Bruksela
tu.rybak, pon., 09/08/2010 - 21:02
Mały przyczynek do dużej rzeczy. Na marginesie głównych spraw.
Bruksela zgodziła się na udzielenie przez polski rząd pomocy na zrekompensowanie strat po powodziach w Polsce. Oznacza to, że wypłata odszkodowań dla ofiar wielkiej wody jest zgodna z unijnym prawem i może być udzielona wyłącznie na pokrycie faktycznych szkód spowodowanych przez żywioł. [IAR, PR, 9 VIII 2010 r.]
No, to taką mamy niepodległość i suwerenność. O to właśnie ludzie walczyli. Bruksela (ach, co za język!) pozwoliła nam pomóc samym sobie...
Nota bene realna pomoc unijna jest "w załatwianiu":
Trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo nawet jeżeli Komisja zgodzi się przekazać Polsce około stu milionów euro, zgodę musi jeszcze wydać Parlament Europejski i Rada Unii [j.w.]
Ech, tak to jest gdy kapitalizmu bronią socjaliści...
Bruksela zgodziła się na udzielenie przez polski rząd pomocy na zrekompensowanie strat po powodziach w Polsce. Oznacza to, że wypłata odszkodowań dla ofiar wielkiej wody jest zgodna z unijnym prawem i może być udzielona wyłącznie na pokrycie faktycznych szkód spowodowanych przez żywioł. [IAR, PR, 9 VIII 2010 r.]
No, to taką mamy niepodległość i suwerenność. O to właśnie ludzie walczyli. Bruksela (ach, co za język!) pozwoliła nam pomóc samym sobie...
Nota bene realna pomoc unijna jest "w załatwianiu":
Trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo nawet jeżeli Komisja zgodzi się przekazać Polsce około stu milionów euro, zgodę musi jeszcze wydać Parlament Europejski i Rada Unii [j.w.]
Ech, tak to jest gdy kapitalizmu bronią socjaliści...
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. "kapitalizm"? "socjalizm"? zdefiniuj może...
... najpierw te pojęcia! ;-)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
2. Ani myślę
Pierwszy cytat, wskazuje nie tylko na brak suwerenności.
Otóż Bruksela pilnuje czy kapitalizm jest zachowany (nie ma interwencjonizmu państwowego, he, he...) Oczywiście to Bruksela decyduje, jakie państwa mogą interweniować...
A drugi cytat pokazuje, że jak się pójdzie po prośbie, to mimo fantastycznych stosunków na odpowiedź trzeba czekać, młyny socjalistyczne (tu biurokracja) mielą powoli.
3. pomoc unijna jest "w załatwianiu"
MIELI CZAS DO ZŁOŻENIA DOKUMENTÓW SO KOŃCA LIPCA.
Ciekawe, czy zdążyli i czy te nieroby i nieudacznicy zrobili dobry wniosek.
Abstrahując od socjalistycznego podziału dóbr. Jak w ZSRR - wszyscy dawali do RWPG, a to dzieliło po uważaniu.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. RWPG
właśnie! Powieniem tekst zatytułować: Bruksela d. Moskwa...
5. Miller, Grad, Rostowski - ministrowie czy totalni amatorzy?(Marc
Wraz z upływem czasu i następowaniem po sobie kolejnych kataklizmów, obnażana jest ogromna niekompetencja obecnej władzy. Dziś jednak najbardziej wzburzają słowa Jerzego Millera, który stara się zrzucić odpowiedzialność za powódź w Bogatyni na jej burmistrza.
Dziwnym trafem okazuje się, że krytykowany za rzekomą nieudolność i niewiedzę burmistrz zalanej miejscowości jest członkiem PiS. Z kolei człowiek, do którego jakichkolwiek zastrzeżeń nie ma obecny szef MSWiA jest szefem lokalnych struktur PO. Jest dla mnie wysoce niestosownym w takiej sytuacji wznoszenie partyjnych podziałów, kiedy kilkanaście tysięcy ludzi zostało bez dachu nad głową, a ich cały majątek po prostu prysł. Nieudolność polskiego państwa, którą opisywałem wczoraj ma być w zamyśle obecnego ministra skutkiem działalności zwykłego samorządowca. Jest to po prostu chore podejście. Kiedy nadeszła powódź w Bogatyni mogliśmy oglądać jak burmistrz sam chodził i rozdawał chleb potrzebującym mieszkańcom. Nie trzeba zresztą nikomu udowadniać jego ogromnej roli, bo każdy zauważył ją w telewizji w ostatnich dniach. Podkreślam więc jeszcze raz, że minister Miller dopuszcza się karygodnego nadużycia starając się obarczać winą drugiego człowieka aby zakryć swoją własną niekompetencję.
Co więcej, szef MSWiA jest o tyle mało profesjonalny w swoich działaniach, że stojąc na czele komisji mającej badać katastrofę smoleńską – nie zna nawet dokładnego składu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK), czyli instytucji prowadzącej karkołomne śledztwo po stronie rosyjskiej. Jest to jego całkowita kompromitacja, ponieważ przez tą niewiedzę, Polacy nie mają pojęcia z kim tak naprawdę współpracują w całym postępowaniu. Sprawę ujawnił dziś Jerzy Polaczek, członek Koła Parlamentarnego Polska Plus. Z tego też tytułu słowa wypowiedziane pod adresem burmistrza Bogatyni, które miałyby obnażać jego niekompetencję – w ustach Jerzego Millera brzmią po prostu śmiesznie, o ile nie tragicznie. Można by powiedzieć, że przyganiał kocioł garnkowi, gdyby nie jeden mały fakt – że garnek błędu nie popełnił ratując obywateli swojego miasta.
Tym natomiast, którzy po dziś dzień wysławiają wspaniałe działania rządu PO-PSL w kwestii zapobiegania powodzi i naprawiania jej skutków, należy po raz kolejny wyjaśnić iż są w błędzie. Jak się okazuje, minister Jacek Rostowski kilka miesięcy temu tak ciął wydatki, że obciął też możliwość pomocy powodzianom. Utworzona przez niego ustawa wymaga dziś nowelizacji jeżeli powodzianie mają otrzymać odszkodowania za poniesione straty. Pytanie jest takie, gdzie ta niekompetencja człowieka niepotrafiącego oszacować nawet długu publicznego Polski, zaprowadzi Nas, obywateli. Bo jak na razie zmierzamy do ciemnego zaułka.
Rząd nie potrafi więc ani zapobiegać, ani ratować. Ofiary powodzi z maja i czerwca po dziś dzień nie dostały pieniędzy na odbudowę własnych domów, a samo PZU będzie miało problemy z wypłatami wielomilionowych (o ile nieprzechodzących w miliardy) odszkodowań dzięki działalności Aleksandra Grada, który kilka miesięcy temu w porozumieniu z EUREKO wyprowadził ze spółki 13 mld złotych. Co gorsza, 8 mld z tej kwoty powędrowało do Holandii bez opodatkowania. Gratulujemy więc zarówno Ministrowi Finansów jak i Ministrowi Skarbu Państwa – Wasze kroki po raz kolejny przyczyniają się do chorego i niesprawnego funkcjonowania państwa. Dziś pieniądze wyprowadzone z PZU przydałyby się tak, jak nigdy przedtem – tak samo w przypadku, gdy trafiły one do budżetu Polski, a nie do holenderskiej firmy.
A co na to Prezydent Komorowski? Grzegorz Napieralski interweniuje o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, wicepremier Pawlak mówi, że jest to niepotrzebne. Natomiast ani prezydent, ani premier Naszego rządu w tej sprawie milczą. Wynika więc póki co z tego tyle, że poprzednie zwoływanie RBN nie było na potrzeby załatwienia takich czy innych problemów, a jedynie na potrzeby kampanii i wzrostu słupków procentowych, od których dziś Platforma jest tak uzależniona jak alkoholik-żul spod sklepu Pani Krysi od taniego wina. Wstyd!
http://fronda.pl/wlustrze/blog/miller_grad_rostowski_ministrowie_czy_tot...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl