polityczna manipulacja konferencji Prezesa Kaczyńskiego
Wszyscy, którzy na żywo oglądali konferencję Prezesa PiS w dniu 7 sierpnia 2010 r. o godzinie 11.00 słyszeli i widzieli, że konferencja była poświęcona sprawie suwerenności i stanu finansów Polski.
Co widział przedstawiciel portalu Money?
"Trzeba wymienić rząd, Komorowskiego nie akceptuję"
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że wczorajsze zaprzysiężenie było wynikiem śmierci jego brata w katastrofie lotniczej. Prezes PiS dodał, że łatwiej byłoby mu mówić o święcie demokracji, gdyby ta uroczystość zaprzysiężenia odbywała się w grudniu.
Prezes PiS dodał, że są także inne przyczyny jego nieobecności na zaprzysiężeniu Bronisława Komorowskiego. - Pan Komorowski przywitał wybór Lecha Kaczyńskiego na prezydenta słowami: "szkoda Polski", a po zamachu w Gruzji powiedział, że "z trzydziestu metrów to ślepy snajper, by trafił".
POSŁUCHAJ JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO:
Druga sprawa komentowana przez prezesa PiS to polityka rządu. - Został opublikowany dokument polityki rządu, która sprowadza się do dezinformacji opinii publicznej. Ta polityka przekłada się na sytuację życiową Polaków - ostrzega Jarosław Kaczyński przed Wieloletnim Planie Finansowym. -Najlepszym rozwiązaniem jest zmiana rządu, choć to nie jest w tej chwili możliwe - dodał Kaczyński.
Według Kaczyńskiego, polityka rządu ws. finansów jest nastawiona jedynie na propagandę. Rząd przez nawoływanie przez Tuska do niepłacenia abonamentu wpływa na rozluźnienie w sprawie finansów publicznych.
http://news.money.pl/artykul/trzeba;wymienic;rzad;komorowskiego;nie;akceptuje,138,0,652682.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
8 komentarzy
1. TVN24 manipuluje umiejętniej- ta sama konferencja nic o ustawie
kompetencyjnej .
"Zaprzysiężenie
- wynikiem śmierci mojego brata"
KACZYŃSKI: TRUDNO TU MÓWIĆ O ŚWIĘCIE
-
To zaprzysiężenie było wynikiem śmierci mojego brata, mojej bratowej,
moich przyjaciół i wielu innych ludzi. Więc ja bym w tym...czytaj dalej »
PiS:
Plan finansowy rządu bez konkretów
JAK RZĄD CHCE UZDROWIĆ FINANSE PUBLICZNE?
Mniejszy
deficyt finansowy i bezrobocie, wyższy wzrost gospodarczy, podwyżka VAT
i akcyzy oraz zamrożenie płac w budżetówce - to...czytaj dalej »
JAK RZĄD CHCE UZDROWIĆ FINANSE PUBLICZNE?
gospodarczy, podwyżka VAT i akcyzy oraz zamrożenie płac w budżetówce -
to najważniejsze założenia rządowego Wieloletniego Planu Finansowego
Państwa. - W tym planie nie ma konkretów - stwierdziła na sobotniej
konferencji prasowej wiceprezes PiS Beata Szydło.
Szydło krytykowała plan podkreślając, że jest on mało
konkretny i w wielu miejscach nierealny do wykonania. Za niemożliwe
uznała m.in. zatrzymanie wzrostu wydatków samorządowych, czy
systematyczne zmniejszanie deficytu budżetowego, przy zakładanym w
planie wzroście gospodarczym.
Wiceprezes PiS podkreślała też destrukcyjny wpływ podwyżki podatku VAT
na gospodarkę. Jak mówiła, ucierpią na tym najbiedniejsi i małe
przedsiębiorstwa.
Co zakłada plan?
Do najnowszej wersji Wieloletniego Planu Finansowego Państwa dotarła
Polska Agencja Prasowa. Ma go także PiS, który o dokumencie mówi: "51
stron rozważań, dywagacji i snucia kolejnych wizji ministra
Rostowskiego".
Żywność stanieje o 0,7 procent
Rząd podnosi podatek VAT, ale zdaniem ministra
finansów Jacka Rostowskiego... czytaj więcej »
Najważniejszym elementem planu jest założenie, że deficyt budżetowy ma z
roku na rok być zbijany. W przyszłym roku ma wynieść nie więcej niż 45
mld zł, za dwa lata maksimum 40 mld zł, a w 2013 roku 30 mld zł. W
dokumencie podkreślono, że zawarty w projekcie ustawy budżetowej na dany
rok poziom deficytu nie może być większy niż poziom deficytu ustalony
na ten rok budżetowy w˙Wieloletnim Planie Finansowym Państwa.
Zgodnie z Planem rząd przewiduje, że w latach 2011-2013 PKB będzie rósł w
tempie odpowiednio: 3,5 proc., 4,8 proc. i 4,1 proc. W tym samym czasie
bezrobocie ma wynieść: 9,9 proc., 8,6 proc., i 7,3 proc. Plan zakłada
ponadto, że w ciągu najbliższych trzech lat państwowy dług publiczny
będzie stanowił odpowiednio: 54,4 proc. PKB, 54,6 proc. PKB, 53,7 proc.
PKB.
Dochody i wydatki
w Sejmie: Nie dajemy ludziom po kościach
To propozycja do zniesienia, nie dajemy
ludziom po kościach. Robimy to po... czytaj więcej »
Dochody państwa w latach 2011-2013 wyniosą odpowiednio: 268,2 mld zł,
290,7 mld zł oraz 304,2 mld zł, a wydatki w tym samym czasie 313,2 mld
zł, 330,7 mld zł, 334,4 mld zł. Oznacza to, że wydatki będą rosły w
tempie 4 proc. w 2011 r., 5,6 proc. w 2012 r. oraz 1,1 proc. w 2013 r.
Tym samym będą one stanowić odpowiednio: 20,9, 20,5 oraz 19,4 proc.
polskiego PKB.
W planie napisano, że słabością finansów publicznych w Polsce jest
wysoki udział wydatków publicznych w relacji do PKB, który w 2009˙r.
wyniósł ok. 45 proc. PKB. Rząd przypomina, że za wzrost tej relacji w
ostatnich latach odpowiadają środki unijne i część krajowa
współfinansowania wydatków unijnych.
"Wiele analiz wskazuje, że wartość tego wskaźnika powinna być niższa,
zważywszy na poziom rozwoju gospodarczego Polski. By temu przeciwdziałać
i jednocześnie zmieniać strukturę wydatków publicznych w kierunku ich
>>odsztywniania<< Minister Finansów zaproponował wydatkową
regułę dyscyplinującą, która w kolejnych latach przyniesie oszczędności
wynoszące odpowiednio 2,8˙mld˙zł w˙2011˙r., 5,7 mld˙zł w 2012 r. i
8,8˙mld˙zł w˙2013˙r." - napisano w Planie.
Według reguły tej maksymalny wzrost wydatków elastycznych nie może
przekroczyć poziomu 1 proc. powiększonego o inflację.
kontra pani Irenka. "Jestem prosty magister..."
- Domagamy się prawdy o finansach publicznych.
Podwyżka VAT jest krzywdząca... czytaj więcej »
VAT w górę
Plan zakłada też systematyczny wzrost dochodów budżetu z podatków. W
latach 2011-2013 mają one wynieść odpowiednio: 240,7 mld zł, 266,6 mld
zł oraz 283,7 mld zł. Zgodnie z planem VAT wzrośnie na trzy lata o 1 pkt
proc. Od przyszłego roku stawki VAT wyniosą: 5, 8 i 23 proc.
"Jako dodatkowy mechanizm zabezpieczenia finansów publicznych prowadzone
będą warunkowo dodatkowe podwyżki stawek VAT. (...) W˙każdym przypadku
będą miały one 3-letni horyzont czasowy" - napisano.
Rząd podkreśla, że nie przewiduje jednak sytuacji, w˙której poziom
państwowego długu publicznego w˙relacji do PKB przekroczy 55 proc., "co
oznaczać powinno brak konieczności podwyższania stawek VAT po 2011 r."
jest dokument o podwyżce VAT? "Nie ma"
Wieloletni plan finansowy wciąż znamy tylko z
deklaracji przedstawicieli... czytaj więcej »
Rząd zapowiada szereg działań mających wyeliminować nieprawidłowości
w˙obliczaniu podatku i zmniejszenie tzw. szarej strefy. Chodzi m.in. o
planowane ograniczenie prawa do odliczenia VAT z˙tytułu zakupu
samochodów "z˙kratką" oraz odliczania VAT od używanego przez nie paliwa.
"Zmiana ta ma zapobiec patologiom polegającym na odliczaniu VAT od
samochodów, które w rzeczywistości nie różnią się od wersji osobowych" -
informuje Plan.
"Zakłada się również wprowadzenie zmian systemowych uniemożliwiających
nadużycia m.in. poprawa naliczania VAT w handlu złomem. Kolejną zmianą w
zakresie podatku VAT jest likwidacja zwolnień z posiadania kas
fiskalnych, przysługujących obecnie nielicznym grupom zawodowym
podatników"- napisano w Planie.
Akcyza też
Przewidywane są też podwyżki stawek akcyzy na wyroby tytoniowe
w˙wysokości 4 proc. rocznie. "Zmiany te wynikają z potrzeb fiskalnych.
Na lata 2011-2013 planowane jest również zwiększenie udziału
biokomponentów w paliwach silnikowych - zgodnie z˙dyrektywą dotyczącą
wspierania użycia biopaliw w˙transporcie. W związku z dyrektywą
energetyczną, począwszy od 2012˙r. kończy się okres zwolnienia z˙podatku
akcyzowego węgla kamiennego i˙koksu" - wyjaśniono.
Jednocześnie rząd zapowiada, że podejmie "zdecydowane działania" w
zakresie trwałego zagospodarowania ziemi, nieruchomości rolnych
znajdujących się w zasobie Agencji Nieruchomości Rolnych.
nam obniżenie podatków, to łapanie za słówka"
- Podniesienie VAT-u to cios w
najbiedniejszych. Donald Tusk przejdzie do... czytaj więcej »
Plan przewiduje także, że od stycznia 2011˙r. wprowadzona zostanie
50-procentowa ulga przy przejazdach środkami publicznego transportu
zbiorowego kolejowego oraz autobusowego, dla studentów.
Prywatyzajca
Według planu potrzeby pożyczkowe netto (obejmują m.in. deficyt
budżetowy, deficyt budżetu środków europejskich, czy refundację części
składek przekazanych z ZUS do OFE, ale nie obejmują kosztów obsługi
długu - PAP) spadną z 57,5 mld zł w 2011 r. do 38,6 mld zł w 2013 r.
(zgodnie z budżetem w tym roku mają wynieść 82,4 mld zł - PAP).
"W kierunku pomniejszenia potrzeb pożyczkowych netto oddziałują wpływy
do budżetu z prywatyzacji majątku Skarbu Państwa. Zakłada się, że
przychody z tego tytułu w latach 2010-2013 wyniosą łącznie ok. 55 mld
zł, z˙czego 25˙mld zł w 2010 r. W latach 2011-2013 dominująca część
wpływów pochodzić będzie ze sprzedaży akcji PZU˙S.A. i PKO BP S.A" -
zapowiada rząd.
i SLD: weto dla VAT-u
PiS i Lewica nie zgadzają się na zaproponowaną
przez rząd w Wieloletnim... czytaj więcej »
Płace w górę, ale nie w budżetówce
Rząd zakłada, że w przyszłym roku inflacja wyniesie 2,3 proc., natomiast
w dwóch kolejnych latach utrzyma się na poziomie 2,5 proc. W latach
2011-2013 płace w gospodarce narodowej mają realnie wzrosnąć o 1,4
proc., 3,8 proc. i 3,9 proc.
Jednocześnie plan nie przewiduje podwyżek płac w sferze budżetowej w
2011 r., co jest zgodne z założeniami do przyszłorocznego budżetu.
Planowane jest także "ograniczenie wzrostu funduszu wynagrodzeń w ujęciu
realnym w jednostkach sfery budżetowej w kolejnych latach".
Zgodnie z ustawą o finansach publicznych Wieloletni Plan Finansowy
Państwa to plan dochodów i wydatków oraz przychodów i rozchodów budżetu
sporządzany na cztery lata budżetowe. Jest aktualizowany przez rząd
corocznie, w terminie dwóch miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy
budżetowej, i uwzględnia prognozę na kolejne trzy lata.
bgr//kdj
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. portal http://www.wp.pl/
manipulacja jak wyżej
"Zaprzysiężenie prezydenta było wynikiem śmierci mojego
brata"
Prezes PiS, Jarosław Kaczyński podczas
zwołanej konferencji prasowej powiedział, że wczorajsze zaprzysiężenie
prezydenta nie było dla niego świętem demokracji, bo było wynikiem
śmierci jego brata. Prezes PiS powiedział, że gdyby zaprzysiężenie
prezydenta było 23 grudnia, to niezależnie od tego, kto byłby
prezydentem, można by mówić o święcie demokracji.
- Chcę przypomnieć, że to zaprzysiężenie było wynikiem śmierci mojego
brata, bratowej i moich przyjaciół - dodał prezes PiS.
Słowa Komorowskiego powinni zbadać śledczy
Jarosław Kaczyński uważa też, że należałoby zbadać słowa Bronisława
Komorowskiego "prezydent gdzieś poleci i wszystko się zmieni",
wygłoszone jeszcze przed katastrofą smoleńską. Jego zdaniem, to zdanie
powinno być przedmiotem badań śledczych.
Stwierdził też, że w obliczu tego, co wyrażał Bronisław Komorowski zaraz
po wyborze Lecha Kaczyńskiego, a także o wizycie Lecha Kaczyńskiego w
Gruzji, oczywista była jego nieobecność. Jarosław
Kaczyński przypomniał słowa Komorowskiego, który po wyborze Lecha
Kaczyńskiego na prezydenta miał powiedzieć: "Szkoda Polski". Prezes PiS
wspomniał też o słowach Komorowskiego: "Jaka wizyta, taki zamach",
odnoszących się do rzekomego ostrzału kolumny polskiego prezydenta w
Gruzji.
Komorowski jest promotorem Palikota
Prezes PiS powiedział dalej, że nie wziął udział w inauguracji także z
powodu dobrych stosunków obecnego prezydenta z Januszem Palikotem.
- Prezydent Komorowski jest promotorem Janusza Palikota, "niszczyciela
polskiego życia politycznego", który doprowadza do barbaryzacji Polski.
Tego nie będę nigdy akceptował - dodał Kaczyński.
- Poseł PO Janusz Palikot jest "niszczycielem polskiego życia
publicznego", który "wykonuje coś, co było zawsze oczekiwaniem naszych
wrogów - wrogów Polski, zaborców, tych wszystkich, którzy chcieli
doprowadzić do barbaryzacji Polski".
- Pan Komorowski jest promotorem i przyjacielem pana Palikota. Moja
obecność byłaby akceptacją dla tego wszystkiego, ja tego nie akceptuje,
ja to dezaprobuję z całą mocą i takie będzie moje stanowisko w trakcie
całej kadencji prezydenta - powiedział prezes PiS.
- Mamy do czynienia z degradacją polskiego życia publicznego, której
winien jest obecny prezydent, obecny premier i wielu innych czołowych
polityków, bo oni wymogli znieść tego pana z ciągu paru sekund. Albo nie
mogą, bo są w jakiś sposób uzależnieni albo to akceptują; niezależnie
od tego, która z wersji jest prawdziwa jest to wielki skandal i o tym
skandalu będziemy mówić - podkreślił Kaczyński.
Jarosław Kaczyński podtrzymał też swoją deklarację, że Bronisław
Komorowski został wybrany w wyniku nieporozumienia. Jak uzasadniał,
gdyby Komorowski przed wyborami zapowiedział usunięcie krzyża, na pewno
nie zostałby wybrany.
Najlepszym wyjściem dla Polski jest zmiana rządu
Jarosław Kaczyński podczas konferencji oświadczył też, że zwołał
konferencję w dwóch sprawach. Jedna dotyczy ustawy kompetencyjnej, druga
stanu finansów państwa. W trakcie swojej wypowiedzi prezes PiS
stwierdził, że najlepszym wyjściem dla Polski jest zmiana rządu, choć
teraz jest to niemożliwe.
Zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, Polska, uchwalając ustawę
kompetencyjną, osłabia swą pozycję w Unii Europejskiej. Według niego, to
oznacza oddanie władzy we wspólnocie największym jej członkom. Szef
Prawa i Sprawiedliwości dodał, że w ten sposób słabnie nasza pozycja
przetargowa w Unii. Prezes PiS wyraził przekonanie, że prezydent
Bronisław Komorowski podpisze nową ustawę kompetencyjną. Podkreślił przy
tym, że Lech Kaczyński by tego nie zrobił.
Czym się kieruje rząd, większość parlamentarna, a także SLD - nie wiem -
powiedział Kaczyński. Stosując tę ustawę za 100 lat Polacy będą mówić
polsko-angielskim językiem.
Szef PiS skrytykował też rządowy wieloletni plan finansowy państwa. Jego
zdaniem, rząd dezinformuje w ten sposób opinię publiczną. Zdaniem
prezesa Prawa i Sprawiedliwości, zapowiedziane przez gabinet Donalda
Tuska podwyżki podatków uderzą w konsumentów i firmy. Jarosław Kaczyński
odrzucił też uzasadnianie przez rząd podwyżek żywności rosnącymi cenami
pszenicy. Jak podkreślił, za czasów jego rządu pszenica była dużo
droższa, a mimo to ceny pieczywa były niższe.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Zaprzysiezenie-prezydenta-bylo-wy...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Rzeczpospolita MAMI ludzi jak TVN24
Kaczyński:
Palikot barbarzyńca »
aktualizacja
07-08-2010
14:41
Jarosław Kaczyński oświadczył, że był
nieobecny podczas zaprzysiężenia prezydenta m.in. dlatego, że Komorowski
jest "promotorem" Janusza Palikota. »
http://www.rp.pl/artykul/519343_Kaczynski__Palikot_barbarzynca.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. jedyna relacja zbliżona do prawdy - ale te proporcje !
była konferencja i pytania tumanów z mikrofonami - tumany rozpisują sie o swqoich pytaniach NIE NA TEMAT KONFERENCJI
"Polityka rządu ws. finansów nastawiona jest jedynie na
propagandę"
Prawo i Sprawiedliwość krytykuje ustawę kompetencyjną i wieloletni
plan finansowy państwa. Pierwszy dokument dotyczy współpracy rządu i
parlamentu w sprawach Unii Europejskiej, a drugi ogłosiła w tym tygodniu
Kancelaria Premiera.
Zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, Polska, uchwalając tę
ustawę, osłabia swą pozycję w Unii Europejskiej. Według niego, to
oznacza de facto oddanie władzy we Wspólnocie największym jej członkom.
Szef Prawa i Sprawiedliwości dodał, że w ten sposób słabnie nasza
pozycja przetargowa w Unii.
Plany finansowe
Prezes
PiS wyraził przekonanie, że prezydent Bronisław Komorowski podpisze
nową ustawę kompetencyjną. Podkreślił przy tym, że Lech Kaczyński by
tego nie zrobił.
Szef PiS skrytykował też rządowy wieloletni
plan finansowy państwa. Jego zdaniem, rząd dezinformuje w ten sposób
opinię publiczną.
Zdaniem prezesa Prawa i Sprawiedliwości,
zapowiedziane przez gabinet Donalda Tuska podwyżki podatków uderzą w
konsumentów i firmy.
Jarosław Kaczyński odrzucił też
uzasadnianie przez rząd podwyżek żywności rosnącymi cenami pszenicy. Jak
podkreślił, za czasów jego rządu pszenica była dużo droższa, a mimo to
ceny pieczywa były niższe.
Nieobecność na zaprzysiężeniu
Prezes
PiS Jarosław Kaczyński oświadczył w sobotę, że był nieobecny podczas
zaprzysiężenia prezydenta Bronisława Komorowskiego m.in. z tego powodu,
że Komorowski "jest promotorem" Janusza Palikota.
Kaczyński
ocenił podczas sobotniej konferencji prasowej, że poseł PO Janusz
Palikot jest "niszczycielem polskiego życia publicznego", który
"wykonuje coś, co było zawsze oczekiwaniem naszych wrogów - wrogów
Polski, zaborców, tych wszystkich, którzy chcieli doprowadzić do
barbaryzacji Polski".
- Pan Komorowski jest promotorem i
przyjacielem pana Palikota. Moja obecność byłaby akceptacją dla tego
wszystkiego, ja tego nie akceptuje, ja to dezaprobuję z całą mocą i
takie będzie moje stanowisko w trakcie całej kadencji prezydenta -
powiedział prezes PiS, pytany o powody swojej nieobecności podczas
posiedzenia Zgromadzenia Narodowego, przed którym w piątek Komorowski
złożył przysięgę prezydencką.
Degradacja życia politycznego
W
odniesieniu do Palikota oświadczył także: - Mamy do czynienia z
degradacją polskiego życia publicznego, której winien jest obecny
prezydent, obecny premier i wielu innych czołowych polityków, bo oni
wymogli znieść tego pana z ciągu paru sekund. Albo nie mogą, bo są w
jakiś sposób uzależnieni albo to akceptują; niezależnie od tego, która z
wersji jest prawdziwa jest to wielki skandal i o tym skandalu będziemy
mówić.
Prezes PiS podkreślił także, że jedną z przesłanek jego
nieobecności w Sejmie podczas piątkowych uroczystości były wypowiedzi
Bronisława Komorowskiego o Lechu Kaczyńskim. - Pan Komorowski przywitał
wybór Lecha Kaczyńskiego na prezydenta Rzeczypospolitej słowami "szkoda
Polski". Pan Komorowski mówił później "jaka wizyta, taki zamach", "z 30
metrów to ślepy snajper by nie trafił" - mówił Jarosław Kaczyński.
Jak
dodał, gdyby taka sytuacja, jaka miała miejsce podczas wizyty
prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Gruzji w 2008 r. (kiedy w pobliżu
kolumny prezydenckich samochodów rozległy się strzały) przydarzyła się
prezydentowi Francji, a podobne zdanie wypowiedział przewodniczący
Zgromadzenia Narodowego, "już dawno by go nie było na scenie
politycznej".
sm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), PAP
http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/kraj/artykul181795.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Powtórka WSZYSTKIEGO sprzed 10 kwietnia 2010.
Nawet jeśli relacja jest w miarę rzetelna ("rzepa"), to dowalą ośmieszającym zdjęciem i żenującym podsumowującym komentarzem (Waldy Dzikowski).
Czarny pijar szyty najgrubszymi nićmi.
Jest chyba jeszcze gorzej, niż przed 10-04-2010. O krok dalej, bo wtedy przynajmniej niektórzy udawali niezależność. No, ale czego się spodziewać po mass-mediach głównego nurtu?
"Moje posty od IV 2010"
6. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
My wiemy, że partia Tuska została sfinansowana z pieniędzy niemieckich. W Parti tej az roi się od różnych ćpunów, pijaczków, specjalistów od przekrętu i zawracania kota ogonem.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
7. Szanowny Panie Michale
"w partii tej az roi się od różnych ćpunów, pijaczków, specjalistów od przekrętu i zawracania kota ogonem."
A w mediach od sterowalnych kartą do bankomatu kretynów.
Ciśnienie łajdactwa bywa zbyt wielkie- taka nadzieje ma Paweł Zaremba, ale ta plastikowa tłuszcza ma to łajdactwo zaczipowane, inaczej tego nie umiem sobie wytłumaczyć.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. zapis konferencji
kopencyjna i sytuacja gospodarcza
Szydło - wiceprezes PIS (2010-08-07)
słuchaj
zapisz
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl