Szlag, piorun i inni

avatar użytkownika MarkD

Ostatnio, jak wielu, i mnie ogarnęła fala zniechęcenia, ale nie tylko.


Każdego może zalać krew jak pomyślimy o tym, że kadencja trwa 5 lat, a w najbliższych wyborach nie osiągnie obóz patriotyczny wystarczającej większości.

Jak czytam teksty o tym, jak należy szanować demokrację, to dodatkowo trafia mnie szlag. Myślę tu o obowiązkowym uczestnictwie w koronacji Bronka, o szanowaniu woli większości choćby do cna zmanipulowanej, o działaniach demokratycznie w końcu wybranych władz III RP np. w sprawie katastrofy, o przegłosowanym wyniku afery hazardowej i innych dziesiątkach wątków bieżączki.

Kolejne pomysły na ratowanie sytuacji autorstwa pojedynczych blogerów i listy do chama z Budy Ruskiej przyprawiają mnie o mdłości. Taki sam efekt wywołuje u mnie odwoływanie się do Premiera czy nawet Sądów Najwyższych. Pisałem niedawno o doświadczeniu Władka Walca z Sądem i jego składem, a pewnie wszystkie SN i SA i SR i reszta sądów mają te strukturalne wady.

Piorun we mnie strzela, jak czytam dziesiątki postów o zbytnim zaangażowaniu PISu w sprawę krzyża. Jakby to nie był symbol polskości i pamięci oraz sprzeciwu! Tu chylę czoła Cejrowskiemu który ujął to w kilku prostych słowach.

Cholera mnie bierze - lub nawet gorzej, bo łapie mnie wkurw - gdy po włączeniu TV, na dotychczas niezależnej wizji a dziś już odzyskanej TVP, widzę apologetów władzy w osobach Blumsztajna i merytorycznie beznadziejnych profesorów, których nazwiska bym wymienił, gdybym nie zmienił przed ich zapamiętaniem kanałów na inne. Na tych innych również przez blisko sześć godzin o niczym innym nie rozmawiano i niczego innego nie pokazano niż Sejm, Powązki, Archikatedra, Zamek Królewski, Pałac Namiestnikowski i Belweder (jeśli coś pominąłem to dlatego, że oglądałem wyrywkowo), a na pierwszym planie sowiecki namiestnik. Do jasnej cholery, powtórzę, to nic innego jak intronizacja.

Trzaskam drzwiami i mówię NIE (po kilku sekundach oglądania tego spektaklu), gdy na dwóch państwowych kanałach pojawia się „Ballada o Bronku”! Toż to przejaw najgorszego z możliwych wiernopoddańczego upodlenia dziennikarskiej tłuszczy. Jak się powstrzymać od przekleństw?

Czasem ryczeć mi się chce z bezsilności. Bo doskonale zdaję sobie sprawę, że nic się nie zmieni i umrę w tym i w takim kraju. W peerelu bis, gdzie rządzi agentura, gdzie rozwiązanie WSI było przypadkiem (ambicją nowego prezydenta jest ponoć jej restauracja).

I to ostatnie uczucie - rozpacz - pogłębione rozpoznaniem sytuacji aktywności społecznej, wprowadza mnie na ścieżkę rezygnacji. Póki bowiem nie poznamy akt IPN w całości - nie będzie wolnej Polski. A te szuje przy władzy do tego nie dopuszczą. Chyba, że jakiś wariat już te akta skopiował i opublikuje lub jakiś kolejny sowiecki pracownik KGB ich nie wyniesie.
Bowiem każda wolna inicjatywa, każde propaństwowe działanie, każda myśl wolna będzie jak za najgorszej komuny rozpoznana i zniszczona!

Bo u nas znowu wszystko jest ICH!

No bo jeśli, do jasnej cholery, nie siłą ich to jak?

A jeśli siłą, to czemu Was drodzy hutnicy, górnicy i studenci nie ma dziś z nami? Bo armii już nie ma.

8 komentarzy

avatar użytkownika natenczas

1. > MarkD,

Mamy afery PO.
Może by tak rozpocząć "B.Komorowski - gafy prezydentury" ?
Na początek nr 1.

Pomyłka Komorowskiego - czy zaprzysiężenie jest ważne?

6.08.2010 r. o godzinie 10.00 Bronisław Komorowski został zaprzysiężony na prezydenta Polski. Podczas wypowiadania słów przysięgi zmienił on jednak jedno ze słów zamiast "dobro" wypowiadając "dobrość". Przejęzyczenie wywołało burzę komentarzy i pytań o legalność objęcia urzędu.
Przeciwnicy Bronisława Komorowskiego nie przeoczyli pomyłki i przypomnieli, iż w podobnej sytuacji Barack Obama ponownie złożył przysięgę.

Głównym winowajcą był wtedy prezes Sądu Najwyższego John Roberts, który dyktując z pamięci słowa przysięgi przestawił szyk słów w zdaniu. Zamiast: "uroczyście przysięgam, że będę wiernie sprawował urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych", powiedział: "uroczyście przysięgam, że będę sprawował urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych wiernie". Mimo chwili zawahania Barack Obama powtórzył błędną formułę. Amerykanie, ze względów ostrożności uznali, że przysięgę trzeba powtórzyć, chociaż wielokrotnie podkreślano, że Obama został zaprzysiężony prawidłowo.
[...] Powtórzenie przysięgi przez prezydenta USA jest koronnym argumentem wszystkich oburzonych. Wielu internautów twierdzi, że przysięga jest nieważna. A to prowadzi ich do jednego wniosku - Bronisław Komorowski nie jest prezydentem.
[...] Fakt, iż zaprzysiężenie jest ważne powinien uspokoić opinię publiczną, jednak nie wymaże on z pamięci błędów nowego prezydenta. A już na pewno nie zmieni sceptycyzmu osób, które pomyłkę komentowały w internecie słowami "jaki prezydent, taka przysięga".
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Pomylka-Komorowskiego---czy-zaprz...
--------------------

Pzdr.

avatar użytkownika Morsik

2. Super!!!

To, że nagrzane sędzie zaraz orzekną, że wszystko jest na prawie i po linii, to pewne, ale my zbierajmy "wtopy prezia". Założę specjalny kącik w Serwisie. Kto ma cierpliwość i mocne nerwy, niech wsłuchuje się w tego durnia (dureń - zgodnie z prawem!) i melduje natychmiast!

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika natenczas

3. > Morsik,

avatar użytkownika Tymczasowy

4. Podzielam nastroj

Dla mnie dzisiejsze, oficjalne zycie publiczne Polski przybiera postac facjaty Junasza Palkota. Juz na wstepie ludzie powinni byc ostrozni, bo widac, ze ktos zrobil blad, od razu powinno byc: "Judasza". Pewnie blad zrobila matka-alkoholiczka. Jak juz ja paru ruskich,smierdzacych pastuchow przelecialo, to powinna lepiej pomyslec. Potworkowi powinna dac imie: "Smierdziuk", czy cos takiego. Nie mnie pouczac glupia blac.
Sam Junasz P. (dla mnie to oczywisty kryminalista, ktory we wiezniu powinien zgnic) powinien poddac sie badaniom psychiatrycznym. Facjata jak z atlasow ludzi nienormalnych (Lombroso). Te chore slipka, ten kinol wynaturzony - juz teraz powinien byc wypatroszony, wypchany i oddany do muzeum kryminalistyki.
Powinni kukle ustawic kolo wypchanego tatusia. Znanego nekrofila i zoofila.
Nie wiem czy Smierdziuk ma rodzenstwo. Jezeli tak, to jakis zboczeniec powinien im zrobic laske i wy... siostrzyczke czy braciszka Junasza P. A potem poprawic. Samego Junasza P. jako obiektu przyjemnosci, odradzam, bo typek jest odrazajacy i z geby mu smierdzi. Dlatego ludzie trzymaja sie od niego z daleka.
Wypadaloby zabrac dzieci zboczencowi Junaszowi P., bo to w koncu znany pedofil. A po ojcu, takze nekrofil i zoofil.
Natomiast zonce Junasza wspolczuje - musi robic za "tirowe", by utrzymac Junasza z tymi jego ekscesami.

avatar użytkownika Morsik

5. Uważam,...

...że ktoś się podszywa pod nick "tymczasowy". Jeszcze niedawno to był normalny facet...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Maryla

6. KSU Kto cię obroni Polsko...

Wyssali z wielu życie
Zabrali godnoŚć nam
Stworzyli kraj żebraków
Twierdząc, że wszystko gra
Z uŚmiechem na ekranie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

7. A ja

to już widziałem i przeżyłem. I, co prawda jestem bardzo rozgoryczony, wiem, że się znowu zmieni.

To nie jest tak, że właśnie mamy koniec świata. Wszystko już było.

Gorsze, i to w sensie tragicznym, ludzie czasy przeżywali. Więc nie widzę powodów do pesymizmu, ot, po prostu znowu nie wygraliśmy. Ale karta się odwróci. (jak to pisał niedawno były posel PSL Kuzmiuk, mnie cytując: oni myślą, że hulaj dusza, piekła nie ma. Ale piekło jest i ich dopadnie...)

Ta szklanka jest do połowy pełna!

Rybak
avatar użytkownika MarkD

8. Jeszcze to

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,8206970,Pod_Warszawa_bedzie_p...

Inicjatywę poparł ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, który patronował powstaniu wokół Ossowa parku kulturowego: - Szacunek dla żołnierzy leży w polskiej tradycji. Warto pokazać Rosjanom, że tak samo odnosimy się do ich poległych. Upamiętnienie mogiły na Polakówej Górce byłoby dobrym gestem w stosunkach polsko-rosyjskich - stwierdził dwa lata temu dzisiejszy prezydent elekt.