjonalistycznej.
Pan prezydent BMK odsłoni przygotowywany cichcem od dwóch lat, pomnik pamięci żołnierzy niezwyciężonej Armii Czerwonej, którzy walcząc o najszczytniejsze ideały internacjonalistycznego humanizmu, zginęli w Bitwie Warszawskiej 1920 r.
Ponieważ lepsze jest wrogiem dobrego, kilka dni temu na portalu wPolityce zastanawiałem, czy jednak nie można napisu Żołnierzom Armii Czerwonej poległym w bitwie pod Ossowem ulepszyć tak, bym i ja mógł tam zapalić świeczkę. Dokonałem pewnych ulepszeń i wyszła mi taka inskrypcja:
Żołnierzom Armii Czerwonej
poległym w bitwie pod Ossowem
- wdzięczny Naród Polski.
Żyjących nie zapraszamy, lecz jeśli już...
to zapewniamy -
miejsca w polskiej ziemi dla Was
nigdy nie zabraknie*/skolko ugodno*.
Kiedy wzruszyłem się na wieść o odsłonięciu i poświęceniu, w gdyńskim kościele, tablicy pamięci załogi okrętu Kriegsmarine „Gustloff” i ewakuowanych na jego pokładzie tysiącu marynarzy Kriegsmarine, 400 dziewcząt z korpusu pomocniczego Kriegsmarine, których nie zabiły wcześniej bezlitosne alianckie torpedy i bomby, uciekającej hitlerowskiej administracji, działaczy NSDAP, członków Selbstschutzu, funkcjonariuszy Policji, Gestapo oraz członków ich rodzin, utopionych w lodowatych wodach Bałtyku, nie przypuszczałem, że już niedługo moje serce znów mocniej zabije.
---
* jeszcze się waham.
- nielubiegazety2 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. odsłoni przygotowywany cichcem od dwóch lat
to widać metody BMK z Ruskiej Budy - WSZYSTKO ROBIC CICHCEM.
Dzisiaj dostał zgode konserwator na tablice, którą natychmiast wydłubał w kamieniu, zamontował na pałacu pod płachtą w kolorze UE , po czym jeszcze szybciej postawił wartę honorową, księdza, odsłonił i jeszcze szybciej zniknął.
Tak szybko to zrobił, jak SUPERMEN w rajtuzach - nawet nikt nie zdążył go zauważyć.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Od dwóch lat?
To wynika, że śp. Pan Przewoźnik już w tym palce maczał?
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
3. KOMUNIKAT - ODSŁONIĘCIE TABLICY
Dzisiaj, tj. 12.08.2010 r., w pałacyku prezydenckim w Ruskiej Budzie, w piwnicy na poziomie -1, obok stojaka ze stali perforowanej, koło półki z jabłkami, została odsłonięta tablica upamiętniająca ofiary tragedii smoleńskiej. Pod tablicą złożono kwiaty z pobliskiego targowiska. W uroczystości udział wzięli prezydent RP i dwóch oficerów BOR.
W związku z powyższym wzywa się "obrońców" krzyża w Warszawie do zaprzestania dalszej manifestacji.
Podpisano: w imieniu prezydenta PRL [skreślono] RP Branisława Kołopowskiego, szef kancelarii Siergiej WSIewłodny
http://fronda.pl/kapitannemo/blog/komunikat_odsloniecie_tablicy
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. NIE DLA POMNIKA BOLSZEWICKIEJ ZARAZY
postała nowa grupa
http://www.facebook.com/event.php?eid=149964811682677
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. pomnik w Ossowie
Ja wiem, że to nie temat do żartów, ale może powinniśmy spojrzeć na to z innej strony. Że w tym miejscu poległo 12 bolszewików, bo reszta uciekła...
Ale oni naprawdę uciekli.... Uciekli widząc księdza Ignacego Skorupkę, który wmieszał się w politykę i z krzyżem w ręce poprowadził te niedorostki, te dzieci, tych małoletnich ochotników przeciw bolszewickiej nawale. Uciekli - jak mówili potem świadkowie z bolszewickiej strony bo nad polem bitwy ukazała im się Maryja Panna. W swojej książce "Rok 1920" Józef Piłsudski opisuje jak 16 sierpnia, gdy wyruszył na odsiecz Warszawie .... nie mógł odnaleźć wojsk wroga. Znikły. Szukał ich zastanawiając się, czy były snem, a gdy wreszcie 17 sierpnia wieczorem, kładąc się spać w Garwolinie, usłyszał odgłosy armat to poczuł ulgę, że te wojska nie były ułudą ani omamem. ... ( Józef Piłsudski, Pisma Zbiorowe, tom VII r. 8)
6. :)))
jw.