Norman Davies o PIS: sekta, źródło wszelkich awantur

avatar użytkownika chinaski

Norman Davies, znany historyk brytyjski, autor wielu publikacji dotyczących dziejów Polski, postanowił podzielić się z czytelnikami "Newsweeka" swoimi politycznymi sympatiami (na gruncie krajowym):



"PiS nie jest normalną opozycją, a sektą polityczną, posiadającą guru, misję i własnych świętych. To raczej ruch wywrotowy, który próbuje nie tyle polepszyć III RP, co ją zburzyć.(...)Każda partia ma swoich „krzykaczy”, którzy obrażają i przesadzają, ale Don Palikot-Kiszot nie jest jedynym rycerzem walecznym na polu bitwy. Moim zdaniem źródła awantur trzeba szukać w jednej formacji (jeśli nie u jednego człowieka), która ruszyła do walki zaraz po wygranych wyborach w 2005 roku.
" (źródło)

Zaskakująco ostra deklaracja, głęboko niesprawiedliwa, zwyczajnie głupia. Od szanowanego historyka, obcokrajowca, mamy prawo oczekiwać znacznie więcej- większej powściągliwości, wyważenia, spokoju. Widać, że prof. Davies dał się ponieść emocjom, "popłynął" z falą krytyki, która dominuje w polskich mediach. Nie usprawiedliwia go fakt bycia cudzoziemcem; Davies podobno zna Polskę jak mało który Brytyjczyk, zna jej specyfikę, kulturę, orientuję się także-jak sadze- w jej sytuacji politycznej.

Szczególnie bezmyślne są słowa dotyczące Palikota, którego źródeł bezczelności należy- zdaniem profesora- poszukiwać po stronie PIS, a personalnie- po stronie niszczyciela III RP- J. Kaczyńskiego.

Skąd tyle złej woli? Chciał się przypodobać polskim znajomkom, wydawnictwu, które wydaje i promuje jego książki w Polsce?
"Znak" powiązany z "Tygodnikiem Powszechnym" od lat legitymizuje błogosławieństwa okrągłostołowego układu; z drugiej strony z zapalczywością tępi wszelkie przejawy poparcia dla idei IV RP...

Czy to aż tak upiornie proste?

33 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Norman Davies, Wajda, Kondrat i inna intelektualna breja

Davies dołączył do grupy michnikowej juz duzo wczesniej, w 2006 roku, kiedy przez łamy prasy światowej i Jamajskiej szła fala kalumii produkowana na Czerskiej.

Pamiętam wypowiedź tego pana, jak wyklinał Kaczyńskich, bo rzekomo jego syn w szkole boi się przyznać, że jest Polakiem.

Jak widać, tak został wychowany, aby wstydzic sie polskości.

Mam w pogardzie wszystkich wrogów Polski i chodzących na ich smyczy celebrytów.

Niech idą precz , a nas i tak nie złamią, wcześniej się zadławia własną śliną.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika triarius

2. jakoś nigdy nie miałem cienia sympatii...

... dla tego pana, ani zainteresowania tym, co ma do powiedzenia. Jestem chyba nieźle uodporniony na agenturę wpływu.

Czego się spodziewaliście po tym przybłędzie? To zwykły agent wpływu, po prostu nieco dłużej był uśpiony.

Zapisujcie sobie tych ujawnionych agentów wpływu, bo za dwa tygodnie zapomnicie i znowu będzie zdziwienie! ;-)


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika basket

3. histeryk Davies

"Bardzo mnie więc rani ostatni widok z tego samego miejsca, gdzie grupka fanatyków uderza w tę solidarność, forsując swoje dziwaczne poglądy i starając się wpływać na resztę Polaków – opowiada brytyjski historyk profesor Norman Davies" o tym co się dzieje przed pałacem prezydenckim.
No, znakomita, strategiczna ocena: grupka fanatyków "uderza"
w solidarność Polaków i rani p Daviesa, a Tarasowcy chcą temu zapobiec..
Jajecznica na miękko - może nawet koncesjonowana - nic nie ma prawa zdziwić..

basket

avatar użytkownika razputin

4. Bajecznie zalegendowany

"W 1957 roku Davis wybrał się z przyjaciółmi do Istambułu. Droga wiodła przez Węgry, gdzie grupa została zatrzymana przez tamtejsze służby bezpieczeństwa i posądzona o szpiegowanie oraz wydalona do Jugosławii. Miało to takie konsekwencje, że kilkanaście lat później chcąc jechać do Rosji nie otrzymał wizy. Udało mu się dotrzeć tylko do Polski."
.....już widzę oczami wyobrażni tych "naszych" odważnych bezpieczniaków, co to nie konsultowali się z sovietami w sprawie pobytu Daviesa w prlu...

avatar użytkownika wiator

5. Norman Davies nie jest obiektywnym historykiem współczesności

Norman Davies nic nie rozumie z tego co sie obecnie dzieje. Jego analiza ostatnich paru lat jest pomylona. Nie rozumie - albo gra w innej drużynie i tym mozna tłumaczyć jego wypowiedzi z 2007, sprzed przejęcia władzy przed PO. Gdy budowana była histeria anty PISowska głosami zagranicy. I tym można wytłumaczyć dzisiejszą wypowiedź z socjal Newsweeka.

Nie jest więc obiektywnym historykiem, dociekającym prawdy i szukającym motywów, lecz doraźnym sędzia, ferującym wyroki. Trzeba dodać, że wyrok jest stronniczy, ma na celu kompromitację PiS i zrobiony jest na zamówienie polityczne.
To ważna konstatacja - że Norman Davies nie jest obiektywnym historykiem współczesności.

Inna sprawa, że układ medialny nie dopuści i nie nagłośni innego głosu o sytuacji politycznej w RP. Co świadczy o tym że polskie główne media są kontrolowane i zmonopolizowane jak w PRL.

avatar użytkownika wiator

6. który zachodni historyk...

Polskie społeczeństwo jest bardzo czułe na tym punkcie, co mówi o nas zagranica, (można powiedzieć infantylnie czułe; kompleks niższości i wieloletnie oderwanie od Europy mają na to wpływ), dlatego tym wyraźniej widać, który to zachodni historyk został w III RP tak masowo drukowany, spopularyzowany i wypromowany na super znawcę polskiej historii - i do wypełniania jakich "zadań" obecnie służy.

avatar użytkownika Ksiundz Stryj

7. Interesujący w tej wypowiedzi jest termin "ruch wywrotowy"

Ów Norman jest historykiem salonowym. Widać z tego, że niebawem salon będzie postulował delegalizację PiS.

avatar użytkownika triarius

8. +

!


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika czarny anioł

9. Od kiedy zacząl pisać o "historii" Polski

Obserwowałem wypowiedzi czytelników jego książek. Jakoś nigdy nie zdecydowałem się na zakup . Nie miałem pewności, co za gość. Do czasu. Do czasu wylania przez niego beczki wazeliny dla L Wałęsy, z okazji jakiegoś zlotu , chyba noblistów. A może jakiejś innej rocznicy. W tym dniu skreśliłem go calkowicie. Do dzisiaj nie mam ani jednej książki tego "fachowca".Pozdrawiam

Czarnyanioł

avatar użytkownika basket

10. przy okazji

Newsweek ma nowego właściciela, wydawca chyba bz.
http://www.bibula.com/?p=25384

basket

avatar użytkownika circ

11. Davies to agent wpływu. Nie ulega wątpliwości.

Już sam fakt że go drukują świadczy, pominąwszy jego interpretacje.
Gdzie był Davies ze swoimi komentarzami jak prezydentem był Kwaśniewski?

avatar użytkownika zz113

12. Temu Panu

już dziękujemy. Jakoś nigdy wywody tego Pana nie przekonały mnie.

 zz113

Miej oczy otwarte.

avatar użytkownika spiskowy

13. uwazam, ze panu Davisowi trzeba powiedziec glosno jedno:

ze wspiera agenture, ze popietra ludzi, ktorzy kiedys wyrywali paznokcie, i ze powinien zajac sie sprawa Wielkiej Brytanii

To ze potrafi w jakis sposob opisac historie Polski nie znaczy, ze powinien ingetrowac w jej sprawy WEWNETRZNE

To jest zwykly mlotek.
Mlotek uzyty do wbijania komuszych gwozdzi.

Pytanie: jam u to powiemy.
Pomyslmy wszyscy.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika czarny anioł

14. Spiskowy

Ja zawsze doceniam przeciwnika. Davis wie co robi. Zawsze sie śmieje jak ludzie piszą , rząd , premier, prezydent itd , powinien zrobić tak czy tak dla dobra Polski.Oni doskonale o tym wiedzą.Dlaczego tego nie robią ? Bo sa marionetkami w rękach wrogów POLSKI i POLAKÓW.Czyli są tak samo wrogami POLSKI.Pozdrawiam

Czarnyanioł

avatar użytkownika spiskowy

15. uwazam, ze panu Davisowi trzeba powiedziec glosno jedno:

oczywiscie, ze on wie.

Ale tam jednak cisnienie opinii publicznej ma inny wymiar niz w tej dzikiej Polsce.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika czarny anioł

16. Spiskowy Polska nie jest dzika.

A jeśli wziąć pod uwagę historię , to dzicz z Anglosasów jest finansowana i wypuszczana na świat.Tzw prezydenci Ameryki biją pokłony przed koroną Angielską a nie odwrotnie.Pozdrawiam

Czarnyanioł

avatar użytkownika transfokator

17. ujęcia Polski Devisa

Sposób ujmowania historii Polski przez angielskiego profesora zawsze wzbudzał moje patriotyczne fundamenty: opisuje on bowiem nasz kraj jak ziarnko pieprzu, które jacyś z zewnątrz trzymają/obracają w paluchach. Takie książki mogą się podobać cudzoziemcom i wydziedziczonym (wydziedziczanym) krajowcom - stąd ich uporczywe lansowanie przez "warszawkę". Teraz znów wezwano "bajecznie zalegendowanego" (jak powyżej znakomicie określił go 'razputin') zachodniego pisarza do raportu, by wsparł Kreml w akcji deprecjonowania Polaków jako narodu immanentnie podmiotowego. Są kanalie i "kanalie" - na szczęście dziś w internecie, ci co chcą, znajdą sporo wyjaśnień, jak te "tionkosti" dostrzec. Dawniej tym specom do propagandy było łatwiej, teraz jednak drżą ze strachu przed dekonspiracją. Każde takie jawne pokazanie się po stronie kłamstwa skutkuje ostracyzmem towarzyskim, blogerzy to wiedzą, w tym ich siła, by pilnować prawdy. Davis już może tylko gadać do "swoich". Jak zresztą cały salonowy chłam, kręcący się we własnym kręgu.

avatar użytkownika Maryla

18. własnie w TVN24

Wielki Ałtorytet michnikoiodów stweirdził, ze on nic nie wie o Kaczyńskich z początku Solidarności, więc na pewno ich nie było.
Bohaterem był Wałęsa.

Ta łajza powiedziała, ze Lech Kaczyński był "miernym człowiekiem" i nie rozumie, czemu chce sie z niego robić bohatera.

TW Bolek to dopiero bohatyr! Polacy mają szanowac go i basta.

TW Bolek byłby dobrym prezydentem, ale nie mógł, bo wojska sowieckie były w Polsce.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. on, Davies, 10 i 11 kwietnia mówił do wszystkich telewizorów

świata! To dopiero bohater.

Ci, co przynieśli krzyz, to mali prowokatorzy.

"Davis już może tylko gadać do "swoich". Jak zresztą cały salonowy chłam, kręcący się we własnym kręgu."

Nic nie ma potrzeby upamiętniać, bo jest grób na Wawelu i pomnik na Powązkach.
Dla wielkich pomniki stawia się po roku, ale w tym przypadku (smierci 96 Polaków) nie ma potrzeby, żeby powstawało więcej pomników.

Komorowski oczywiście będzie dobrym prezydentem. W 2012 jak cały świat będzie patrzył na Polskę, to taka głowa, przytomna (Komorowski) jest potrzeba i godna.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika hrabia Pim de Pim

20. Davies płaci

abonament wstępu do "Salonu". Nie warto, bo smród bije pod niebo!

hrabia Pim de Pim

avatar użytkownika Lancelot

21. ND

Stek bzdetów (Na polityczne zamówienie Partii Odmieńców i za odpowiednią kasę) chorego na schizofrenię polityczną angola. Pzdr

Ostatnio zmieniony przez Lancelot o sob., 04/09/2010 - 19:04.

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika mmkkmmkk

22. Każdy może się mylić :-) .

Może Davies ostatnio mało interesował się Polską .

Jak ewoluowały poglądy Daviesa np. na temat Powstania Warszawskiego :

„Muszę przyznać, że na początku byłem skłonny przyjąć wiele z konwencjonalnego obrazu, w którym heroiczna wręcz odwaga polskiego podziemia pozostaje w ostrym kontraście z krótkowzrocznością jego przywódców. Im więcej się dowiadywałem, tym wyraźniej dostrzegałem, że ten konwencjonalny obraz jest fałszywy, że zrodził się z bolesnego doświadczenia klęski, z diabolicznej propagandy komunistów, z niezdolności historyków do przeprowadzenia krytycznej analizy sojuszu aliantów. Dzisiaj myślę, że Powstanie Warszawskie było wspaniałym zbrojnym zrywem, który przeszedł wszelkie oczekiwania, i że decyzja o jego rozpoczęciu – choć ryzykowna – nie była lekkomyślna ani tym bardziej «zbrodnicza» "

Chyba nie warto tak od razu odsądzać od czci i wiary :-) .

avatar użytkownika Maryla

23. DLACZEGO GO NIE MAM OCENIAC PO TYM, CO WYGADUJE?

i co wygadywał wczesniej, na fali opluwania s.p, Lecha KACZYŃSKIEGO?

co do jego "wiekopomnej ksiązki" zapraszam do przeczytania :

Polska historiografia
II-agentura wpływu . Josef Goebbels - Historię piszą zwycięzcy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika mmkkmmkk

24. Tej drugiej stronie (michnikoidów )

zależy na tym ,aby przedstawiać PiS jako sektę . Nawet !sic! Ziemkiewicz się w to wpisał !sic! ,ale później stwierdził ,że jeśli ma wybór między sektą ,a mafią to woli sektę (cytat dowolny mam nadzieję ,że oddałem sens ) . PiS ma skłonność do zamykania się i np. ostentacyjne "wyrzucanie" Migalskiego to pewnie błąd (to wydarzenie tylko dostarczyło medialnej amunicji "właściwym" mediom ) .Chociaż jakie intencje miał "fruwający ornitolog" pisząc ten list to trudno zgadnąć .

avatar użytkownika Maryla

25. tu nie chodzi o PiS, tylko o Daviesa

dopisałam sie tylko w tym wątku, tu chodzi o kolejnego, po Krzywonos, bohatera walterowców i czerskiej.

Prosze przeczytac podlinkowany materiał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Deżawi

26. @mmkkmmkk

Podzielam Pana zdanie, że Norman Davies, to jeden z ciekawszych historyków. Niewielu było tak rzetelnie przedstawiających nasze dzieje: Powstanie Warszawskie, "Cud nad Wisłą", zabory, Powstanie Styczniowe, Powstanie Listopadowe, konfederacja barska, konfederacja targowicka... itd.

Problem pojawia się wtedy, kiedy historyk zaczyna być współczesnym komentatorem politycznym.

To samo stało się dużo wcześniej z Timothy Garton Ash'em.

Widać dziś wyraźnie, że NIC ZA DARMO. "Ktoś" lansuje, wydaje i wymaga.

Norman Davies obok T.G.Ash'a i Bogusława Wołoszańskiego? Sam sobie dobrał towarzystwo.

___________________________________________________

Za godzinę "Rozmowy niedokończone" i "Minął miesiąc" z prof. Jerzym Robertem Nowakiem.

Trochę żal, bo Norman Davies był dość często cytowany przez prof. J. R. Nowaka.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika mmkkmmkk

27. @Maryla

Tak , cały czas jest podział "swój" , "obcy" . Roman Kluska nie był "swój" więc wiadomo co się stało . GW ,może nie miało "formalnych" związków przed wizytą Rywina i ujawnienie tego faktu ,umożliwiło dojście do władzy siłom chcącym oczyszczenia atmosfery .Pewnie jednak środowisko GW doszło do wniosku ,że takie oczyszczenie jest im nie na rękę i teraz mamy front jedności i "ścisłą współpracę" .
I kto mówi ,że PiS dzieli ludzi . Teraz każdy musi się co chwila opowiadać .

avatar użytkownika Maryla

28. Teraz każdy musi się co chwila opowiadać .

dotyczy to wszystkich, którzy chcą korzystać z korytka budżetowego i dotacji.
Kto chce istniec w mediach i dostac dotacje na swój projekt - musi złozyc deklaracje wiary na łamach , lub na wizji.

Gebelski XXI wieku czerpią wzorce prosto od mistrzów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika mmkkmmkk

29. W każdym razie okresy

w których "grupa trzymająca władzę" nie miała własnego premiera , pewnie były dwa za Olszewskiego i za PiS'u . Nie oznacza to oczywiście ,że ta grupa choć na chwilę straciła władzę :-) .

avatar użytkownika Maryla

30. że ta grupa choć na chwilę straciła władzę

nie oznacza, a ten drugi "wypadek przy pracy" tak nimi wstrząsnął, ze postanowili "dorżnąć watahy" tym razem do końca. Zeby nie było "trzeciego razu".

Kto ma media, ten ma władze, ale dzisiaj "hołota" ma internet :)

Niech spróbują :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika basket

31. A swoją drogą,

sympatycy na swego guru JK oddali ca 8 mln głosów! Widział kto kiedy taką
Sektę. Toć to gigant!
Fakt, że Gang PO zebrał na jednego ze swoich bossów więcej..
Taki sam lizusowski knot jak Davies, napisaliby inni sławni historycy
jak Tusk,Borusewicz czy Nałęcz...

basket

avatar użytkownika Polon210

32. Davies znalazł sobie niszę rynkową i sprzedaje swoje produkty

Cytat z wątku linkowanego powyżej: -"Swego czasu jednak sam przyznał się, że podpisał to i owo zagrożony deportacją z Polski, ale donosy pisał w porozumieniu ze znajomymi i na pewno nikomu nie zaszkodził. Teraz w internecie śladu po tym nie ma. Czyżby wyszedł przed szereg?
Historyk z dalekiego kraju jest jednak poddanym królowej. Czy królewskie służby wiedzą o tym epizodzie z jego życia ? A może same go wykorzystują do kreowania polskiej opinii publicznej?"
Przyssał się do "salonu" i sławi Okrągły Mebel i jego wpływ na obecnie panującą w Polsce "kulturę polityczną" (totalne zakłamanie i przenicowanie wszelkich narodowych i ogólnoludzkich wartosci) i woli żeby SBckie kwity na niego się nie znalazły. Po durnowatych wypowiedziach n.t. katastrofy gibraltarskiej widać, że MI6 też ma go w ręku. Tak więc ten piskorz się wije w sposób wyżej opisany...

"Ludzie, którzy próbują uczynić ten świat gorszym, nie biorą sobie wolnego dnia"
Bob Marley

avatar użytkownika triarius

33. nie wiem jak z początkiem "S", ale ja osobiście...

... z Lechem Kaczyńskim knułem w stanie wojennym. Co chyba było trudniejsze i wymagało więcej odwagi.

Był moim sąsiadem w Sopocie na Mickiewicza. Pisałem zresztą nie tak dawno o tym na blogu.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów