Chińczykom mozna pokazywać, sa daleko, ale pokazanie Polakom to zapewne wzniecanie nacjonalizmu?
Politykę historyczna tego rządu znamy aż za dobrze.

Proponuje oficjalnie zapytac PARP, co zrobili z filmem wyprodukowanym z państwowych pieniędzy,m który powinien trafić do wszystkich Polaków.

Ktos przygotuje pismo?

http://www.platige.com/index.php?lng=pl&tu=190

http://www.parp.gov.pl/index/index/142
http://bip.parp.gov.pl/index/more/2271
http://bip.parp.gov.pl/index/more/3550
-----------
Pani
Bożena Lublińska-Kasprzak
Prezes
Polskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości

dotyczy: informacji na temat rozpowszechniania filmu Tomasza Bagińskiego, wystawionego na targach EXPO 2010 w Szanghaju.

Działając w imieniu Stowarzyszenia Blogmedia24.pl wnosimy o udostępnienie informacji publicznej w przedmiocie rozpowszechniania filmu- animacji Tomasza Bagińskiego, który to cieszył się olbrzymią popularnością na targach EXPO 2010 w Chinach.

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl z aprobatą odnotowało liczne doniesienia prasowe dotyczące popularności filmu na targach, jednakże wśród głosów zachwytu padają również w mediach elektronicznych pytania odnośnie dostępności filmu w Polsce.

Czytając liczne dyskusje w polskim internecie, np. na portalu Wykop.pl:
http://www.wykop.pl/link/419529/tomek-baginski-film-o-polakach-bez-polakow/
wyrażamy zaniepokojenie, że film Tomasza Bagińskiego nie jest dostępny dla Polaków.

Chcielibyśmy zapytać, czy film- animacja będzie udostępniany szerszej publiczności: w telewizji, internecie lub sprzedawany na płytach dołączanych do gazet codziennych, czasopism lub zostanie wydany specjalny numer okazyjny?

Film promujący historię Polski wśród cudzoziemców w sposób niebagatelny a jednocześnie przystępny zasługuje także na rozpowszechnianie wśród młodych ludzi, wśród których gros stanowią użytkownicy internetu.

Co stoi zatem na przeszkodzie aby rozpowszechniać film dalej? Względy prawne?
Jeśli tak, jakie? Czy inne czynniki pozamerytoryczne mogące skutkować brakiem filmu w obrocie medialnym (np. czynniki polityczne). Prosimy o wyczerpującą odpowiedź, w miarę możliwości z przedstawieniem odpowiedniej umowy lub skierowanie Nas do innego źródła informacji.
Z poważaniem
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
------

W sobotę 1 maja 2010 r. została otwarta wystawa Expo w Szanghaju. Otwarty został także polski pawilon. Jedną z atrakcji czekających na zwiedzających jest film animowany "Historia Polski", który został wyreżyserowany przez nominowanego do Oscara Tomasza Bagińskiego. Film cieszy się ogromnym zainteresowaniem, co po oglądnięciu zaledwie fragmentów nie może dziwić. Film robi spektakularne wrażenie.
http://historia.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=968:...

dziękuję, wysyłamy.

http://video.google.com/videoplay?docid=-1261121645504205560&hl=en#

co nie znaja wczesniejszych prac T.Baginskiego.

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl                               
Olsztyn, 27.07.2010 r.

11-041 Olsztyn

Rzędziana 32



Pani

Bożena Lublińska-Kasprzak




Prezes

Polskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości


ul. Pańska 81/83

00-834 Warszawa

biuro@parp.gov.pl

dotyczy: informacji na temat rozpowszechniania filmu Tomasza
Bagińskiego, wystawionego na targach EXPO 2010 w Szanghaju.

Działając w imieniu Stowarzyszenia Blogmedia24.pl wnoszę o
udostępnienie informacji publicznej w przedmiocie rozpowszechniania
filmu- animacji Tomasza Bagińskiego, który to cieszył się olbrzymią
popularnością na targach EXPO 2010 w Chinach.

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl z aprobatą odnotowało liczne
doniesienia prasowe dotyczące popularności filmu na targach, jednakże
wśród głosów zachwytu padają również w mediach elektronicznych pytania
odnośnie dostępności filmu w Polsce.

W sobotę 1 maja 2010 r. została otwarta wystawa Expo w Szanghaju.
Otwarty został także polski pawilon. Jedną z atrakcji czekających na
zwiedzających jest film animowany "Historia Polski", który został
wyreżyserowany przez nominowanego do Oscara Tomasza Bagińskiego. Film
cieszy się ogromnym zainteresowaniem, co po oglądnięciu zaledwie
fragmentów nie może dziwić. Film robi spektakularne wrażenie.

http://historia.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=968:...

Czytając liczne dyskusje w polskim internecie, np. na portalu
Wykop.pl:

http://www.wykop.pl/link/419529/tomek-baginski-film-o-polakach-bez-polakow/
wyrażane
jest powszechnie zaniepokojenie, że film Tomasza Bagińskiego, na
projekcję którego w całości liczyli internauci, nie jest dostępny dla Polaków.

Chcielibyśmy zapytać, czy film- animacja będzie udostępniany szerszej
publiczności: w telewizji, internecie lub sprzedawany na płytach
dołączanych do gazet codziennych, czasopism lub zostanie wydany
specjalny numer okazyjny?

Film promujący historię Polski wśród cudzoziemców w sposób
niebagatelny a jednocześnie przystępny zasługuje także na
rozpowszechnianie wśród młodych ludzi, wśród których gros stanowią
użytkownicy internetu.

Co stoi zatem na przeszkodzie aby rozpowszechniać film dalej? Względy
prawne? Z informacji prasowych możemy się dowiedzieć, że film powstał ze środków publicznych.



Prace nad Animowaną Historią Polski i Polską Gospodarką dobiegają
końca. Filmy powstają w Platige Image na zlecenie Polskiej Agencji
Rozwoju Przedsiębiorczości (www.parp.gov.pl). Ich projekcje będą częścią
polskiego pawilonu podczas EXPO 2010 w Shanghaju.

Pierwszy, reżyserowany przez Tomka Bagińskiego, przedstawia tysiąc lat
historii Polski w ośmiu minutach dynamicznej animacji.

Źródło: 25 lutego 2010, platige.com



  Czy inne czynniki pozamerytoryczne mogące skutkować
brakiem filmu w obrocie medialnym (np. czynniki polityczne)?.



Prosimy o
wyczerpującą odpowiedź, w miarę możliwości z przedstawieniem
odpowiedniej umowy lub skierowanie Nas do innego źródła informacji.

Z poważaniem

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

Dziękuję bardzo za twórczy wkład w prace Stowarzyszenia :)

Modelowy sposób działania - bez straty czasu, każdy wie, co ma robić, aby zadziałało.

Nie gadać - robić ! :) Gadać potem :)

Niech urzędnicy też maja trochę radości z wymyślania odpowiedzi :) Stanowczo instytucja informacji publicznej jest niedoceniana. Szczególnie wśród dziennikarzy, którym się nie chce. Zresztą po co psuć sobie poukładany wizerunek zaprzyjaźnionej partii, rozsyłającej przekazy dnia...
http://www.informacjapubliczna.org.pl/
Jeśli ktoś odmawia udzielania informacji, warto zapytać czy jest to niejawna informacja. Jeśli nie- skarga na brak odpowiedzi :>
Idę o zakład, że już coś kombinują:
http://www.informacjapubliczna.org.pl/11,328,tytulpierwszego.html

Czekamy na odpowiedź.
Tak działa Legion Stowarzyszenia :)))

> Benenota, "Katedrę" widzialem dawno temu,dzięki za przypomnienie...cud,miód :)

Pozdrawiam.

Potwierdzam, że wiadomość dotarła i została przesłana do pani Prezes Lublińskiej-Kasprzak.

Z poważaniem,

Katarzyna Winiarska

Tel. 22 432 71 20

Polska Agencja

Rozwoju Przedsiębiorczości

Ul. Pańska 81/83

00-834 Warszawa

Jeszcze nieoficjalnie, ale pojawiła się w chińskim serwisie video “Animowana Historia Polski” Tomka Bagińskiego z EXPO.

http://www.tudou.com/programs/view/W48q3gfa9F0

Historia Polski z drobnymi błędami, za to w
osiem minut

Zaczyna się od widoku puszczy, która w X wieku pokrywała
znaczną część dzisiejszej Polski. Mężczyzna w stroju wyglądającym na z
grubsza średniowieczny – choć raczej nie zobaczylibyśmy wojów Mieszka I w
podobnym – wbija włócznię w ziemię. Natychmiast w tym miejscu wyrasta
gród, którego przemiany obserwujemy w dalszej części filmu.

"Nie chodzi o dokładne daty"


Następnie widzimy mapę ówczesnej Polski, a raczej kraju Polan, na tle
mapy Europy. Kolejno na ekranie pojawiają się wydarzenia ważne dla
historii naszego kraju wraz z datami. I bardzo szybko pierwsza obsuwa.
Rok 966, czyli chrzest Mieszka I i zarazem Polski, bezbłędnie, ale już
kolejną datę – rok 1000 - ilustruje koronacja, zapewne naszego
pierwszego króla Bolesława Chrobrego. Problem w tym, że w rzeczywistości
odbyła się ona 25 lat później.

- Nie chodzi o dokładne daty, o 1000, 1025 czy 1026, chodzi o rząd
wielkości. Żeby widz mógł sobie umieścić w historii, kiedy dane
wydarzenie miało miejsce – mówi nam Marcin Kobyłecki z Platige Image.


Kobiet brak


Jednak większość - bo to nie jedyny błąd - dat podanych jest dokładnie.
Na przykład kolejna, czyli 1226, rok sprowadzenia Krzyżaków do Polski.
Jako, że Krzyżacy od razu przystępują na ekranie do walki, można odnieść
wrażenie, że to już Grunwald, ale jednak nie. Następna data to bowiem
1333 rok, czyli początek panowania Kazimierza Wielkiego, co ilustruje
zmiana grodu z drewnianego na murowany. Dalej mamy 1364 rok, który w
annałach historii Polski nie zapisał się wielką bitwą, ważnym pokojem
czy nowym władcą, ale ucztą u Wierzynka i założeniem Akademii
Krakowskiej.


Kolejna data to 1377 rok, czyli zapewne objęcie przez Władysława
Jagiełłę władzy na Litwie. Nie ma jednak 1384 roku, kiedy to królową
Polski została Jadwiga. Podobnie jak innych kobiet ważnych dla historii
Polski (Królowej Bony, Marysienki, Marii Curie-Skłodowskiej, Anny
Walentynowicz). Oglądając film można odnieść wrażenie, że ich w naszych
dziejach nie było wcale, gdyby nie przechadzająca się czasem ulicami
mieszczka, żegnająca powstańca matka lub traktorzystka. Za to jest wielu
mężczyzn zabijających się nawzajem za pomocą różnych broni, od wojów z
mieczami i tarczami przez ciężkozbrojnych rycerzy, husarię,
dziewiętnastowiecznych powstańców z karabinami do czołgistów.

Kopernik zamiast Potopu


Następnie w filmie pojawia 1410 rok, czyli bitwa pod Grunwaldem. Jedyna
data z XVI wieku z kolei to 1543 - wydanie „O obrotach sfer niebieskich”
Kopernika, a brakuje chociażby Unii Lubelskiej, która zapoczątkowała
istnienie Rzeczpospolitej Obojga Narodów. W XVII nie dowiemy się
natomiast niczego o wojnach z Kozakami, Turkami i Potopie Szwedzkim
(Henryk Sienkiewicz by się zapewne obraził), jest za to 1619, czyli
koniec wojen z Rosją, i odsiecz wiedeńska w 1683 roku.


Wiek osiemnasty to rozbiory (1772 i 95) oraz Konstytucja III Maja
(1791). Dalej pojawiają się wojny napoleońskie (aż dwie daty, 1797 i
1806) oraz powstanie listopadowe (1830) i styczniowe (1863). W tle
widzimy postacie Fryderyka Chopina i Adama Mickiewicza oraz łódzką
fabrykę.


Msza papieska z rocznym wyprzedzeniem


Wiek dwudziesty to ponownie niepodległość (1918). Tym razem mężczyzna
podnosi grot włóczni, osypuje go z pyłu i ponownie zamaszyście wbija w
ziemię. Zaraz po tym widzimy walkę o utrzymanie niepodległości, czyli
wojnę z bolszewikami z jej kulminacją, Bitwą Warszawską (1920). Kolejna
data, 1922 rok, uchwała o powstaniu Gdyni, symbolizuje dynamiczny rozwój
młodego państwa w XX-leciu międzywojennym.


Do wybuchu II wojny światowej przygotowuje nas nagłówek w gazecie "Armia
Hitlera u bram Polski". Przy przedstawieniu II wojny światowej twórcy
filmu koncentrowali się raczej na polskich sukcesach, niż porażkach –
co, trzeba przyznać, wymaga pewnej ekwilibrystyki. Widzimy - co prawda -
niemieckie czołgi i ruiny w 1939 roku, ale potem są już dzielni polscy
lotnicy zestrzeliwujący messerschmitty w Bitwie o Anglię (1940) i
dzielna polska piechota zdobywająca Monte Cassino (1944). Powstanie
Warszawskie to biało-czerwone flagi zastępujące sztandary ze swastyką w
ruinach miasta.


Polska po wojnie zaczyna się od daty 1978 i obrazów, które wyglądają na
mszę papieską na Placu Piłsudskiego. Ta jednak odbyła się… rok później.
 Dalej mamy stan wojenny (1981), Okrągły Stół (1989) i wolną Polskę. Ta
kończy się obrazem Warszawy pełnej wieżowców i świecącego logo Unii
Europejskiej. O wejściu do NATO nie wspomniano.


Filmik o tytule "Historia Polski (History of Poland) Tomasza Bagińskiego
prezentowana na EXPO 2010 w Szanghaju" pojawił się na YouTube we wtorek
3 sierpnia. Firma Platige Image przygotowała go na zlecenie Polskiej
Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości właśnie na chińskie EXPO, gdzie miał
promować nasz pawilon. Wcześniej prezentowano jedynie jego fragmenty.


Katarzyna Wężyk//mat

http://www.tvn24.pl/12690,1667980,0,1,historia-polski-z-drobnymi-bledami...


A ODPOWIEDZI Z MINISTERSTWA BRAK-CZEKAMY

http://www.youtube.com/watch?v=XX5NgxFgv4c&feature=player_embedded#!

zauważ w tekście z TVN24 - "Filmik o tytule "Historia Polski (History of Poland) Tomasza Bagińskiego prezentowana na EXPO 2010 w Szanghaju" pojawił się na YouTube we wtorek
3 sierpnia. " śr., 04/08/2010 - 02:36

Pani Elżbieta Szmidt

Prezes Zarządu

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

Szanowna Pani Prezes, 

W nawiązaniu do zapytania dot. planów
publicznego udostępnienia filmu "Animowana Historia Polski"
wyprodukowanego na potrzeby udziału Polski w Wystawie Światowej EXPO
2010, uprzejmie informuję, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości,
jako właściciel praw autorskich do utworu, prowadzi  rozmowy z
producentem filmu oraz zainteresowanymi ministerstwami na temat jego
promocji i dystrybucji w Polsce.
Jest naszą intencją, aby film jak najszybciej mógł być dostępny dla wszystkich zainteresowanych,
jednakże dopóki nie zostanie zatwierdzona i uregulowana prawnie
strategia rozpowszechniania filmu, ograniczamy wyświetlanie filmu do
pokazów w Pawilonie Polski w Szanghaju, nie przekazując go innym
stronom na jakimkolwiek nośniku.

Z wyrazami szacunku,

Dariusz Wojtaszek

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości

http://www.wykop.pl/link/436069/slynny-film-baginskiego-o-historii-polsk...

PARP: Animowana "Historia Polski"

PARP: Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości film promocyjny z okazji 10-lecia Agencji

Kanał użytkownika parpgovp

http://www.wykop.pl/ramka/436069/slynny-film-baginskiego-o-historii-pols...

http://www.wykop.pl/link/436069/slynny-film-baginskiego-o-historii-polsk...
"Kiedy dodawałem ten wykop:

http://www.wykop.pl/ramka/419529/tomek-baginski-film-o-polakach-bez-pola...

Sam nie wierzyłem, że coś się ruszy w sprawie opisanej powyżej przez autora.
Nikt nie wierzył, wszyscy jechali autora o nieznajomość prawa i przepisów.
Wszyscy się czepiali, że w złą stronę kieruje swoje słowa, zamiast do Agencji to do Bagińskiego.
I co Panowie i Panie?
I co?
Jak się chce, to można. Kto wie, czy wielu z czytelników Wykopu w ogóle wiedzialo, że taki film istnieje. Kto wie, czy gdyby nie powyższy wykop i zaangażowanie Blogmedia, to może byśmy nigdy nie obejrzeli tego filmu po polsku. Możliwe, że rozmowy o promocji i dystrybucji nigdy by się nie rozpoczęły lub miały miejsce za wiele miesięcy.
A tak proszę - tak bardzo jechaliście autora, że Bagiński nic nie robi, a tu proszę, mamy rozmowy z producentem filmu, z ministerstwami i tak dalej. Komu teraz warto by pociękować? Że ktoś to napisał i że ktoś dodał na wykop? A następnie ktoś ruszył to na blogmedia przez Wykop? Tym właśnie osobom warto by podziękować.
Jak się chce zrobić hałas na jakiś temat, to nie ważne czy kieruje się do twórcy, czy do posiadacza praw - efekt ten sam.
Jak się chce, to się potrafi..."