Krzyżowanie woli

avatar użytkownika Unicorn

Spróbujmy wczuć się w zawiłe ścieżki umysłu ludzi wybierających się na pokojową demonstrację tudzież inną instalację artystyczną z puszek. Gdybym zapytał kogoś dlaczego protestuje przeciwko obecności krzyża, jeden mi odpowie, że mamy świeckie państwo, momento, gdzieś już to słyszałem:

http://www.youtube.com/watch?v=UZibqVKcYA4

wtedy stwierdzę, że to lewicowy odłam frontu wyzwolenia myszek komputerowych spod ucisku przebrzydłych męskich joysticków. Ok, to są ideowcy. Co dalej? Pojawiają się anarchiści, którzy są generalnie z innej bajki, im krzyż nie podoba się bo obok musi być policja i straż miejska. A przecież wiadomo, że anarchia in the Cudenland jest naturalna jak wykreowani Sex Pixtols a na zamieszkach w '68 wcale nie korzystały Sowiety :) Ok, to są ideowcy.

Obok kręcą się czciciele księżyca i wyznawcy radosnego kultu kapslowego. RP jest tolerancyjna dla kultów i religii, oficjalnie panujący kult Wielkiego Cudnego Dnia Przyszłego Panującego Aż Do Końca (ich lub naszego) wymaga zrozumienia. Dalej mamy tajniaków- to ich praca. Czy im się też krzyż nie podoba? Nie wiadomo, nic nie mówią, nic nie słyszą, udają, że wrośli w chodnik. Mamy też wybieg mody bo laska Zenona przyszła popatrzeć jak śmieją się z moherów, a że sama kiedyś będzie stara i dychawiczna, co tam, przeżuj to sam, jak trzy warstwy pudru i sztywny pal włosowy. Później wybiega na spotkanie Rampo, z Rampem nie ma żartów moi drodzy:

http://www.youtube.com/watch?v=8n1hKQULa9Y

Rampo uwielbia motory. Jest fajnie i cool, jazzy und trendy. Wiara zarechocze, ktoś zabełkocze, inni śmieją się. To nasz świat, nasza scena, nasz Rampo i nasza ściema. Oy yeah. Sie ma Yurek, sie ma Kajko, a jak się nie ma to sie znajdzie.

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz